Marian Kowalski :
Dzisiejsza (16.01.2013) Gazeta Polska zasugerowała moje związki z WSI i w ogóle sympatię kryptokomunistyczne, bo po Marszu Niepodległości na Agrykoli wyraziłem się z uznaniem o filmie "Hubal". Reżyserem tego filmu jest pan Poręba, wówczas członek PZPR. o panu Porębie i jego poglądach wcale nie wspominałem, ale śledczy Gazety Polskiej czytają między wierszami. Trudno, popełniam harakiri na całego. Bardzo podoba mi się Trylogia Śląska Kutza - okaże się, że sympatyzuję z Palikotem. No to jedźmy dalej. Pewnie kilkadziesiąt razy oglądałem "Przygody Pana Michała". Łomnicki (Wołodyjowski) należał do PZPR-u. Wiem... jestem komuchem jakich mało, a moje akcje prowadzone od wielu lat w rocznice wprowadzenia stanu wojennego były tylko kamuflażem. No skoro już jestem zdemaskowany i załatwiony przyznam jak na świętej spowiedzi: "Wejście smoka" oglądałem ze 30 razy, pewnie świadczy to o tym że jestem chińskim szpiegiem. A, w latach 70-tych przepadałem za kreskówkami Disneya! Dowodzi to, że jako 9-cio latek byłem agentem CIA. SLD oskarża mnie o faszyzm, PIS-owska gazeta o komunizm zwariować można. Nigdy nie spodziewałem się że tak wysoko zajdę.
PS. A niektórzy się dziwią, że PIS nie ma zdolności koalicyjnej, oprócz oczywiście licznych wyjątków w samorządach zwłaszcza z PO.
PS. A niektórzy się dziwią, że PIS nie ma zdolności koalicyjnej, oprócz oczywiście licznych wyjątków w samorządach zwłaszcza z PO.
Komentarz