Polityka

[Marek1987]

Swoją drogą zastanawia mnie jedna rzecz.
Jak Wojewódzki z Figurskim zaserwują jakiś prostacki żart o "katolach", prawicy czy na temat katastrofy smoleńskiej to cisza jak makiem zasiał. Pojadą po jakimś murzynie to wielkie oburzenie medialne. Prokuratury, Rady Radiofonii i Telewizji, cuda...
To samo w TVN. Jazda bez trzymanki z ludźmi z drugiej strony? Nie ma problemu. Parodia z Szewki Weissa? Afera, antysemityzm, zniewaga!!!
Dalej? Jak w Warszawie jakiś arabusów nie wpuścili do klubu to sama bufetowa zabrała głos. Dyskryminacja, rasizm!!! Ale jak selekcja dotyczy Polaków to już wszystko gra i buczy, nikt się o tym nie zająknie, to już nie dyskryminacja.
Tak wygląda chyba ta słynna "tolerancja". Szanować wszystkich ale nie siebie.
Sorry za OT, naszło mnie tak a propos tej suczy której ostatnio pełno w mediach.

[syrokomla]

Swoją drogą zastanawia mnie jedna rzecz.
Jak Wojewódzki z Figurskim zaserwują jakiś prostacki żart o "katolach", prawicy czy na temat katastrofy smoleńskiej to cisza jak makiem zasiał. Pojadą po jakimś murzynie to wielkie oburzenie medialne. Prokuratury, Rady Radiofonii i Telewizji, cuda...
To samo w TVN. Jazda bez trzymanki z ludźmi z drugiej strony? Nie ma problemu. Parodia z Szewki Weissa? Afera, antysemityzm, zniewaga!!!
Dalej? Jak w Warszawie jakiś arabusów nie wpuścili do klubu to sama bufetowa zabrała głos. Dyskryminacja, rasizm!!! Ale jak selekcja dotyczy Polaków to już wszystko gra i buczy, nikt się o tym nie zająknie, to już nie dyskryminacja.
Tak wygląda chyba ta słynna "tolerancja". Szanować wszystkich ale nie siebie.
Sorry za OT, naszło mnie tak a propos tej suczy której ostatnio pełno w mediach.

W sumie racja, ale akurat Weissa to parodiowali w TVN

[Marek1987]

W sumie racja, ale akurat Weissa to parodiowali w TVN

No zgadza się. Chodzi mi o mechanizm:
TVN jedzie z (szeroko pojętą) prawicą = cacy
TVN sparodiuje Żyda = zbrodnia

[syrokomla]

Ludwik tez się wkurzył

PREZYDENCJA W KUBIE

Pan minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski oraz celebryta pan Jakub Wojewódzki ( zwany Kubą) nieustannie i niestrudzenie przyciągają uwagę opinii publicznej, w tym i moją. Przypomnijmy, że nie tak dawno temu pan minister Zdrojewski obwieścił, że pan Wojewódzki będzie twarzą polskiej prezydencji w Unii Europejskiej i powierzył mu współorganizację ( razem z panem Krzysztofem Materną) koncertu, który 1 lipca w Warszawie zainauguruje półrocze polskiej prezydencji. Ponieważ w 2008 roku pan Wojewódzki tym się odznaczył, że w jego programie dwaj zaproszeni goście wtykali miniaturowe polskie flagi w atrapę psiej kupy, wyraziłem zdziwienie na swoim blogu z powodu decyzji polskiego rządu (http://ludwikdorn.salon24.pl/309663,...-w-psim-gownie ). Reakcją na to było zaproszenie przez redaktora Liza ( copyright by R. Ziemkiewicz) pp. Materny i Wojewódzkiego do jego programu, po to, by we trzech atakować posła PiS Zbigniewa Girzyńskiego, który ośmielał się twierdzić, że w swoim wpisie miałem choćby trochę racji.
I na tym cała sprawa pewnie by się zakończyła, gdyby nie trzech czarnoskórych obywateli z Komitetu na rzecz Praw Afrykanów w Polsce, którzy poczuli się oburzeni tym, że w innym programie p. Wojewódzki naśmiewa się z Murzynów. Wystosowali oni protest do ministra Zdrojewskiego postulując, by p. Wojewódzki nie organizował i nie firmował koncertu na inaugurację polskiej prezydencji. List był sformułowany nader przemyślnie, jego autorzy sugerowali, że nadadzą sprawie wymiar ogólnoeuropejski, ( czyli jako czarnoskórzy obywatele Polski i Unii Europejskiej zwrócą się do czarnoskórych obywateli Unii Europejskiej, którzy posiadają obywatelstwo innych niż Polska państw członkowskich UE). Sprawa zrobiła się zatem poważna: w sprawie promocji przez konstytucyjne władze RP obywateli znieważających polskie barwy narodowe Polak nie może się zwrócić w UE do nikogo i słusznie ( ostatecznie to sprawa miedzy nami Polakami: wasza flaga, wasza kupa, wasz Wojewódzki, wasz rząd i wasza prezydencja), natomiast w sprawie obrażania Murzynów obrażeni polscy Murzyni mogą się zwrócić do europejskich Murzynów i w ogóle opinii i instytucji europejskich. Zapadło dwudniowe milczenie, następnie „Gazeta Wyborcza” poświęciła całą drugą stronę udowadnianiu, że p. Wojewódzki jest wporzo, a trzej czarnoskórzy obywatele polscy nie zrozumieli, że on wyszydzał tych, którzy Murzynów obrażają. Ćwierkający minister Radosław Sikorski ćwierknął ( czyli zatwitował na twitterze), że w telewizji niemieckiej też zdarzają się niesmaczne dowcipy o Polakach, przy czym nie zająknął się o tym, że rząd niemiecki nie obsadzał jednak swoich własnych niemieckich, telewizyjnych błazeneków w roli „twarzy” niemieckiej prezydencji. W końcu odezwał się minister od dziedzictwa narodowego p. Zdrojewski i oznajmił, że żadnej interwencji w sprawie udziału p. Wojewódzkiego w przygotowaniach do koncertu inauguracyjnego nie podejmie, gdyż byłoby to „naruszeniem podstawowych zasad”. Nie wiem, czy nasi czarnoskórzy współobywatele, którym wyrażam uznanie za to, że walczą o swoje, przyjmą to do akceptującej wiadomości.
Niezawodny p. Wojewódzki udzielił także wywiadu tygodnikowi „Newsweek”. W wywiadzie zaprzecza, ze jest rasistą i zapowiada, że koncert inauguracyjny będzie „narodowa balangą”, a on wreszcie „zdemoluje polskie świętowanie patriotyzmu”. Aby nikt nie miał wątpliwości, o co chodzi, p. Wojewódzki dał się sfotografować w koszulce z napisem, którego fragment wzywał: „fuk religion”, co można z angielskiego przetłumaczyć: „piertol religię”.
Niezależnie od działań czarnoskórych polskich obywateli podejmę działania własne, które zapowiadałem w przywołanym wyżej wpisie na blogu. Zmieniła się jednak koncepcja działania ze zgromadzenia publicznego, które wyraża wprost protest, na instalację artystyczną z elementami rzeźbiarskimi i audiowizualnymi połączoną z happeningiem. Planuję dwukrotną organizację wydarzenia artystycznego w dniu 1 lipca: rano, tuż przed głosowaniami, przed wejściem głównym do Sejmu i późniejszym popołudniem na Krakowskim Przedmieściu, przed gmachem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Osią zamysłu artystycznego instalacji i happeningu będzie hasło „PREZYDENCJA W KUBIE”. Przygotowuję właśnie stosowne pisma o wydanie zezwolenia na instalację do pana Marszałka Schetyny i pani Prezydent Gronkiewicz-Waltz. Kiedy zostaną wysłane, koncepcja instalacji i zachęta do udziału w happeningu zostaną ogłoszone publicznie.

[Jaco]

Pod rozwagę dla ludzi, którzy zakładają koszulki rocznicowe z okazji 1 Sierpnia:

[syrokomla]

Arabski?

[Z.]

No zgadza się. Chodzi mi o mechanizm:
TVN jedzie z (szeroko pojętą) prawicą = cacy
TVN sparodiuje Żyda = zbrodnia

Bo większość mediów i 'elit' 'intelektualnych' + mocno oddziałujących na społeczeństwo artystów ma poglądy albo zdecydowanie lewicowe albo lewicowe albo centrolewicowe. Tak generalnie jest w całej Europie (w Stanach jest o tyle fajnie, że istnieją jakieś telewizje prawicowe, jak wygląda sytuacja w demokratycznej Azji nie mam pojęcia).

Do tych wszystkich przykładów można by dodać np. wykorzystanie przez Kaczyńskiego cytatu z Herberta i święte oburzenie z żoną na czele vs. dużo mocniejsze wykorzystanie nieżyjącego Płażyńskiego przez Schetynę przy sprzeciwie rodziny Płażyńskiego i poza krótkim newsem cisza (żadnych faktów po faktach, olejnik, felietonów). Takich przykładów są miliony.

Z mocnych medialnych wydarzeń z ostatniego okresu przychodzi mi na myśl sprawa tego całego DSK z Francji. Zawinęli go za próbę gwałtu i od razu pojawiły się w Europie jakieś teksty, że o podobnych wyskokach DSK było 'wiadomo'. Komu? Gdzie? Ot, w francuskim salonie wiedział to każdy, no ale towarzystwo wzajemnej adoracji i wzajemnych interesów nie będzie robić trzęsienia ziemi. (dopiero neutralne USA się postawiły, bo w dupie mają jakieś tego typu śmieszne biznesiki).

A po drugiej stronie? Ot, Berlusconi. Nie wątpię, że ma coś na sumieniu. Ma swój styl, zapewne średnio akceptowalny. Ale tam salonik nie milczy tylko prowadzi od lat otwartą wojnę, bo gość nie jest z towarzystwa wzajemnej adoracji, więc jedzie się mu bez barier.

Szczerze mówiąc im dłużej żyję tym bardziej przeraża mnie poziom zakłamania.

[syrokomla]

Szczerze mówiąc im dłużej żyję tym bardziej przeraża mnie poziom zakłamania.

Mam to samo, połączone jeszcze z jakimś kretyńskim,niczym nieusprawiedliwionym poczuciem, że to się zbliża do granic społecznej cierpliwości. Ale gdzie tam; im bardziej społeczeństwo jest cwelone, tym.. głębiej się pochyla...

[Piknik - senator]

Wniosek o Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego i Ziobry

taczki/widły i na Sybir ********* dziadu ...


Citlivu - byłem i piłem na maxa - fajnie było.

teraz można po mnie jechać.

Pozdrawiam gorąco.

[Jaco]

taczki/widły i na Sybir ********* dziadu ...


Citlivu - byłem i piłem na maxa - fajnie było.

teraz można po mnie jechać.

Pozdrawiam gorąco.

Maski spadły. Warto było poczekać.

[Eman]

jakbyscie jeszcze nie wiedzieli to S&P obnizylo rating dla Grecji do CCC dla dlugookresowy i do C dla krotkookresowy

[mew]

Pod rozwagę dla ludzi, którzy zakładają koszulki rocznicowe z okazji 1 Sierpnia:

Suplement do informacji

http://sadeczanin.info/aktualnosci-najnowsze/art/19706

Ps. Mało się udzielam na forum, ale czytam uważnie. Pozdrawiam

[Jaco]

Suplement do informacji

http://sadeczanin.info/aktualnosci-najnowsze/art/19706

Ps. Mało się udzielam na forum, ale czytam uważnie. Pozdrawiam

Niestety, kumple Piknika-senatora już zadbali o demokratyczne państwo i:

Przepraszamy, ten artykuł nie jest dostępny.

[midzi]

Niestety, kumple Piknika-senatora już zadbali o demokratyczne państwo i:

Chyba jesteś przewrażliwiony. Wszystko działa pięknie.

Halinka z PO”. Kandydatka na posłankę wywołała skandal
Kategoria: Aktualności | Przeczytano: 6370 | Opublikowany: 2011-06-13 17:29:08

Nie wystąpienie Donalda Tuska, nie deklaracja marszałka Bogdana Borusewicza czy transfer Joanny Kluzik-Rostkowskiej był głównym tematem rozmów w pociągu pełnym sympatyków i działaczy PO, wracających z hucznej konwencji w Gdańsku do Nowego Sącza i Gorlic. „Na językach” znalazła się kandydatka PO do Sejmu z Biecza, która startuje z trzeciego miejsca na liście w okręgu nowosądeckim. Jej zachowanie zamurowało osoby, które jechały z nią w wagonie.

Halina Wąsowska – Schirmer w drodze powrotnej z Gdańska do Tarnowa zaczęła dziwnie się zachowywać. Używała niecenzuralnych słów w stosunku do towarzyszy podróży w wagonie, w którym jechali przedstawiciele PO z Gorlic, Nowego Sącza i Podegrodzia. Wydawało się, że kandydatka jest pod wpływem alkoholu i jak stwierdziło wiele osób z wagonu – czuć było od niej mocne trunki.

Sprawa nie ujrzałaby pewnie światła dziennego, gdyby kandydatka na posłankę grzecznie spędziła noc w swoim przedziale, nie awanturując się. Jednak w nocy z soboty na niedzielę (11 na 12 czerwca) zaczęła zaczepiać młodych mężczyzn, deklarując, że może „załatwić” im pracę. Kiedy jeden z młodych ludzi okazał kandydatce brak zainteresowania – nie dawała za wygraną.

- Uciekłem przed tą kobietą – relacjonuje uczestnik gdańskiej wyprawy. - Mówiła, że chciała porozmawiać, ale była bardzo nachalna.

Działaczka PO z Biecza rozpoczęła jednak poszukiwania tego mężczyzny. Zajrzała do większości przedziałów w pociągu, przeszkadzając w odpoczynku osobom wracającym z konwencji. Już po paru godzinach, gdy się trochę przespała, relacjonowała wszem i wobec: - Szukałam tego młodego mężczyzny do piątej rano, bo bałam się, że jak przepinaliśmy wagon w Katowicach, to mógł w nim zostać.

Tyle tylko, że żadnego przepinania wagonów w Katowicach nie było. Owszem wagony zostały odczepione, ale dopiero około godziny 11 w Krakowie, gdzie wysiadali m.in. szef małopolskiej PO Ireneusz Raś i Witold Latusek, członek zarządu województwa małopolskiego.

Kandydatka na posłankę za wszelką cenę chciała się integrować z młodym pokoleniem. Mówiąc językiem młodzieżowym, na siłę „wciskała” swój numer telefonu mówiąc: - Zapisz sobie – Halinka z PO. Chwaliła się też, że sam premier Tusk uścisnął jej rękę i skojarzył z okręgiem 14...

Już w niedzielę Halina Wąsowska – Schirmer pouczała na stacji w Bochni nietrzeźwego mężczyznę (nie był uczestnikiem wycieczki), że… problemy alkoholowe inaczej się rozwiązuje.

Poprosiliśmy o komentarz posła Andrzeja Czerwińskiego, szefa sądeckiej PO. Jak się okazało, o sprawie wiedział, bo w tym samym wagonie jechała szefowa jego biura poselskiego. Bożena Borkowska już zdążyła mu opowiedzieć o zachowaniu kandydatki z Biecza.

- Wiem co się stało i jest mi przykro. Tyle mogę powiedzieć. Nie znałem Haliny Wąsowskiej – Schirmer z tej strony... - powiedział portalowi Andrzej Czerwiński.

„Trójka” na liście PO jest związana z Gorlicami, dlatego i tam szukaliśmy komentarza. Burmistrz Witold Kochan był zaskoczony i obiecał, że zapozna się ze sprawą. Na komentarz możemy liczyć jutro.

Dzisiaj kandydatka tłumaczyła nam, że jej ekscentryczne zachowanie w pociągu było „formą kontaktu z młodzieżą”. - Symbolicznie się napiłam – przyznała. - Ale mówienie, że byłam nietrzeźwa, to przesada. Młode towarzystwo przychodziło do mnie. Wymienialiśmy się telefonami – nie ukrywam swojego numeru. Uważam, że to nic dziwnego. Nawet kilka osób z Sącza dzwoniło do mnie po przyjeździe. Myślę, że zawarłam sporo znajomości, które mogą się przydać.

***

Halina Wąsowska – Schirmer jest: politologiem, terapeutą, pedagogiem, doradcą zawodowym i personalnym, animatorem teatralnym. Członkiem Społecznej Rady ds. Osób Niepełnosprawnych i Komisji Stypendialnej, koordynatorem projektu Lokalnego Centrum Wsparcia dla Osób Wykluczonych Społecznie z powiatu gorlickiego.

Jesienią ub. r. kandydowała bez powodzenia z listy PO do sejmiku woj. małopolskiego. Zdobyła 1159 głosów.

No i fotki:

[Noris]

teraz można po mnie jechać.

Pozdrawiam gorąco.

Na pieszczoty, to trzeba zasłużyc