Polityka

[casual]

Stanowskiego, jak większość legijnej kibolki, skrajnie nie lubię (kibice Legii mają ku temu swoje powody, to jasne), natomiast trzeba powiedzieć uczciwie- tekst popełnił fenomenalny. Ciężko się pod tym nie podpisać. Obiema rękoma.

Warto ten link rozsyłać, szczególnie do ludzi po drugiej stronie barykady. To głos gościa, który nie ma z prawicą czy PiSem nic wspólnego (przynajmniej na papierze), więc jest szansa, że do części ludzie z tamtej strony mocy coś z tych jego słów dotrze.

Kto ma Fejsika i inne Nasze Klasy niech no podaje dalej. Warto.

[Darkaras]

Poczytajcie jak kompetentnych mamy ministrów. Przecież to śmiech na sali jest.

https://krzykinternetu.wordpress.com...eam-po-polsku/

[klamot1916]

Oświadczenie Stanowskiej

[Jerzman]

Stanowskiego, jak większość legijnej kibolki, skrajnie nie lubię (kibice Legii mają ku temu swoje powody, to jasne), natomiast trzeba powiedzieć uczciwie- tekst popełnił fenomenalny. Ciężko się pod tym nie podpisać. Obiema rękoma.

Warto ten link rozsyłać, szczególnie do ludzi po drugiej stronie barykady. To głos gościa, który nie ma z prawicą czy PiSem nic wspólnego (przynajmniej na papierze), więc jest szansa, że do części ludzie z tamtej strony mocy coś z tych jego słów dotrze.

Kto ma Fejsika i inne Nasze Klasy niech no podaje dalej. Warto.

Bo co?
Za to, że po pięciu latach mizdrzenia się do systemu napisał rzecz oczywistą dla mojego siedmioletniego syna?

[Peace]

Bo co?
Za to, że po pięciu latach mizdrzenia się do systemu napisał rzecz oczywistą dla mojego siedmioletniego syna?

Nie rozumiem kontekstu twoich pytajników. Możesz wyjaśnić?

[Jerzman]

Nie rozumiem kontekstu twoich pytajników. Możesz wyjaśnić?

Dlaczego Casual uważa tekst fenomenalny i dlaczego mamy go wysyłać znajomym?
Bo napisał go miły chłopczyk w różowym polo?
Lisiewicz, nie gorsze teksty ma co tydzień w "Gazecie Polskiej"

[przemekcwks]

Chociażby dlatego, że pisze to człowiek niezwiązany formalnie z polityką. A peanów na cześć PiSu w Gazecie Polsce chyba nie można uznać za niezależne.

[Jerzman]

Chociażby dlatego, że pisze to człowiek niezwiązany formalnie z polityką. A peanów na cześć PiSu w Gazecie Polsce chyba nie można uznać za niezależne.

No tak, jedynie od czego jest zależny to od koncernów hazardowych.
Nie mówie o tekstach proPisowskich, tylko AntySystemowych, Lisiewicz był antysystemowy, w czasach, kiedy jeszcze nikt nie słyszał o PiS.

[przemekcwks]

Wiadomo, że każdy jest zależny od tego kto mu płaci. Między innymi dlatego nazywanie tv republika, gp czy frondy mediami niezależnymi jest komiczne. Nie czytam regularnie gp, ale zdarza mi się zajrzeć tam raz na jakiś czas i moim zdaniem szanujący się dziennikarz nie powinien się tam znaleźć. Jak dla mnie to samo co g****o wyborze tylko że opłacane przez PiS. Fakty dostosowane do naszego światopoglądu, a kto nie uważa tak jak my to zdrajca.

[ZwykłyCzłowiek]

Nie czytam regularnie gp, ale zdarza mi się zajrzeć tam raz na jakiś czas i moim zdaniem szanujący się dziennikarz nie powinien się tam znaleźć.

Oj, oj, mocno. Gdzie Twoim zdaniem pracują dzisiaj szanujący się dziennikarze?

[przemekcwks]

Chyba właśnie nigdzie. Bo żeby być dobrym dziennikarzem trzeba nie mieć cenzora, a obecnie chyba jest to niemożliwe. Przyklady: ślady trotylu na wraku - dziennikarz rzepy wywalony, afera taśmowa - wjazd do siedziby wprost, ks. Isakowicz pisze niezgodnie z nurtem o upa - koniec współpracy z gp i fronda. Także albo jesteś zależny albo klepiesz biedę. Przykre.

[spotter_spotterow]

Przyrównywanie GP do wyborczej to przejaw skrajnej niewiedzy i kompletnej ignorancji. Do wielu rzeczy w prasie Sakiewicza można się przyczepiać, tak samo do Terlikowskiego ale to nie oni się od 25 lat utrzymują z państwowych dotacji. Różne rzeczy można o nich pisać ale stawiać znak równości to tak jak napisać że Duda = Komorowski bo obydwoje z UW.

[bloniaq]

Poziom manipulacji bywa taki sam. Równie dobrze można napisać, że nieporównywanie to przejaw skrajnego zaślepienia i relatywizmu.

[Foxx]

Niezbyt "równie". "G.W." wyrosła jako projekt ufundowany dla całej strony opozycyjnej z czasów PRL, szybko przejęty przez "lewicę laicką" i urabiający Polaków ufających, że to głos przeważającej większości działaczy dawnej opozycji. Monopol na reklamy, państwowe ogłoszenia przez całe lata '90, pod ich koniec lekko zakłócony przez "Rzeczpospolitą". Manipulacje w jednym, ściśle określonym, kierunku jako świadomy sposób funkcjonowania.

"G.P." to projekt - do czasów Smoleńska - praktycznie niszowy, w którym w zależności od naczelnego i składu redakcji linia przebiegała rozmaicie, a "na przełomie wieków" jej ówcześni felietoniści/współpracownicy reprezentowali niemal wszystkie nurty prawicy (czy też strony antykomunistycznej), pisali tam m.in. Wierzbicki, Wyszkowski, Michalkiewicz, Kwieciński, Ziemkiewicz, Skwieciński, Semka, Zaremba, Łysiak senior... Akurat teraz obowiązuje linia taka, a nie inna, która moim zdaniem zupełnie kładzie nie tylko ten tygodnik, ale również np. przekazane "Strefie Wolnego Słowa" jako potencjalna partyjna tuba "Nowe Państwo", które za swoich dobrych czasów było ambitnym konserwatywnym periodykiem - wcześniej utrzymywane przez partyjną spółkę (tak, tak - należącą do działaczy późniejszego PiS), ale z pełną autonomią i stałymi autorami dużych tekstów (a nie felietonistami) w rodzaju Fedyszak-Radziejowskiej, czy Legutki. To w ówczesnym "Nowym Państwie" ( 1998 ) powstała satyryczna rubryka Zalewskiego i Mazurka "z życia koalicji - z życia opozycji" - aktualnie we "W Sieci", a jej chamska zrzyna w "Do Rzeczy" (Gursztyn & Gociek). "Niezależna Gazeta Polska - Nowe Państwo" -

Jednym słowem, niezależnie od tego, co z tym wszystkim zrobił Sakiewicz, "G.P." ze wszystkimi swoimi słabościami i aktualną beznadziejną jakością to wytwór "twórczego fermentu" po prawej stronie - wbrew establishmentowi i "uwarunkowaniom" III R.P... jakiś czas temu, i jak sądzę - na czas jakiś, przejęty przez "Napoleona Wolnego Słowa". "G.W." to czerwono-różowy przewał od początku do końca - i taka to różnica.

Dlatego nigdy nie będę porównywał "G.P." z "G.W."*. Nawet aktualnie zapoznając się z tekstami przez nie publikowanymi wyłącznie w necie, z wyboru nie dając złotówki na pierwszy z tych tytułów.


* ... no raz porównałem, gdy pisali to samo o "sojuszu moherów z kibolami"

http://foxx-news.blogspot.com/2013/0...gnorancji.html

[bloniaq]

Nie zamierzałem porównywać genezy powstania, tak jak i nie zamierzałem porównywać statystyki dotyczącej inicjałów autorów piszących w obu wydawnictwach, bo nie to jest istotą problemu. Jest nim moim zdaniem to, że odziera się czytelnika z myślenia samokrytycznego, zamiast tego podaje się mu zestaw gotowych argumentów. Ani GP, ani GW nie "wychowuje" ludzi myślących. Nie rozumiem środowisk, które się duszą we własnym sosie, gdzie zakazane jest stwierdzenie, że "zrobiliśmy coś źle".

PS: czekam aż NOWY(L) napisze coś w stylu "A Korwin i tak coraz starszy, a efektów jego polityki żadnych. No oprócz wygodnego stołka w Brukseli. "