Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Polityka
Zwiń
X
-
Duda TRAGEDIA. Wyuczone formułki co do sekundy, sztuczność i nic poza tym. Inni go tam wyzywają od agentów, bandytów, że PIS w zasadzie to samo co PO itd. a ten zero jakiejkolwiek reakcji. Do tej pory myślałem, że pozycja manekina zarezerwowana jest dla Ogórek...
Najbardziej na plus zaskoczony jestem Kowalskim. Dobre wystąpienie.Ostatnio edytowany przez kraroryfer; 55735."Najdroższy i cenny od lat
To właśnie twój ojczysty kraj
Dla niego przelewasz swą krew
dla niego urodziłeś się
Twój honor to bronić tych barw
Ich mocą zyć każdego dnia
Niezłomny wśród ruin i kłamstw
To właśnie twój ojczysty kraj"
Komentarz
-
Trochę szkoda mi Kukiza, osobiście liczyłem na lepszy występ, przy niektórych kwestiach był trochę chaotyczny, mimo wszystko co miał przekazać to przekazał (zapowiedział na FB, że jest mocno zmęczony kampanią - fakt, jeździ jak głupi po kraju - może to był efekt). Nieźle Kowalski, merytorycznie, prosto, punktując system. Mikke o dziwo kulturalnie, z elegancją, bez głupich prywat itp. Tanajno i Palikot - dwa błazny które się pogrążyły. Duda - za dużo lekcji z ekspertami od debat i wystąpień publicznych. Sztuczność to aż biła, same ogólniki i typowe obietnice. Za mało dyskredytacji ekipy rządzącej. Ogórek - czy to jeszcze głos lewicy?podpis under construction
Komentarz
-
Tylko 4 zaskoczenia z całej tej debaty tak naprawdę:
- JKM do końca rozstał się z rozumem, podgryza już nie tylko konkurentów ale i (naturalnych) sojuszników
- Ogórek dobrze przygotowana merytorycznie, co z kolei skłania do podejrzeń że tow. Miller celowo zagrał na osłabienie SLD w tych wyborach, w ramach jakiegoś deal-u z PO
- Kukiz przestraszony wystąpień publicznych - choć może to się sprzedać jako "patrzcie jaki zwykły chłop" - choć żarcik ze stołkiem i tekturką udany
- Jak Tanajno zebrał te 100 000 - pytam bo też spróbujęPodstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród.
Komentarz
-
Zamieszczone przez kraroryfer Zobacz postaDuda TRAGEDIA. Wyuczone formułki co do sekundy, sztuczność i nic poza tym. Inni go tam wyzywają od agentów, bandytów, że PIS w zasadzie to samo co PO itd. a ten zero jakiejkolwiek reakcji. Do tej pory myślałem, że pozycja manekina zarezerwowana jest dla Ogórek...
Najbardziej na plus zaskoczony jestem Kowalskim. Dobre wystąpienie.Niech każdy kibic w sercu to wyzna: Bóg, Honor i Ojczyzna
Komentarz
-
Moja ocena, na gorąco:
Z naszych ludzi bardzo, ale to bardzo dobre wystąpienie Kowalskiego. Duże brawa, świetna robota. Nie spodziewałem się, ze wypadnie aż tak dobrze. Wypadł fenomenalnie.
Bardzo dobry pod wieloma względami występ Wilka- dla mnie jeden z większych wygranych tej debaty.
Duda... No niby wszystko ładnie, pięknie, ale za bardzo sprawiał wrażenie wyuczonego na pamięć, nie był w tym co mówi naturalny. Mogło być lepiej, dużo lepiej. Dobrze, że nie wdawał się w żadne pyskówki z nikim, za to plus. Cóż, do największych wygranych tej debaty nie sposób go zaliczyć, przy całej mojej szczerej sympatii do niego.
Słabiej niż można było się tego spodziewać wypadł moim zdaniem Kukiz, chociaż w niektórych rundach dawał radę. Trochę podpierał się kartką, co zawsze denerwuje. Plus za akcję z krzesłem dla Komorowskiego.
Korwin moim zdaniem przeciętnie, co akurat mnie cieszy, zupełnie nie moja bajka.
Braun parę razy ładnie dał do pieca ale i parę razy w swoim stylu popłynął tak, że wielu ludzi raczej do siebie zniechęcił. W każdym razie trzeba się cieszyć, że w ogóle startuje- parę mało modnych a słusznych tez udało się dzięki temu przemycić do debaty publicznej. W każdym razie spodziewałem się jednak, że lepiej sobie poradzi w dzisiejszej debacie. I z mojej strony szacunek za odniesienia do wiary. Zabrakło mi tylko "Prezydenta- Rezydenta"
Co do osób z drugiej strony barykady- chyba najlepiej wypadł Jarubas. Aż byłem w szoku. Spokojny, opanowany, rzeczowy. Obiektywnie bardzo dobry występ.
Zaskoczony jestem zupełnie przyzwoitym występem Ogórek. Nadspodziewanie dobrze się zaprezentowała, a raczej wyuczyła na pamięć.
Palikot, abstrahując od momentami debilnych rzeczy które mówił, też nie wypadł wcale najgorzej, taka prawda.
Tanajno czy jak mu tam- chyba najgorszy występ. Ciągłe czytanie z kartki, wrażenie fatalne. Merytorycznie cienko bardzo.
Tyle na szybko. Jedno zdanie na koniec- co najmniej kilka z tych osób gadało długimi momentami bardzo z sensem, rozsądnie itd. Komorowskiego by ZJEDLI, więc z jego perspektywy to dobrze, ze się nie stawił.Taki miał dziwny charakter. Tylko raz w życiu sypnął i to był ostatni raz. Starsza siostra uderzyła go w złości, więc pobiegł na skargę do rodziców. Ojciec najpierw zrugał siostrę i dał jej klapsa, a potem jego przełożył przez kolano i waląc w tyłek wymawiał słowa powoli, jedno przy każdym uderzeniu:
- Kablowanie to charakter, więc ja zamierzam połamiać ci ten charakter! Możesz pracować kiedyś jako alfons, ale nie pozwolę, żebyś miał charakter dziwki!
Zapamiętał.
Waldemar Łysiak, "Najlepszy".
Komentarz
-
Ogólnie to cała ta "debata" byłą na żenującym poziomie, ale raczej nie była ona zaadresowana do osób interesujących się polityką, więc relatywnie jest mi ją ciężko oceniać. Nie dziwie się BK, że nie chciał brać w czymś takim udziału.
Co do wizerunku to oprócz JKM, Kukiza i tego Tajano, czy jak on się tam nazywa to wszyscy wyszli co najmniej dobrze. Pod tym względem na duży plus Braun, obok niego dobrze wypadli Ogórek, Jarubas, Duda i Palikot.
Zaś co samej merytoryki wypowiedzi to ciężko jest złapać do tego dystans i wcielić się w rolę przeciętnego Kowalskiego który na podstawie tej debaty ma oddać swój głos.
Pod tym względem słabo wypadł Braun (jakieś mesjanistyczne wstawki, masońskie spiski itp.), Kukiz (banały i przysłowiowy groch z kapustą), Tajacośtam (ten to był poza wszelką konkurencją).
Ciężko jest mi określić JKM (mówił w sumie w swoim stylu, więc niczym nie zaskoczył), Kowalskiego (stereotypowy wizerunek, ciekawe wyważone wypowiedzi, ale mocno słaba końcówka), Palikota (w sumie tak jak JKM niczym nie zaskoczył, mocno wtórne, ale w sumie ciekawa supozycja ostatniego obrońcy lewaków walczącego z gromadą konserwatystów), Jarubasa (pomijając fakt, iż jest on kandydatem partii rządzącej co powodowało, iż brzmiał on skrajnie niewiarygodnie, to gadał całkiem z sensem)
IMHO na plus można wyróżnić Ogórek (poza głupotami odnośnie polityki zagranicznej) Dudę (przekaz skierowany do konkretnego targetu, trochę bez wyrazu - za bardzo hasłowo, ale z drugiej strony jego celem było nie wchodzenie w jakieś debilne pyskówki z czego się jak najbardziej wywiązał). Dla mnie największym wygranym jest Wilk, który może wizerunkowo nie robił szału (co akurat dla mnie było na plus, bo było to naturalne), ale zaprezentował się jak pełnowartościowy polityk z ciekawym i przede wszystkim konkretnym przekazem.
ps. Duda nie jest ani sztuczny, ani nie miał żadnych gotowców, w przeciwieństwie do połowy swoich interlokutorów. Ale widzę, że niektórzy w imię większego dobra muszą się przyjebać co do zasadyLieber tot als rot!!
Komentarz
-
Zamieszczone przez Buziek_LG Zobacz postaTylko 4 zaskoczenia z całej tej debaty tak naprawdę:
- JKM do końca rozstał się z rozumem, podgryza już nie tylko konkurentów ale i (naturalnych) sojuszników
Komentarz
-
Najlepiej Kowalski i Wilk, potem Braun.
Kukiz i Korwin - słabo.
Duda, Tałajno i Palikot - porażka totalna.
Ogórek faktycznie nieźle, zwłaszcza na tle dotychczasowej żenady w jej wykonaniu.
Jarubasa nie oceniam; jego partia rządzi już od 8 lat, co w mojej ocenie dyskredytuje go na wejściu, cokolwiek by mówił.Ostatnio edytowany przez torquemada; 55936.
Komentarz
-
Kukiz - niechlujnie, niekonsekwentnie jednak nie najgorzej. Szczerze, nie jak polityk.
Korwin - spodziewać się można było więcej i w lepszym stylu. Atak na Kukiza z sensem pod każdym względem.
Tanajno czy jakoś tak - fajnie i trafie potrafił opowiadać o problemach, natomiast recepty miał beznadziejne. Styl również fatalny. Bez zaskoczenia - najgorszy w stawce.
Ogórek - jak na nią spoko, nie najgorzej. GPS mówiący o wolnym rynku w imieniu komuchów.
Palikot - w swoim stylu. Sensownie ustawił się w opozycji do reszty. Z poglądami w ogóle się nie zgadzam, a pojazd z Korwinem to kosmos jakiś... (Biskup na króla).
Jarubas - w przeciwieństwie do jednego z piszących przede mną uważam, że był roztrzęsiony i zdenerwowany. Nie chciało mi się go słuchać.
Duda - kukła i marionetka mówiąca takie ogólni, banały i frazesy że się miało ochotę rzygnąć. Szkoda, bo pokazał w innych programach telewizyjnych, że potrafi na bieżąco reagować, mówić i myśleć.
Kowalski - fajnie, tylko że gada troszkę jak rolnik. Niemniej, konkretnie i słusznie. Dzisiaj przed południe słuchałem wywiadu z nim w radiu RDC - również dobrze wypadł.
Braun - wariat (dla mnie pozytywny wariat)
Wilk - bez charyzmy, z żałosnym moim zdaniem rozwinięciem skrótu WILK. Pan od Chin. Jednak bez wpadki.
Debatę wygrał Komorowski. Najwięcej mógł stracić Kukiz i Korwin. Duda na pewno nie zyskał i raczej nie stracił. Kowalski na mały plus. Reszta uj.
Komentarz
-
Zamieszczone przez mkr Zobacz postaIMO zagrywka Korwina jak najbardziej logiczna. Kto zajmie 3. miejsce ten będzie miał mandat do przywództwa w koalicji KKK
ps. No i jak dziś Mikke chce się nabijać i deprecjonować JOWy, a jutro miałby je wpisać w postulaty koalicjiOstatnio edytowany przez Buziek_LG; 13039.Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród.
Komentarz
-
Nie wiem na ile są szacowane wyniki Ogórek, ale gdyby zaczęła się zachowywać jak naturalna kobieta a nie jak nakręcony robot to swój wynik mogłaby spokojnie podwoić. Co ciekawe, niby kandydatka wystawiona przez komuchów a najbardziej socjalnie wypadł Duda - pińcet złotych dla tych, zasiłek dla tamtych etc.
O Tanajno to szkoda gadać, bo niby słuchałem co mówi ale gdyby mnie ktoś zapytał co on reprezentuje to nie miałbym zielonego pojęcia co odpowiedzieć.
Palikota to nawet szkoda komentować. Pewnie nawet gdybym mu wysłał stertę PITów brata to i tak ten osioł by pier***, że księża nie płacą podatków.
Więcej spodziewałem się po Kukizie. Powinien się cieszyć jeśli nic nie straci, bo zyskać na pewno nie zyska.
Korwin - czasami jak się podnieci to ciężko go zrozumieć. Jedyne co zapamiętałem to dogadywanie Palikotowi
Jarubasa słuchałem z bananem na ryju. Oto człowiek, który dzielnie chce naprawiać Państwo, które zostało rozpieprzone przez jego partię rządzącą od ośmiu lat. Kabaret.
O Braunie to już moi przedmówcy napisali.
Wilk to melodia przyszłości ( chociaż nie moja bajka ).
Kowalskim jestem zaskoczony in plus. Mówił zwięźle i konkretnie i szczerze to mało mnie interesuje czy wygląda jak rolnik, bandyta czy ochroniarz. Wypowiedź o polityce zagranicznej najbliższa memu sercu ze wszystkich
Poza tym sama formuła debaty o kant dupy potłuc. Jeśli takie coś można w ogóle nazwać debatą.Tysiąc lat przeminie, Żyleta nie zginie... !
Komentarz
Komentarz