Polityka

[Viola]

To już nawet nie jest druga Białoruś, to zakrawa na drugą Somalię...

[gem]

Pierwszy raz widzę to logo i jak dla mnie to jest chocholi taniec bezgłowych jeźdźców.

[Piknik - senator]

Patrząc na osiągnięcia rządu w dochodzeniu śmierci prezydenta własnego kraju

zginął śmiercią tragiczną w katastrofie lotniczej. Co tu dochodzić?

[bLady-po-100sunku]

Waśnie obraziłeś dużą część wypowiadających się w tym temacie.
W kontekście twojego "promowania JKM jak tylko się" powinno cię to zdecydowanie upewnić w tym, że robisz to bardzo słabo.
No i pasujesz do swojego mistrza, obaj lubicie strzelić sobie celnie w stopę.

------

0-1

Czytaj ze zrozumieniem. Napisałem "celuje" - czyli chce zdobyć ich poparcie przez "zamach w Smoleńsku" "niezbędny pomnik pod pałacem". Nie wszyscy zwolennicy PiSu tacy są. Niektórzy doceniają np. ich poglądy gospodarcze.

ps. tak jeszcze wracając do tematu tej broni, to zastanawiam się jaki jest sens legalizowania czegoś, tylko po to, żeby obwarować to masą zakazów
ps2. czy masz broń?? umiesz się nią posługiwać??

ps - broń należy nosić w miejscach, na których rzadko możemy spotkać policjanta czy ochronę. Imprezy masowe takie nie są.
ps2 - nie mam, bo jest zakaz. Gdyby zakazu nie było, to bym kupił i nauczył się strzelać.

[Foxx]

zginął śmiercią tragiczną w katastrofie lotniczej. Co tu dochodzić?

Biorąc pod uwagę stan naszej wiedzy na temat okoliczności oraz niekonwencjonalne działania rządu - wszystko.

[Eman]

nie wiem czy bylo
http://www.youtube.com/watch?v=JMqrw...eature=feedlik

laska w okularach miazdzy na poczatku

[Mściwy]

Powtarzam do znudzenia - PO i jej poprzednicy (bo to wciąż to samo) to opcja milion razy gorsza od SLD. I jedni i drudzy mają swe korzenie w PRL, tyle że SLD rzecz skrótowo ujmując to spadkobiercy samej mateczki Partii podczas gdy PO ma swoje korzenie w przyległościach o których mało kto pamięta myśląc o PRL-u. SLD to Bierut, PO to Fejgin. Ot, tak w skrócie. Polecam "Cichych i gęgaczy" Szpotańskiego. Przyjrzyj się postaciom Gnoma i Rotmistrza. Tu na zachętę:

Po 1. Z tymi korzeniami PO w PRL to ostrożnie. Okrągły Stół jak najbardziej, ale PRL w małym stopniu. Jednak większość elit Solidarności popiera PO (Borusewicz, Mazowiecki itd.). W ogóle stosunek do PRL jako punkt odniesienia się dezaktualizuje. Zdaje się, że w PiSie są ludzie z PZPRowskim życiorysem a z drugiej strony rośnie pokolenie lewaków, którzy najczęściej mają do PRLu negatywny stosunek, ale cóż z tego, skoro chcą nam zrobić PRL bis o tęczowym zabarwieniu?
Po 2. PO to bezideowa partia władzy nie mająca misji naprawy świata. Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek. A SLD, zwłaszcza pod kierownictwem "polskiego Zapatero" przekształca się w "nowoczesną, europejską lewicę", która ogarek chce palić tylko diabłu i to jest ta różnica. Dlatego w 100% się z Tobą nie zgadzam: SLD to opcja zdecydowanie gorsza.

[niekumaty_kumat]

Po 1. Z tymi korzeniami PO w PRL to ostrożnie. Okrągły Stół jak najbardziej, ale PRL w małym stopniu. Jednak większość elit Solidarności popiera PO (Borusewicz, Mazowiecki itd.). W ogóle stosunek do PRL jako punkt odniesienia się dezaktualizuje. Zdaje się, że w PiSie są ludzie z PZPRowskim życiorysem a z drugiej strony rośnie pokolenie lewaków, którzy najczęściej mają do PRLu negatywny stosunek, ale cóż z tego, skoro chcą nam zrobić PRL bis o tęczowym zabarwieniu?
Po 2. PO to bezideowa partia władzy nie mająca misji naprawy świata. Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek. A SLD, zwłaszcza pod kierownictwem "polskiego Zapatero" przekształca się w "nowoczesną, europejską lewicę", która ogarek chce palić tylko diabłu i to jest ta różnica. Dlatego w 100% się z Tobą nie zgadzam: SLD to opcja zdecydowanie gorsza.

mazowiecki i borusewicz to elita solidarności?? taka sama elita jak i wałęsa chyba....heheh

[Noris]

Ponad 34 tys. zł zarobiła Anna Bikont, dziennikarka „Gazety Wyborczej”, wynajmując swoje mieszkanie na siedzibę sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego – wynika z dokumentów, do których dotarła „Gazeta Polska”. Z kolei rysownik Marek Raczkowski („Przekrój”, „Polityka”) za trzy rysunki satyryczne wykonane na potrzeby kampanii wyborczej obecnego prezydenta otrzymał 10 tys. zł wynagrodzenia. Raczkowski „zasłynął” wcześniej z tego, że wtykał polską flagę w psie odchody.

http://niezalezna.pl/10346-komorowski-myje-okna-bikont

[Slyboots]

Jako ex-wyborca UPR jedno pytanko do Bladego - czemu Korwin od lat ma zawsze przodujące poparcie wśród aktualnie uczących się studentów? Logiczne jest przecież, że gdyby po zakończeniu studiów choć połowa nadal go gorliwie popierała, to z miejscem w parlamencie czy też dobrym wynikiem w prezydenckich nie byłoby problemów

[Z.]

Jaco może paróweczkę w miłym towarzystwie?

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (59 l.) to już polityk światowego formatu. Wzorem jej zachodnich kolegów dała się wynająć na biznesowe spotkanie przy restauracyjnym stole, za które chętni na pogawędkę z włodarzem polskiej stolicy muszą zapłacić.

Za skromne śniadanko przy paróweczce jedynie 295,20 zł od osoby. Przy kawie, herbacie i daniach na ciepło: parówkach z ketchupem, kiełbaskach i fasolce w pomidorach będzie można usłyszeć z usta Hanny Gronkiewicz-Waltz, jak dynamicznie rozwijają się warszawskie inwestycje.

Patrząc na osiągnięcia rządu w dochodzeniu śmierci prezydenta własnego kraju, a raczej olanie kompletnie sprawy mnie osobiście oburza na tyle, że argument 'zagrożenie, że SLD wróci do władzy' jest delikatnie mówiąc abstrakcyjny.

Może i bym myślał inaczej gdybym był starszy i pamiętał rządy SLD, lata 90', bądź PRL, ale za to czytam gazety, czytam posty Foxx'a i widzę kto popiera PO, widzę jak działa system, oraz kto pozostał po stronie czerwonych(w ostatnich prezydenckich tylko Miller, reszta stała się liberałami ). Oni są nawet gorsi, bo SLD chociaż się przyznaje do swojego czerwonego rodowodu, a Ci jak Michnik robią ludziom wodę z mózgu.

W dodatku 3,5 letnie rządy pudru są tak żałosne, że aż trudno o tym pisać. Mamy ostatnio sprawę 'zamykania stadionów', ale tak naprawdę mamy kolejny odcinek tej samej bajki. Rząd za każdym razem gdy coś się dzieje leczy skutki zamiast przyczyn.

Ot tylko jedna kwestia usprawiedliwia takie myślenie, zapateryzm. Ale dopóki PO sama nie będzie chciała przeprowadzać takich reform pomysły SLD nie przejdą, bo PiS zawsze będzie przeciw.

Nie bardzo rozumiem co ma piernik do wiatraka, Peace O rządach PO mamy podobne zdanie. Różnimy się jak widać tym, że dla mnie SLD jest równie skompromitowane jak PO. Zresztą w wielu sprawach (Smoleńsk) mówią jednym głosem. Dlaczego mam więc nie akcentować, ze dojście SLD do władzy to zagrożenie? Zwłaszcza, że polityków mamy o takiej mentalności, że koniec końców zwycięży matematyka, a nie idee. Oczywiście można wierzyć w zapowiedzi kłamców, że koalicji x nie będzie. Ale to jak wierzyć alkoholikowi, że nie sięgnie po alkohol. Owszem, moze gdy to mówi ma dobre intencje, natomiast nie można mieć do niego żadnego zaufania w tym względzie, bo nigdy nie wiadomo kiedy nagle okaze się, że pojawiła się jakaś 'wyższa konieczność', 'przemiana' i tym podobne.

Poważnie, to wszystko już było grane. Moim zdaniem nie ma w tej chwili osoby na forum, która przewidziałaby jaka będzie koalicja gdy PiS ustrzeli 32%, PO 30%, SLD 18, a PSL 4%. Za żaden scenariusz nie dałbym sobie ręki uciąć. Jeżeli ktoś by dał to znaczy, że albo cyniczne udaje, że nie pamięta pewnych faktów albo nie pamięta pewnych wydarzeń, koalicji i sojuszy.

Sorry, ale ja obiecanek cacanek o nie wchodzeniu w koalicje z x i następnie koalicji z ..... x nie wymyśliłem. Samo zycie.

[Peace]

Eh dlatego wczoraj nie pytałem, bo trudno mi było dobrze ubrać to w słowa.

No, ale korzystając z twojej odpowiedzi: dlaczego, jeśli obie partie(PO,SLD) są dla Ciebie skompromitowane piszesz 'zagrożenie, że SLD wróci do władzy', a jakoś 'zagrożenie, że PO znowu będzie rządzić' nie występuje ?

[Jaco]

Jaco może paróweczkę w miłym towarzystwie?

Ja jej mogę grzyby przyrządzić za darmo.

No, ale korzystając z twojej odpowiedzi: dlaczego, jeśli obie partie(PO,SLD) są dla Ciebie skompromitowane piszesz 'zagrożenie, że SLD wróci do władzy', a jakoś 'zagrożenie, że PO znowu będzie rządzić' nie występuje ?

[Z.]

No, ale korzystając z twojej odpowiedzi: dlaczego, jeśli obie partie(PO,SLD) są dla Ciebie skompromitowane piszesz 'zagrożenie, że SLD wróci do władzy', a jakoś 'zagrożenie, że PO znowu będzie rządzić' nie występuje ?

Mam inną ocenę swojej postawy wobec PO w tym temacie, no ale czasowo przyjmijmy Twoją. Otóż nie występuje (chociaż występuje) z przekory i z wrodzonej złośliwości. Bo nudzą mnie dyskusje w stylu:

A: ale to PO beznadziejne
B: no, beznadziejne
C: <link z dowodem, ze PO beznadziejne>
D: beznadziejni są.


Dlatego od czasu do czasu wrzucę jakiś temat na forum, coby była debata (oczywiście nieco inna niż ta z korwinistami). No i teraz sobie robię eksperyment pod tytułem 'jak elektorat PiS przyjmie koalicje z SLD', więc jadę po SLD. No i niestety mam spore wątpliwości czy niektórzy za kilkanaście miesięcy nie będą, nawet tutaj udowadniać, że "SLD to juz nie samo zło', 'virus SLD umarł', 'taktyczny sojusz, by odstawić dwa plus zło w postaci Tuska' etc.

Kończąc zabawę: rządzenie SLD z PO, samego PO, PO z PSL lub PiS w koalicji z SLD lub w koalicji z PO to dramat, a nie wybór. Głosowanie na kogokolwiek z 'wielkiej czwórki' może oznaczać zainstalowanie kogokolwiek z 'wielkiej czwórki' w rządzie.

Dlatego postoję obok, a tłumaczyć się będą gdzieś w grudniu inni

[Buziek_LG]

SLD jest mniej groźne(dla mojej wizji państwa) w długiej perspektywie. Nie ma systemowego umocowania w mediach, przy ewentualnej koalicji z PiS będą im patrzeć na ręce i szybko zmarginalizują tą partię do poziomu PSL-u. Dla części środowisk medialnych każdy powrót do władzy PiS-u to przegrana, jeśli powrót ten odbędzie się przy poparciu SLD(a szczerze mówiąc nie sądzę bo mimo iż Napieralskiego oceniam jako typowego partyjnego dorobkiewicza chłop dobrze wyczuwa co dla niego i SLD jest szkodliwe, a co nie) to szybko cała machina medialna obróci się przeciwko słabszemu w koalicji(z dwóch powodów elektorat SLD nie jest tak zaprawiony na paszkwile jak większość elektoratu PiS, oraz SLD bliżej w retoryce do PO więc PO łatwiej przejmowałaby głosy). Wbrew temu co stara się akcentować wielu politologów elektorat SLD jest jeszcze miększym niż ten platformiany. Długofalowo taki mariaż SLD się zwyczajnie nie opłaca. Chociaż za to że nie wygrają korzyści krótkofalowe głowy nie dam sobie uciąć