Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Polityka

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Zamieszczone przez TNTP Zobacz posta
    Sprawy ideologiczne nie były kluczowe, chodziło raczej o kwesite personalne...jak coś to prv
    Nie wiem czy nie były kluczowe. Wiem za to jaka była przyczyna secesji i o czym przedstawiciele Jurkowców w kółko nawijają przy okazji każdej publicznej debaty


    a w czym się przejawia ogarnięcie Kowala polityce zagranicznej??
    jedynym politykiem PiS który jest rozpoznawalny międzynarodowo był MKamiński (kontakty towarzyskie z Saakaszwilim, dobre przełożenie na Juszczenkę, Camerona, Orbana, Klausa).
    No chyba, że ta politykę zagraniczną to Kowal robi na antenie TVN24
    Staram się śledzić jego wypowiedzi, byłem na panelu dyskusyjnym z nim na swoim uniwerku i z większością jego tez dot. polityki zagranicznej się zgadzam. Szkoda byłoby gdyby zmarnował się w rodzimej polityce gość który zna się na tym co robi - chodzi mi przede wszystkim o relacje z Ukrainą, zwłaszcza w kontekście planowanej umowy stowarzyszeniowej czy też słuszne wytykanie wad obecnej formie Partnerstwa Wschodniego.

    Dlatego gdy jakimś cudem PiS utworzy rząd, z powodu braków kadrowych w MSZ może zostać zainstalowany znów ktoś pokroju Fotygi.
    "Kiedyś chodziło o to, żeby czegoś dokonać, teraz o to, żeby być kimś"

    Komentarz


    • Drogami wlec się będziemy ponieważ wszędzie trwają budowy i remonty. Tego nie da się zrobić w jednej chwili. Mamy więc do wyboru zmasowaną rozbudowę i modernizację sieci drogowej co wiążę się ze sporymi utrudnieniami lub metodę małych kroczków gdzie buduje się powoli przez co utrudnienia związane z inwestycjami drogowymi są mniejsze. Tą drugą metodę stosowały wszystkie poprzednie rządy od 1989 roku i skutek jest taki, że po niemal 20 latach takiej polityki nadal byliśmy drogowym zaściankiem europy. Dopiero od kilku lat polityka odnośnie drogownictwa jest inna. Nie jesteśmy bogatym krajem zachodu więc nie stać nas na małe kroczki. Trzeba właśnie teraz rozbudowywać infrastrukturę na wszystkich frontach nie bacząc na utrudnienia jakie to za sobą niesie (tym bardziej, że trzeba się spieszyć bo fundusze na rozwój naszej infrastruktury z UE nie będą spływały wiecznie). Uwierzcie, że warto się teraz przemęczyć by za kilka lat mieć może nie wspaniałą, ale przyzwoitą jak na Europę sieć dróg.
      Co do kolei to niestety mamy zastój. Światowy kryzys gospodarczy sprawił, że i nasza gospodarka zaczęła rozwijać się wolniej (szczęśliwie uniknęliśmy recesji) co przełożyło się na mniejsze wpływy do budżetu. Rząd musiał ciąć wydatki na infrastrukturę i musiał wybierać. Albo drogi, albo kolej, albo jedno i drugie na pół gwizdka. Trzecia opcja była najgorsza. Rząd wybrał pierwszą. Być może lepiej byłoby inwestować w kolej kosztem dróg (tiry na tory). Nie mnie to oceniać bo ekspertem w tej dziedzinie nie jestem. Na pewno jednak wybór rządu nie był zły.
      Dlatego krytykując rząd pamiętajcie, że nie myli się tylko ten kto nic nie robi, a utrudnień w ruchu nie ma tylko tam gdzie się nic nie buduje/modernizuje.
      Jeśli ktoś mi nie wierzy, że w tej właśnie chwili Polska buduje najwięcej dróg w swojej historii to odsyłam pod ten adres:

      http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1142261

      Komentarz


      • Zamieszczone przez AUTO Zobacz posta
        Nie jesteśmy bogatym krajem zachodu więc nie stać nas na małe kroczki.
        Skoro na małe nas nie stać to na duże tym bardziej nie. Bo skąd kasa?
        From flood into the fire
        One thousand voices sing
        We're in this together
        For whatever fate may bring

        Komentarz


        • Zamieszczone przez AUTO Zobacz posta
          Drogami wlec się będziemy ponieważ wszędzie trwają budowy i remonty. Tego nie da się zrobić w jednej chwili. Mamy więc do wyboru zmasowaną rozbudowę i modernizację sieci drogowej co wiążę się ze sporymi utrudnieniami lub metodę małych kroczków gdzie buduje się powoli przez co utrudnienia związane z inwestycjami drogowymi są mniejsze. Tą drugą metodę stosowały wszystkie poprzednie rządy od 1989 roku i skutek jest taki, że po niemal 20 latach takiej polityki nadal byliśmy drogowym zaściankiem europy. Dopiero od kilku lat polityka odnośnie drogownictwa jest inna. Nie jesteśmy bogatym krajem zachodu więc nie stać nas na małe kroczki. Trzeba właśnie teraz rozbudowywać infrastrukturę na wszystkich frontach nie bacząc na utrudnienia jakie to za sobą niesie (tym bardziej, że trzeba się spieszyć bo fundusze na rozwój naszej infrastruktury z UE nie będą spływały wiecznie). Uwierzcie, że warto się teraz przemęczyć by za kilka lat mieć może nie wspaniałą, ale przyzwoitą jak na Europę sieć dróg.
          Co do kolei to niestety mamy zastój. Światowy kryzys gospodarczy sprawił, że i nasza gospodarka zaczęła rozwijać się wolniej (szczęśliwie uniknęliśmy recesji) co przełożyło się na mniejsze wpływy do budżetu. Rząd musiał ciąć wydatki na infrastrukturę i musiał wybierać. Albo drogi, albo kolej, albo jedno i drugie na pół gwizdka. Trzecia opcja była najgorsza. Rząd wybrał pierwszą. Być może lepiej byłoby inwestować w kolej kosztem dróg (tiry na tory). Nie mnie to oceniać bo ekspertem w tej dziedzinie nie jestem. Na pewno jednak wybór rządu nie był zły.
          Dlatego krytykując rząd pamiętajcie, że nie myli się tylko ten kto nic nie robi, a utrudnień w ruchu nie ma tylko tam gdzie się nic nie buduje/modernizuje.
          Jeśli ktoś mi nie wierzy, że w tej właśnie chwili Polska buduje najwięcej dróg w swojej historii to odsyłam pod ten adres:

          http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1142261
          żeś chyba tuskowi kartkę podpierdolił z przemówienia poziom logiki ten sam
          "Nie mnie to oceniać bo ekspertem w tej dziedzinie nie jestem. Na pewno jednak wybór rządu nie był zły." wcale nie oceniasz
          "Nie jesteśmy bogatym krajem zachodu więc nie stać nas na małe kroczki." tutaj Walter by się obraził ze swoją łyżką

          ale i tak najlepszy jest tekst o tym, że budowa autostrad powoduje utrudnienia w ruchu (chyba traktorów po polach).

          najlepsze są te 2letnie terminy, na budowę parokilometrowych odcinków. Za Hitlera Niemcy potrafili zbudować w ciągu roku więcej autostrad niż ma obecnie Polska.
          Zastanawiam się czy Ty w ogóle masz prawko i jeździsz po Polsce, bo suche statystyki można sobie w dupę włożyć, pomijając takie fakty jak
          - prognozowany koszt trasy Warszawa-Poznań (w 2 strony) ponad 100PLN
          - koszt autostrad w Polsce droższy niż w Niemczech, czy tam w USA (2 krotnie)
          - koszt paliwa (podatek drogowy idzie przecież na drogi) jest dziś prawie taki sam jak na zachodzie Europy - miesiąc temu diesla zatankowałem w Polsce za 5,49pln, po to, żeby we Francji zatankować za 1.33, a w Niemczech za 1.40, nie dość, że taniej zatankuje na zachodzi, to jeszcze mam darmowe autostrady, na dodatek w przypadku Belgii (w której Diesel kosztuje 1.35) oświetlone na całej długości
          - wprowadzanie opłat, za już zbudowane drogi jak A4->od nowego roku, czy tam gierkówka, czy tam obwodnice tak jak w przypadku Wrocławia
          to wszystko jest zajebiście

          ps. znasz jakąkolwiek stolicę w Europie do której nie prowadzi żadna autostrada??
          Lieber tot als rot!!

          Komentarz


          • AUTO, ty chyba świeżo po konwencji PO jesteś. No takie banialuki wrzucasz na forum, że aż żal w dupie ściska.
            Ja to trochę inaczej widze. Dorwali się kolesie do unijnych funduszy strukturalnych (nie pamiętam ile, ale w **** kasy), Robią co się da, dzieląc każdy odcinek na 5 inwestycji, gonią totalną kichę (S8 - najdroższy bubel w Europie w chwili otwarcia zakwalifikowany do remontu) i to wszystko, by przed wyborami jak najwięcej wstęg przecinać.
            Zadłużyli kraj na niebotyczną sumę i zostawią pseudoautostrady, na których za 2 lata nie będzie kawałka oryginalnego asfaltu. Podali właśnie, że w jedną stronę z W-wy do Poznania ok. 100zł. i 6 postojów na brameczkach.

            Komentarz


            • Właśnie na tym polega paradoks, że na małe kroczki nas nie stać. Jeśli uważacie, że to była dobra metoda to powiedzcie kiedy był najlepszy okres w rozbudowie infrastruktury drogowej Polski po 1889 roku. Jakoś niewiele bogatsze Czechy oraz biedniejsze Słowacja i Chorwacja potrafiły rozbudować swoje drogi do przyzwoitego poziomu. My w tym czasie otwieraliśmy rocznie po kilkanaście, góra kilkadziesiąt, kilometrów dróg ekspresowych i autostrad.
              Budowane od podstaw autostrady nie sprawiają jakiś większych problemów w ruchu, ale już rozbudowa dróg krajowych do standardu dróg ekspresowych jak najbardziej.
              Mam prawko i jeżdżę po Polsce dlatego zadaję sobie pytanie czy ci którzy nie widzą ile się buduje również jeżdżą. Jeszcze nigdy wcześniej na polskich drogach nie było widać tylu budów i remontów.
              Przedstawiłem fakty. Tu mozecie sobie pooglądać zdjęcia jeśli nie wierzycie, że to wszystko powstaje nie tylko na papierze.
              Autostrady, trasy, tunele, estakady i mosty » Ukończone | Petycje i akcje

              Największym problemem moim zdaniem jest ocenianie tego wszystkiego przez pryzmat sympatii i antypatii politycznych. Ja tylko pokazałem, że kłamstwem jest mówienie, że w riozbbudowie infrastruktury drogowej przeżywamy zastój. Odnoszę wrażenie, że kilku krytyków piałoby z zachwytu na temat dróg gdyby u steru władzy była teraz pewna inna partia. Nie trzeba być sympatykiem PO i Tuska by docenić zmiany zachodzące w polskiej infrastrukturze drogowej. Największa w tym zasługa przyznania nam Euro 2012 oraz funduszy unijnych, a nie rządu więc takie narzekanie na drogi by przypiec nielubianemu rządowi mija się z celem. Trzeba się pogodzić, że w porównaniu do czasów gdy rządziło SLD, a potem PiS, buduje się teraz znacznie więcej.
              osoby które nie potrafią zdobyć się tu na obiektywizm (bo rządzi PO więc w Polsce wszystko jest teraz złe) przypominają mi trochę niektórych kibiców kuchenek czy skisłej którzy bardzo się wysilają by skrytykować nasz stadion (są zwyczajnie zazdrośni i wściekli, że oni dostali buble).

              Komentarz


              • Zamieszczone przez Jaco Zobacz posta
                Nie wszyscy, kolego, nie wszyscy.
                Przecież nie do Was pije Panowie.
                Z innej beczki, Jarosław mógłby się skusić co najmniej na romans, jak nie małżeństwo, ale by konkurencji opadła szczęka: http://4.bp.blogspot.com/_FyU8WEgihE...A/s1600/05.jpg
                Bóg z Nami, choj z Nimi.
                Kocham Polskę, Pierdolę 3rp.

                Komentarz


                • AUTO - To naprawdę niezłe żarty . Jakie Ty chcesz robić porównania, skoro eurośrodki na rozbudowę infrastruktury tak beznadziejnie wykorzystywane pochodzą z budżetu na 2007-2013, Euro 2012 też nie dostaliśmy na początku poprzedniej kadencji.

                  Wystarczy porównać choćby jakość wykorzystywania funduszy unijnych właśnie w ostatnich dwóch kadencjach... Żadne kompleksy - albo mające uwiarygadniać na kibolskim forum wrzuty - w kierunku Lecha, czy Wisły nie zmienią faktów. Tu nie przedszkole. A PO? Dostali złoty róg... i nie mamy dróg
                  My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.

                  Komentarz


                  • Zamieszczone przez AUTO Zobacz posta
                    osoby które nie potrafią zdobyć się tu na obiektywizm (bo rządzi PO więc w Polsce wszystko jest teraz złe) przypominają mi trochę niektórych kibiców kuchenek czy skisłej którzy bardzo się wysilają by skrytykować nasz stadion (są zwyczajnie zazdrośni i wściekli, że oni dostali buble).

                    Zamieszczone przez AUTO Zobacz posta
                    Moje zdanie jest takie. PiS stawia się zawsze w roli ofiary. Oni chyba nie zdają sobie sprawy, że politycy, zwłaszcza w Polsce, nie są lubiani i wielu z nas życzy im źle (w zależności od naszych sympatii i antypatii politycznych). Ile razy każdego z nas irytowała wypowiedź, poglądy czy czasem nawet sama gęba jakiegoś nielubianego przez nas polityka? Sam się od tego staram odcinać i jeśli jakiemuś politykowi życzę śmierci to jedynie politycznej.
                    Mamy rząd jaki mamy, ale nasza opozycja jest tragiczna (w innym wypadku rząd nie cieszyłby się taką popularnością). Krytyka rządu jest potrzebna, ale powinna to być krytyka konstruktywna. Tymczasem oskarżanie rządu i PO o wszystko co złe przynosi więcej szkody tym krytykantom niż krytykowanym. Smoleńsk - winny rząd i PO (mimo, że ze stenogramów jasno wynika kogo bali się piloci i wiemy kto i co mówił o pilotach którzy kilka lat temu lecieli z prezydentem do Gruzji), spór o krzyż - winny prezydent i PO (mimo, że kto inny podsycał atmosferę), atak wariata w Łodzi - winny rząd i PO (zero krytycyzmu wobec własnej formacji politycznej). Nie twierdzę, że druga strona w tych sprawach jest bez winy, ale mówienie, że "my jesteśmy zawsze dobrzy i prześladowani, a oni zawsze źli i nas gnębią" zakrawa na kpinę. PiS powoli przeistacza się w partię męczenników, a przeszłość jest dla nich najważniejsza. Tymczasem gdyby pochylili się nad wyborcami to usłyszeliby: "Halo! Jesteśmy tutaj! Żyjemy tu i teraz, najważniejsza jest dla nas nasza teraźniejszość i przyszłość. Przeszłość też jest ważna, ale najpierw pragniemy mieć za co wychować nasze dzieci, chcemy jeździć po bezpiecznych i dobrych drogach, chcemy byście myśleli o nas, a nie o swoich". Prowadząc dalej taką politykę jak dotychczas to oni do władzy już nie wrócą. Po tym co stało się w Łodzi tylko naiwni mogli liczyć na opamiętanie polityków (i jednych i drugich). Zamiast tego jest jeszcze gorzej. Obie strony nie są bez winy, ale należy pamiętać kto mógł swoim wystąpieniem zaapelować do wszystkich o opamiętanie, a zamiast tego wykorzystał sprawę politycznie do ataku na wrogów (bo trudno tu mówić o przeciwnikach) politycznych. Taka już natura tego człowieka:

                    A za skisłą i kuchenki ban ci się należy, lemingu.
                    Ostatnio edytowany przez Jaco; 1067.
                    "Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
                    Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
                    Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
                    Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle.
                    "
                    Janusz Waluś - czekaMY!

                    Komentarz


                    • Zamieszczone przez AUTO Zobacz posta
                      osoby które nie potrafią zdobyć się tu na obiektywizm (bo rządzi PO więc w Polsce wszystko jest teraz złe) przypominają mi trochę niektórych kibiców kuchenek czy skisłej którzy bardzo się wysilają by skrytykować nasz stadion (są zwyczajnie zazdrośni i wściekli, że oni dostali buble).

                      łap 5 punktów w gratisie
                      ...ta ziemia do Polski należy
                      choć Polska daleko jest stąd,
                      bo wolność krzyżami się mierzy
                      historia ten jeden ma błąd!!!!

                      Better Dead Than Red!!!

                      Komentarz


                      • Ale, to i tak nic nie zmienia 20 lat robienia z ludzi idiotów i w społeczeństwie debili(niestety nimi staliśmy się, jako narod) wybory mają chyba wygrane.
                        Lekka korekta - blizej do 70lat, bo od 1945r. wlasciwie.

                        AUTO:

                        Drogami wlec się będziemy ponieważ wszędzie trwają budowy i remonty. Tego nie da się zrobić w jednej chwili
                        Krotka pilka - bedzie tyle wybudowane, ile obiecano? Nie, to juz wiadomo od swiat, gdy wyszlo szydlo z worka, ze bedzie wybudowane duzo mniej; teraz sie nawet okazuje, ze i to duz mniej nie zostanie wybudowane. Nie pitol, ze "twaja budowy i remonty", jakby wsio szlo z harmonogramem.

                        Mamy więc do wyboru zmasowaną rozbudowę i modernizację sieci drogowej co wiążę się ze sporymi utrudnieniami lub metodę małych kroczków gdzie buduje się powoli przez co utrudnienia związane z inwestycjami drogowymi są mniejsze.
                        Takiego wala, a nie cokolwiek mamy, bo na ta zmasowana rozbudowe nie ma pieniedzy - co juz sie laczy z wykorzystaniem funduszy strukturalnych UE.

                        Tą drugą metodę stosowały wszystkie poprzednie rządy od 1989 roku i skutek jest taki, że po niemal 20 latach takiej polityki nadal byliśmy drogowym zaściankiem europy.
                        Ta, tyle, ze poprzednie rzady nie mialy 60mld euro srodkow z UE.

                        Nie jesteśmy bogatym krajem zachodu więc nie stać nas na małe kroczki. Trzeba właśnie teraz rozbudowywać infrastrukturę na wszystkich frontach nie bacząc na utrudnienia jakie to za sobą niesie (tym bardziej, że trzeba się spieszyć bo fundusze na rozwój naszej infrastruktury z UE nie będą spływały wiecznie). Uwierzcie, że warto się teraz przemęczyć by za kilka lat mieć może nie wspaniałą, ale przyzwoitą jak na Europę sieć dróg.
                        Ty chyba naprawde podpierdzieliles jakies przemowienia komus z PO Schetyna tez wczoraj mowil, ze on wierzy, ze drogi beda... a do Gdanska przylecial sobie Trzeba sie bylo spieszyc, faktycznie.

                        Co do kolei to niestety mamy zastój. Światowy kryzys gospodarczy sprawił, że i nasza gospodarka zaczęła rozwijać się wolniej (szczęśliwie uniknęliśmy recesji) co przełożyło się na mniejsze wpływy do budżetu. Rząd musiał ciąć wydatki na infrastrukturę i musiał wybierać.
                        Zanim bedziesz plotl dalej takie bzdury, prosze uprzejmie o wskazanie, gdzie w budzetach 2009-2011 jest planowane ciecie wydatkow w ogole: http://www.mf.gov.pl/index.php?const=5&dzial=491&wysw=2

                        A jak juz dojdziesz do tego, ze nie spadaja, tylko rosna, to jeszcze badz laskawy odpowedziec, jak rzad stac na np. podwyzki pensji danym grupom, zwiekszanie zatrudnienia w administracji publicznej, a nie stac na wydatki na infrastrukture, pomimo szukania na gwalt dochodow tak jak np. raptowne prywatyzowanie pakietu w BGZ. Tylko konkrety prosze, a takie lanie wody jak wyzej, tudziez niewiedza/sciemnianie.

                        No i nie "szczesliwie uniknelismy recesji", tylko dzieki temu, ze PiS obnizyl podatki i przez masakrycznie rosnace zadluzenie osob fizycznych jest wiekszy popyt wewnetrzny.

                        Rząd musiał ciąć wydatki na infrastrukturę i musiał wybierać. Albo drogi, albo kolej, albo jedno i drugie na pół gwizdka. Trzecia opcja była najgorsza. Rząd wybrał pierwszą.
                        Komu Ty kit wciskasz, przeciez ani drog nie bedzie, ani sie na kolei nie ruszylo.

                        Nie mnie to oceniać bo ekspertem w tej dziedzinie nie jestem. Na pewno jednak wybór rządu nie był zły.
                        W slowniku jest identyczny przyklad pod definicja slowka leming Na pewno

                        Jakoś niewiele bogatsze Czechy oraz biedniejsze Słowacja i Chorwacja potrafiły rozbudować swoje drogi do przyzwoitego poziomu. My w tym czasie otwieraliśmy rocznie po kilkanaście, góra kilkadziesiąt, kilometrów dróg ekspresowych i autostrad.
                        Czechy to jest tylko lekcja pogladowa, co moglismy miec, gdyby u nas byla szybka, pelna lustracja, dekomunizacja i opcja zerowa w sluzbach specjalnych. Tez bysmy potrafili, jakbysmy sie tej sitwy pozbyli.

                        Zreszta, co ja sie mam produkowac na takiego grzbieta:
                        przypominają mi trochę niektórych kibiców kuchenek czy skisłej
                        ------------

                        Panowie - to jest lekcja pogladowa, co niektore media nawbijaly lemingom do glowy, szczegolnie ostatni post jest ciekawym przedstawieniem ich stanu.
                        Ostatnio edytowany przez Johny84; 9069.
                        Per aspera ad astra.

                        BKS JAGIELLONIA

                        Komentarz


                        • Zamieszczone przez TNTP Zobacz posta
                          - koszt paliwa (podatek drogowy idzie przecież na drogi) jest dziś prawie taki sam jak na zachodzie Europy - miesiąc temu diesla zatankowałem w Polsce za 5,49pln, po to, żeby we Francji zatankować za 1.33, a w Niemczech za 1.40, nie dość, że taniej zatankuje na zachodzi, to jeszcze mam darmowe autostrady, na dodatek w przypadku Belgii (w której Diesel kosztuje 1.35) oświetlone na całej długości
                          - wprowadzanie opłat, za już zbudowane drogi jak A4->od nowego roku, czy tam gierkówka, czy tam obwodnice tak jak w przypadku Wrocławia
                          to wszystko jest zajebiście

                          ps. znasz jakąkolwiek stolicę w Europie do której nie prowadzi żadna autostrada??
                          Tak tylko pytam dla porządku... gdzie we Francji znalazłeś darmowe autostrady?
                          Przecież w Europie tylko w Niemczech nie ma opłat, więc chyba się zagalopowałeś
                          podpis nieaktualny

                          Komentarz


                          • Teraz jakieś fajne cudo u nas wprowadzili zamiast winietek.
                            Płaci się za każdy kilometr.Znajomy co ma autokary policzył ,że dojdzie mu 5 tys zł do kosztów.Wcześniej płacił winietkę za niecałe 800zł.

                            Takie cuda panie!

                            Narazie oczywiście tylko ciężarówki i autokary płacą.
                            Nie wiem czy jest drugi taki dojony naród.

                            Komentarz


                            • Zamieszczone przez karakan Zobacz posta
                              Teraz jakieś fajne cudo u nas wprowadzili zamiast winietek.
                              Płaci się za każdy kilometr.Znajomy co ma autokary policzył ,że dojdzie mu 5 tys zł do kosztów.Wcześniej płacił winietkę za niecałe 800zł.
                              W Niemczech i wielu innych krajach jest to samo. Tylko powszechnie się uważa, że autostrady niemieckie są bezpłatne. Ogromne pieniądze bulą, inni aby kierowcy samochodów osobowych mogli jeździć za friko.

                              Komentarz


                              • Jeszcze co do kolei - cuda owszem sie zdarzaja... ale tylko dla delegatow PO:
                                Nareszcie jakiś sukces PKP i ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka! Jutro w gdańskiej Ergo Arenie ogólnopolska konwencja Platformy Obywatelskiej z okazji 10-lecia partii. Sympatyków PO na zjazd wiezie "nadzwyczajny" (zgodnie z zapowiedziami na krakowskim dworcu) pociąg. Nadzwyczajny, bo ma aż... 12 wagonów.
                                Per aspera ad astra.

                                BKS JAGIELLONIA

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X