A co to jakaś nowość i jedyny taki motyw?
Polecam dyskusję na temat tego periodyku, którą toczyliśmy w listopadzie... Piszę po raz kolejny: życie samo dodaje pointę...
Pozornie z zupełnie innej beczki (niezawisłe sądownictwo) - tradycyjny weekendowy Ziemkiewicz:
Info o postanowieniu sądu
Czy jakieś "liberalne autorytety moralne" napiszą tysięczny list "w obronie wolności słowa" i "niezależnego dziennikarstwa"? Czy może jednak taka cenzura (podobnie, jak demokratyczne próby medialnego "rozprowadzenia" ostatnich wyborów parlamentarnych i, np., urzędujący szef niezawisłego i apolitycznego Trybunału Konstytucyjnego publikujący eseje i felietony, w których z pozycji stricte politycznych recenzuje działania rządu i prezydenta) dziwnym trafem im odpowiada?
PS Oczywiście, łże-elity są wyłącznie irytującym lapsusem językowym, który nie ma żadnego odbicia w rzeczywistości
. Szczerze pisząc, ignorowanie tego wszystkiego, gdy niemal każdy dzień przynosi kolejne podobne ciekawostki oraz wykpiwanie na siłę głosów ludzi, którzy to nazywają po imieniu jest równie zabawne, jak "recenzje" postaw liderów PiS, o których szerzej napisałem w przedostatnim poście
(i równie "merytoryczne"
).
Zamieszczone przez Ozon
Pozornie z zupełnie innej beczki (niezawisłe sądownictwo) - tradycyjny weekendowy Ziemkiewicz:
Zamieszczone przez Rzeczpospolita
Czy jakieś "liberalne autorytety moralne" napiszą tysięczny list "w obronie wolności słowa" i "niezależnego dziennikarstwa"? Czy może jednak taka cenzura (podobnie, jak demokratyczne próby medialnego "rozprowadzenia" ostatnich wyborów parlamentarnych i, np., urzędujący szef niezawisłego i apolitycznego Trybunału Konstytucyjnego publikujący eseje i felietony, w których z pozycji stricte politycznych recenzuje działania rządu i prezydenta) dziwnym trafem im odpowiada?

PS Oczywiście, łże-elity są wyłącznie irytującym lapsusem językowym, który nie ma żadnego odbicia w rzeczywistości



Komentarz