Polityka

[legart]

Rozumiem, że nie przeszło? Tak ogólnie, to jest właśnie skandal, którym powinna się zająć taka TVN Warszawa np. a tam cisza (pobieżnie przeglądając, nic nie znalazłem)...

Wszystko wskazuje że przejdzie... mimo sprzeciwu rodziców oraz radnych z PIS i SLD....

[legart]

Generalnie jest też taka możliwość (co zresztą miało miejsce w moim liceum, za moich czasów), że jedzenie było dowożone z innego punktu. Tylko wtedy oczywiście cena jest większa.

Ale nie rozumiem jakim cudem pozwolono na bar dla osób z zewnątrz.

Ale teraz na urządzeniach kuchennych szkoły mają działać ajenci... o kateringu tez słyszałem zdaje się że jest w podstawówce na Żytniej

[gizo]

http://ngopole.wordpress.com/2011/05...dni-i-marszow/

[karakan]

Głosujący na PO muszą zdać sobie sprawę ,że to partia dla elitarnej grupy społecznej.

Elitarność polega na dostępie do żłoba jakim jest rozkradania państwa.
Wystarczy zobaczyć ile kosztują nowe inwestycje i jak marnej są jakości.

Cudów nie ma.Gdzieś te pieniądze spier..ą.

Przykład prywatyzowania stołówek w szkołach pokazuje ,że PO nie cofnie się przed niczym.Nawet taką "drobnicę" wyciśnie z hajsu.

Idą też i grubiej.Chwilę po ukończeniu modernizacji lotniska Chopina i rozpoczęciu budowy lotniska w Modlinie jest pomysł na budowę lotniska centralnego.To cudo ma powstać między Łodzią , a Warszawą i kosztować kupę siana.Świetny pomysł.Ile rodzin z elitarnej grupy społecznej mogłoby godnieJ żyć.Ile kasiory dałoby się wypompować?

Ludzi WSI i innych służb mają się dobrze.Popierając PO popierasz i ich.

[Spocony]

http://piotrcybulski.salon24.pl/1584...lskim-urzedzie

[milton]

Nie chcę w żaden sposób odnosić się do "prywatyzacji" stołówek jako procesu, bo nie znam dobrze tematu. Stwierdzam tylko: stołówki w szkołach powinny być prywatne.

[Czaruś]

Nie chcę w żaden sposób odnosić się do "prywatyzacji" stołówek jako procesu, bo nie znam dobrze tematu. Stwierdzam tylko: stołówki w szkołach powinny być prywatne.

dlaczego?

[karakan]

Żeby żarcie było letnie i w "laptopach".

[milton]

dlaczego?

Żeby były efektywniej zarządzane. To jest truizm, ale jak coś ma prywatnego właściciela, to jest komu wokół interesu chodzić. Jak coś należy do gminy, dzielnicy, powiatu, czy nie daj Boże skarbu państwa, od razu pojawiają się cwaniaki, którzy tylko kombinują, jakie tu zrobić wałki. Nie wypowiadam się o akcji dożywiania, czy innych aktywnościach w szkołach, a tylko o formie własności stołówek i kuchni.

[legart]

dlaczego?

pewnie dlatego żeby rodzice płacili 2 razy więcej za obiady dzieci..

[milton]

pewnie dlatego żeby rodzice płacili 2 razy więcej za obiady dzieci..

Dopłaty do obiadów mogą być realizowane bez względu na formę własności stołówki.

[legart]

Żeby były efektywniej zarządzane. To jest truizm, ale jak coś ma prywatnego właściciela, to jest komu wokół interesu chodzić. Jak coś należy do gminy, dzielnicy, powiatu, czy nie daj Boże skarbu państwa, od razu pojawiają się cwaniaki, którzy tylko kombinują, jakie tu zrobić wałki. Nie wypowiadam się o akcji dożywiania, czy innych aktywnościach w szkołach, a tylko o formie własności stołówek i kuchni.

Stołówka w szkole mojego dziecka przygotowywała smaczne, zdrowe i tanie posiłki, na niedawno wyremontowanym sprzęcie. To po cholere oddawać komuś innemu....

[legart]

Dopłaty do obiadów mogą być realizowane bez względu na formę własności stołówki.

Ale nie muszą, poza tym jak pisałem ja płace 4,5 pln dzielnica daje 1,5. Jak ajent da obiady po 8-10 to przecież samorząd o ile juz będzie dopłacał to przecież nie więcej niże półtora złotego.... przecież prywaciarz nie będzie robił posiłków po kosztach tylku musi na tym zarobić...

No i co koniaczek?

[iron]

Tak trochę odstając od waszej dyskusji obiadowej, chyba informacją dnia jest uniewinnienie polskich żołnierzy z zarzutów zbrodni w Nangar Khel.

Siedmiu żołnierzy oskarżonych o zbrodnię wojenną zabójstwa cywili i ostrzału wioski Nangar Khel w Afganistanie w 2007 roku zostało uniewinnionych. Zginęło wtedy sześć osób, w tym kobiety i dzieci, a trzy kolejne zostały ranne.

Całość tutaj: http://konflikty.wp.pl/title,Wyrok-w...c687&_ticrsn=3

[Citlivu]

Żeby były efektywniej zarządzane. To jest truizm, ale jak coś ma prywatnego właściciela, to jest komu wokół interesu chodzić. Jak coś należy do gminy, dzielnicy, powiatu, czy nie daj Boże skarbu państwa, od razu pojawiają się cwaniaki, którzy tylko kombinują, jakie tu zrobić wałki. Nie wypowiadam się o akcji dożywiania, czy innych aktywnościach w szkołach, a tylko o formie własności stołówek i kuchni.

Fanatyczny ale dlaczego się nie wypowiadasz? Przecież to powiązane ze sobą tematy. Nie zachowuj się jak nasi politycy. Zmieniając coś postaraj się ogarnąć szerszy obrazek oraz potencjalny wpływ na inne powiązane ze sobą tematy. Zaproponuj, jak można po prywatyzacji sprawę dożywiania biednych dzieci rozwiązać, zapewniając im pełnowartościowy posiłek, taki jak im lepiej sytuwanym kolega zapewnią rodzice w prywatnej stołówce? W tej chwili masz podejście "prywatyzujemy stołówki, problem z głowy, a na sprawy związane pośrednio z nimi (chociażby akcja dożywiania) mam wyjebane i jakoś to będzie, nie zawracajcie mi głowy" przez takie właśnie podejście "mądrych głów" jest jak jest.

Co do zaklęcia,o prywatyzacji jako leku na całe zło, jak Ci się chce to poszukaj jakoś w kwietniu/maju przytaczałem ile firm w ciagu dekady od prywatyzacji zbankrutowalo... bodajże 2/3? Piszę teraz z pamięci, jak znajdziesz tego mojego posta to możesz poprawić.


Btw, u mnie na stolowce firmowej (prowadzi ją firma prywatna) obiad (dwa dania, kompot, deser) kosztuje w granicach 10-12 zlotych plus firma doplaca część... ale co z tego jak właściwie 3 na 5 dni zaproponowane menu jest delikatnie mówiąc nie zjadliwe i mając możliwości finansowe każdy woli zjeść na mieście inny posiłek. Nie czarujmy się jakość posiłków nie wzrośnie, cena natomiast owszem. Ajent będzie musiał/chciał wypracować zysk. Stołówki szkolnej nie to powinno być celem. Zwłaszcza do okresu gimnazjalnego. (Szkola srednia to co innego, jak ktoś chce próbować robić kasę na nastolatkach jego sprawa, może mu się uda).