Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Polityka

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Zamieszczone przez Senator Zobacz posta

    Bedzie wstyd na caly swiat, ale bedzie tez 100% pewnosci co i jak.
    ale jaki wstyd ? twój? za kogo będziesz sie wstydził ? za tych którzy nie mają pewności?
    bez kitu rozumiem ze chcesz być anty ale tu chyba ciebie ponosi
    po 2 aby prokuratura zajęła się sprawą smoleńską i tak musi zrobić te ekshumacje bo badania rosyjskie nie są wiążące i nie mogą być brane pod uwagę w procesie (coś takiego obiło mi się o uszy)
    Czas kończyć z baranami na forumce

    Komentarz


    • Smoleńska Pastorałka, autorstwa redaktora naczelnego "Gazety Polskiej":

      Zamieszczone przez Tomasz Sakiewicz
      Przy wigilijnym stole przygotowano miejsce dla gości z daleka. Potrawy gorące, opłatek leży na stole, świeca coraz bardziej spalona, pełna nadziei melodia unosi się w powietrzu.

      Długi stół gromadzi skupioną na czekaniu rodzinę.

      Przybysz z daleka spóźnia się. Nikt nie chce siadać bez niego do stołu. Nie ma go, bo musi przejrzeć ostatnie płynące do najwyższego urzędu dokumenty, może wypatruje żony, która chce przed świętami zadbać o wszystkich mieszkańców pałacu. Przyjdzie z naręczem pięknych tulipanów i poprawi mu przekrzywiony krawat.

      Jeszcze ich nie ma.

      Trzeci gość do późna w nocy pracował nad archiwaliami. Pewnie nie zdążył na czas, bo znowu zaskoczyły go święta. Jak się pojawi, opowie o średniowiecznych zwyczajach, z których zostały kolędy i szopka wymyślona przez św. Franciszka.

      Niech już przychodzi.

      Czwarty czyta pewnie listy od pokrzywdzonych. Upomni się przed Wigilią o niesłusznie przetrzymywanego w więzieniu. Napisze do burmistrza prośbę, by nie zostawiał bez opieki wdowy, przyjrzy się sprawie, w której sąd bardzo spieszył się z wyrokiem.

      Spóźnia się okropnie.

      Piąty siedzi jeszcze w banku.Ma dużo pracy, bo trzeba uzupełnić kolekcję monet. Na każdej znajoma twarz, każda nagle okazała się potrzebna, by zdobić złotówkę.

      Dlaczego jeszcze nie przyszedł?

      Szósty dzwoni do kolegów ze Świętokrzyskiego. Wiedzą, że bez niego wszystko tam może się rozpaść. Każdemu musi złożyć życzenia. Nigdy nie przerywa pracy.

      Mógłby już skończyć rozmawiać.

      Siódmy próbuje przekonać ministra finansów, by zostawił choć trochę pieniędzy na kulturę. Wkrótce ludzie mogą przecież zapomnieć o polskim dziedzictwie.

      Czemu akurat teraz nie ma czasu?

      Dziewięćdziesiąt sześć pustych miejsc czeka na spóźnionych gości. Polska Wigilia musi się dzisiaj odbyć bez nich. Odeszli w momencie, gdy ani my, ani też oni się tego nie spodziewali. Rozdzielono rodziny i przyjaciół. Zabrano ludzi, którzy nam przewodzili. Ta strata dotknęła niemal wszystkich.

      Przez ból, którego w tym roku doznaliśmy, jesteśmy dzisiaj razem. Jesteśmy z tymi wszystkimi, którzy zostali bez bliskich. Jesteśmy z każdym, kto poczuł się zraniony. Z tego cierpienia może narodzić się inna Polska. Niech ta Wigilia będzie początkiem owych narodzin, których istotą jest przychodzący na świat Bóg.

      Takie życzenia chciałbym złożyć Państwu w Święto Narodzenia Pańskiego 2010 r.
      Taki miał dziwny charakter. Tylko raz w życiu sypnął i to był ostatni raz. Starsza siostra uderzyła go w złości, więc pobiegł na skargę do rodziców. Ojciec najpierw zrugał siostrę i dał jej klapsa, a potem jego przełożył przez kolano i waląc w tyłek wymawiał słowa powoli, jedno przy każdym uderzeniu:
      - Kablowanie to charakter, więc ja zamierzam połamiać ci ten charakter! Możesz pracować kiedyś jako alfons, ale nie pozwolę, żebyś miał charakter dziwki!
      Zapamiętał.

      Waldemar Łysiak, "Najlepszy".

      Komentarz


      • Kaczyński rozpoznaje ciało brata na miejscu katastrofy.
        Kaczyński nie rozpoznaje ciała brata po przylocie trumny do Polski.Nie jest zwyczajnie pewien.Zwołuję konferecję prasową i informuje o tym opinię publiczną.

        Senator wpisuje na forum LFF ,że JK gra tragedią Smoleńską przed wyborami.

        Komentarz


        • Zamieszczone przez Pan Artysta Zobacz posta
          ale jaki wstyd ? twój? za kogo będziesz sie wstydził ? za tych którzy nie mają pewności?
          bez kitu rozumiem ze chcesz być anty ale tu chyba ciebie ponosi
          po 2 aby prokuratura zajęła się sprawą smoleńską i tak musi zrobić te ekshumacje bo badania rosyjskie nie są wiążące i nie mogą być brane pod uwagę w procesie (coś takiego obiło mi się o uszy)
          wstyd ze nawet prezydenta nie umiemy pochowac godnie. Tak jestes zaciećwierzony, ze nie jestes w stanie nawet pojac ze moge cos napisac uderzajcego w rzad, kraj itd.

          Przy sekcjach zwlok i ich identyfikacji byli polscy specjalisci, calosc jest spisana i te papiery beda brane pod uwage przez sad. Ekshumacja nie jest potrzebna, bo jest wszystko potwierdzone przez polakow.

          Nie mam nic przeciwko ekshumacji, chcialbym zeby temat Smolenska juz sie skonczyl.

          Zamieszczone przez karakan Zobacz posta
          Senator wpisuje na forum LFF ,że JK gra tragedią Smoleńską przed wyborami.
          i co jeszcze wymyslisz? Na wszystko znajdzie sie odpowiedz, prawda? Nic ze nie prawdziwa, wazne ze poszla w swiat ...

          Komentarz


          • Chyba nie zrozumiałeś

            Edit: Konto Piknik z Połudnowej masz już odblokowane.

            Komentarz


            • Zamieszczone przez Senator Zobacz posta

              Przy sekcjach zwlok i ich identyfikacji byli polscy specjalisci,



              "zaciećwierzony"

              "Polaków" z wielkiej litery idioto!
              "Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
              Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
              Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
              Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle.
              "
              Janusz Waluś - czekaMY!

              Komentarz


              • Zamieszczone przez Senator Zobacz posta

                Przy sekcjach zwlok i ich identyfikacji byli polscy specjalisci, calosc jest spisana i te papiery beda brane pod uwage przez sad. Ekshumacja nie jest potrzebna, bo jest wszystko potwierdzone przez polakow.


                i co jeszcze wymyslisz? Na wszystko znajdzie sie odpowiedz, prawda? Nic ze nie prawdziwa, wazne ze poszla w swiat ...
                Senator, błagam zanim coś napiszesz, uzupełnij wiedzę o najświeższe fakty. Rozumiem, że można się pogubić w niedomówieniach i przeinaczeniach tego rządu na temat Smoleńska. Jednak jak trochę poszukasz to odnajdziesz informację, że ta obecność Polskich specjalistów to pic na resorach, sama Kopacz się przyznała do tego jak ją trochę mocniej przyciśnięto, oczywiście temat nie został pociągnięty należycie przez media i widzę, że lemingi nadal mają niezupdejtowaną wizję rzeczywistości.


                Nic, że nie prawdziwą, ważne że poszła w świat.
                http://komandir.wrzuta.pl/audio/9lE2...zek_czajkowski

                Komentarz


                • Zamieszczone przez karakan Zobacz posta
                  ...
                  Edit: Konto Piknik z Połudnowej masz już odblokowane.
                  To dopiero będzie dwugłos
                  Lubię sobie jebnąć posta.

                  „Winowajcę znali wszyscy, ale każdy spowiadający się odpowiadał, że go nie zna, a na następny dzień z czystym sumieniem przystępował do komunii – bo spowiedź spowiedzią, ale charakter przede wszystkim i kapować nie wolno
                  St.Grzesiuk, „Boso, ale w ostrogach”

                  Komentarz


                  • Zamieszczone przez Senator Zobacz posta

                    Przy sekcjach zwlok i ich identyfikacji byli polscy specjalisci, calosc jest spisana i te papiery beda brane pod uwage przez sad. Ekshumacja nie jest potrzebna, bo jest wszystko potwierdzone przez polakow.
                    nawet jak by było tak jak Ty twierdzisz (a jak widać nie jest ) to sama obecność przy sekcji NIC nie znaczy wg. prawa polskiego
                    Czas kończyć z baranami na forumce

                    Komentarz


                    • Zamieszczone przez kokolino Zobacz posta
                      Czytam waszą dyskusję i taka mała uwaga do Senatora:
                      Mógłbyś z łaski swojej używać polskich znaków?
                      Zamieszczone przez Senator Zobacz posta
                      nie da rady, tak juz mam.


                      Wtem!

                      Zamieszczone przez Senator Zobacz posta
                      ... zaciećwierzony ...
                      To, przepraszam, co masz? Leniwą łapę?
                      Bo klawiatura, jak widać, potrafi.

                      PS. przepraszam za offtop

                      Komentarz


                      • Tak przeglądam dyskusję i chciałem dorzucić swoje trzy grosze.

                        Dokłądnie słuchałem słów Kaczyńskiego: Kaczyński twierdzi, że nie był w stanie rozpoznać ciała śp Lecha Kaczyńskiego. Ja nie jestem jego wielkim fanem natomiast nie posądzam go w tej sprawie o chęć wywołania tutaj awantury. On nie twierdzi, że w trumnie nie było jego brata tylko, że nie mógł rozpoznać ciała. Szczerze? Nie wiem czy ktoś z Was kiedyś widział ciało ludzkie kilka dni po śmierci. Lech Kaczyński, zwłaszcza, że głowa była zmiażdżona (wg rewelacji gw) napewno siebie nie przypominał.

                        Dziwi mnie, że specjaliści z mediów nie poruszyli ani razu tego fundamentalnego argumentu. Ja kiedyś musiałem kogoś identyfikować po 7 dniach od śmierci, z czego 7 dni ciało było w kostnicy - nie ma opcji, po prostu nie ma opcji by ciało wyglądało jak za życia.

                        Komentarz


                        • To, że rządowi Tuska można dużo zarzucić - pełna zgoda. To, że Komorowski to cieć-maliniak - of course. To, że 10 kwietnia mogło dojść do zamachu o którym prawda może nigdy nie ujrzeć światła dziennego - jak najbardziej się zgadzam i co do tego. I teraz... Rozpoznanie zwłok brata (nawet zmasakrowanych) to nie wybór z walających się po podłodze skarpetek tych chyba najbardziej czystych! zgoda? moment w którym człowiek zauważa, że wcześniej zidentyfikowane zwłoki brata nimi nie są, nie jest momentem na jakiekolwiek kalkulowanie! każdy automatycznie robi aferę. zgoda? takich wyssanych z palca tłumaczeń, że zapoznał się teraz z jakimś dokumentem można wymyślać wiele, bardziej możliwych jak np. trauma, oraz można też pójść na całość i powiedzieć, że grozili mu śmiercią, a teraz to mu nie zależy, albo że brat mu się przyśnił. Nie zmienia to jednak faktu, że pozostają wszystkie wymienione tłumaczeniami wyssanymi z palca i mogącymi tłumaczyć różne rzeczy, ale to, że 8miesięcy milczał mając świadomość, że to nie były zwłoki jego brata, a po 8miesiącach mu się przypomniało, jak o praniu zostawionym w pralce to dla mnie perfidna, bez zasad gra polityczna która z założenia ma trafić do tych oraz w tych do których ma trafić.

                          Donaldowi nie klaskam, ani też całej reszcie. Nie sugerując się wszystkim tym o czym chcecie napisać, że się sugeruję przedstawiam tylko moje prywatne zdanie na ten temat i uważam, że przesadna nienawiść do PO przesłania niektórym lekko oczy.

                          Biorę pod uwagę też możliwość, że jestem jak to napisał Citivu lemingiem nadal mającym niezupdejtowaną wizję rzeczywistości
                          REPREZENTANCI STAREJ SZKOŁY - ŚWIATOWID ŁOBEZ

                          Komentarz


                          • Ale jak to było? On sam zaczął mówić o tej identyfikacji zwłok czy ktoś go zapytał o ekshumacje? Bo to też jest istotne.

                            Komentarz


                            • Powyborcze reminiscencje:
                              Warszawska prokuratura bada nadużycia przy liczeniu głosów w wyborach do Rady Dzielnicy Ochota. Kandydatka PiS, która według protokołu nie zdobyła ani jednego głosu, po interwencji sądu ma ich już 19.

                              Aleksandra Jaroszkiewicz, kandydatka PiS do Rady Dzielnicy Ochota, od początku nie wierzyła w swój wynik wyborczy w komisji nr 208 na warszawskiej Ochocie. Gdy okazało się, że nie otrzymała ani jednego głosu, zaczęła podejrzewać, że w komisji mogło dojść do nieprawidłowości. Z protokołu po wyborach wynikało, że oddano tam 40 nieważnych głosów. Jaroszkiewicz, która oddała głos na samą siebie, znalazła kolejnych kilka osób deklarujących, że też tak zrobiły.

                              Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Warszawie, który nakazał dostarczenie kart wyborczych przewodniczącemu komisji z Ochoty. Po ich dokładnym przejrzeniu okazało się, że kandydatka PiS otrzymała nie 0, ale 19 ważnych głosów. - Jeśli podobny cud zdarzył się w jednej komisji, być może podobnie było w innych - mówi Aleksandra Jaroszkiewicz portalowi niezależna pl.

                              Następna rozprawa w warszawskim Sądzie Okręgowym odbędzie się 29 grudnia w sali 230 o godz. 14:30. Postępowanie w sprawie nadużycia przy liczeniu głosów w komisji nr 208 wszczęła też Prokuratura Rejonowa Warszawa – Ochota


                              Dla Senatora:

                              "Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
                              Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
                              Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
                              Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle.
                              "
                              Janusz Waluś - czekaMY!

                              Komentarz


                              • Zamieszczone przez Senator Zobacz posta
                                Bardziej ciekawi mnie Wasze zdanie na temat JK i jego wypowiedzi o bracie ktorego nie poznal, a przypomnial sobie o tym po 8 miesiacach.
                                Pierwsze wrażenie opisałem wyżej. Jarek postawił konkretny zarzut merytoryczny:

                                - Mam podstawy - ale takie są w Polsce przepisy, że nie mogę głośno o tym mówić - żeby uznać, że w trakcie sekcji przeprowadzonej w Smoleńsku nie wszystkie części ciała, które tam były, należały do prezydenta Rzeczypospolitej - powiedział prezes PiS. Jak dodał, "z całą pewnością prezydent nie był generałem i nie nosił generalskich mundurów; to jest poza jakąkolwiek wątpliwością..."
                                który można sprawdzić w 5 minut. Jeżeli chodzi o zastanawiające przypomnienie sobie o sprawie po 8 miesiącach to nawet szło to bronić tezami, że wcześniej nie chciał być posądzany w kampanii o wykorzystywanie katastrofy (chociaż jakoś po 4 lipca dalej nie pamiętał). Kolejną obroną mogłaby być wersja z akt prokuratorskich, że coś przeczytał i nabrał podejrzeń. Jest to w moim przekonaniu bardzo mało prawdopodobne, bo niby jakie czynności podejmowała prokuratura od pogrzebu w temacie zwłok Lecha i trumny Lecha? No, ale powiedzmy, że do dzisiaj dało się tego bronić.

                                Oczywiście można zakładać kolejne dwie sprawy.
                                1) Wydaje się, że człowiek normalny widzący, że w trumnie brata leży fragment munduru robi aferę, że 'co jest Panowie, coś wam się w tym bałaganie pomyliło'. Tutaj tego nie było.
                                2) Sprawa druga jeżeli o motywie z generałem jakimś cudem dowiedział się z czytania akt to... człowiek normalny składa od razu wniosek o ekshumację. Tutaj tego nie ma.

                                Tylko, że to są wszystko spekulacje, które już nie mają sensu, bo:

                                W trumnie znajdowało się bez wątpienia ciało Lecha Kaczyńskiego, Marta Kaczyńska nie planuje wniosku o ekshumację rodziców - poinformował w rozmowie z TVN24 Marcin Dubienecki. Pełnomocnik, a zarazem mąż córki zmarłych Lecha i Marii Kaczyńskich w ten sposób odniósł się do wątpliwości Jarosława Kaczyńskiego co do tożsamości ciała przywiezionego w prezydenckiej trumnie.
                                - Ciało po upływie pewnego czasu od momentu identyfikacji zostało w sposób naturalny i biologiczny na tyle przeobrażone, że faktycznie było nie do poznania. Niemniej jednak bez wątpienia i to jest fakt nie podlegający w żadnym stopniu zaprzeczeniu, że w trumnie znajdowało się ciało Lecha Kaczyńskiego i spoczywa na Wawelu - podkreślił Dubieniecki.


                                +

                                Jacek Sasin (PiS) jest pewien, że na Wawelu pochowany został Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. - Nie mam żadnych przesłanek, żeby wątpić - powiedział i podkreślił, że nie wyobraża sobie ekshumacji z sarkofagu wawelskiego


                                Wygląda więc na to, że albo Jarosław odchodzi od zmysłów i należy mu współczuć. Doznał strasznej tragedii, nie można mieć pretensji do rozchwiania emocjonalnego. Temat się w tym momencie urywa.

                                Jest też opcja druga, że Jarek w swoim stylu zagrał schematem 'coś wiem, ale nie powiem'. Mam dowód z generałem, ale wierzcie na słowo, bo nie chce ekshumacji. I oczywiście beton uwierzy, a antybeton nie - mamy dzięki temu kolejny temat z narkęconą na maksa polaryzacją i wojną polsko-polską. I jeżeli ta opcja jest prawdziwa (a prawdopodobieństwo obecności ciała generała x, po wypowiedziach męża najbliższej osoby dla L.K. oraz Sasina, spadło raczej to zera) - a nie ta z ogromnym cierpieniem po stracie najbliższych - to jest to nieco obrzydliwe.

                                Na zakończenie dodam, że Kaczyńska i jej mąż mają dostęp do tych samych akt, widocznie oni nic dziwnego tam nie znaleźli.

                                Generalnie o ile wczoraj można było zachowywać równy dystans do obu wersji i czekać na ekshumację, która jasno i po 5 minutach da odpowiedz czy Jarek zwariował, używa obrzydliwych argumentów, ma rację i mamy mega skandal, o tyle dzisiaj na podstawie wypowiedzi innych osób mających dostęp do akt, dostęp do trumny, możliwość złożenia wniosku o ekshumację, niestety wiele wskazuje na to, że Kaczyński po raz kolejny przesadził. Tym razem już po prostu niesmacznie. Temat jest bardzo grząski, ale wydaje się że jedyną szansą na uratowanie twarzy przez Jarka jest złożenie natychmiast wniosku o ekshumacje i udowodnienie światu, że faktycznie jest tam fragment ciała? munduru? generała x.

                                Tylko, że nawet córka L.K. dystansuje się (słowami swojego męża i pełnomocnika) od zarzutów Jarka, a to już jest dla mnie hardcore.

                                P.S. Tym razem Kowal jedzie swojemu 'koalicjantowi' tutaj - http://www.rp.pl/artykul/582310.html Już tylko pakt stabilizacyjny może uratować PO-PJN..
                                Ostatnio edytowany przez Z.; 6102.
                                "Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X