Polityka

[trendyOrca]

Napisał jakąś nieprawdę o socjalnym programie wyborczym?

Nieprawde .


Pewne formy redystrybucji w demokracjach istnialy od dawna - w Rzymie na przyklad bylo rozdawnictwo zboza - i nie bez przyczyny - a czy Republika Rzymska to bylo panstwo faszystowskie albo komunistyczne ?


Idiotyzmem jest nazywanie Obamy autorem najwiekszego krachu w historii - ten facet pograzyl sie piszac taka
b z d u r e .

Obama zostal w y b r a n y w samym srodku kryzysu , ktory rozkrecil Greenspan a kontynuowal Bush jr poglebiajac kryzys wojna w Iraku i Afganistanie - wydatk na te awantury wojenne przekroczyly mozliwosci budzetu USA przez co Bush zaczal na calego zaciagac pozyczki u Chinczykow .

Przyczynilo sie to do pekniecia sztucznie nakrecanej koniunktury na nieruchomosci i banka z nieruchomosciami pekla . Barack Obama zostal w y b r a n y przez wiekszosc amerykanskiego spoleczenstwa wlasnie na skutek kryzysu gdy Amerykanie zaczeli tracic prace i domy . Ale to nie bylo najgorsze .

Najgorsze bylo to, ze amerykanska klasa srednia tracila ubezpieczenia z d r o w o t n e i kwestia pojscia do lekarza stala sie sprawa palaca, narodowa i wymagajaca rozwiazan .

Barack Obama zostal wybrany poniewaz obiecal Amerykanom jakas forme p o w s z e c h n e g o ubezpieczenia zdrowotnego .


Takze koles bujac to moze nieogarnietych i nieswiadomych ale akurat nie nas .

[Peace]

Rozmawiamy o programie, który czytałem i oglądałem w wersji video. Wystarczy.

Rozmawiamy o nierzetelnym tekście Wróblewskiego. A przynajmniej ja rozmawiam, Ty mnożysz kwestie... z mojej strony EOT, enty raz nie chce mi się pisać tego samego.

[Buziek_LG]

Jeśli uważasz, że czepianie się podatku bankowego, który będzie kolejnym obłożeniem przedsiębiorców

A mozesz wymienić te obłożenia przedsiębiorstw bankowych? Bo skoro to miałoby być kolejnymi to ja chciałbym poznać dotychczasowe.

[midzi]

Szkoda gadać. Jeśli wcześniej argumentem na moje niezorientowanie w temacie był fakt, że nie obejrzałem debaty, która leciała w środku dnia, gdy normalni ludzie raczej nie mają dostępu do tv to o moim niezorientowaniu w temacie również świadczy fakt, że obejrzałem prezentację tego programu. No trudno widać każdy opisywał inną sytuacją. Ty opisywałeś wrogiego PiS-owi dziennikarza, któremu ciekła z buzi piana jak pisał ten obrazoburczy tekst, a ja ustosunkowywałem się do opinii na temat debaty/programu, którą miała prawo Wróblewski przedstawić.

Banki są obciążone podatkiem VAT za zakupione towary i usługi.

[Peace]

No cóż ja tylko wrzuciłem tekst dziennikarza, który udowadniał, że jedną, czy tam dwiema ustawami PiS ma zamiar zrobić redystrybucje środków z bogatych do biednych i od razu skojarzyło mu się to z bolszewikami i Hitlerem. Skomentowałem to jednoznacznie, bo ja nie jestem ekonomistą i wymagam od dziennikarza merytorycznych tekstów, żebym coś z tego wyniósł, zwłaszcza od gościa, który jest redaktorem naczelnym Rzeczpospolitej. Nijak to się miało do programu PiSu, tylko do oceny wiarygodności i poziomu tekstu. O tym pisałem od początku i tu Cie punktowałem, po czym wyjebałeś o PiT i CiT, o OFE i ZUS i chciałeś dyskusji. No sorry, ja o zupie ty o dupie.

[midzi]

Wydaje mi się, że ta irytacja bierze się wyłącznie z tego względu, że przeczytałeś tekst Wróblewskiego, dorobiłeś sobie do niego tezę, którą już wcześniej miałeś przygotowaną, że po wejściu Hajdarowicza "Rz" zamieni się w podnóżek Tuska, albo zostanie zlikwidowana. Miał być poziom "gówna", a z tego co udowodniłem poza Obamą większej wtopy w tym tekście nie zaliczył. A to, że jasno i wyraźnie zmieszał program gospodarczy PiS z błotem? Jego prawo. W GP i GPC nie porównują nikogo do Hitlera, czy bolszewików? Przestań

To właśnie nas różni. Ja nie szukam wrogów partii (PiS-u), a dyskutuję na tematy merytoryczne.

PS. Żeby nie było. Wróblewski to nie jest gość z mojej bajki, nie przepadam za jego piórem i jego historia redakcyjna raczej wpływa na to, że postrzegam gościa jako tego, który zamiast budować markę kierowanych przez niego tytułów więcej w nich broi niż robi pożytecznego. Rzepa leci najmocniej ze wszystkich dzienników od czasów Lisickiego, a działania Wróblewskiego jeszcze tylko pogrążają tytuł.

[Peace]

Jak dla Ciebie porównywanie programu JAKIEJKOLWIEK partii do bolszewików, czy Hitlera jest poważne, to rzeczywiście nie ma co dyskutować.

[midzi]

Dla mnie w necie pisanie o Hitlerze, czy bolszewikach zwykle kończy rozmowę i tak jest przyjęte w netykiecie.

Natomiast prasa jest już tak rozpasana, że hamulce nie występują żadne. Jedni puszczają co dwa tygodnie całujących się księży, a drudzy raczej nie skąpią w słowach. Granice zostały już przekroczone.

[Peace]

Jeszcze 10 minut temu pisałeś, że oprócz wątku Obamy cały tekst jest w porządku. Ja już ***** nie nadążam

[midzi]

Czytanie ze zrozumieniem kłania się kolejny raz. Szkoda czasu tak jak już wspomniałem.

Wracając do merytorycznych spraw pojawił się na S24 ciekawy tekst Janke (również nieprzyjaciela PiS) dotyczący gorącej sytuacji w Gruzji przed wyborami. Pamiętając teksty Igora na temat obecnego prezydenta tego kraju nie trudno nie odnieść wrażenia, że wizyta w Gruzji mocno zmieniła jego poglądy. Cóż wygląda na to, że ten kraj dołączy wkrótce do punktów zapalnych ma mapie świata.

http://jankepost.salon24.pl/451168,kim-jest-iwaniszwili-dramatyczny-wybor-gruzinow

Kim jest Iwaniszwili? Dramatyczny wybór Gruzinów

Wczoraj wieczorem byłem na stadionie Dynama Tbilisi, gdzie swój główny wiec miała partia Miszy – Zjednoczony Ruch Narodowy. Przyszło i przyjechało ponad 60 tys ludzi z 4-milionowego kraju. Bardzo dużo. Rozmawiałem z wieloma z nich – część była niewątpliwie prawdziwymi zwolennikami. Przekonywała popiera go, bo modernizuje kraj a na historię z gwałtami i biciem w więzieniach, która została niedawno ujawniona zareagował poprawnie – wyrzucił wszystkich odpowiedzialnych. Wielu ludzi zostało zwiezionych autobusikami z całego kraju. Wielu – trudno oszacować ilu – dostało nieformalne polecenia służbowe. Ktoś opowiadał mi o znajomym policjancie, któremu nakazano, by założył tshirt i poszedł na wiec, jeśli nie chce stracić pracy. Z tego, co słyszałem, takich przypadków było dużo. Niemniej partia rządząca pokazał swoja sprawność. Stadion był pełen.

Dziś o 16 w centrum miasta będzie główny wiec Bidziny Ivaniszwili i jego nowej partii „Gruzińskie marzenie”. Ciekaw jestem, co sie zdarzy. Może być gorąco. Napisze jutro, co się działo. Tymczasem nadrabiam zaległości - obiecałem napisać więcej o Ivaniszwilim.

Pochodzi z biednej gruzińskiej rodziny. Swój ogromny majątek zrobił głównie w Rosji w ciągu ostatnich 20 lat. Oblicza się go dziś na 6-8 miliardów dolarów. Trudno było robić karierę w Rosji bez wchodzenia w bardzo bliskie układy z Kremlem. Po rewolucji róż w 2003 roku Ivaniszwili wrócil do Gruzji, dostał paszport od Saakaszwilego i go popierał. Byli w dobrych relacjach. Przez wiele lat milioner wspierał państwo gruzińskie ogromnymi pieniędzmi – finansował policję, szkoły, system bezpieczeństwa. Robił to po cichu. Potem przez wiele lat prowadził działalność charytatywną. Budował przedszkola, wspomagał artystów, poetów, dziennikarzy, w środku Tbilisi wybudował gigantyczną cerkiew, co zapewniła mu dobre relacje z prawosławna hierarchią, która odgrywa tu bardzo ważną rolę. W pewnym momencie – jak wielu ludzi w Gruzji – odwrócił sie od Saakaszwilego. W październiku ubiegłego roku ogłosił, że buduje nowy ruch polityczny. Wtedy też dopiero ujawnił co i kiedy sponsorował.

Wygląda na to, że Bidzina – jak o nim mówią w Tbilisi - bardzo pragmatycznie i od dawna przygotowywał sie do wejścia w politykę. Nie wygląda to spontaniczną decyzję a na długoletni plan. Powoli dobywał sobie sympatie i wpływy w różnych grupach społecznych. Założył stację telewizyjną TV9, którą prowadzi jego żona. Wszedł w bliskie racje z niektórymi gazetami, które po rozmowach z nim często zmieniały swój front. Po ogłoszeniu wejścia do polityki dogadał się z sześcioma upadającymi partiami, które w żaden sposób nie mogły się przebić i mocno wsparł je finansowo. Wśród tych partii są i porządni działacze, którzy uczestniczyli w rewolucji róż, zawsze byli silnie prozachodni, ale są i działacze związani z dawnym systemem, z Szewardnadze. Jak tłumaczą mi gruzińscy dziennikarze, na jego listy wyborcze trafiło wielu i porządnych i bardzo podejrzanych ludzi. Na pewno oprócz wielu ludzi marzących tu o wolności i demokracji, normalnych warunkach do działania, wspierają go też wszyscy ludzi dawnego systemu, których interesy naruszył Saakaszwili.

Mojego zaufania ta formacja nie budzi. To jest normalny oligarcha, który tak samo kupuje głosy jak Misza. Opowiadano mi, ze jego ludzie oferowali wprost pieniądze za zebranie większej ilości głosów. Podobnie jak ludzie Miszy oferowali np. zmniejszenie o połowę wyroku w więzieniu za zabranie chętnych do poparcia rządowej partii.

Iwaniszwili przekonuje, że chce, by Gruzja weszła do Unii i NATO i nie ma zamiaru korygować prozachodniego kursu. Pytany o to przeze mnie szef Partii Republikańskiej, która zawsze była pro natowska, mówi, że oni na pewno nie zmienią zdania, a Ivaniszwilemu wierzą. Wielu mieszkańców Tbilisi, którzy dziś nienawidzą Saakasvilego, kiedy pytam ich czy są pewni, ze Ivaniszwili nie poprowadzi ich w stronę Rosji, mówią, że pewności nie mają, ale dla nich lepsze jest każde wyjście od faceta, który wprowadził terror polityczny. Rząd oskarża Bidzinę, że to element „rosyjskiego projektu”. Dowodów na jego obecne relacje z Kremlem nie przedstawił nikt. On sam pozbył się swojego majątku i biznesów w Rosji. Ale na pewno nie można wykluczyć, że takie związki ma. Jak na to reagują ludzie, którzy chcą odsunąć Miszę od władzy a są jak najbardziej prozachodni?

Mówią mniej więcej tak: „Rosjanie i tak tu są. Po pięciodniowej wojnie zablokowali nam wejście do NATO, straciliśmy na zawsze część terenów a rosyjskie czołgi stoją 40 kilometrów od Tbilisi. Misza sprzedał niemal cała energetykę Rosjanom. On nas zbliżył do Rosji bardziej niż ktokolwiek. Wiemy, że Iwaniszwili to ryzyko. Ale co byś wybrał, gdybyś miał z jednej strony faceta, który wsadza masowo do więzień wszystkich, którzy są przeciwko niemu, stosuje tortury, którego policja bije demonstrantów a z drugiej strony trochę podejrzanego miliardera , który jednak daje jakąś nadzieję? My marzymy o wolności i demokracji. Misza nam ją zabrał. A przecież bardzo go popieraliśmy”

Współczuję serdecznie Gruzinom. Stoją przed bardzo trudnym wyborem. Nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji.

[Peace]

Czytanie ze zrozumieniem kłania się kolejny raz. Szkoda czasu tak jak już wspomniałem.

To się już powoli staje żałosne jaką szopkę robisz z tego tematu.

1. Pisanie, że wszystkim ekonomistom nie podobają się rozwiązania PiSu. Nieprawda.

2. Pisanie na podstawie dwóch/trzech propozycji o redystrybucji środków i zabieraniu bogatym i dawaniu biednym porównując to z bolszewizmem i Hitlerem. Dno, dno, dno...

I Tyle. Po raz setny.

[midzi]

Co ja poradzę, że nie potrafisz zrozumieć tego co piszę, widzisz w tym tekście fragment, który mówi o wszystkich ekonomistach skoro takiego tam nie ma, a oczywiste argumenty, które wskazują na to, że duża część tego programu opiera się właśnie na opodatkowaniu ludzi/przedsiębiorstw, którzy mają kasę i za otrzymane dodatkowe przychody sfinansowanie polityki prorodzinnej.

Lepiej obejrzyj walkę Powietkina. Może przejdzie. Pozdrawiam.
Edit: W sumie nie było czego oglądać

[Peace]

Co ja poradzę, że nie potrafisz zrozumieć tego co piszę, widzisz w tym tekście fragment, który mówi o wszystkich ekonomistach skoro takiego tam nie ma

Faktycznie mówi tylko o tych inteligentnych ekonomistach resztę, która się z nim nie zgadza traktuje z pogardą. Mój błąd.

a oczywiste argumenty, które wskazują na to, że duża część tego programu opiera się właśnie na opodatkowaniu ludzi/przedsiębiorstw, którzy mają kasę i za otrzymane dodatkowe przychody sfinansowanie polityki prorodzinnej.

To nie ma najmniejszego znaczenia waląc takie porównania. Vincent podniósł VAT, on też czerpie z Hitlera, a może z Lenina? A nie on zabierał wszystkim po równo, to chyba bardziej Stalin..

[midzi]

A to o Vincencie był ten artykuł? Vincencie, który słowami mojej matki (dr eko) jest najgorszym ministrem finansów w III RP?

Także kończąc te dygresje (oczywiście o nie również ja byłem obwiniany) wydaje mi się, że nigdy się nie dogadamy. Kropka.

[Peace]

Napisałem jasno, że takie porównania są niegodne dziennikarza, zwłaszcza że dotyczą podatków. Specjalnie napisałem o Vincencie, który zabrał pieniądze(podwyższył podatki) i w jego stronę też takie głupie teksty padać nie powinny(jeśli by ktoś miał czelność takie bzdury pisać).

Szanujmy się, tam ginęli ludzie, tutaj chcą wprowadzić jakiś marniutki podateczek. Nie ten kaliber.

wydaje mi się, że nigdy się nie dogadamy. Kropka.

Ano.