Polityka

[Jaco]

reszty Panie Jacku to ja nie czytam bo uważam projekt pod nazwą "PO" za jedno z najwiekszych oszustw w historii politycznej i to świata.

tak jak oni przekręcili wyborców to chyba nikt tego nie zrobił - z dnia na dzień zaprzeczyli wszystkim swoim postulatom programowym bez wyjątku

także w sumie nie dziwie sie ludziom,że dali sie oszukać - tej skali nikt nie był w stanie przewidzieć.

Nie skomentuję, żeby Żyły nie zbulwersować. I jeszcze kilku forumowiczów.

[Peace]

No bez jaj.

Oglądałem debate w 2007. Tusk dezawuował słupki gospodarcze za rządów Kaczora tłumacząc, że to nie jego zasługa, bo rząd nie ma na to większego wpływu, jednocześnie(w tej samej debacie!), obiecywał, że jak on będzie rządził to będzie cud gospodarczy.

Pomijam już kwestie, że ja mając wtedy 17 lat, oglądając tylko program biznesowy, byłem pewien, że idzie kryzys(nie ukrywam, że moja opinia była również spowodowana dyskusją z tatą).

No sorry jak ktoś się na to nabierał, to..

[Jaco]

No sorry jak ktoś się na to nabierał, to..

Dalej się nabierają niektórzy, jak widać.

[mort]

Peace - ja nigdy sie nie nabierałem ale jakos jestem w stanie zrozumiec ludzi, którzy interesują sie pobieżnie lub wcale,że trafiają do nich hasła obnizenia podatków, odbiurokratyzowania państwa itp.

Natomiast tych, którzy dziś pomimo rozboju na nich samych nadal w to wierzą nie rozumiem.

[Pan Artysta]

Natomiast tych, którzy dziś pomimo rozboju na nich samych nadal w to wierzą nie rozumiem.

oni tez tego nie rozumieją ale sa usprawiedliwieni-na fejsie, w wsi24 i w gazetce o tym jest cicho

[VANAHAIM72]

Van, tzn. Morozowski dyskutował z Miecugowem?

Nie. Jakiś doktor z UW. Specjalista od wizerunku. Nazwisko na "K" (krótkie).

Facet mówił prawdę (oceniał działania Tuska, Komorowskiego i rządu), Morozowski siedział jakiś taki przestraszony i wytrącony z równowagi a Miecugow najpierw próbował tonować a potem już stać go było tylko na głupie, chamskie i pseudointeligentne komentarze

[Gawriosz]

reszty Panie Jacku to ja nie czytam bo uważam projekt pod nazwą "PO" za jedno z najwiekszych oszustw w historii politycznej i to świata.

tak jak oni przekręcili wyborców to chyba nikt tego nie zrobił - z dnia na dzień zaprzeczyli wszystkim swoim postulatom programowym bez wyjątku

także w sumie nie dziwie sie ludziom,że dali sie oszukać - tej skali nikt nie był w stanie przewidzieć.

Mort zauważy, że gro wyborców nie głosowało za PO bo im się program "liberalny" podobał. Wystąpiło przeciw Kaczyńskim i całemu PiSowi jątrzącemu o suwerennym bycie jakim winna być Rzeczypospolita Polska. Głosy na Platformę były głosami w obawie przeciw zapowiadającym się zmianom (notabene rozliczeniom), które nijak się widziały określonej grupie. A że zawsze lepiej iść za motłochem, niż pod prąd więc nie ma co się dziwić tuskowej i bronisławowej wygranej. PO było dla nich jedyną alternatywą tzw. "mniejsze zło". I widać jakie ono mniejsze jest.

[Jaco]

Nie. Jakiś doktor z UW. Specjalista od wizerunku. Nazwisko na "K" (krótkie).

Facet mówił prawdę (oceniał działania Tuska, Komorowskiego i rządu), Morozowski siedział jakiś taki przestraszony i wytrącony z równowagi a Miecugow najpierw próbował tonować a potem już stać go było tylko na głupie, chamskie i pseudointeligentne komentarze

Marek Kochan?

[VANAHAIM72]

Tak. Chyba już więcej dr Kochana w TVN24 nie zobaczymy

[mort]

Gawriosz - mozna głosować na ładniejszego, sympatyczniejszego, mniej kłótliwego - gdy obydwie strony w pozostałych kwestiach pozostają na tym samym poziomie.

Ale jeżeli ładniejszy, sympatyczniejszy i mnie kłótliwy zabiera ci forsę a dzieci na wakacje pojadą autobusem ale do parku dwa przystanki dalej to do ch..ja przeciez logiczne,że zagłosowac się powinno na brzydszego i wredniejszego dzięki któremu jednak w portfelach przyrasta.

Żadne grupy zainteresowane brakiem rozliczeń tu nic nie mają do rzeczy - bo to dotyczy 5% społeczeństwa, 95% chce lepiej żyć.

Przynajmniej tak jest w normalnych państwach.

[Jaco]

Tak. Chyba już więcej dr Kochana w TVN24 nie zobaczymy

Dlaczego?

Radzę uważnie przeczytać ten wywiad:

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,8550620,_Mord_lodzki__brzmi_jak__zbrodnia_katynska___Medialnie.html

Bardzo przepraszam, że z gazietki, ale uważni czytelnicy wybaczą mi to zapewne.

Przepraszam niektórych forumowiczów za zgryźliwość.

[Gawriosz]

Gawriosz - mozna głosować na ładniejszego, sympatyczniejszego, mniej kłótliwego - gdy obydwie strony w pozostałych kwestiach pozostają na tym samym poziomie.

Ale jeżeli ładniejszy, sympatyczniejszy i mnie kłótliwy zabiera ci forsę a dzieci na wakacje pojadą autobusem ale do parku dwa przystanki dalej to do ch..ja przeciez logiczne,że zagłosowac się powinno na brzydszego i wredniejszego dzięki któremu jednak w portfelach przyrasta.

Żadne grupy zainteresowane brakiem rozliczeń tu nic nie mają do rzeczy - bo to dotyczy 5% społeczeństwa, 95% chce lepiej żyć.

Przynajmniej tak jest w normalnych państwach.

Ależ Czcigodny Morcie, żeby nasi wyborcy za conditio sine qua non uważali logiczne rozumowanie to by każde wybory w cuglach wygrywal JKM (pomijając jego niektore absurdalne pomysły vide zburzenie Stadionu Narodowego).

Hehe za mało Misesa czytają.

http://www.petlaczasu.pl/ludwig-von-...dium/b05097775 - to jakby ktoś był zainteresowany


A co do normalności naszej Ojczyzny.

Ehhhh........na drugiego Piłsudskiego i Dmowskiego przyjdzie nam poczekać.


Monsieur Jaco - zgryźliwi to są tetrycy w reżyserii Donalda Petrie

[Noris]

Dlaczego?

Bo nazwał Donalda mniej wiecej - kiepskim, marnych lotów, politykiem i chyba ani razu nie próbował postponowac PIS-u. Walił w Tuska cały czas - argumenty znane wszystkim(eufemistycznie - nicnierobienie). Wydźwięk jego wypowiedzi był raczej taki, że "mało mnie obchodzi teraz były premier JK- interesuje mnie ten dramat, który funduje nam ta miernota Tusk" . No, ale jak pisał Van, na taki język nie mógł pozwolic redaktor Maczugow. Próbował przy w miarę konkretnych zarzutach, majaczyc znowu o strachu przed Kaczorem. Minę miał przy tym jakby najadł się tony czekolady i miał kłopot ze stolcem.

[Jaco]

Bo nazwał Donalda mniej wiecej - kiepskim, marnych lotów, politykiem i chyba ani razu nie próbował postponowac PIS-u. Walił w Tuska cały czas - argumenty znane wszystkim(eufemistycznie - nicnierobienie). Wydźwięk jego wypowiedzi był raczej taki, że "mało mnie obchodzi teraz były premier JK- interesuje mnie ten dramat, który funduje nam ta miernota Tusk" . No, ale jak pisał Van, na taki język nie mógł pozwolic redaktor Maczugow. Próbował przy w miarę konkretnych zarzutach, majaczyc znowu o strachu przed Kaczorem. Minę miał przy tym jakby najadł się tony czekolady i miał kłopot ze stolcem.

Dzięki za wyjaśnienie.

Gawriosz - sam masz zadatki na tetryka.


http://www.youtube.com/watch?v=tusG5oSxpuM&feature=related



Tylko nie dosłownie, *****!!!!

[Gawriosz]

Gawriosz - sam masz zadatki na tetryka.


http://www.youtube.com/watch?v=tusG5oSxpuM&feature=related



Tylko nie dosłownie, *****!!!!