Nie za bardzo jestem sobie w stanie wyobrazić taką telewizję powstającą z zapowiedzi prezesa partii. Z miejsca będzie marginalizowana i wyśmiewana jako stacja z założenia pisowska. PiSTV. Oglądać ją będą czytelnicy GP i generalnie sami przekonani. Ja pewnie też czasem bym zerknął z ciekawości, chociaż telewizji nie oglądam praktycznie w ogóle
. A w szkiełku będą pokazywać urywki żeby się pohihrać jak dzwoni do studia jakiś nawiedzony dziadek wychwalający Macierewicza. I jeszcze mainstream będzie zmuszał Jarka żeby się tłumaczył ze wszystkiego co będzie na antenie.
Oczywiście nie neguję tego, że na rynku medialnym normalnej telewizji o profilu prawicowym brakuje.
Ależ oni są żenujący. Najpierw Kurski, teraz ten. Teraz mamy wpisanie się w narrację największych radykałów ( którzy najczęściej nigdy nic w polityce nie znaczyli) poprzez atakowanie Kaczyńskich za TL. Zaraz pewnie zarzucą w stylu Korwina że to była zdrada, straciliśmy niepodległość i trzeba Jarka pod trybunał. Oczywiście 5 lat temu wszystko było cacy. Niczego sobie po SP nie obiecywałem, ale przekroczyli moje oczekiwania co do poziomu żenady.

Oczywiście nie neguję tego, że na rynku medialnym normalnej telewizji o profilu prawicowym brakuje.
Historyczną odpowiedzialność za decyzję dotyczącą Traktatu Lizbońskiego ponosi prezes PiS Jarosław Kaczyński – mówi w rozmowie z Onetem Arkadiusz Mularczyk. Przewodniczący klubu Solidarnej Polski, w 5. rocznicę podpisania Traktatu, ocenia, że Polska popełniła "dramatyczny błąd" godząc się na wszystkie postanowienia tej umowy.
Komentarz