Polityka

[syrokomla]

fotomontaz?

[Tyler_Durden]

No tak, za 10 okaże się, że Ossama zamieszkał kątem u Adolfa w Argentynie.

[Pan Kamil]

fotomontaz?

Autentyczności zdjęcia nie potwierdzono.

Ten artykuł co midzi wrzucił - tam jest że potwierdzono jego DNA. Ale kurcze z czym je porównali bo nie czaję...

Myślę, że dla służb takie rzeczy to mały pikuś.

[Nazgul]

A to przeca swój chłop był...

http://wolnemedia.net/wiadomosci-ze-swiata/bin-laden-skrytykowal-biernosc-wobec-globalnego-ocieplenia/

Obama już może pokojowego Nobla oddać

[nevermind]

Jezeli niby jest to zdjecie martwego Osamy, to ja wysiadam.

Jakos nie chce mi sie wierzyc ze go dojechali. Obamie potrzebny był wkoncu jakis sukces na miare własnie tego co sie "niby" dziś stało. Słupki poparca dla Obamy wystrzala w góre(a własciwie reelekcje ma juz w kieszeni), a i sam dolar juz dzisiaj poteznie sie wzmocnił na rynkach.

A Osama siedzi gdzies w górach i popija herbatke na koszt CIA

PS: Pogrzeb w morzu, jaaaaaasne

[Gonzalez]

Będzie żałoba narodowa i finał PP zostanie przełożony.

A Ci z USA to mordercy ! Jak można zabić drugiego człowieka ;/

[Eman]

Jezeli niby jest to zdjecie martwego Osamy, to ja wysiadam.

wierzysz onet.pl?
znowu sie kompromituja z tym zdjeciem

Jakos nie chce mi sie wierzyc ze go dojechali.

na dzien dzisiejszy typa nie ma wsrod zywych - no ale jesli to nie prawda to niech wezmie gazetke do reki i nagra filmik z jakiejs jaskini w ktorej podobno sie ukrywa

[Maciek]

To zdjęcie pokazała pakistańska telewizja, więc nieważne na którym polskim portalu bys patrzył to wszędzie znalazłbyś to samo zdjęcie.

[SPQR]

usa jak zwykle są żałosne. Nic się w tej relacji o domniemanej śmierci Bin Ladena nie trzyma kupy.

Ciało? Nie ma! Wyrzucili... przypadkiem do morza, tak aby nikt nie mógł sprawdzić, kto to był naprawdę. I czy w ogóle był.

Świadkowie? Nie ma! Zginął też domniemany informator (pewnie od strzału w tył głowy). Czyli nie ma nikogo, kto mógł by cokolwiek potwierdzić.

Na razie, to jedzie ściemą na kilometr. Jutro czarny Stalin pewnie ogłosi że Elvis żyje i nagrywa płytę z Jacksonem Najgłupszy naród świata we wszystko uwierzy... .

[Eman]

To zdjęcie pokazała pakistańska telewizja, więc nieważne na którym polskim portalu bys patrzył to wszędzie znalazłbyś to samo zdjęcie.

patrzylem na bbc i reuters nie znalazlem

Pokazane przez pakistańskie telewizje zdjęcie, przedstawiające rzekomo Osamę bin Ladena i ukazujące jego zniekształconą twarz po śmierci, zostało sfabrykowane - podała francuska agencja AFP.

za onet.pl LOL

[nevermind]

wierzysz onet.pl?

nie wchodze na onet.pl.

Odnosze sie do tego co wkleił szemrany.


--------
EDIT: To czekam na jakies konkretniejsze dowody ze strony USA

[Eman]

usa jak zwykle są żałosne. Nic się w tej relacji o domniemanej śmierci Bin Ladena nie trzyma kupy.

Ciało? Nie ma! Wyrzucili... przypadkiem do morza, tak aby nikt nie mógł sprawdzić, kto to był naprawdę. I czy w ogóle był.

Świadkowie? Nie ma! Zginął też domniemany informator (pewnie od strzału w tył głowy). Czyli nie ma nikogo, kto mógł by cokolwiek potwierdzić.

Na razie, to jedzie ściemą na kilometr. Jutro czarny Stalin pewnie ogłosi że Elvis żyje i nagrywa płytę z Jacksonem Najgłupszy naród świata we wszystko uwierzy... .

teraz tylko Osama moze rzucic swiatlo prawdy na ten spisek - czekamy

[SPQR]

teraz tylko Osama moze rzucic swiatlo prawdy na ten spisek - czekamy

Problem w tym, że on może już od dawna nie żyć.

Odwalono szopkę z jego śmiercią, aby powiedzieć, że to "my" go wykończyliśmy.

Zresztą tu nie chodzi o Bin Ladena - on od początku był tylko słupem, kozłem ofiarnym, któremu przypisywano całe zło na świecie. Był swego rodzaju "mitem".

Najwyraźniej, w imię poprawy notowań czarnuch postanowił ten "mit" zlikwidować. Być może usa albo już osiągnęły w tzw. "wojnie z terrorem" to co chciały, albo nie są już w stanie kontynuować ekspansji, więc mit Bin Ladena już nie jest potrzebny.

Jak się patrzy na te tłuste świnie tańczące na ulicach w usa to biało-czarny kundel dopiął swego.

[Eman]

Problem w tym, że on może już od dawna nie żyć.

Zresztą tu nie chodzi o Bin Ladena - on od początku był tylko słupem, kozłem ofiarnym, któremu przypisywano całe zło na świecie. Był swego rodzaju "mitem".

Najwyraźniej, w imię poprawy notowań czarnuch postanowił ten "mit" zlikwidować.

we wszystkim zgoda tylko trzeba jeszcze pamietac o wojskach w Iraku i Afganistanie - wytlumaczyc ich obecnosc nie tylko opini publicznej w USA, ale takze calemu swiatu

a co do Obamy i jego pro-czerwonych pogladow - to on wolalby zapewne schwytac i sadzic Osame;
wybory za pasem i jego notowania pojda w gore, ale republikanie z drugiej strony nie maja silnego kandydata na wybory, i chyba tez nie chca go miec nie majac recepty na zazegnanie kryzysu, oni pozwola mu rzadzic kolejna kadencje i reklamowac swoja twarza ciezka sytuacje ekonomiczna w usa

[bloniaq]

Przecież to by było idiotyczne ogłosić że się zlikwidowało Bin Ladena, kiedy on w ciągu miesiąca mógłby nagrać filmik i go puścić w świat. Jedno jest pewne - o Bin Ladenie żywym już nie usłyszymy. Można mieć różne teorie co do tego czy go w końcu trafili czy nie ale na pewno się już nie ujawni - czyli de facto dla "opinii publicznej" czy innego gówna jest martwy - taki fakt prasowy.

a co do Obamy i jego pro-czerwonych pogladow - to on wolalby zapewne schwytac i sadzic Osame;
wybory za pasem i jego notowania pojda w gore, ale republikanie z drugiej strony nie maja silnego kandydata na wybory, i chyba tez nie chca go miec nie majac recepty na zazegnanie kryzysu, oni pozwola mu rzadzic kolejna kadencje i reklamowac swoja twarza ciezka sytuacje ekonomiczna w usa

Tam jest troche inna mentalność chyba i nawet czerwoni wiedzą, że ktoś o opinii Bin Ladena może sobie ginąć i nikt nie wspomni o braku humanitaryzmu...