Sławomir Nowak był gwiazdą gabinetu Donalda Tuska, do czasu afery z zegarkami. Polityk musiał podać się do dymisji w listopadzie 2013 r. po tym, jak prokuratura oskarżyła go o zatajenie w oświadczeniach majątkowych cennego czasomierza.
Teraz "Rzeczpospolita" ujawnia, że współpracownicy byłego ministra po jego dymisji znaleźli bardzo szybko pracę w spółkach podległych resortowi infrastruktury.
Chodzi o Karolinę Kleszcz i Michała Klimczaka, którzy z gabinetu politycznego Sławomira Nowaka, trafili do spółek grupy PKP. Kleszcz jest dyrektorem Biura Marketingu PKP Cargo, Klimczak zaś specjalistą w Biurze Komunikacji i Promocji PKP Energetyka.
W obu przypadkach stanowiska stworzono przed kilkoma miesiącami, w obu nie było konkursu, a jedynie rozmowy kwalifikacyjne.
Smaku całej sprawie dodaje fakt, że Karolina Kleszcz jest także ważnym świadkiem w toczącym się przed warszawskim sądem procesie byłego szefa. Sprawę wyciągnął "Fakt", który opisał zeszłotygodniowe zeznania byłej szefowej gabinetu Nowaka.
Komentarza odmówili zarówno sami zainteresowani, jak i Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, które powstało po połączeniu resortu Nowaka z ministerstwem kierowanym przez Elżbietę Bieńkowską.
Teraz "Rzeczpospolita" ujawnia, że współpracownicy byłego ministra po jego dymisji znaleźli bardzo szybko pracę w spółkach podległych resortowi infrastruktury.
Chodzi o Karolinę Kleszcz i Michała Klimczaka, którzy z gabinetu politycznego Sławomira Nowaka, trafili do spółek grupy PKP. Kleszcz jest dyrektorem Biura Marketingu PKP Cargo, Klimczak zaś specjalistą w Biurze Komunikacji i Promocji PKP Energetyka.
W obu przypadkach stanowiska stworzono przed kilkoma miesiącami, w obu nie było konkursu, a jedynie rozmowy kwalifikacyjne.
Smaku całej sprawie dodaje fakt, że Karolina Kleszcz jest także ważnym świadkiem w toczącym się przed warszawskim sądem procesie byłego szefa. Sprawę wyciągnął "Fakt", który opisał zeszłotygodniowe zeznania byłej szefowej gabinetu Nowaka.
Komentarza odmówili zarówno sami zainteresowani, jak i Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, które powstało po połączeniu resortu Nowaka z ministerstwem kierowanym przez Elżbietę Bieńkowską.

Komentarz