Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Polityka

Zwiń
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Podstawą politycznego sukcesu jest, w największym skrócie, właściwe odczytanie rzeczywistego podziału społecznego. A ściślej: spośród licznych możliwych podziałów obstawienie tego właśnie, który pozwala skupić wokół siebie możliwie największą grupę odbiorców. Czyli, mówiąc językiem marketingu, zbudowanie możliwie najliczniejszej grupy docelowej. Istnieje nieskończona liczba spraw, na które wyborca może mieć określony pogląd. Wygrywa ten, kto znajdzie i uczyni osią partyjnego przesłania taką sprawę, w której, po pierwsze, liczna grupa będzie się z nim zgadzać. Którą, po drugie, liczna grupa skłonna będzie uznać za najważniejszą i według niej, a nie jakiejkolwiek innej, zagłosować, a wreszcie, po trzecie, w przypadku której partia będzie zdolna przekonać wyborców, iż jest w stanie ją załatwić.

    Kaczyński ojcem sukcesu

    Pamiętając o tych trzech warunkach, można prześledzić dotychczasowe sukcesy i porażki polityków III RP. Zobaczymy wtedy, że ojcem sukcesu Donalda Tuska jest, paradoksalnie, Jarosław Kaczyński, który po unieważnieniu przez wyborców "podziału postkomunistycznego" określił nowy na osi "Polska socjalna (solidarna)" – "Polska liberalna".

    Po przystąpieniu do Unii Europejskiej, względnej poprawie poziomu życia i wejściu w życie publiczne nowego pokolenia podział ten okazał się zgubny dla strony obsługującej politycznie hasła socjalne. Jak to możliwe, skoro wszystkie badania ankietowe pokazują, że Polacy w większości zajmują postawę roszczeniową i postulaty socjalne są im bliższe od liberalnych?

    Otóż tak, że na "solidarnościowy" image PiS nałożył się jego wcześniejszy wizerunek wyrazicieli społecznego niezadowolenia. Wysiłkiem obu stron politycznego sporu oraz wspierających w większości Tuska mediów stworzono stereotyp, w którym tradycjonalizm i jego wartości skojarzone zostały trwale z emocją, nazwijmy to, "zachowawczą", emocją ogólnego niezadowolenia – z kierunku reform, członkostwa w UE, wolnego rynku.

    Natomiast Tusk zdołał trwale skojarzyć się ze zmianami, oczekiwaniami lepszego życia, czyli, nazwijmy to "emocją aspiracyjną". Kaczyński stał się rzecznikiem postawy – "zmiany w naszym kraju idą w złym kierunku, niszczą nas", Tusk postawy – "zmiany są generalnie dobre, będziemy żyć lepiej, jak na Zachodzie".

    Ponieważ zbiegło się to w czasie z generalnym przewartościowaniem nastrojów w Polsce, kiedy po 15-leciu irytacji kosztami reform i niechęci do (hasłowo) Balcerowicza górę wzięła nadzieja na konsumowanie owoców transformacji, a nawet ich zapamiętałe, cokolwiek na kredyt, konsumowanie, dało to Platformie utrzymywaną do dziś przewagę.

    Twórcze wykorzystanie nauk płynących z sukcesu Leppera, czyli brutalność w niszczeniu przeciwnika i umiejętne rozbudzenie w "aspirującej" części wyborców pogardy dla "starszych, gorzej wykształconych i z małych miejscowości", umocniło tylko sukces.

    Rozbić skojarzenie

    Ponieważ emocje rozpisane na osi "swojskość – obcość", "tradycja – modernizacja", "wartości – konsumpcja", "historia – aspiracje" to zdecydowanie emocje w Polsce najsilniejsze, i wszystkie inne schodzą przy nich na plan dalszy, duopol PiS – PO zagospodarował praktycznie całość sceny politycznej.

    Mniejsze partie utrzymały swe elektoraty, wyodrębnione według kwestii ważnych dla mniejszościowych grup (interesy wsi i sentymenty peerelowskie), ale nie są one w stanie wejść do zasadniczej gry, ponieważ ani nie mają oferty, która po dowolnej ze stron podziału byłaby bardziej wiarygodna niż oferta partii obecnie tam dominującej – ani nie potrafią zaproponować innego kryterium podziału, które dla znaczącej grupy wyborców okazałoby się ważniejsze.

    Zarazem w podziale dotychczasowym PiS stracił szansę przekroczenia granic, które przyjęło się nazywać jego "żelaznym elektoratem", a więc, wciąż ujmując to bardzo z grubsza, tych wyborców, których ujmuje główny wyznacznik pisowskiej tożsamości, tradycjonalizm. Przy założeniu, że mapa emocji społecznych generalnie nie ulega zmianie (a w normalnych warunkach nie zmieniają się one szybko, zwykle w cyklu kilkunastu lat), PiS musiałby odebrać rywalowi tych wyborców, którzy są mniej podatni na emocje "tradycja – modernizacja", a kierują się motywami bardziej przyziemnymi. Musiałby więc PiS rozbić dotychczasowe skojarzenie i połączyć w swym przekazie tradycjonalizm w sferze wartości z ofertą, nazwijmy to, modernizacji cywilizacyjnej.

    Tego zaś PiS nie może zrobić, dopóki jego symbolem jest Jarosław Kaczyński, w którego osobie emocja tradycjonalistyczna z zachowawczością w sferze cywilizacyjnej połączona została tak trwale, iż jako polityk obiecujący unowocześnienie Polski po prostu nigdy już nie będzie on wiarygodny. Zdezawuowanie własnej kampanii prezydenckiej w sposób tak wizerunkowo niezręczny ("brałem proszki") zamyka mu do tej roli drogę raz na zawsze.

    A dla Polaków, przynajmniej na razie, dążenie do nowoczesności pozostaje sprawą najważniejszą. I dopóki Tusk utrzymuje wizerunek modernizatora, a jego jedynym poważnym rywalem jest polityk o ugruntowanym wizerunku wroga nowoczesności, cyniczne i nieco pogardliwe "nie mamy z kim przegrać" szefa PO jest prawdą.

    Stabilny duopol

    Dlatego PO, co w sumie zrozumiałe, gra w to, w co wciąż wygrywa. Za życia śp. Lecha Kaczyńskiego piarowcy tej partii tłumaczyli jej politykom, że "Kaczyński to taka małpa w klatce" i chodzi o to, żeby małpa się wściekała, rzucała, krzyczała – wtedy straszy wyborców i napędza ich do Tuska robiącego miny: "my tu budujemy, pracujemy, unowocześniamy Polskę, a ta małpa na nas wrzeszczy". Kiedy więc "małpa" się uspokaja, trzeba "kopnąć w klatkę", poszczuć prezydenta Palikotem albo Niesiołowskim.

    Lecha Kaczyńskiego już nie ma, ale socjotechnika pozostała, szuka się tylko innych "małp" – jak się ostatnio pokazało, nawet wśród smoleńskich wdów. Jarosław Kaczyński przyjmuje jednak tę grę.

    Czy to w przekonaniu, że przyjdzie gospodarcza katastrofa, która gwałtownie zmieni społeczne emocje, czy wierząc, że powtórzy się sytuacja sprzed lat kilku, kiedy to afera Rywina spowodowała, że jego od kilkunastu lat odrzucana diagnoza o "układzie" nagle została przez większość przyjęta.

    Przyczyny to osobny temat, ważne jest, że PiS odgrywa dokładnie tę rolę, na jakiej zależy PO, i to dość ochoczo – jakiekolwiek próby rozmycia korzystnego dla partii rządzącej wizerunku opozycji kibice Kaczyńskiego natychmiast atakują emocjonalnym szantażem: "nie wolno zapominać o Smoleńsku!". To czyni duopol stabilnym.

    Kluczem do stworzenia "trzeciej siły" na polskiej scenie politycznej nie są pieniądze, nie jest nim też wizerunek. Kluczem jest umiejętność znalezienia emocji łączącej niektórych wyborców PiS i niektórych wyborców PO, i wykreowania się na jej wiarygodnego wyraziciela. Przy czym znacznie więcej do zabrania jest po stronie partii rządzącej, bo PiS zepchnięty został już prawie do granic elektoratu, który można uznać za ideowy, gdy po stronie PO wyborcy "ideowi", jakąkolwiek ideę im przypisywać, są grupą mniejszościową, dominują ci, którzy stawiają na Tuska z przyczyn pragmatycznych; tych pozyskać znacznie łatwiej.

    Wyraziciel aspiracji

    Czy PJN ma szansę dokonać tego, co nie udaje się nie tylko Markowi Jurkowi i Januszowi Korwin-Mikkemu, ale też dysponującemu dużą infrastrukturą i powolnymi mediami Grzegorzowi Napieralskiemu? Sam początek działania nowej formacji wróżył jej fatalnie. Nieskładne wychodzenie z PiS, sprzeczne komunikaty w połączeniu z niezbyt, delikatnie mówiąc, porywającymi wypowiedziami liderki…

    Przede wszystkim zaś wiele wskazywało, iż PJN ugrzęźnie w szarpaniu się z PiS o Lecha Kaczyńskiego i wzajemnych pretensjach. To byłaby droga donikąd, bo żelaznego elektoratu PiS i tak Kluzik-Rostkowska Kaczyńskiemu by nie odebrała, a szarpanina zniweczyłaby też szansę na pozyskanie wyborców bardziej umiarkowanych.

    Na kongresie założycielskim partii prawie nie było już jednak mowy o PiS. To można uznać za sygnał, że ugrupowanie wyszło z etapu żywiołowego opowiadania mediom, co komu akurat przyjdzie do głowy, i zaczęło świadomie kreować swój wizerunek. Kierunek wydaje się jasny: PJN może odwołać się w pierwszej kolejności do tych, którzy zagłosowali na Jarosława Kaczyńskiego w pierwszej turze wyborów prezydenckich i rozczarowali się jego powyborczym zrzuceniem maski.

    To grupa za mała na sukces, ale wystarczająca na początek. Mając jej poparcie, można wyruszyć po głosy tych, którzy zrozumieli już, że Tusk niczego dobrego dla nich nie zrobi, ale też nie odzyskali wiary, jakby mógł coś takiego zrobić Jarosław Kaczyński. Kiedy więc PiS formatuje się na partię negacji, nieprzejednanego sprzeciwu, PJN powinien oferować "lepszą PO", czyli partię taką, jaką była PO, gdy mówiła "możemy to zrobić", a nie, jak teraz, wyszukiwała tylko kolejnych wrogów, na których zrzuca winę za to, że nie robi nic. PJN jako wyraziciel "aspiracji" będzie z każdym miesiącem bardziej wiarygodny niż PO, kompromitujące się kolejnymi "rewolucjami legislacyjnymi".

    Zdolność koalicyjna

    Jarosław Kaczyński stawia na potężne załamanie. Jeśli obstawia dobrze, może zgarnąć całą pulę, jak Orban, ale istnieje ogromne ryzyko, że stawiając sprawę "wszystko albo nic", skaże się ostatecznie na marginalizację. Jeśli więc Kaczyński nietrafnie przewiduje przyszłość i zamiast katastrofy będziemy mieli długie, powolne gnicie przejedzonej władzą Platformy, receptą na sukces jest raczej strategia, która narzuca się PJN.

    Przy czym PJN w przeciwieństwie do PiS może utrzymać zdolność koalicyjną, której Kaczyński od czasu prób rozkruszenia Samoobrony nie posiada, a i jego ewentualny następca może jej nie odzyskać. Wszystko to skłania do wniosku, że PJN ma szansę na sukces. Czy ją wykorzysta, to kwestia osobna.
    http://www.rp.pl/artykul/579372.html

    Komentarz


    • Słowo ćwok wypełnia mniej więcej to zachowanie – w ten sposób w "Faktach po Faktac" w TVN 24 wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski skomentował wczorajsze wypowiedzi posła PiS Joachima Brudzińskiego, który mówił o "dziadowskim premierze" i "dziadowskim państwie".


      usmialem sie do lez hehe

      jeden lepszy od drugiego, tyle ze odbior wypowiedzi jest jakby inny. Brudzinski obniza i tak juz niski poziom "pijaru" swojej partii, a Niesiol dostaje "brawa" za podsumowanie Joachima.

      a PR PiS moze byc jeszcze gorszy, bo najlepsi od mediow i wypowiedzi publicznych uciekli do PJN.

      Komentarz


      • Zamieszczone przez Senator
        Słowo ćwok wypełnia mniej więcej to zachowanie – w ten sposób w "Faktach po Faktac" w TVN 24 wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski skomentował wczorajsze wypowiedzi posła PiS Joachima Brudzińskiego, który mówił o "dziadowskim premierze" i "dziadowskim państwie".


        usmialem sie do lez hehe

        jeden lepszy od drugiego, tyle ze odbior wypowiedzi jest jakby inny. Brudzinski obniza i tak juz niski poziom "pijaru" swojej partii, a Niesiol dostaje "brawa" za podsumowanie Joachima.

        a PR PiS moze byc jeszcze gorszy, bo najlepsi od mediow i wypowiedzi publicznych uciekli do PJN.
        Najważniejsze, że cały czas nie dajesz się przechytrzyć.
        "Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
        Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
        Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
        Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle.
        "
        Janusz Waluś - czekaMY!

        Komentarz


        • Zamieszczone przez Senator
          Słowo ćwok wypełnia mniej więcej to zachowanie – w ten sposób w "Faktach po Faktac" w TVN 24 wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski skomentował wczorajsze wypowiedzi posła PiS Joachima Brudzińskiego, który mówił o "dziadowskim premierze" i "dziadowskim państwie".


          usmialem sie do lez hehe

          jeden lepszy od drugiego, tyle ze odbior wypowiedzi jest jakby inny. Brudzinski obniza i tak juz niski poziom "pijaru" swojej partii, a Niesiol dostaje "brawa" za podsumowanie Joachima.

          a PR PiS moze byc jeszcze gorszy, bo najlepsi od mediow i wypowiedzi publicznych uciekli do PJN.
          kolejny przykład ze steku kłamstw piknika, gdzie ty słyszałeś cytat "dziadowskie państwo".
          na **** piszesz w ogóle takie pierdoły, myślisz, że ktoś tu będzie łykał twoje mondrości??
          Lieber tot als rot!!

          Komentarz


          • Zamieszczone przez TNTP
            kolejny przykład ze steku kłamstw piknika, gdzie ty słyszałeś cytat "dziadowskie państwo".
            "Państwo Polskie jest dziadowskie". Cóż, pewnie chłop ma racje tyle, że nikt sie nie będzie nad tym zastanawiał, a PiS zostanie za to przeczołgany w mainstreamie 1500 100 900 razy. No, ale tematu nie ma co ciągnać, bo był grzany tutaj miliony razy, choćby w dyskusjach o rożnicy między PiS i PJN, a nawet pomiędzy elektoratami do których partie się odwołują.

            Schetyna mówi nie komisji nadzwyczajnej ds. katastrofy w Smoleńsku. Koalicja wisi na włosku
            "Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."

            Komentarz


            • Zamieszczone przez Z.

              Schetyna mówi nie komisji nadzwyczajnej ds. katastrofy w Smoleńsku. Koalicja wisi na włosku
              Przejebane.
              "Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
              Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
              Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
              Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle.
              "
              Janusz Waluś - czekaMY!

              Komentarz


              • Zamieszczone przez Z.
                "Państwo Polskie jest dziadowskie". Cóż, pewnie chłop ma racje tyle, że nikt sie nie będzie nad tym zastanawiał, a PiS zostanie za to przeczołgany w mainstreamie 1500 100 900 razy. No, ale tematu nie ma co ciągnać, bo był grzany tutaj miliony razy, choćby w dyskusjach o rożnicy między PiS i PJN, a nawet pomiędzy elektoratami do których partie się odwołują.

                Schetyna mówi nie komisji nadzwyczajnej ds. katastrofy w Smoleńsku. Koalicja wisi na włosku
                "Państwo Polskie jest dziadowskie" vs "Państwo Polskie jest dziadowskie w swoim zarządzaniu"

                jest różnica?? żeby PiS nie został przeczołgany w mainstreamie, to by musiał chyba mówić o nadzwyczajnych sukcesach PO...ale wtedy stwierdzono by, że zupelnie odleciał
                Lieber tot als rot!!

                Komentarz


                • Z. - jak napisałem, żadna ironia nie przykryje porównania deklaracji z czynami Zabawne, że się do nich nie odnosisz, ale rozumiem

                  A Brudziński? Był świetny. Mainstream może sobie "przeczołgiwać", ale w tym starciu to on wypadł szczerze (pierwszy raz od bardzo długiego czasu). Wystarczyło oglądać
                  My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.

                  Komentarz


                  • Zamieszczone przez Foxx
                    Z. - jak napisałem, żadna ironia nie przykryje porównania deklaracji z czynami Zabawne, że się do nich nie odnosisz, ale rozumiem
                    No, przecież ostatni tydzień to moje ciągłe odnoszenie się do tego o czym pisałeś. Nie dalej jak wczoraj (no, ewentualnie przed wczoraj) nazwałem wypowiedzi Ołdakowskiego żenadą

                    To, że Kill, baby kill podnosi jakies argumenty przeczące tej sprawie to nie znaczy, że każdy warunkowo zastanawiający się nad poparciem PJN tak robi. Wystarczy tylko dokładnie czytać

                    Co do Brudzińskiego - różnimy się, chociaż nie w kwesti tego czy ma rację, lecz w kwestii formy. Powiedziałbym, że różnimy sie od lat. I pewnie dzięki temu jeszcze wielokrotnie będzie o czym gadać również na płaszczyźnie PiS-PJN
                    "Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."

                    Komentarz


                    • Zamieszczone przez Z.
                      No, przecież ostatni tydzień to moje ciągłe odnoszenie się do tego o czym pisałeś. Nie dalej jak wczoraj (no, ewentualnie przed wczoraj) nazwałem wypowiedzi Ołdakowskiego żenadą

                      To, że Kill, baby kill podnosi jakies argumenty przeczące tej sprawie to nie znaczy, że każdy warunkowo zastanawiający się nad poparciem PJN tak robi. Wystarczy tylko dokładnie czytać

                      Co do Brudzińskiego - różnimy się, chociaż nie w kwesti tego czy ma rację, lecz w kwestii formy. Powiedziałbym, że różnimy sie od lat. I pewnie dzięki temu jeszcze wielokrotnie będzie o czym gadać również na płaszczyźnie PiS-PJN
                      Błagam - napisz coś pozytywnego o rządzie i prezydencie, jeśli można prosić.. Bez ironii tym razem.. :Piąteczka na zgodę:
                      "Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
                      Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
                      Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
                      Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle.
                      "
                      Janusz Waluś - czekaMY!

                      Komentarz


                      • Zamieszczone przez TNTP
                        kolejny przykład ze steku kłamstw piknika, gdzie ty słyszałeś cytat "dziadowskie państwo".
                        na **** piszesz w ogóle takie pierdoły, myślisz, że ktoś tu będzie łykał twoje mondrości??
                        kolega ma problem ze zrozumienie czytanego tekstu, czy tez jego "mondrosc" jest za mala?

                        tekst ktory podalem, jest mniej wazny (ktory i tak mial miejsce). Wazna jest moja sentencja na temat prowadzenia wypowiedzi. Brudzinski idzie ostro, a wy sie pozniej dziwicie ze ludzie Was nie lubia. Mocna riposta Niesiola zostanie pominieta, bo Joas pojechal za ostro. Sami dajecie pozywke.

                        Dzis CBOS podal wynik swoich badan, gdzie PiS budzi w 43% spoleczenstwa sprzeciw wobec pogladow i interesow ktore reprezentuje.
                        I o tym byl moj tekst prosze Pana.

                        zeby Ci jeszcze dowalic, bo wykazales sie pogarda wobec mojej osoby cos Ci przypomne.

                        Pamietasz pakiet kryzysowy wg. PiS? Pamietasz jak twoja partia chciala zwiekszyc wydatki, deficyt, zmniejszyc vat na zywnosc, , zakazac prywatyzacji GPW i innych przedsiebiorstw, aby poskromic kryzys gospodarczy? Pewnie nie, bo byl wielkim syfem zjechanym przez BCC, Lewiatan'a i wielu wybitnych ekonomistow. Gdzie bysmy teraz byli jakbysmy PiS posluchali? W czarnej dziurze proze Pana. W czarnej dziurze.

                        Komentarz


                        • Zamieszczone przez Senator
                          kolega ma problem ze zrozumienie czytanego tekstu, czy tez jego "mondrosc" jest za mala?

                          tekst ktory podalem, jest mniej wazny (ktory i tak mial miejsce). Wazna jest moja sentencja na temat prowadzenia wypowiedzi. Brudzinski idzie ostro, a wy sie pozniej dziwicie ze ludzie Was nie lubia. Mocna riposta Niesiola zostanie pominieta, bo Joas pojechal za ostro. Sami dajecie pozywke.

                          Dzis CBOS podal wynik swoich badan, gdzie PiS budzi w 43% spoleczenstwa sprzeciw wobec pogladow i interesow ktore reprezentuje.
                          I o tym byl moj tekst prosze Pana.

                          zeby Ci jeszcze dowalic, bo wykazales sie pogarda wobec mojej osoby cos Ci przypomne.

                          Pamietasz pakiet kryzysowy wg. PiS? Pamietasz jak twoja partia chciala zwiekszyc wydatki, deficyt, zmniejszyc vat na zywnosc, , zakazac prywatyzacji GPW i innych przedsiebiorstw, aby poskromic kryzys gospodarczy? Pewnie nie, bo byl wielkim syfem zjechanym przez BCC, Lewiatan'a i wielu wybitnych ekonomistow. Gdzie bysmy teraz byli jakbysmy PiS posluchali? W czarnej dziurze proze Pana. W czarnej dziurze.




                          Skomentuj.. Nie dowalam, tylko wrzucam samo życie.

                          Napierdalaj... Tylko tak z serca... Szczerze i otwarcie..
                          "Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
                          Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
                          Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
                          Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle.
                          "
                          Janusz Waluś - czekaMY!

                          Komentarz


                          • Zamieszczone przez Z.
                            Co do Brudzińskiego - różnimy się, chociaż nie w kwesti tego czy ma rację, lecz w kwestii formy. Powiedziałbym, że różnimy sie od lat.
                            Widziałeś ten program?

                            I pewnie dzięki temu jeszcze wielokrotnie będzie o czym gadać również na płaszczyźnie PiS-PJN
                            A co to jest PJN? (poza przydupką PO, by np. przyśpieszyć wprowadzenie Ojro)
                            My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.

                            Komentarz


                            • 9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet
                              Zawsze mnie zastanawiał ten punkt i do dziś nie wiem, jakim sposobem oni zamierzają podnosić poziom edukacji.

                              Komentarz


                              • Zamieszczone przez Jaco
                                http://sites.google.com/site/gronkie...rczy-2006-2010



                                Skomentuj.. Nie dowalam, tylko wrzucam samo życie.

                                Napierdalaj... Tylko tak z serca... Szczerze i otwarcie..
                                Część sie robi,ale wiem że dużą część jest w lesie. Znam ułomności mojej partii. Stać cię na taka wypowiedź?

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎