Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Polityka
Zwiń
X
-
-
"Nieznani sprawcy" powracają:
A Hołdysem bym się nie emocjonował. Pamiętacie? "Ktoś tam chyba przełożył wajchę"... Trochę czasu minie, i znów będzie śpiewał iż kneź Bolko Zezowaty wcale nie ma zeza...Komentarz
-
A o czym tu pisać skoro PJN się skompromitowało i brnie w to coraz dalej, a najbardziej z całego towarzystwa skompromitował się Poncyljusz, nawet mnie to dziwi trochę bo od jakiegoś miesiąca denerwuje mnie sam widok jego gęby. Do tego blogowanie Migalskiego i Libickiego, ataki JKR na Kaczyńskiego czy medialna przyjaźń Kamińskiego z Morozowskiem. To wszystko nie moja bajka.
Szkoda tylko Kowala, który jest jednym z nielicznych lubianych przez ze mnie polityków więc jego odejście byłoby dobrą wiadomością, nie ukrywam też że cały cyrk Bielana z kodami obserwuje z satysfakcją.
Generalnie PJN zmarnował swoją szansę i to radykalnie, chcieli robić politykę podobną w treści do PiS, za to w lepszej formie. Nie wyszło ani jedno ani drugie.
Pociesza mnie za to bardzo fakt, że Kaczyński zrezygnował(już jakiś czas temu) z radykalnej retoryki, znowu działa skutecznie i prezentuje dobre pomysły. Do gustu przypadło mi np. blogowanie i odpowiedzi, warto poczytać.Ostatnio edytowany przez KBK; 13950.Komentarz
-
Panie Artysta honor oddaje, miałem wrażenie, że oni tam wszyscy pod stołem się pozabijają, który pierwszy będzie mógł dogodzić temu tusku„Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym”Komentarz
-
Komentarz
-
Bohater tekstu „Rz" pobity przez nieznanych sprawców
Pawłowi Miterowi, 25-latkowi, który podszył się pod znajomego szefa Kancelarii Prezydenta i ośmieszył najważniejszych decydentów w TVP, wybito ząb i ostrzeżono przed kontaktami z prasą
Do pobicia doszło na jednym ze strzeżonych osiedli wrocławskich 24 marca 2011 roku. Dzień wcześniej w tygodniku „Nasza Polska" ukazał się wywiad z Pawłem Miterem, w którym powiedział on po raz pierwszy, że otrzymywał SMS-y z pogróżkami.
Jak informuje Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy, którego członkiem jest Miter, pobicie zostało zgłoszone policji. Nadkomisarz Krzysztof Zaporowski, rzecznik wrocławskiej policji potwierdził "Rz", że zdarzenie o którym mówi Miter, zostało zgłoszone dopiero w piątek po południu w jednym z komisariatów. - Sprawa będzie wyjaśniana - zapewnia nadkom. Zaporowski.
- Zgłaszałem zdarzenie w piątek wczesnym popołudniem - wyjaśnia w rozmowie "Rz" Miter powód tak późnego powiadomienia policji. - Jeszcze w czwartek ok. 23.00 byłem przesłuchany na komisariacie przy ul. Jaworowej. Ale gdy przyszedłem następnego dnia po odbiór notatki, odesłano mnie kolejne przesłuchanie na komisariat na Rakowcu. W notatce napisano, że mam wyłamany przedni ząb, podbite oko.
Miter twierdzi, że zaatakowało go dwóch mężczyzn, którzy podjechali terenowym fordem na wrocławskich numerach.- Gdy szedłem przez parking dopadli mnie, uderzyli dwa razy w twarz i kopnęli w kolano. Powiedzieli, żebym uważał z kim rozmawiam i nie kontaktował się już z prasą - powiedział "Rz" Paweł Miter.
W marcu tego roku „Rzeczpospolita" opisała prowokację, jakiej dokonał Paweł Miter. Wysłał on byłemu prezesowi TVP Włodzimierzowi Ławniczakowi maila z fałszywej domeny Jacka Michałowskiego, szefa kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego. Z treści maila napisanego przez młodego prowokatora prezes z Woronicza dowiedział się, że prezydent Komorowski chciałby, żeby dać mu program w telewizji. Niedługo po tym z ramówki zdjęto program „Warto rozmawiać" Jana Pospieszalskiego. W tym czasie władze TVP podpisały wstępną umowę z „człowiekiem od prezydenta" na kwotę 39 tys. zł.
Według Mitera pobicie to skutek jego wypowiedzi dla "Gazety Wyborczej" z 17 marca. Opowiadał on Agnieszce Kublik, że jako "reprezentujący Kancelarię Prezydenta" miał on załatwić lewicy cztery miejsca w Radzie Nadzorczej TVP. Po tych słowach rozpętała się burza w mediach.
Tuż po publikacji „Rzeczpospolitej" dyrektorzy z TVP (Marian Kubalica i Andrzej Jeziorek, wspierający angaż Mitera w w telewizyjnej „Jedynce") złożyli zawiadomienie w prokuraturze oskarżając go o oszustwo.
Ciekawe czemu nikt o tym nie mówi... .
UB, SB, FB - co następne?Komentarz
-
Komentarz
Komentarz