Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Polityka

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Kłamliwy uśmiech Donka.
    Mioduski ,Vukovic OUT !

    Komentarz


    • Hehe dobre.Cały ten PJN.Takie nadzieje były

      Komentarz


      • Dziennik, 9 listopada 2009 roku.
        Michał Kamiński, obecnie usilnie zabiegający o poparcie Platformy Obywatelskiej i Radosława Sikorskiego, wówczas minister w Kancelarii Prezydenta Kaczyńskiego :





        Do polskich prokuratur i sądów wracają praktyki stanu wojennego. Sąd Rejonowy w Lipnie (kujawsko – pomorskie) skazał niespełna 19-letniego ucznia technikum na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata za wymalowanie antyrządowego napisu na murze szkoły w Dobrzyniu nad Wisłą.
        Do polskich prokuratur i sądów wracają praktyki stanu wojennego.

        Ostatnio edytowany przez Noris; 4255.
        "Więcej niż 3 mln Żydów zginęło w Polsce i Polacy nie będą spadkobiercami polskich Żydów. Nigdy na to nie zezwolimy. Będziemy ich nękać tak długo, dopóki Polska się znów nie pokryje lodem. Jeżeli Polska nie zaspokoi żydowskich żądań, będzie publicznie poniżana i atakowana na forum międzynarodowym."

        Israel Singer na Światowym Kongresie Żydów

        Komentarz


        • Palade:

          maj:

          PO 31%
          PiS 31%
          SLD 20%
          PSL 8%
          reszta max 2%

          Czerwiec:

          PO 33%
          PiS 32%
          SLD 18%
          PSL 7%
          PJN 4%
          reszta max 2%
          "Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."

          Komentarz


          • Też czekałem na ten sondaż. Interesujące powinno być zestawienie wyników SLD.

            SLD w czerwcu 2011:
            Palade czerwiec - 18%
            Homo Homini 4.06 - 16,6%
            OBOP 9.06.2011 - 16%
            Gfk Polonia 1.06 - 13%
            CBOS 9.06.2011 - 11%

            Patrząc na sondaże z początku roku widać, że SLD trzyma się mocno i te 15% powinno przekroczyć. Jeśli przekroczy to głąb Napieralski będzie v-ce premierem.

            Komentarz


            • Zamieszczone przez midzi Zobacz posta
              Patrząc na sondaże z początku roku widać, że SLD trzyma się mocno i te 15% powinno przekroczyć. Jeśli przekroczy to głąb Napieralski będzie v-ce premierem.
              http://en.wikipedia.org/wiki/Polish_...election,_2011
              Moim zdaniem przekroczy. Natomiast PSL maksymalnie dobije do 10%, a zwycięzcy wyborów będą mieli maksymalnie 35% (ale raczej mniej). PJN nie wejdzie, co nikogo raczej nie zdziwi.

              SLD na 80-90% będzie potrzebne do utworzenia większości, wobec czego Napieralski będzie wicepremierem. Pytanie kto się skusi - kandydatów jest dwóch.

              Jest jeszcze opcja, że SLD np. nie wejdzie do koalicji ale poprze rząd PO-PSL, żeby odsunąć PiS (podobnie, ale dużo mniej prawdopodobnie wygląda opcja rząd... SLD-PSL z cichym poparciem PiS/PO, by odsunąć PO/PiS). Ale to raczej mało prawdopodobne, bo potrzeba by dobrego wyniku PSL (nawet lepszego niż w samorządowych).

              Generalnie wstępnie spodziewam się, że przyszły Sejm będzie krótszy niż czteroletni, sparaliżowany i skończy się przyspieszonymi wyborami, a w konsekwencji wysokim (około 40%) zwycięstwem tych, którzy się nie skuszą na wrzucenie Napieralskiego na fotel wicepremiera.
              Ostatnio edytowany przez Z.; 6102.
              "Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."

              Komentarz


              • równie dobrze PSL może mieć mniej niż 4%, PiS, czy tam PO 39% i samodzielne rządy.
                póki co to sondaże są do dupy (jak zawsze), partie póki co zajmują się kompletowaniem list, a nie samą kampanią, która wydaje się kluczem do sukcesu/ewentualnej porażki.

                jak na razie początki kampanii, wyglądają blado PO zajmuje się podgrzewaniem atmosfery wokół transferów miernot (które mogą się im odbić jeszcze czkawką), a PiS poza wyskokiem Kamińskiego (+za akcje,-za sprzęt->samą jej realizację) to nie może się do końca zdecydować, jak to wszystko - rozegrać.

                co do JKR i PJN to trafił swój na swego, swoją drogą gdyby nie przeoczenie Rokity to JKR już dawno byłaby w tej partii. (zobaczymy jak będzie transfer Poncyla wyglądał)
                Lieber tot als rot!!

                Komentarz


                • Tak naprawdę 35% + 10% gwarantuje uzyskanie ok. 220, więc przy takim układzie spokojnie można zrobić te 10 transferów, aby posiadać większość w Sejmie i mieć zdolność rządzenia. Obawiam się, że nie PSL tutaj jest rozgrywającym tylko właśnie SLD.

                  Z jednej strony trwa przeciąganie elektoratu lewicowego między PO, a SLD co mieliśmy okazję usłyszeć przy okazji kilku wypowiedzi Tuska, czy głosowania w Senacie ws. pełnienia przez homoseksualistów roli rodziny zastępczej. Walka trwa w najlepsze i to będzie moim zdaniem główny punkt zapalny kampanii przedwyborczej. Z drugiej strony widać, że potencjał wyborczy PO został ograniczony na ok. 35%, a PiS na ok. 30%. Pierwsza z tych partii może albo uderzać w elektorat liberalno-socjalny i do tego przyciągać liberałów z SDPL i PJN albo puszczać oko w stronę Kowala i s-ki. Pierwszy wariant jest właśnie realizowany.

                  A co może PiS. No właśnie nic nie może, bo nie ma skąd brać tych dodatkowych punktów procentowych. Przeproszą się z Kowalem czy Bielanem? Wątpię. Podadzą rękę Jurkowi? Też w to wątpię. Poza tym ile jest tego elektoratu na prawo od PiS? Na mój gust nie więcej niż 2-3%, bo właśnie taki wynik będą mieli JKM + Jurek + UPR jak wystartują oddzielnie.
                  Ostatnio edytowany przez midzi; 23991.

                  Komentarz


                  • Kibolska faszystowska kartoniada na konwencji PO

                    Komentarz


                    • Zamieszczone przez midzi Zobacz posta
                      Tak naprawdę 35% + 10% gwarantuje uzyskanie ok. 220, więc przy takim układzie spokojnie można zrobić te 10 transferów, aby posiadać większość w Sejmie i mieć zdolność rządzenia. Obawiam się, że nie PSL tutaj jest rozgrywającym tylko właśnie SLD.

                      Z jednej strony trwa przeciąganie elektoratu lewicowego między PO, a SLD co mieliśmy okazję usłyszeć przy okazji kilku wypowiedzi Tuska, czy głosowania w Senacie ws. pełnienia przez homoseksualistów roli rodziny zastępczej. Walka trwa w najlepsze i to będzie moim zdaniem główny punkt zapalny kampanii przedwyborczej. Z drugiej strony widać, że potencjał wyborczy PO został ograniczony na ok. 35%, a PiS na ok. 30%. Pierwsza z tych partii może albo uderzać w elektorat liberalno-socjalny i do tego przyciągać liberałów z SDPL i PJN albo puszczać oko w stronę Kowala i s-ki. Pierwszy wariant jest właśnie realizowany.

                      A co może PiS. No właśnie nic nie może, bo nie ma skąd brać tych dodatkowych punktów procentowych. Przeproszą się z Kowalem czy Bielanem? Wątpię. Podadzą rękę Jurkowi? Też w to wątpię. Poza tym ile jest tego elektoratu na prawo od PiS? Na mój gust nie więcej niż 2-3%, bo właśnie taki wynik będą mieli JKM + Jurek + UPR jak wystartują oddzielnie.
                      I
                      puszczanie oka do elektoratu "liberalnego"/wyzwolonego/pedalstwa to strzał w stopę PO. SLD usiłowało oprzeć właśnie na takim elektoracie swoje poparcie i wyszło z tego jedno wielki gówno. W społeczeństwie polskim dewiantów jest 5-7% (w sensie lewaków), i pierdolenie się z nimi może przynieść PO więcej szkody niż pożytku. Tym bardziej, że wątpię, iż chcieliby oni, jako masa popierać partię w której jest dajmy na to Gowin.

                      II
                      tylko, że porównywanie Bielana/Kowala z Jurkiem jest zupełnie nieuprawnione. Jurek to jedyny polityk, oczywiście obok JK i teoretycznie Ziobry na prawicy (poza JKM-ale to inne oblicze prawicy) który jest w stanie samodzielnie funkcjonować (co prawda ze względu na polaryzacje sceny politycznej, jest to raczej wegetacja) i dysponuje konkretnym (1-3%) poparciem społecznym.

                      Rozmowy z nim PiS prowadził, tylko, że warunki MJ były trochę politycznie surrealistyczne.
                      Co do Bielana/Kowala to osobiście nie widzę sensu - %, żeby rozmawiać z nimi przed wyborami. Zresztą to co się dzieje teraz w PJN to jakaś tragifarsa i osobiście olałbym rozłamowców nieudaczników
                      Lieber tot als rot!!

                      Komentarz


                      • Rzygać się chce słuchając Arłukowicza po jest partią wazeliniarzy i karierowiczów.
                        Io di notte ti sogno sempre, e di giorno canto per te,
                        quando in campo c'e la Juventus, tutto il resto e niente per me!

                        Komentarz


                        • Joanno, witamy w Platformie. Polska jest najważniejsza!!!
                          "Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
                          Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
                          Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
                          Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle.
                          "
                          Janusz Waluś - czekaMY!

                          Komentarz


                          • Zamieszczone przez TNTP Zobacz posta

                            Rozmowy z nim PiS prowadził, tylko, że warunki MJ były trochę politycznie surrealistyczne.
                            Rozmowy z MJ nie mają sensu, bo jego jedynym warunkiem powrotu jest zapis o ochronie życia poczętego, na tej idei budują swój skromny elektorat. A odgrzewanie tego sporu ideologicznego w polityce na dziś byłoby samobójstwem. Inne sprawy są dla nich niestety drugorzędne. Dlatego niech sobie wegetują.

                            Co do Bielana/Kowala to osobiście nie widzę sensu - %, żeby rozmawiać z nimi przed wyborami. Zresztą to co się dzieje teraz w PJN to jakaś tragifarsa i osobiście olałbym rozłamowców nieudaczników
                            Nie zrównywałbym do jednego poziomu Bielana z Kowalem. Ten drugi to jednak wyższa liga, dlatego jeśli farsa w PJN będzie się rozwijać, a wszystko na to wskazuje, to akurat z Nim warto podjąć dyskusję o ewentualnym powrocie.
                            "Kiedyś chodziło o to, żeby czegoś dokonać, teraz o to, żeby być kimś"

                            Komentarz


                            • Zamieszczone przez Slyboots Zobacz posta
                              Nie zrównywałbym do jednego poziomu Bielana z Kowalem. Ten drugi to jednak wyższa liga, dlatego jeśli farsa w PJN będzie się rozwijać, a wszystko na to wskazuje, to akurat z Nim warto podjąć dyskusję o ewentualnym powrocie.
                              A po co on komu? Nie bardzo widzę tu korzyść dla PiS.
                              Wybrał inną drogę, to niech już nią kroczy. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.


                              UB, SB, FB - co następne?

                              Komentarz


                              • Kowal się produkuje, ale nie brzmi to przekonująco. Chyba ostatnie tchnienia tworu pt. PJN. Już to widzę jak od poniedziałku młodzi się zapisują do nich

                                @TNTP
                                Ad I) Wiadomo, że te postulaty wszelkiego "lewactwa" są trudne do spełnienia nawet przez SLD i dlatego PO może co jakiś czas wypuszczać takie krótkie przekazy, a to legalizację miękkich narkotyków, a to liberalizację ustawy o związkach partnerskich. To nic nie kosztuje, a jest łatwe do wytłumaczenia jeśli chodzi o późniejsze wycofanie się z tych postulatów.

                                Ad II)
                                Owszem tych ludzi się nie powinno wrzucać do jednego worka, ale łączy ich jedno. Sami nie są wstanie stworzyć partii, która może przekroczyć próg 5%. Ba, nawet w koalicji z innymi prawicowymi partiami osiągnięcie 3% to będzie cud. Brakuje tam nie tyle struktur, czy ludzi gotowych ciężko pracować dla partii, a rzeczywistych liderów. Wystarczy spytać na ulicy kogoś, czy wymieni 3 polityków należących do PR i z pewnością uzyska się odpowiedź negatywną.

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X