Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Polityka

Zwiń
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Wiesz co, chwilowo mi się nie chce. "Blokady" żadnej nie ma. Temat o Olejnik wyraźnie wrzuciłem w związku z wcześniejszą dyskusją o Wolskim i kwestia jej tatusia z mojej perspektywy odnosi się wyłącznie do znaczenia jego protekcji w ścieżce awansu radiowego tej pani zootechnik w czasie stanu wojennego (o tym była mowa w kontekście Wolskiego - jego stanowiska w tym czasie). Inna rzecz - nie ma znaczenia, co jest "na górze wpisu", tylko, co jest w całości (a czasem i w komentarzach). Tylko trzeba to przeczytać, zanim się skomentuje. Wszystko.

    Męczą mnie te kolejne motywy - ostatni, że to BM24 zajmowało się "rodowodem" Olejnik. A jak ktoś w S24 pisze o kimś, zajmuje się tym osobiście Janke, jasne. Wrzucasz jakieś ogólniki - jeszcze jeden: Maryla, a "G.P.". Musiałbyś czytać albo ją, albo "G.P.", a najlepiej oba źródła, żeby zauważyć, że w dużym stopniu mija się to z rzeczywistością. Pomijając kwestię, co jest złego w perspektywie "G.P." jako "G.P." z automatu. Niezależnie od faktów.

    Jak wspomniałem, zaliczyłem masę krytyczną, próbując prostować te wszystkie "uproszczenia" i przejaskrawienia. Może to kwestia zmęczenia tym, co mi serwuje ostatnio real, ale chyba na jakiś czas mam dość. To do niczego nie prowadzi - od jakiegoś czasu z merytoryki stało się retoryką. Jałową.
    My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.

    Komentarz


    • nie do końca chyba tu pasuje, ale... koszernej znów spadło...



      "Stewardessa szepnęła 'Boże...' nim stanęło jej serce, a kapitan wciąż powtarzał, że to zwykłe turbulencje..."

      Komentarz


      • Zwykle tak czytam tylko z grubsza te tasiemcowe dyskusję ciągnące się od okresu wyborów i nie zwracam na nie uwagi, ale zaciekawiła mnie kwestia blogów o których pisaliście. Otworzyłem stronę główną blogmedia24.pl przeczytałem pierwszy artykuł Od Redakcji o tytule "Miedwiediew w Polsce Polska w żałobie" i tak się zafrapowałem. W szczególności ta wzmianka o przywdzianiu żałobnego stroju w dniu dzisiejszym mnie zszokowała, bo choć staram się rozumieć intencje osób, które najchętniej nie pozwoliłby na przylot Miedwiediewa do Polski to i tak tego typu podejście do tej sprawy mnie zastanawia. Tym bardziej, że w dniu wczorajszym po rozdaniu nagród Kisiela w kuluarach była często podnoszona kwestia przyjazdu Miedwiediewa do Polski i raczej nie panował tam klimat żałoby, a bardziej żartu i zabawy gdzie czołówka rządzących na czele z Tuskiem, Sikorskim i Buzkiem nie miała minorowego nastroju. Stąd ten artykuł, który był napisany w tym samym czasie, gdy ta impreza dobiegała końca dał mi do myślenia. Trudno nie odnieść wrażenia, że to zróżnicowanie postaw nie jest spowodowane żadną wojną wewnątrz kraju zgrabnie określaną w kampanii wyborczej polsko-polską, a niestety tym, że to są już grupy należące do całkowicie odmiennych zbiorów. Punkty brzegowe nie występują, a podejście do tak istotnych kwestii jak państwo, naród, ojczyzna, patriotyzm, czy interes Polski jest diametralnie różne. Można postawić wyłącznie pytanie: kiedy nastąpi rozbicie dzielnicowe Polski i kto weźmie którą jej część (choć i to wydaje się nie być problemem)?

        Komentarz


        • Przytomne spostrzeżenia. Pisałem o tym w pierwszym komentarzu po również pierwszej rundzie wyborów. Ok. 30% elektoratu jest antysystemowa. Co z tego wyniknie - zobaczymy.
          My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.

          Komentarz


          • Zamieszczone przez Z.
            Taki 'joke', że gdyby Sasin przeszedł do PJN to nagle by się okazało, że kwestia kariery jego ojca byłaby dla prawicowej 'sceny' blogowej wielce interesująca.

            Chociaż chyba nie do końca był to 'joke'..
            Oczywiście że tak. Zawsze jest rzeczą ciekawą jak daleko padło jabłko od jabłoni. Wiem wiem, poglądów się nie dziedziczy. Ale majątki jak najbardziej...
            From flood into the fire
            One thousand voices sing
            We're in this together
            For whatever fate may bring

            Komentarz


            • Zamieszczone przez Foxx
              Męczą mnie te kolejne motywy - ostatni, że to BM24 zajmowało się "rodowodem" Olejnik. A jak ktoś w S24 pisze o kimś, zajmuje się tym osobiście Janke, jasne.

              (...)


              wszystkie "uproszczenia" i przejaskrawienia.

              Te sytuacje są oczywiście nieporównywalne i jest to nietrafione uproszczenie i przejaskrawienie. Chyba, że Janke jako Janke wrzuca na swoim blogu info z linkiem w ramach ciekawostki - wtedy jak najbardziej. Tyle. Jak Ci się zachce to wszelkie powyższe kwestie pozostają aktualne.

              Jeszcze w ramach wyjaśnienia - temat Wolskiego był grany... pare miesięcy temu. Marylę czytałem na salonie, GP jeszcze wcześniej w wersji gazetowej.

              Zamieszczone przez Nazgul
              Oczywiście że tak. Zawsze jest rzeczą ciekawą jak daleko padło jabłko od jabłoni. Wiem wiem, poglądów się nie dziedziczy. Ale majątki jak najbardziej...
              Ano, widzisz. Dlatego ciekaw jestem czy temat sie kiedykolwiek pojawi/pojawił. I już dzisiaj się zastanawiam czy sytuacja zmieni sie, gdyby Sasin (hipotetycznie) zmienił barwy na kosę.
              Ostatnio edytowany przez Z.; 6102.
              "Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."

              Komentarz


              • Zamieszczone przez Z.
                Ano, widzisz. Dlatego ciekaw jestem czy temat sie kiedykolwiek pojawi/pojawił. I już dzisiaj się zastanawiam czy sytuacja zmieni sie, gdyby Sasin (hipotetycznie) zmienił barwy na kosę.
                Nie sądzę. Sasin osiągnął spory sukces w wyborach samorządowych. Obsadził kilka większych miast podwarszawskich swoimi burmistrzami i kilka rad miejskich też ma pod swoją opieką. Zyskał sporo punktów "na dole" co może się przełożyć na wyższą pozycję w partii.

                Komentarz


                • Zamieszczone przez midzi
                  Nie sądzę. Sasin osiągnął spory sukces w wyborach samorządowych..
                  Podobnie mógłbym napisać o kilku politykach PJN z tą zmianą, że 'samorzadowe' odpadają, a wchodza 'prezydenckie'. Nie znasz dnia ani godziny. Aczkolwiek temat zupełnie z czapki, bo nic nie wskazuje na to, żeby akurat on miał iść pod mur. Natomiast temat haka, o ile istnieje faktycznie, ciekawy, oj ciekawy...
                  "Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."

                  Komentarz


                  • Wiesz ten hak to już taki troszkę nieświeży, odgrzewany kotlet. Przeszłość jego ojca była poruszana już za czasów zabójstwa Papały, a może jeszcze wcześniej czego ja nie pamiętam. Syn wypłynął dopiero za sprawą Lecha Kaczyńskiego, który budował silną ekipę w ratuszu, więc jego staż urzędniczo-polityczny jest stosunkowo krótki, a jak widać dopiero teraz kariera nabiera tempa. Nie wiadomo czy stoją za nim służby, pieniądze ojca, czy jakieś szczególne koneksje i być może nigdy się tego nie dowiemy

                    Komentarz


                    • Na co rząd wydał 500 milionów złotych?

                      Jeździsz firmowym samochodem? Korzystasz ze służbowego telefonu? Dostałeś od szefa nagrodę? Jeździsz w delegacje po całym świecie? Nie?! To wyobraź sobie, że na takie przywileje rządowych urzędników tylko w ciągu ostatnich trzech lat z naszych kieszeni wydaliśmy - uwaga - blisko 500 milionów złotych.

                      Postanowiliśmy podliczyć, ile kosztowały nas w ciągu trzech lat rządu ekipy Donalda Tuska (53 l.) przywileje ministrów i urzędników.

                      - Nigdy nie przypuszczałem, że ten rząd jest powściągliwy w wydatkach. Można znaleźć całą masę przykładów, w których zamiast oszczędzać rząd wydawał pieniądze lekką ręką - mówi "Faktowi" ekonomista Ryszard Bugaj. To prawda, okazuje się, że mimo szalejącego kryzysu, szumnych zapowiedzi oszczędności, na delegacje, utrzymanie służbowych aut, rozmowy telefoniczne władzy i nagrody wydaliśmy prawie 500 milionów złotych.

                      Najbardziej szczodry dla swoich pracowników jest minister finansów Jacek Rostowski (59 l.). Nam każe oszczędzać, a sam swoim urzędnikom przez trzy lata urzędowania wręczył ponad 65 milionów złotych nagród. –
                      Zdaję sobie sprawę, że jesteśmy na pierwszym miejscu jeśli chodzi o sumę wypłaconych premii. Wynika to jednak z liczby zatrudnionych osób, która jest zdecydowanie większa niż w innych resortach – tłumaczy nam dyplomatycznie Magdalena Kobos, rzecznik Ministerstwa Finansów.

                      To nie wszystko. Resorty, grube miliony wydaja także na zakup nowych samochodów.
                      Już teraz w państwowych garażach parkuje prawie 450 aut. Ich utrzymanie pochłonęło w ciągu trzech lat 23,5 miliona złotych. a więc tak wyglądają oszczędności w wydaniu rządu? – Jak widać politycy postępują zgodnie ze starą zasadą mówiąca, że rząd sam się wyżywi. Szkoda, że nie przewiduje się konsekwencji tej rozrzutności – mówi dr Wojciech Jabłoński, politolog. I dodaje: – Jeśli tak dalej będzie, to w 2011 roku Donald Tusk już nie będzie mógł powiedzieć, że nie ma z kim przegrać.

                      Oto rachunek ministrów za trzy lata rządzenia

                      Nagrody: 262 miliony złotych
                      Tyle pieniędzy w ciągu trzech lat wypłacono na nagrody ministerialnych urzędników. Najwięcej, bo ponad 65 milionów złotych wypłacił swoim urzędnikom minister finansów Jacek Rostowski (59 l.).

                      Delegacje: 133,7 milionów złotych
                      Pieniądze wydane na delegacje krajowe i zagraniczne ministrów i ich urzędników też są niemałe. Najwięcej, bo aż 52 miliony wydał na wojaże po Polsce i świecie minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski (47 l.).

                      Telefony: 44,1 miliona złotych
                      To ministerialne rachunki za rozmowy przez telefony komórkowe i stacjonarne. Najwięcej, bo 14,5 miliona złotych, przez trzy lata wygadał Radosław Sikorski (47 l.) i urzędnicy z jego resortu. We wszystkich ministerstwach urzędnicy posiadają ponad 3700 służbowych telefonów komórkowych.

                      Utrzymanie aut: 23,5 miliona złotych
                      Ministerialni urzędnicy wydali też sporo na eksploatację samochodów – kupowali do nich benzynę, naprawiali je, ubezpieczali. Najwięcej, prawie 2,6 mln złotych, na swą flotę wydał minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski (47 l.)

                      Kupowanie aut: 7,1 miliona złotych
                      To pieniądze wydane na zakup nowych samochodów służbowych. Najwięcej na zakup nowych limuzyn w ciągu trzech lat – 2,3 mln zł – wydało Ministerstwo Obrony Narodowej Bogdana Klicha (50 l.). A w ministerialnych garażach jest w sumie prawie 450 służbowych samochodów.

                      By Żyło Się Lepiej i jeszcze jedno

                      Ale podwyżka! Jeszcze przed świętami dostaniemy mocno po kieszeni

                      Benzyna i olej podrożeją jeszcze przed świętami - ostrzega "Rzeczpospolita". Zdaniem analityków rynku, w najbliższych tygodniach szykują się kolejne znaczące podwyżki cen paliwa. Ostrzegają, że benzyna i olej mogą być na święta droższe niż w okresie letnim.
                      Reflex prognozuje, że za litr benzyny Eurosuper 95 trzeba przed Bożym Narodzeniem zapłacić nawet 4,75 - 4,8 zł, a za litr oleju napędowego 4,55 - 4,6 zł (średnio w kraju).

                      W ostatni weekend średnie ceny wynosiły odpowiednio 4,67 zł i 4,47 zł. Krajowi producenci - Orlen i Lotos - od trzech tygodni podnoszą ceny paliwa w hurcie. Tylko w ostatnim tygodniu zwyżka wyniosła ponad 5 proc., czyli kilkanaście groszy na litrze. W najbliższych dniach znajdzie to odzwierciedlenie na stacjach.

                      Drożejące paliwo w Polsce to efekt rosnących notowań ropy na światowych giełdach i osłabienia polskiej waluty. Ropa jest najdroższa od 26 miesięcy.
                      Ostatnio edytowany przez MAYDAY; 16607.

                      WHY DUCK DONALD

                      W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca
                      http://www.youtube.com/watch?v=GtRA-...eature=related

                      Komentarz


                      • Zamieszczone przez midzi
                        Wiesz ten hak to już taki troszkę nieświeży, odgrzewany kotlet. Przeszłość jego ojca była poruszana już za czasów zabójstwa Papały, a może jeszcze wcześniej czego ja nie pamiętam.
                        Właśnie dlatego cały motyw od początku uważam za temat "z czapki". Pierwsze z brzegu:



                        Tymczasem o okolicznościach początków kariery Olejnik w oficjalnym "eterze" cicho.
                        My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.

                        Komentarz


                        • Jak się po raz kolejny okazuje demokracja jest dobra tylko wówczas, gdy glosy się oddaje jak należy. Na Ursynowie PO nie ma większości (11 mandatów) a wspólnota samorządowa "Nasz Ursynów" (10 mandatów) zawiązała koalicję z PiS (4 mandaty).

                          Efekt?

                          Bufetowa zawiesiła radę Ursynowa, rozważa się zarząd komisaryczny.

                          Zamieszczone przez Z.
                          Ano, widzisz. Dlatego ciekaw jestem czy temat sie kiedykolwiek pojawi/pojawił. I już dzisiaj się zastanawiam czy sytuacja zmieni sie, gdyby Sasin (hipotetycznie) zmienił barwy na kosę.
                          Nie ma co gdybać, trzeba obserwować.
                          Ostatnio edytowany przez Nazgul; 89.
                          From flood into the fire
                          One thousand voices sing
                          We're in this together
                          For whatever fate may bring

                          Komentarz


                          • Zamieszczone przez Nazgul
                            O tym tekście wspominałem w temacie o Katyniu, tyle, że wtedy nie było go jeszcze w sieci. Warto przeczytać.

                            Z innej beczki (chociaż też rzecz dotycząca Lisiewicza )- najnowszy filmik z wczorajszej akcji "Naszości":

                            Akcja Alternatywna Naszość przygotowała happening z okazji wizyty w Polsce Dmitrija Miedwiediewa, prezydenta Rosji.
                            Taki miał dziwny charakter. Tylko raz w życiu sypnął i to był ostatni raz. Starsza siostra uderzyła go w złości, więc pobiegł na skargę do rodziców. Ojciec najpierw zrugał siostrę i dał jej klapsa, a potem jego przełożył przez kolano i waląc w tyłek wymawiał słowa powoli, jedno przy każdym uderzeniu:
                            - Kablowanie to charakter, więc ja zamierzam połamiać ci ten charakter! Możesz pracować kiedyś jako alfons, ale nie pozwolę, żebyś miał charakter dziwki!
                            Zapamiętał.

                            Waldemar Łysiak, "Najlepszy".

                            Komentarz


                            • Zacieśniamy przyjaźń nie tylko z Rosją.

                              Ministerstwo Edukacji z panią Hall na czele powołało zespół do spraw nauczania o Holokauście.

                              - Chcemy lepiej i skuteczniej wspierać i promować nauczanie o Holokauście w Polsce, jestem przekonana, że powstanie zespołu będzie temu służyć - powiedziała minister edukacji narodowej Katarzyna Hall podczas inauguracyjnego posiedzenia zespołu doradczego do spraw nauczania o Holokauście, które odbyło się dziś (25 listopada) w gmachu MEN.

                              W skład zespołu, który jest organem pomocniczym Ministra Edukacji Narodowej, wchodzą osoby wyróżniające się szczególną wiedzą, aktywnością i doświadczeniem w działalności na rzecz edukacji o Holokauście. - Bardzo liczę na współdziałanie tak reprezentatywnego grona, mam nadzieję, że efekty pracy zespołu okażą się przydatne między innymi we wzbogacaniu bazy materiałów edukacyjnych dla szkół, ale także w pomocy metodycznej - powiedziała minister Katarzyna Hall, wręczając akty powołania członkom zespołu.

                              W dyskusji podkreślano, że nauczanie o historii, kulturze i religii Żydów polskich, a także o zagładzie Żydów europejskich, rozwijanie współpracy dwustronnej Polska - Izrael, szczególnie w zakresie wymiany młodzieży, nauczycieli i rożnych form współpracy między szkołami, jest jednym z priorytetowych zadań Ministerstwa Edukacji Narodowej.

                              Podczas inauguracyjnych obrad zespołu, któremu przewodniczy Mirosław Sielatycki, podsekretarz stanu w MEN, powołano tematyczne grupy robocze, zajmujące się m.in. przygotowaniem materiałów metodycznych, projektów edukacyjnych, opracowań i publikacji z zakresu edukacji o Holokauście.

                              A może by tak powołano zespół do nauczania historii Polski - bo jak na razie w szkołach to bardzo kuleje.
                              Jedna godzina tygodniowo tego przedmiotu w szkołach podstawowych to absurd.


                              p.s.
                              W związku z tym na uwagę zasługuje inicjatywa sejmiku podkarpackiego, który w 2008 roku podjął decyzję o powstaniu Muzeum Polaków Ratujących Żydów na Podkarpaciu im. Rodziny Ulmów.
                              Niedawno ogłoszono wyniki konkursu architektonicznego na gmach muzeum :

                              Ostatnio edytowany przez Esk; 5543.
                              Kraków jest jak pryzmat, przez który pięknieje Ojczyzna.

                              Komentarz


                              • Wiem, że spowoduję odruch wymiotny u Zeta, ale chciałbym zacytować jeden wycinek z tekstu "G.P.", który został tu wrzucony:

                                Skoro tak, to jakie wnioski z faktu, że Polska nie potrafiła się postawić w sprawie śledztwa dotyczącego śmierci prezydenta i polskiej elity, wyciągnie kagiebowska władza? Takie, że z Polakami może bezkarnie robić, co chce. Co za problem zlikwidować konkurującego z Rosjanami na jakimś rynku niewygodnego polskiego biznesmena? Albo dziennikarza, który trafił np. na dowody tego, że rosyjski koncern korumpuje polskich urzędników? Albo sędziego, który wyda wyrok przynoszący takiemu koncernowi wielomilionowe straty? Skoro Polacy nawet nie próbowali sprawdzić, kto zabił ich prezydenta i elitę...

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎