Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Polityka

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Zamieszczone przez Foxx
    A, widzisz Kolego, "dowcip" polega na tym, że tym razem punktem wyjścia był gotowy raport Fundacji Batorego. Jedynym działaniem, jakie - z umiarkowanym powodzeniem - podjeli dziennikarze było dotarcie do właścicielki firmy obsługujacej kampanię L. Kaczyńskiego oraz znalezienie jej adresu. Przeczytaj jeszcze raz, co Jachowicz robił w sprawie PO, a znajdziesz przysłowiowe "trzy różnice"
    To tym bardziej potwierdza to co napisalem - informacje w Newsweeku pojawily sie tak szybko bo latwo bylo do nich dotrzec. O to mi wlasnie chodzilo. W przypadku informacji we "Wprost" uwazam, ze sytuacja byla inna i "przypadek" pojawienia sie tych dwoch publikacji teraz jest calkiem latwo wytlumaczalny. Co najmniej tak latwo jak w przypadku duetu z zeszlego tygodnia.

    Zamieszczone przez Foxx
    To jest poważna insynuacja, proszę Waszmości. Swoją drogą artykuły o PO tez mają "szerszy kontekst", o którym pisałem - konflikt miedzy Schetyną, a Rokitą.
    To nie jest insynuacja tylko proba ustalenia i oceny faktow przed przejsciem do fazy szukania powodow, motywacji, skutkow itd.

    Zamieszczone przez Foxx
    A ja uważam, że jeżeli elementy kontekstu są dobrze widoczne, można je spróbować zrozumieć i nazwać. Postawa, jaką proponujesz, bezwzglednie powinna być przyjmowana przez prokuraturę i inne "organy". Nas, na forum, dotyczyć nie musi.
    Zgadzam sie, ze nie nasza rola jest "procesowe" wyjasnianie spraw ale stoje na stanowisku, ze jakos odniesc sie do tresci zarzutow nalezy, zamiast od razu przechodzic do rozwazan na temat kontekstu i drugiego dna.

    Zamieszczone przez Foxx
    Tu nie ma nic do "he, he" . Fundacja Batorego w oczywisty sposób jest jednym z centrów łże-elit (). Natomiast, co podkreślał zresztą sam Kurski, jej stwierdzenia odnoszące się do PiS mają tym wiekszą wagę, że jest ich totalnym przeciwnikiem politycznym. Więc, jeżeli oni nie byli w stanie wykazać złamiania prawa (mimo oczywistych prób znalezienia pretekstu do takiego stwierdzenia - vide tekst o rozliczeniu rozmów telefonicznych), ich opinia ma znacznie wiekszą wagę, niz np. Dorna. Proste... i nie wierzę, żebyś tego nie rozumiał
    To dosc wygodne. Po pierwsze raport Fundacji nie wykazywal zlamania prawa ani w jednym sztabie, ani w drugim, bo ich zadaniem bylo monitorowanie a nie dzialania operacyjno-sledcze. Wiec tylko nakreslili gdzie widza podejrzane obszary, bo np. nie byli w stanie uzyskac od sztabu wystarczajacych informacji (tak bylo wlasnie z billboardami), a nie udowadniali przestepstwo. Dlatego tlumaczenie, ze "nasi 'wrogowie' nam nie udowodnili wiec jestesmy krystalicznie czysci" jest raczej malo przekonujace. A po drugie - skoro pewne zrodlo nieustannie sie dyskredytuje jako "usluzne" politycznie, zalezne od kogos tam i tak dalej, to troche niepowazne jest powolywanie sie na nie. Bo skoro mialo byc tak podatne na polityczne sterowanie to dlaczego mialoby nie byc tak w tym przypadku i idac tym tokiem myslenia - moze ktos mial interes, zeby wypuscic akurat takie informacje. Reasumujac - jezeli Kurski jest paranoikiem, to powinien byc nim konsekwentnie do konca.

    Zamieszczone przez Foxx
    Pomijając zwyczajowe elementy suskiego bełktotu - 100% racji. Teraz wielki kapitał nie może w tak jawny sposób wpływac na wynik wyborw, jak jeszcze niedawno. W ten sposób zbudowano "potęgi" AWS i SLD - starczy.
    I ja tego nie neguje, ale skoro sie stoi na takim stanowisku - trzeba z cala stanowczoscia potepiac proby obchodzenia tego wymogu, a nie relatywizowac i umniejszac problem. Skoro PiS tak uwaza, to powinien dolozyc staran zeby sprawe wyjasnic i ostro potraktowac jezeli okaze sie, ze tak rzeczywiscie bylo.


    Zamieszczone przez Foxx
    Zamieszczone przez cnm
    Znow dosc latwo znajdujesz wytlumaczenie na "przypadkowosc" spraw zwiazanych z Platforma, nie dopuszczajac mysli, ze i w przypadku PiS-u nie musial to byc od razu sterowany z najwyzszych szczebli spisek.
    :shock: Jakich?
    To ja sie pytam.

    Zamieszczone przez Foxx
    "Tydzień" był umownym określeniem relatywnie (vide artykuł "Newsweeka" o PO) krótkiego czasu przygotowania artykułu. Mogą być dwa tygodnie. Znaczący jest czas zajęcia się sprawą, gdy - jak już pisałem - dokumenty są od dawna jawne i prześwietlone przez PKW.
    Mysle, ze moga byc dwa warianty. Pierwszy to to, ze temat zrobil sie "modny", wiec dziennikarze podazyli tropem i szukaja podobnych historii. A drugi to to, ze nie mozna wykluczac, ze dotad temat "drobnych przekretow" w kampaniach byl powszechnie znany w srodowisku dzienniarskim ale traktowany byl z przymruzeniem oka bo "wszyscy tak robia". Takie wrazenie wytwarzaja teraz dziennikarze mowiac, ze "a faktycznie w kampanii slyszelismy o tym czy o tamtym", ale moze tylko chca teraz sprawiac wrazenie dobrze poinformowanych. Niemniej nie mozna tez takiego wariantu wykluczyc i wtedy mozna aktualna sytuacje wytlumaczyc w sposob taki, ze Kurski uruchomil lawine i beda teraz wychodzily rozne historie, ktore dotad byly powszechnie uznawane za dopuszczalne, bo "czasy sa ciezkie, a przepisy niezyciowe" a teraz jest okazja, zeby o nich napisac. A akceptacja przez PKW nie ma tu wiele do rzeczy, bo PKW nie ma raczej mozliwosci "sledczych" do wyjasnienia tego rodzaju naduzyc.
    http://mocneslowa.com - centrum cytatu politycznego

    Komentarz


    • Sprawa Gilowskiej:

      1. Padlo stwierdzenie, ze "dziwny ten IPN Olszewskiego".
      Ale IPN jest Kurtyki. Wybranego przez PO (co nie dziwi) i PiS (tu bylem bardziej zaskoczony, bo wyzej cenie standardy PiS) po tym, jak jego jedyny konkurent zostal wyeliminowany przez oskarzenie o wspolprace (zapewne rownie puste, jak oskarzenie Gilowskiej). Wydaje sie, ze ta metoda dzialania jest mila Kurtyce i jego zwolennikom.
      2. Kto chce niedopuscic do wyjasnienia sprawy przed sadem?
      Przeciez gdyby Gilowska zostala ministrem to sad musialby dzialac. Wiec mozna bylo ja dla dobra sprawy na stanowisku chwilowo utrzymac szukajac nastepcy.
      3. Tymczasem Marcinkiewicz, ktory o sprawie wiedzial podobno 10 dni wczesniej, czas poswiecil na znalezienie zastepcy Gilowskiej (oceniam go narazie bardzo pozytywnie).
      Sprawa moglabyc wyjasniona szybko i latwo. Tymczasem znow jest zagmatwana a PiS szuka winnych.
      koko koko Skorza spoko...

      Komentarz


      • Zamieszczone przez Yevaud
        2. Kto chce niedopuscic do wyjasnienia sprawy przed sadem?
        Przeciez gdyby Gilowska zostala ministrem to sad musialby dzialac. Wiec mozna bylo ja dla dobra sprawy na stanowisku chwilowo utrzymac szukajac nastepcy..
        dzisiaj masz już odpowiedź na pytanie , KTO CHCE wyjasnienia sprawy: Marcinkiewicz prosi Gilowską o powrót na stanowisko ministra finansów
        "No pasaran!" ???

        HEMOS PASADO !!!

        Komentarz


        • Zamieszczone przez Fizi
          Zamieszczone przez Yevaud
          2. Kto chce niedopuscic do wyjasnienia sprawy przed sadem?
          Przeciez gdyby Gilowska zostala ministrem to sad musialby dzialac. Wiec mozna bylo ja dla dobra sprawy na stanowisku chwilowo utrzymac szukajac nastepcy..
          dzisiaj masz już odpowiedź na pytanie , KTO CHCE wyjasnienia sprawy: Marcinkiewicz prosi Gilowską o powrót na stanowisko ministra finansów
          Taaaa.
          Wychodzi na to, ze tylko Gilowska sama nie chce wyjasniac.
          Jesli chce zeby wrocila, to dlaczego wogole zwalnial?

          Jak dla mnie - pusty gest. Puste slowa.
          koko koko Skorza spoko...

          Komentarz


          • Zamieszczone przez Yevaud
            Taaaa.
            Wychodzi na to, ze tylko Gilowska sama nie chce wyjasniac.
            chyba tylko w Twojej głowie

            co do tego , dlaczego była dymisja - było już wyżej i nie ma w tej kwestii nic do dodania
            "No pasaran!" ???

            HEMOS PASADO !!!

            Komentarz


            • Tak. O tym dlaczego Gilowska musiala odejsc bylo.

              Padlo stwierdzenie o tresci mniej wiecej:
              "musiala odejsc, bo w programie PiS jest zapisane, ze osoby, przeciw ktorym jest prowadzone postepowanie nie moga pelnic funkcji publicznych".
              Mniej wiecej.
              Oraz druga wypowiedz:
              "Zyta sama nie widzi mozliwosci pelnienia funkcji w toku postepowania"


              To jak rozumiec chec przywrocenia Zyty?
              Czyli nagle mozna te postanowienie PiSu olac? A dzien wczesniej nie mozna bylo?
              Naprawde nie wierze, zeby tak daleko macki ukladu siegaly. Zeby uklad byl w stanie premiera tak skolowac, ze ten nie wie co jest w programie wlasnej partii?
              Czy tez nagle przestaje sie to liczyc, choc przed chwila sie liczylo?

              Jesli to rzeczywiscie robota ukladu, to ten uklad musi byc w PiS. Wszak nic nie staloby na przeszkodzie oprocz samych PiSowskich lub Zytowskich postanowien, zeby Zyta byla przed sadem szybciutko oczyszczona jako minister.

              Czy trzeba bylo ja zwalniac, zeby namawiac do powrotu? Po co ta burza w szklance wody? Jesli to rzeczywiscie uklad tak miesza, to trzeba jak najszybciej niestety wladze zmienic, bo ta, jak widac nie radzi sobie tylko sie miota.

              PS. Nazgul wklejal ankiete dot. Zyty i lustracji.
              Otoz uwazam, ze dobrzy iz prof. Gilowska nie jest wiecej min. finansow.
              Do lustracji mam stosunek obojetny, o ile bezprawnie przez bezpieke zbierane materialy na temat zycia prywatnego ludzi nie beda podane do publicznej wiadomosci. Podkreslam - prywatnego.
              koko koko Skorza spoko...

              Komentarz


              • Zamieszczone przez Yevaud
                Tak. O tym dlaczego Gilowska musiala odejsc bylo.

                Padlo stwierdzenie o tresci mniej wiecej:
                "musiala odejsc, bo w programie PiS jest zapisane, ze osoby, przeciw ktorym jest prowadzone postepowanie nie moga pelnic funkcji publicznych".
                Mniej wiecej.
                Oraz druga wypowiedz:
                "Zyta sama nie widzi mozliwosci pelnienia funkcji w toku postepowania"


                To jak rozumiec chec przywrocenia Zyty?
                Czyli nagle mozna te postanowienie PiSu olac? A dzien wczesniej nie mozna bylo?
                Naprawde nie wierze, zeby tak daleko macki ukladu siegaly. Zeby uklad byl w stanie premiera tak skolowac, ze ten nie wie co jest w programie wlasnej partii?
                Czy tez nagle przestaje sie to liczyc, choc przed chwila sie liczylo?

                Jesli to rzeczywiscie robota ukladu, to ten uklad musi byc w PiS. Wszak nic nie staloby na przeszkodzie oprocz samych PiSowskich lub Zytowskich postanowien, zeby Zyta byla przed sadem szybciutko oczyszczona jako minister.

                Czy trzeba bylo ja zwalniac, zeby namawiac do powrotu? Po co ta burza w szklance wody? Jesli to rzeczywiscie uklad tak miesza, to trzeba jak najszybciej niestety wladze zmienic, bo ta, jak widac nie radzi sobie tylko sie miota.

                PS. Nazgul wklejal ankiete dot. Zyty i lustracji.
                Otoz uwazam, ze dobrzy iz prof. Gilowska nie jest wiecej min. finansow.
                Do lustracji mam stosunek obojetny, o ile bezprawnie przez bezpieke zbierane materialy na temat zycia prywatnego ludzi nie beda podane do publicznej wiadomosci. Podkreslam - prywatnego.
                Co Ty w tym niejasnego widzisz?

                RIP zakwestionował oświadczenie Gilowskiej.
                Zgodnie z przyjętymi normami Gilowska oddała się w dyspozycję Premiera a ten ją odwołał.
                Sprawa lustracyjna sie odbędzie, Kiedy Gilowska zostanie oczyszczona wróci na urząd. Tyle.
                From flood into the fire
                One thousand voices sing
                We're in this together
                For whatever fate may bring

                Komentarz


                • Zamieszczone przez Yevaud
                  Do lustracji mam stosunek obojetny, o ile bezprawnie przez bezpieke zbierane materialy na temat zycia prywatnego ludzi nie beda podane do publicznej wiadomosci. Podkreslam - prywatnego.
                  Czyli uważasz, że jeśli ktoś pucował bezpiece, bo złapali go in flagranti z chłopaczkiem i tym go szantażowali, to nie powinno się takich skurwieli ujawniać? Wszak to "prywatne życie kapusia" ?
                  "Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
                  Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
                  Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
                  Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle.
                  "
                  Janusz Waluś - czekaMY!

                  Komentarz


                  • Zamieszczone przez Nazgul
                    Co Ty w tym niejasnego widzisz?

                    RIP zakwestionował oświadczenie Gilowskiej.
                    Zgodnie z przyjętymi normami Gilowska oddała się w dyspozycję Premiera a ten ją odwołał.
                    Sprawa lustracyjna sie odbędzie, Kiedy Gilowska zostanie oczyszczona wróci na urząd. Tyle.
                    To dlaczego Marcinkiewicz teraz sie miota i chce Gilowska znow powolywac zanim zostanie oczyszcona?
                    koko koko Skorza spoko...

                    Komentarz


                    • Zamieszczone przez Jaco
                      Zamieszczone przez Yevaud
                      Do lustracji mam stosunek obojetny, o ile bezprawnie przez bezpieke zbierane materialy na temat zycia prywatnego ludzi nie beda podane do publicznej wiadomosci. Podkreslam - prywatnego.
                      Czyli uważasz, że jeśli ktoś pucował bezpiece, bo złapali go in flagranti z chłopaczkiem i tym go szantażowali, to nie powinno się takich skurwieli ujawniać? Wszak to "prywatne życie kapusia" ?
                      Czyli uwazam, ze jesli kapus opowiadal, ze kto inny mial np romans na boku, to to nie powinno byc ujawniane. Bo:
                      a) Kapus mogl zwyczajnie klamac.
                      b) Nawet jesli nie klamal to takie informacje byly zbierane bezprawnie
                      c) moglyby czlowieka, i tak juz skrzywdzonego przez to, ze na niego materialy zbierano, skrzywdzic ponownie.

                      A odnoszac sie do twojego drastycznego przykladu - oczywiscie, ze kapusia ujawnic. Pytanie pozostaje czy ujawnic w jaki sposob zostal zwerbowany, na ktore nie odpowiem. Bo nie mam przekonania.
                      koko koko Skorza spoko...

                      Komentarz


                      • Zamieszczone przez Yevaud
                        To dlaczego Marcinkiewicz teraz sie miota i chce Gilowska znow powolywac zanim zostanie oczyszcona?
                        przecież sam powiedział, że dlatego, że okazuje się, że RIP chce umorzyć postępowanie, co jej nie pozwoli na oczyszczenie się

                        to jest zmuszenie RIP do dania Gilowskiej możliwości oczyszczenia z zarzutu

                        tym bardziej, że nie jest pewne, czy Gilowska będzie mogła wszcząć proces z własnego wniosku

                        wygląda na to,że rzeczywiście było tak, że ktoś chcial postyawić ją w syt bez wyjścia , doskonale sobie zdając sprawę, z tego, że nie trzeba mieć na nią NIC , żeby jej dojebać - dlatego NIC jej nie chciano pokazac w papierach, a potem sprawę przyklapać umorzeniem, po osiągnięciu zamierzonego celu - jej dymisji



                        zdaje się, że premier przewidział taki scenariusz i też zaczął prowadzić pewną grę - tzn zdymisjonował ją , a teraz będzie miał pełne przyzwolenie na toi, aby pełniła swoją funkcję nawet pozostając w procesie lustracyjnym - który nie będzie mógł być umorzony , gdy będzie piastowała tekę ministerialną

                        tak ja to widzę
                        "No pasaran!" ???

                        HEMOS PASADO !!!

                        Komentarz


                        • Zamieszczone przez Fizi

                          tak ja to widzę
                          Widzisz trzeźwo. Pic polega na tym, że jeśli ktoś czyta jedynie gazietkę i ogląda "szkło kontaktowe", to będzie na Ciebie patrzył jak na raroga. :/ I nic na to nie poradzisz, Mistrzu!
                          "Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
                          Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
                          Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
                          Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle.
                          "
                          Janusz Waluś - czekaMY!

                          Komentarz


                          • Zamieszczone przez Jaco
                            Zamieszczone przez Fizi

                            tak ja to widzę
                            Widzisz trzeźwo. Pic polega na tym, że jeśli ktoś czyta jedynie gazietkę i ogląda "szkło kontaktowe", to będzie na Ciebie patrzył jak na raroga. :/ I nic na to nie poradzisz, Mistrzu!
                            niech sobie czyta, ale niech chociaz czasem zagra w pokerka

                            czasem ktos blefuje ( w tym wypadku ,,mam dowody,, ) i wtedy czasem ktos mówi ,,sprawdzam,, ( w tym wypadku dymisjonuję)




                            "No pasaran!" ???

                            HEMOS PASADO !!!

                            Komentarz


                            • fakty, drogi Fizi, mowia co innego

                              Zamieszczone przez onet
                              RIP za wszczęciem procesu Gilowskiej
                              Rzecznik Interesu Publicznego opowie się za wszczęciem procesu Zyty Gilowskiej przez Sąd Lustracyjny, jeśli zostanie powiadomiony o tym posiedzeniu - powiedział Rzecznik Włodzimierz Olszewski.
                              Uważa on, iż Gilowska "powinna mieć bezwzględnie zapewnioną drogę sądową".

                              Według Olszewskiego, podstawą takiego wniosku będzie przepis ustawy lustracyjnej, mówiący o możliwości wszczęcia procesu przez sąd z urzędu "w innych szczególnie uzasadnionych przypadkach" (ustawa nie precyzuje, jakie to przypadki). "Ten przepis może być podstawą wszczęcia sprawy" - ocenił RIP.


                              I naprawde premier jest na tyle kumaty, ze wiedzial, jakie prawo obowiazuje.
                              I czyjego przyzwolenia niby potrzebowal, zeby zatrzymac Zyte na stanowisku bez zwalniania?


                              edit:
                              Nie wiem, czy to o mnie, ale kilkakrotnie juz podkreslalem, ze GW nie czytam. Co najwyzej wklejki tutaj tych, co to sa pryncypialnie anty GW.
                              koko koko Skorza spoko...

                              Komentarz


                              • RIP może sobie popierać , albo nie popierać - szczególnie teraz , gdy i tak wiadomo, że zostanie tak czy siak zmuszony do wyłozenia kart na stół

                                sąd lustracyjny nie jest związany jego stanowiskiem, tak samo jak wnioskiem pokrzywdzonego i może wszcząć albo nie wszcząć
                                "No pasaran!" ???

                                HEMOS PASADO !!!

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X