Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Polityka

Zwiń
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Zamieszczone przez Fatman
    Krajem skandynawskie, które forsowały model państwa niezwykle opiekuńczy, dziś stoją na skraju poważnego kryzysu, szczególnie Szwecja. Norwegii nie liczę, bo tam mają ropę i gaz i dzięki temu ich nadwyżki zużyłyby się, jeśli przez 7 lat nikt nie płacił by podatków.
    Bredzisz. PKB Szwecji w 2010 roku wzrosło o 5.56% co jest trzecim po Malcie i Estonii wynikiem w Europie. Zaś zadłużenie w stosunku do PKB to jeśli mnie pamięć nie myli 37%(koniec 2011). Jedynym problemem Szwecji w tej chwili jest skokowy wzrost liczby ludności. Problemem, na który już teraz Szwedzi reagują w dwojaki sposób: zwiększając wydatki na szkolenia i tworząc rezerwę pieniężną.
    Zamieszczone przez Fatman
    @JMJK
    Mimo wszystko Szwecja ma dług publiczny w granicach 85%PKB, czyli
    Dobra bajeczka lub jak napisałem na początku bredzisz nie wiedząc o czym

    Lub jak wolisz to tutaj znajdź sobie rozdział o zadłużeniu i wyszukaj Szwecję.

    Zamieszczone przez hasor
    3. Tak jak wspominałem w USA podatki pośrednie nie grają takiej roli jak u nas.
    A jaki USA ma CIT i PIT?
    Tak tylko pytam. Bo przykładowo w Hongkongu(równa abstrakcja co USA dla rozważań podatkowych) jedynym podatkiem jest 7% CIT(jeśli mnie pamięć nie myli).

    ps. Nazgul bardzo ładny wierszyk, a odpowiedz mi na pytanie ilu miliarderów zaczynało od zera, ba nawet od dajmy na to 200 mln. Pozdrawiam
    Ostatnio edytowany przez Buziek_LG; 13039.
    Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród.

    Komentarz


    • @Buziek
      Dane o długu Szwecji z PWN-owskiego rocznika państw 2010.O sytuacji w tym kraju nie mówię tylko ja, bo rozpisywały się też gazety (parę miesięcy temu w URz bardzo ciekawy artykuł na ten temat, będę miał czas to poszukam go gdzieś w internecie). Jakby Szwecja problemów nie miała, nie cięli by teraz wydatków, ani prawica nie doszłaby do władzy.
      W jakichś wiadomościach słyszałem, że CIT w USA wynosi 20%, od osób fizycznych nie mam pojęcia.

      Komentarz


      • Zamieszczone przez Fatman
        @Buziek
        Dane o długu Szwecji z PWN-owskiego rocznika państw 2010.O sytuacji w tym kraju nie mówię tylko ja, bo rozpisywały się też gazety (parę miesięcy temu w URz bardzo ciekawy artykuł na ten temat, będę miał czas to poszukam go gdzieś w internecie). Jakby Szwecja problemów nie miała, nie cięli by teraz wydatków, ani prawica nie doszłaby do władzy.
        W jakichś wiadomościach słyszałem, że CIT w USA wynosi 20%, od osób fizycznych nie mam pojęcia.
        Kliknąłeś linki?

        Zaś Twoje wiadomości co do CIT-u w Stanach też są nieprawdziwe
        Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród.

        Komentarz


        • A jaki USA ma CIT i PIT?
          Tak tylko pytam. Bo przykładowo w Hongkongu(równa abstrakcja co USA dla rozważań podatkowych) jedynym podatkiem jest 7% CIT(jeśli mnie pamięć nie myli).
          Tu masz wszystko

          dla mnie ważniejszy od stawek pit cit srit (bo co Ci da znać stawkę skoro nie wiesz dokładnie od jakiego dochodu opodatkowują i jakie są ulgi, luki i inne wybiegi no i jak wygląda sprawa składek/podatków na social seciurity, zresztą to nie stawki są problemem systemu podatkowego Polski czy USA, a ich skomplikowanie, będące prawdziwą kulą u nogi tych i wielu innych gospodarek) jest ten obrazek:

          wszystkie podatki jako część PKB, widać różnice między modelami amerykańskimi (USA ale też Chile czy Meksyk) , środkowoeuropejskimi czy też welfeare state. Trzeba dodać małą adnotację że niektóre państwa byłyby wyżej, ale kuleje ściągalność (patrz Grecja )

          Komentarz


          • Tabelka mocno nieaktualna
            Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród.

            Komentarz


            • Zamieszczone przez Buziek_LG
              Tabelka mocno nieaktualna
              tutaj nowsze dane, większych zmian nie ma

              Komentarz


              • "Niezależna" dziennikarka TW Stokrotka, i jej antypisowskie nastawienie na fb http://i49.tinypic.com/akeuxw.png

                Komentarz


                • Bul walczy o poprawę stosunków z Ukrainą:





                  Do Jałty nie jedzie jednak, bo nikt poza nim się tam nie wybierał i odwołali imprezę.
                  "Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
                  Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
                  Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
                  Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle.
                  "
                  Janusz Waluś - czekaMY!

                  Komentarz


                  • dziennik.pl

                    Najbogatsi Francuzi zwiewają za granicę przed nowym prezydentem

                    Blady strach padł na najbogatszych Francuzów. Dla nich wybór Francoisa Hollande'a na nowego prezydenta to powód do rozpaczy. Już teraz przygotowują swoją ucieczkę do sąsiednich krajów.

                    Reporter DGP odwiedził kancelarie, które pomagają przenosić biznesy najbogatszych Francuzów do Belgii i Szwajcarii.

                    Od zwycięstwa Francoisa Hollande’a telefon w kancelarii prawnej Manoela Dekeysera nie przestaje dzwonić. Na wiadomość o wygranej Hollande’a już nie tylko bardzo bogaci, ale dobrze sytuowani Francuzi chcą się dowiedzieć, jak można uciec przed fiskusem do Belgii.

                    Kilka lat temu o przeprowadzce myślały osoby, których majątek przekraczał 100 mln euro. Teraz naszymi klientami są ludzie, którzy mają nie więcej niż 5 mln euro – mówi DGP Dekeyser, którego kancelaria specjalizuje się w przenoszeniu rezydencji podatkowej.

                    Po przejściowym obniżeniu podatków w 2008 r. Nicolas Sarkozy mocno podniósł podatki w 2011 r., by zatkać rozrastającą się dziurę budżetową. Dlatego Francja jest dziś tym krajem Unii, w którym obciążenia podatkowe są najwyższe, a sektor publiczny pochłania 58 proc. dochodu narodowego.

                    Ale prawdziwe kłopoty dopiero się zaczną. Hollande zapowiedział, że od lipca, zaraz po wyborach parlamentarnych, rozpocznie fiskalną rewolucję. Górna stawka podatku PIT skoczy z 41 do 45 proc. (dla dochodów powyżej 150 tys. euro rocznie) i zostanie utworzona kolejna (75 proc.) dla tych, którzy zarabiają ponad milion euro rocznie. Do tego trzeba dodać składki ubezpieczeniowe – od 12,5 do 15,5 proc. rocznie.

                    Nowy prezydent chce też zlikwidować większość ulg fiskalnych (ich łączna wartość nie mogłaby przekraczać 10 tys. euro rocznie), z których do tej pory korzystali bogaci Francuzi. Przywrócony zostanie tzw. podatek od wielkich fortun (ISF): ci, których majątek jest wart ponad 1,3 mln euro, zapłacą 1,85 proc. rocznie od posiadanego bogactwa.

                    Powstaje paradoksalna sytuacja, w której ludzie płacą fiskusowi więcej, niż wynosi ich dochód – mówi Dekeyser. Jeśli ktoś ma akcje dużych firm jak Peugeot czy Michelin wartości 10 mln euro, z których dywidendy wynoszą ok. 2 proc. rocznie, może liczyć na 200 tys. euro dochodu. A z samego podatku ISF zapłaci 185 tys. euro rocznie (1,85 proc. od 10 mln euro). Dodatkowo musi uregulować podatek od zysków kapitałowych (30 proc.), czyli 60 tys. euro. W efekcie fiskusowi oddaje o 45 tys. euro więcej, niż zarobił na giełdzie – tłumaczy Dekeyser.

                    Z pułapki Hollande’a łatwo jednak wyjść. Wystarczy przenieść się do oddalonej od Paryża o nieco ponad godzinę jazdy pociągiem Brukseli. Tu nie ma ISF, a podatek od zysków to 25 proc. Zameldowanie nie może być jednak fikcyjne.

                    Służby fiskalne sprawdzą po rachunkach za telefon czy zakupach w sklepie, czy w rzeczywistości nie mieszkasz we Francji. Jeśli tak, jesteś ugotowany – podkreśla Dekeyser. Wielu jednak ryzykuje.

                    Do Belgii przed fiskusem uciekło już 160 tys. Francuzów, w tym znaczna część największych fortun kraju, jak rodzina Mulliez (właściciele hipermarketów Auchan i Leroy Merlin) czy rodziny Hallet i Defforey, do których należy większość akcji Carrefour. Zdaniem prawników w ciągu 5-letnich rządów Hollande’a tego samego wyboru dokona przynajmniej drugie tyle Francuzów.

                    Drugim ulubionym kierunkiem ucieczki Francuzów przed fiskusem jest Szwajcaria. Tu mieszka już ich ponad 200 tys. Zdaniem pisma „Le Bilan” zgromadzili fortunę wartą 30 mld euro. O ile 10 lat temu na liście 300 największych zagranicznych bogaczy, którzy przenieśli rezydencję podatkową do Szwajcarii, było 17 rodzin francuskich, dziś jest ich 44.

                    Przyczyną ucieczki są też bardzo wysokie podatki od dziedziczenia lub darowizn (45 proc.), a także od tzw. wartości dodanej (33 proc.), który trzeba wnieść, gdy np. przedsiębiorca na starość chce sprzedać firmę – tłumaczy Francois Micheloud, który prowadzi kancelarię prawną specjalizującą się w zmianie rezydencji podatkowej w szwajcarskiej Lozannie.

                    W Belgii podatku od wartości dodanej i darowizn nie ma, a od dziedziczenia wynosi 30 proc. Szwajcaria stosuje wobec zagranicznych rezydentów system ryczałtu obliczany na podstawie stylu życia. Podatnik umawia się z fiskusem, że nie ujawni swoich dochodów, a w zamian będzie stale wnosił określony podatek (np. 300 tys. euro rocznie).
                    hehe zaczyna się exodus

                    Komentarz


                    • No to przy okazji...

                      Zamieszczone przez J. Kaczyński
                      Z drugiej strony mamy do czynienia ze zwycięstwem polityka o bardzo lewicowych poglądach, i tutaj nie chodzi mi o 75-o procentowy podatek od ponad milionowych dochodów, bo nie ukrywam, że nie przeżywam problemów ludzi, dla których to jest skandal. Dla mnie to jest coś, co w warunkach kryzysu jest zupełnie możliwe do zastosowania. Imponują mi ci, którzy są gotowi płacić takie podatki. Np. pisarz szwedzki, który nie tak dawno w wywiadzie dla polskiej prasy mówił, że 80 proc. podatek, który płaci od swoich bardzo dużych dochodów to jest rzecz normalna i on to akceptuje. Można powiedzieć: "pan", czego się nie da powiedzieć o tych, którzy drżą nad każdym swoim groszem.
                      Grubo. Na szczęście w kwestii gospodarki Kaczor co innego mówi, co innego robi. Ale retoryka zaszła daleko.

                      Komentarz


                      • Zamieszczone przez hasor
                        hehe zaczyna się exodus
                        Z tego co wynika z artykułu to on się nie zaczyna, tylko trwa cały czas.

                        Komentarz


                        • Jak zwykle - "czarne owce się zdarzają":

                          Nie milkną echa wtorkowej akcji CBA i zatrzymania wrocławskiego prawnika Mirosława M. Miał on przyznać się, że za łapówki załatwiał korzystne wyroki w sprawach gospodarczych we wrocławskim sądzie. Jak ustalili reporterzy "SE", zatrzymany prawnik miał być pośrednikiem w załatwieniu korzystnego wyroku Ryszardowi Sobiesiakowi - głównemu bohaterowi afery hazardowej - miał on sobie zagwarantować w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego korzystny dla siebie wyrok, a Mirosław M. miał mu to umożliwić.
                          Według gazety, śledczy mają m.in. sprawdzać, czy korupcja nie dotyczy np. sędziów Sądu Najwyższego. Potwierdza to pośrednio w dzisiejszym "Super Expressie" były szef CBA Mariusz Kamiński, który zaznacza, że zatrzymany Mirosław M., nie jest najważniejszą osobą w tej sprawie.
                          Muszę jednak czekać na dalsze działania prokuratury i CBA. A na tym etapie mogę powiedzieć, że postępowanie dotyczy sędziów, prokuratorów i adwokatów.

                          - Także sędziów z Sądu Najwyższego?

                          - Mogę jedynie mówić o bardzo wpływowych sędziach. Agenci CBA zebrali mocny materiał dowodowy, głównie dzięki kontrolowanemu wręczeniu korzyści majątkowej, co odbyło się za zgodą prokuratora generalnego
                          - podkreśla Kamiński.
                          Kamiński zaznacza też, że choć jego zdaniem większość sędziów i prokuratorów w Polsce to uczciwi ludzie, którzy rzetelnie wykonują swoją pracę, to i w tym środowisku zdarzają się "czarne owce".
                          Bardzo trudno jest udowodnić korupcję w tym środowisku. Dlatego ogromnym sukcesem byłoby postawienie ludzi sprzeniewierzających się swojemu zawodowi na ławie oskarżonych. Wierzę, że ten sukces jest możliwy. Byłaby to absolutnie przełomowa sprawa w ściganiu korupcji w środowisku prokuratorów i sędziów.
                          Kamiński przyznaje, że to właśnie przy okazji śledztwa w sprawie korupcji w wymiarze sprawiedliwości wypłynęła afera hazardowa i wskazuje tu na osobę Ryszarda Sobiesiaka.
                          Był on przyjacielem wszystkich - polityków, ludzi z wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania - prokuratorów czy policjantów. Nie przypadkiem jego nazwisko pojawia się również w tej sprawie
                          - wyjaśnia Kamiński.
                          Z kolei dzisiejsza "Rzeczpospolita" ujawnia szczegóły innego wątku afery korupcyjnej we wrocławskim wymiarze sprawiedliwości. Celem akcji CBA o kryptonimie "Astrea" była szefowa Prokuratury Rejonowej we Wrocławiu Anna Monika Molik. Z uzyskanych z podsłuchu rozmów miałoby wynikać, że dwoje adwokatów (w tym Ryszard Bedryj to pełnomocnik Sobiesiaka podczas jego przesłuchania przed sejmową komisją śledczą) próbowało "załatwić" za jej pośrednictwem sprawę swojego innego klienta, byłego senatora Unii Demokratycznej, Jana Wysoczańskiego, który miał na koncie dwa wyroki, w tym za handel kradzionymi samochodami. Chodziło o wydanie decyzji zakazującej sprzedaży działki, do której praw rościł pretensje Wysoczański. W zamian za korzystną dla siebie decyzję Wysoczański miałby wręczyć łapówki w wysokości 100 tys. zł. Ale jak domniemuje gazeta, rozpoczęcie wtorkowej akcji we Wrocławiu może oznaczać, że nie doszukano się nadużyć.
                          Były szef CBA Mariusz Kamiński zapowiada w "Super Expressie", że zatrzymanie wrocławskiego prawnika Mirosława M., podejrzewanego o przyjmowanie łapówek w zamian za załatwianie korzystnych wyroków w sądzie to początek wi…
                          "Więcej niż 3 mln Żydów zginęło w Polsce i Polacy nie będą spadkobiercami polskich Żydów. Nigdy na to nie zezwolimy. Będziemy ich nękać tak długo, dopóki Polska się znów nie pokryje lodem. Jeżeli Polska nie zaspokoi żydowskich żądań, będzie publicznie poniżana i atakowana na forum międzynarodowym."

                          Israel Singer na Światowym Kongresie Żydów

                          Komentarz


                          • ogląda ktoś ten cyrk? ładnie sobie ciskają

                            Komentarz


                            • Gdybym mógł zadać dziś Donaldowi Tuskowi (który rozmawia tylko z parówkowymi mediami) choćby 5 pytań, brzmiałyby tak...

                              Jak wiadomo, pan premier Donald Tusk udziela wywiadów tylko tym, którzy zadają mu miękkie, parówkowe pytania. A właściwie mu basują. Wielokrotne prośby do rzecznika rządu o wywiad dla "Uważam Rze" pozostają zawsze bez odzewu. Trudno. Gdybym jednak mógł zadać w tych dniach szefowi rządu zielonej wyspy kilka pytań, brzmiałyby one tak:
                              1. Dlaczego nie wspomniał pan o drastycznym wydłużeniu wieku emerytalnego w niedawnej kampanii wyborczej? Czy nie uważa pan, że miało to charakter wyborczego oszustwa?
                              2. Jak to jest, że po pięciu latach zapewniania Polaków iż żyją na "zielonej wyspie" i wszystko jest świetnie, teraz przedstawia im pan tak słony rachunek? Odbiera jedyny właściwie przywilej socjalny realnie funkcjonujący w Polsce? Czy nie jest to kompromitacja tej skali, że powinien pan odejść?
                              3. Dlaczego szef rządu, który w pierwszym expose użył kilkadziesiąt razy słowa "zaufanie" tak całkowicie lekceważy partnerów społecznych, w tym potężny związek "Solidarność"? Skąd taka buta tej władzy? Czy z przekonania, że zaprzyjaźnione stacje telewizyjne (innych nie ma) każdą krytykę wobec Pana zakrzyczą i zagłuszą?
                              4. Skąd, z jakich wyliczeń, wziął się 67 rok życia jako data graniczna wieku emerytalnego? Czy prawdą jest, że się panu przyśniła?
                              5. Czy jest prawdą, że reforma ta została podyktowana Panu w Brukseli, a pan ją tylko wdraża?

                              Oczywiście, zakładam, że pan premier zdecydowałby się na prawdziwą rozmowę, a nie używanie fraz w stylu tej nieznośnej nowomowy:

                              To nie jest reforma przesadnie ostrożna, ale nie jest też zbyt bolesna

                              jak to zrobił kilka tygodni temu. Jak jest naprawdę miliony Polaków przekonają się już niedługo.
                              http://wpolityce.pl/dzienniki/jak-je...brzmialyby-tak

                              Komentarz


                              • donald alias tusk się popisał

                                jak mozna przywoływać słowa wypowiedziane w 2008 roku (w innych realiach gospodarczych) i uzywać ich jako argumentu koronnego na swoją tezę w 2012
                                Czas kończyć z baranami na forumce

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎