Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Polityka

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts



  • Olejnik vs. Brudziński

    hehehe się Stokrotka zagotowała ładnie

    Komentarz


    • Prośba posła Górskiego, u którego wykryto ostrą białaczkę limfoblastyczną:
      „Drodzy Przyjaciele! Rozpoczynam w poniedziałek intensywną chemioterapię. Będę potrzebował dużo krwi o grupie ARH+. Zwracam się do Państwa, abyście wsparli mnie przez oddanie krwi do banku krwi” – pisze w swoim apelu poseł PiS Artur Górski.

      „Krew można oddać w Regionalnym Punkcie Krwiodawstwa ul. Saska 63/75 w Warszawie. Trzeba zarejestrować się pod nr tel. 22 514-60-26 Pobrania są w godz. 7-17, ale osoba, która pierwszy raz oddaje krew, powinna być rano (po lekkim posiłku).

      UWAGA! Żeby ta krew do mnie trafiła, proszę przy pobraniu krwi poprosić, aby w zaświadczeniu wpisano: „Dla Artura Górskiego, Instytut Hematologii”. To zaświadczenie powinno trafić do mojego biura (ul. Puławska 130) poselskiego, które jest czynne w godz.: pon. 9-19, śr.i czw. 9-17, pt. 9-15.

      Te zaświadczenia trafią do mnie, ja przekażę IH, a ten uzyska dla mnie Waszą bezcenną krew. Nie wiem, czy będę umiał wyrazić Wam wdzięczność, bo Wasza krew to moje życie!”
      – pisze Górski.
      "Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
      Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
      Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
      Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle.
      "
      Janusz Waluś - czekaMY!

      Komentarz


      • Mocny materiał o psach masowo "sprawdzających" osoby podpisujące listę za referendum odwołującym prezydenta Włocławka (SLD).

        http://www.youtube.com/watch?v=fe0j3...ailpage#t=666s

        Komentarz


        • 1) Stany Zjednoczone
          Prezydent USA wydaje specjalną notę w dniu ustanowionym dniem pamięci Generała Pułaskiego
          http://www.whitehouse.gov/the-press-office...morial-day-2013

          2) Polska
          Ambasador Polski w USA nie raczył swoją obecnością uraczyć obchodzonej jak co roku Parady Pułaskiego, okazji do pokazania jedności polonii w stanach. Polski szef MSZ Radosław Sikorski zagadnięty o przyczynę odpowiada że nie zna tematu...
          http://wpolityce.pl/wydarzenia/64471-jako-...orzem-biereckim
          https://www.facebook.com/zelaznalogika.online

          Komentarz


          • Marszałek woj. zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz został szefem szczecińskich struktur PO. Na powiatowym zjeździe partii w niedzielę w Szczecinie poparło go 193 delegatów spośród 215. Geblewicz nie miał rywala. Na zjeździe pojawił się europoseł Sławomir Nitras, który kierował szczecińską PO przez ostatnie dziesięć lat. Chciał zabrać głos, jednak mu nie pozwolono.

            Nitras złożył rezygnację kilkanaście dni temu w proteście – jak mówił - przeciwko "pompowaniu" kół partyjnych przez zwolenników szefa zachodniopomorskiej Platformy pos. Stanisława Gawłowskiego.

            Sam Gawłowski zaprzeczał tym zarzutom, a koleżeńskiego sądu partyjnego wpłynął wniosek o wykluczenie eurodeputowanego z partii. Nitras próbował zabrać głos podczas zjazdu, jednak nie udzielono mu go, argumentując, że nie ma takiego punktu w porządku obrad. Padła propozycja z sali, by zabrał głos na koniec spotkania, w punkcie wolne wnioski. Wówczas polityk opuścił salę obrad.

            Jak mówił później dziennikarzom, ta odmowa to „małostkowość”, a propozycja zabrania głosu na koniec zjazdu „co najmniej niegrzeczna”. Świadczącą też o tym, że słowa "o byciu razem", są nieprawdziwe - komentował.

            Dodał, że negocjował wcześniej możliwość wystąpienia, bo chciał m.in. podziękować kolegom partyjnym z minione dziesięć lat, złożyć sprawozdanie z tego okresu, i nawiązując do hasła zjazdu „Razem dla Szczecina”, przypomnieć tych, których już nie ma.
            "Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
            Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
            Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
            Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle.
            "
            Janusz Waluś - czekaMY!

            Komentarz


            • Bolek przeczesany w Londynie . Mam nadzieje, ze mu tak zajrzeli do du...., ze odechce mu sie na jakis czas podrozy w celu promowania gadzinowki Wajdy. Glupota tego czlowieka powala na kolana.
              Ostatnio edytowany przez wydra; 69318.

              Komentarz


              • W Szwecji, na pierwszej stronie znaczacego dziennika, artykul o gdanskim pomniku, przedstawiajacego ruskiego gwalciciela.

                Jesteście smutni, polowanie nie wyszło, zające przed wami pouciekały!

                Komentarz


                • Na sztuce i kulturze najlepiej przeciez znaja sie Rosjanie !

                  Komentarz



                  • Polecam, bardzo dobry artykuł !
                    Prawdziwe zwyciestwo musieli odnieść komunisci ,nie tak jak wielu zakłada pomiędzy rokiem 1956 a 1970,ale w roku 1989,kiedy pod uniesionym w góre kloszem,wystrzelił produkt ich chowu.
                    Rafał Gan-Ganowicz – Kondotierzy

                    Komentarz


                    • Przymierzałem się do skomentowania ostatnich wydarzeń, ale już nie muszę:

                      Kłamstwo goni kłamstwo
                      Michał Szułdrzyński

                      GW piętnuje smoleńskie kłamstwa ekspertów Macierewicza. Niestety zapomina o własnych - przegląd prasy.

                      Oto kłamstwo smoleńskie - czytam tytuł na pierwszej stronie Gazety Wyborczej. I od razu nadzieja zagościła do mego serca. Zaprawdę godne to i sprawiedliwie po trzech i pół roku przyznać się do kłamstw, które "GW" pisała na temat katastrofy i przeprosić. Już kilka dni po 10 kwietnia "Gazeta" przypominała incydent gruziński z 2008 r. sugerując, że i tym razem prezydent kazał lądować. Przez ponad trzy lata tego nie udowodniono.

                      Tak samo było ze słynnym zdaniem, które rzekomo miał powiedzieć pilot. "Jak nie wyląduję, będę miał przechlapane" - które nie znalazło się w stenogramach, choć "informowała" o tym "Gazeta".

                      No a najsłynniejszą historią była oczywiście ta, która dotyczyła rzekomej kłótni gen. Błasika (GW do dzisiaj, wbrew prokuraturze, twierdzi, że był w kokpicie w chwili wypadku) z kpt. Protasiukiem.

                      Zacieram ręce i czytam, co pisze Wojciech Czuchnowski. I? Rozczarowanie. Źródłem wszelkiego kłamstwa zdaniem "GW" jest zespół Macierewicza, a dowodem przyznanie się przez prof. Rońdę do blefu - nazwijmy to wprost: kłamstwa w programie telewizyjnym. Nudy i stara śpiewka. Profesora Rońdy bronić nie zamierzam - bo obronić się go nie da. Nie będę też bronił zespołu Macierewicza, bo sam przewodniczący miał kilka wpadek podając informacje, które nie zawsze okazywały się prawdziwe (np. sprawa rzekomego wycieku paliwa z silnika przed wylotem). Ale nim zacznie się innym wytykać kłamstwa, może warto by przeprosić najpierw za swoje?

                      W "GW" też informacja, że PiS robi marsz w wigilię Święta Niepodległości. "PiS 10 listopada najpierw uczci ofiary katastrofy smoleńskiej, a potem odda hołd marszałkowi Piłsudskiemu. Unika w ten sposób konfrontacji z narodowcami 11 listopada". W dodatku partia zaprasza na 11 listopada do Krakowa na Święto Niepodległości. Skoro Warszawę zajmą uczestnicy szczytu ekologicznego i narodowcy, lepiej nie robić konkurencji i spokojnie przenieść się do Krakowa. Ale nie miejmy wątpliwości, jak w Warszawie dojdzie do burd, "GW" i tak napisze, że za wyczyny narodowców odpowiada Kaczyński. Taka, panie, logika.

                      A dalej w Gazecie Wyborczej reportaż o franciszkaninie molestującym dziewczyny. Uwaga, dla osób, które ukończyły 21 rok życia i gustują w takich gatunkach literackich. Czekam na reportaż o tym, jak para gejów molestowała swoje dziecko. Bywają księża pedofile? Niestety tak. A zdarzają się homoseksualiści wykorzystujący przybrane dzieci? Też. No to jak szukamy prawdy, to na całego.(...)
                      GW piętnuje smoleńskie kłamstwa ekspertów Macierewicza. Niestety zapomina o własnych - przegląd prasy.
                      My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.

                      Komentarz


                      • Rafał Ziemkiewicz: Plusy dodatnie plusy ujemne (Radio Plus, co tydzień czwartek 20.00 - 22.00)

                        Komentarz


                        • Komentarz




                          • Czy dokonamy cudu w Polsce?

                            Dzisiejszy obraz naszej gospodarki wynika z wielu błędów popełnionych w przeszłości. Przez słabość solidarności, która nie umiała usunąć Lecha Wałęsę, do rządów weszły struktury komunistyczne, które blokowały rozwój polskiej gospodarki.

                            Wiele afer, sprzedaż polskich firm za małą ich wartość czy korporacjonizm jest wynikiem braku odważnych decyzji z lat 1980-1990. Solidarność miała w ręku wszystko: siłę społeczeństwa jak i słabość kończącego się komunizmu. Ale nie było nikogo z przywódców solidarności, zdolnych do przerwania promowania gwiazdy Wałęsy przez komunistów. Później było już za późno. Społeczeństwo widziało w Wałęsie bohatera narodowego, który obalił komunizm.

                            Komuniści i szara strefa triumfowali.

                            Efekty tych decyzji są przerażające.

                            Trzy zdarzenia, które zniszczyły gospodarkę

                            Jednym ze skutków okrągłego stołu była władza Aleksandra Kwaśniewskiego, który w 1997 roku do konstytucji Polski wprowadził zapis o zakazie pożyczania pieniędzy polskiemu rządowi przez Narodowy Bank Polski.

                            Kolejnym krokiem, którego konsekwencją jest zakaz pożyczania pieniędzy od NBP było wejście Polski do Unii Europejskiej i polityka tej instytucji.

                            Te dwa zdarzenia plus doradztwo Banku światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego od 1990 roku, doprowadziły Polskę do potężnego zadłużenia, bezrobocia, bankructw firm i ciągłych recesji gospodarczych.

                            Politycy polscy śmieją się w twarz każdemu Polakowi i mówią totalne bzdury. Obwiniają wcześniejsze rządy i wcześniejsze partie polityczne o zły stan gospodarki, o nadmierne wydatki, o wysokie podatki.

                            Obłuda polityków powoduje, że zamiast wyjaśnić sposób działania dzisiejszej ekonomii i karteli finansowych, to wolą nas oszukiwać.

                            Chcę śmiało wysunąć tezę:

                            obecne zadłużenie Polski i zły stan gospodarki w małym stopniu wynika ze złego zarządzania budżetem przez wcześniejsze rządy.

                            Największy przekręt bankowców


                            Każdy Polak powinien zrozumieć metodę zadłużania krajów przez kartele finansowe czyli: Bank światowy, MFW, Unie Europejską.

                            Od lat 90-tych, kiedy Polska wzięła potężne kredyty z banku światowego, zaczął się proces nieodwracalnego zadłużania naszego kraju (kredyty gierkowskie były niczym w porównaniu do późniejszych zadłużeń). Kolejne pożyczki oznaczały jedno: Polska jest uzależniona od kredytów, Polska jest uzależniona od karteli finansowych.

                            Musisz zrozumieć jedną rzecz: w obiegu światowym jest za mało pieniędzy, aby można było spłacić wszystkie długi państw i społeczeństwa.

                            Podstawowym problemem jest system kredytowy.

                            Kiedy dostajesz kredyt, to bank dopisuje cyfry do systemu bankowego. Tworzy pieniądze z niczego. Nie są to pieniądze z zysków banku. Następnie Ty musisz ciężko pracować i oddać ten fikcyjnie wytworzony kredyt. Musisz oddać również odsetki, na które bank już nie daje pokrycia w pieniądzach ani w zapisie bankowym.

                            Każda osoba, która wpłaca odsetki do banku, zabiera pieniądze z rynku. Tych pieniędzy jest za mało, dlatego polski rząd nie ma możliwości zarobienia ich. Coraz trudniej będzie osiągnąć wzrost gospodarczy, ponieważ firmy boją się kredytów. Dlatego jedynym źródłem większych dochodów budżetowych jest podnoszenie podatków lub zaciąganie kolejnych kredytów. Przy obecnym światowym systemie ekonomicznym nie ma możliwości zrównoważenia budżetu, dzięki któremu istniałaby możliwość zastopowania dalszego zadłużania się. Nie ma możliwości odczuwalnej poprawy stanu gospodarki.

                            Powtarzam, obecny stan polskiej gospodarki nie jest wynikiem tylko błędów polskich rządów. Kluczem do zrozumienia jednego z największych przekrętów świata jest odkrywanie prawdy o manipulacji podażą pieniądza i małej ilości pieniądza na rynku.

                            Są to celowe działania Unii Europejskiej i innych karteli finansowych.

                            Kolejny rząd nigdy nie poprawi sytuacji ekonomicznej kraju, jeżeli nie doprowadzi do finansowania wydatków państwa z druku pieniędzy przez NBP.

                            Kolejną sprawą jest opracowanie i wdrożenie drugiej waluty.

                            Bez tych dwóch elementów Polska będzie dalej szła w stronę Grecji, bez względu na to kto będzie rządził krajem. Czy to będzie PiS, czy najlepsi fachowcy świata. Można poprawić jakość zarządzania państwem, podpisywać uczciwe kontrakty na zamówienia państwowe, ale nikt nie jest w stanie poprawić finansów państwa bez radykalnych działań.

                            Kompletnie nic nie pomoże cięcie wydatków i podwyższanie podatków. Takie działania nakazuje MFW w Grecji, co doprowadza do jeszcze większego kryzysu ekonomicznego.

                            Taki rząd, który podwyższa podatki należy całkowicie usunąć, ponieważ zamiast walczyć z przepisami karteli finansowych, to powoduje jeszcze większą biedę w Polsce.

                            Dlaczego Unia boi się niezależnego NBP?


                            Dlaczego te dwa przepisy: Kwaśniewskiego i Unii Europejskiej powodują katastrofę polskiego budżetu, większe bezrobocie i bankructwa firm ?

                            Kluczem jest zrozumienie sposobu funkcjonowania NBP.

                            Narodowy Bank Polski powinien być całkowicie niezależny od wszelkich instytucji międzynarodowych. Dzisiaj podlega pod bank Unii Europejskiej.

                            NBP powinien mieć prawnie wpisaną kontrolę podaży (ilości) pieniądza w gospodarce. W momencie, gdy jest ich mało powinien dodrukować złotówki i wpuścić je na rynek.

                            Złota zasada w ekonomii brzmi: ilość produktów powinna być równa ilości pieniędzy. Czyli ilość wyprodukowanych produktów i usług, która znajduje się w danej chwili na rynku, powinna być taka sama jak suma pieniędzy w obiegu. Dokładnie taka kwota powinna być na rynku.

                            Nie większa nie mniejsza.

                            To gwarantuje nam stabilizacje i rozwój ekonomiczny.

                            Dzisiaj jest bardzo dużo produktów do sprzedania, ale jest za mało pieniędzy w obiegu. Dlatego cały czas trzeba korzystać z kredytów.

                            Jeżeli NBP miałby władzę drukowania polskich pieniędzy bez kontroli karteli międzynarodowych, mógłby wydrukować złotówki i wpuścić na rynek, uzupełniając w ten sposób niedobór pieniądza. Mało tego gdyby NBP mógł zarządzać ilością złotówki na rynku, to wydrukowałby pieniądze, zamienił na dolary i oddał cały polski dług z odsetkami.

                            Wiele osób stuknie się w głowę i powie, że to niemożliwe. Taka akcja zepsułaby ekonomie, nikt tak nie robi.

                            Prawdą jest że rządy państw nie mają prawa druku własnych pieniędzy. To prawo mają centralne banki Unii Europejskiej czy amerykański FED ale nie Narodowy Bank Polski.

                            Zastanów się jak mogliśmy doprowadzić do sytuacji, w której Unia Europejska zabrania nam finansowania własnych wydatków z dodruku pieniądza. Natomiast sama wykupuje obligacje bankrutujących państw z wydrukowanych pieniędzy.

                            To jest kompletny nonsens i wykorzystywanie społeczeństwa.

                            Kto ma prawo zabronić Polskiemu Bankowi przekazywanie pieniędzy polskiemu rządowi?

                            Pieniędzy bez odsetkowych, pieniędzy które nie musiałby zwracać.

                            Większość podatków moglibyśmy znieść.

                            Powiesz, że to zniszczyłoby polską gospodarkę.

                            Jest to kolejne kłamstwo dzisiejszego świata.

                            Powtórzę zasadę Clifforda Douglasa: należy zachować równowagę pomiędzy ilością wyprodukowanych produktów i ilością pieniądza na rynku.

                            To, że NBP dawałby za darmo pieniądze rządowi polskiemu, nie spowodowałoby żadnej recesji. Wręcz przeciwnie, bylibyśmy bogaci. Ale tego obawiają się bankowcy.

                            Czy politycy powinni mieć władzę drukowania pieniądza?

                            Czy nie będą wydawać ich na własne wyborcze cele?

                            Państwo danego kraju powinno mieć władzę nad drukowaniem własnych pieniędzy. Dzięki temu rząd nie będzie musiał podnosić podatków, aby zrealizować budżet państwa.

                            Aby nie dopuścić do swobodnego dodruku pieniędzy, należy zbudować mechanizmy, które będą blokować potencjalne, nieuczciwe wydatkowanie pieniędzy. Należy określić współpracę pomiędzy rządem, a NBP. Polski bank będzie z urzędu powstrzymywał nadmiar drukowania pieniędzy, ponieważ ustawowo będzie kontrolował ich ilość w gospodarce.

                            Dzisiaj wbrew niektórym opiniom, takiej roli nie pełni.

                            System ten będzie dobrze funkcjonował, kiedy NBP nie będzie miał żadnych powiązań z jakąkolwiek instytucją międzynarodową typu: Unia Europejska, BIS. Wtedy bez ograniczeń będzie mógł skupić się nad rozwojem gospodarki polskiej.

                            Powtórzę jeszcze raz: przywrócenie władzy drukowania pieniędzy polskiemu bankowi, spowoduje niedopuszczenie do żadnej recesji w Polsce. Firmy nie będą bankrutować tylko dlatego, że jest mało pieniędzy na rynku.

                            Przypominam, że Milton Friedman powiedział, że jest to podstawowa przyczyna powstawania wszystkich kryzysów.

                            Czy druk pieniędzy zwiększy inflacje?

                            Kiedy to NBP będzie kontrolował podaż pieniądza w gospodarce bez nakazów karteli międzynarodowych, to realna inflacja będzie niska.

                            Przypominam, że inflacja jest to wzrost cen. Jeżeli rząd twierdzi, że w tym roku inflacja wynosi 2%, to znaczy że średnio ceny głównych produktów zwiększyły się o 2% w przeciągu roku.

                            Zastanówmy się w jaki sposób powstaje inflacja w obecnym systemie ?

                            Poprzez mechanizmy bankowców, sztuczne wywoływanie kryzysów czy brak dodrukowania pieniędzy przy tworzeniu odsetek, pieniędzy na rynku jest za mało. Większość kredytów nie może być spłacona. Suma ilości kredytów i odsetek jest wyższa od ilości pieniądza w obiegu światowym.

                            Aby ratować swoją trudną sytuacje firmy podwyższają ceny produktów i usług.

                            Działania te powodują wzrost inflacji i ubożenie społeczeństwa.

                            Gdy przywrócimy władzę druku pieniądza NBP, to nasz bank wyreguluje odpowiednią ich ilość na rynku. Każdy będzie miał swobodny dostęp do nich, dlatego firmy nie będą zmuszone podwyższać cen. W takich okolicznościach inflacja będzie na stabilnym poziomie.

                            Konkluzja

                            System kredytowo-finansowy jaki zbudowały kartele finansowe jest jednym z największych przekrętów świata.

                            Przez całą historie, wiele ludzi mówiło o potężnej władzy bankierów nad narodami i społeczeństwem. Mówiło o tym wielu prezydentów amerykańskich, w tym ostatni niezależny – John Kennedy. Znamy prawdę o ekonomii światowej, o władzy bankierów, o kreowaniu kredytów, które polegają na wpisaniu cyfr do systemu bankowego, o odsetku, który niszczy finanse każdego obywatela.

                            Znamy prawa jakie należy wprowadzić do gospodarki, aby być niezależnym ekonomicznie krajem. Aby chronić polskie firmy i polskiego obywatela.

                            Jeżeli wprowadzimy drugą walutę i przywrócimy finansowanie państwa z NBP, to rozpoczniemy rewolucje na skalę jakiej nie było na świecie. Żadne wydarzenie światowe nie będzie równało się z tym co zrobimy.

                            Jeżeli będziemy pierwsi, to inne kraje pójdą za nami, ponieważ dużo jest ludzi znających ten mafijny system finansowy.

                            To o czym piszę nie jest żadną nowością ani filozofią. Jest prawdą ekonomiczną, którą w historii świata znało tysiące wybitnych i mniej znanych ludzi.

                            Ale nikt do tej pory nie wygrał z bankowcami z ich systemem niszczenia gospodarek świata.

                            Polacy są twardym, inteligentnym, odważnym narodem. Mamy wszystkie cechy dzięki którym możemy to zrobić.

                            Ja jestem optymistą.

                            I jeszcze jedno...

                            Wiem, że w tak krótkim artykule nie jestem w stanie wyjaśnić wszystkiego.

                            Poczekaj, kończę książkę „Przywróćmy Porządek - Nowa Ekonomia”. Wyjaśniam w niej system bankowy, odsetkowość, w jaki sposób system zawładnął gospodarkami świata, wyjaśniam jak z niego wyjść. W książce połączyłem trzy kierunki: zasady Douglasa + nową ekonomie + polską rzeczywistość.

                            Pokazuję jak kartele finansowe wraz z polskimi politykami oszukują nas. To nie jest fikcja, tylko prawda skrywana przed społeczeństwem światowym.

                            Jeżeli poznasz fakty to zrozumiesz, jeden z największych przekrętów świata.
                            Ostatnio edytowany przez Struty; 68194.

                            Komentarz




                            • Komentarz


                              • Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł, że rosyjski wymiar sprawiedliwości nie dopuścił się nieludzkiego i poniżającego traktowania krewnych ofiar zbrodni katyńskiej.

                                Wyrok trybunału, który w tej sprawie dotyczy naruszenia przez Rosję art. 3 konwencji, jest ostateczny. Art. 3 głosi, że "nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu".

                                W poprzednim orzeczeniu z 16 kwietnia 2012 r., od którego odwołali się skarżący, trybunał stwierdził, że do "nieludzkiego i poniżającego traktowania" ze strony rosyjskiego wymiaru sprawiedliwości doszło wobec dziesięciu z 15 krewnych ofiar NKWD z 1940 r., którzy oskarżyli władze Rosji o naruszenie konwencji praw człowieka.

                                Krewni ofiar NKWD skarżyli się przed trybunałem na postępowanie rosyjskich sądów, które uznawały, że nie można stwierdzić, że polscy jeńcy zostali zamordowani, a nawet poddani represjom ze strony sowieckiego państwa. Krewni, którzy przez długie powojenne lata nie mogli otwarcie mówić o prawdziwym losie swoich najbliższych, dowiadywali się zatem od rosyjskich władz, że w ogóle nie doszło do zbrodni katyńskiej. Ich zdaniem, negowanie zbrodni katyńskiej można porównać do negowania Holokaustu.

                                Skarżący zwrócili uwagę trybunału np. na słowa jednego z rosyjskich prokuratorów wojskowych, który wprost usprawiedliwiał zbrodniczą decyzję Stalina i jego politbiura z 1940 r. W ocenie rosyjskiego śledczego, nawet jeśli "hipotetycznie przyjąć", że polscy jeńcy "mogli zostać zabici" na polecenie władz, było to uzasadnione, bo część polskich oficerów to byli "szpiedzy, terroryści i sabotażyści", a przedwojenna polska armia "była szkolona do walki ze Związkiem Sowieckim".

                                Rosyjskie władze odmówiły także skarżącym prawnej rehabilitacji ofiar Katynia. Po rehabilitacji krewni ofiar mogliby mieć dostęp do dokumentów dotyczących ich bliskich, znajdujących się np. w nadal utajnionych 35 ze 183 tomów akt rosyjskiego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej. Prawna rehabilitacja oznacza uznanie także przez samych Rosjan, że zamordowani przez NKWD wiosną 1940 r. polscy obywatele nie są przestępcami.

                                Jednocześnie Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że władze Rosji nie wywiązały się ze współpracy ze strasburskimi sędziami w postępowaniu dot. zbrodni katyńskiej. Rząd Rosji odmówił przekazania sędziom kopii postanowienia o umorzeniu śledztwa ws. zbrodni katyńskiej.

                                Trybunał w Strasburgu uznał tym samym naruszenie art. 38 konwencji, który dotyczy współpracy rosyjskich władz z sędziami badającymi skargę katyńską. Wiąże się to odmową rządu Rosji doręczenia na wezwanie trybunału kopii decyzji o umorzeniu śledztwa katyńskiego. Śledztwo to w latach 1990-2004 prowadziła rosyjska Główna Prokuratura Wojskowa.

                                Rosjanie powołali się na utajnienie tego postanowienia, mimo że prawo międzynarodowe zabrania usprawiedliwiania odmowy współpracy z trybunałem przez odwołanie się do przepisów prawa krajowego. Władze Rosji uznały, że ujawnienie informacji o wydarzeniach sprzed ponad 70 lat stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa rosyjskiego państwa.

                                Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał też, że nie może ocenić rosyjskiego śledztwa ws. zbrodni katyńskiej z lat 1990-2004, bo Rosja przyjęła konwencję praw człowieka dopiero w 1998 r., czyli osiem lat po rozpoczęciu śledztwa.

                                Tym samym trybunał podtrzymał poprzedni wyrok w tej sprawie.

                                Wyrok Wielkiej Izby trybunału oznacza, że nie może on ocenić decyzji rosyjskiej Głównej Prokuratury Wojskowej, która w latach 1990-2004 prowadziła śledztwo ws. zbrodni katyńskiej. Nie może, ponieważ władze Rosji przyjęły Europejską Konwencję Praw Człowieka w 1998 r., a więc osiem lat po rozpoczęciu przez prokuraturę postępowania wyjaśniającego zbrodnię katyńską. Na nieprawidłowości w tym śledztwie wskazywały skarżące Rosję rodziny katyńskie.
                                Strasburg, Strasburg i ch*j po Strasburgu. A tak się z tego Strasburga cieszyli...
                                "bycie narzędziem Rosji nam się opłaca" - Bartłomiej Sienkiewicz, grudzień 2010

                                "Jeśli Andrzej Duda wraz z PiS-em pójdą w stronę ostrego rozliczenia Smoleńska, będziemy mieli w Polsce wojnę domową. Kaczyński zmieni retorykę albo zostanie zmieniony." - Lech Wałęsa, maj 2015

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X