Wiesz co, chwilowo mi się nie chce. "Blokady" żadnej nie ma. Temat o Olejnik wyraźnie wrzuciłem w związku z wcześniejszą dyskusją o Wolskim i kwestia jej tatusia z mojej perspektywy odnosi się wyłącznie do znaczenia jego protekcji w ścieżce awansu radiowego tej pani zootechnik w czasie stanu wojennego (o tym była mowa w kontekście Wolskiego - jego stanowiska w tym czasie). Inna rzecz - nie ma znaczenia, co jest "na górze wpisu", tylko, co jest w całości (a czasem i w komentarzach). Tylko trzeba to przeczytać, zanim się skomentuje. Wszystko.
Męczą mnie te kolejne motywy - ostatni, że to BM24 zajmowało się "rodowodem" Olejnik. A jak ktoś w S24 pisze o kimś, zajmuje się tym osobiście Janke, jasne. Wrzucasz jakieś ogólniki - jeszcze jeden: Maryla, a "G.P.". Musiałbyś czytać albo ją, albo "G.P.", a najlepiej oba źródła, żeby zauważyć, że w dużym stopniu mija się to z rzeczywistością. Pomijając kwestię, co jest złego w perspektywie "G.P." jako "G.P." z automatu. Niezależnie od faktów.
Jak wspomniałem, zaliczyłem masę krytyczną, próbując prostować te wszystkie "uproszczenia" i przejaskrawienia. Może to kwestia zmęczenia tym, co mi serwuje ostatnio real, ale chyba na jakiś czas mam dość. To do niczego nie prowadzi - od jakiegoś czasu z merytoryki stało się retoryką. Jałową.
Męczą mnie te kolejne motywy - ostatni, że to BM24 zajmowało się "rodowodem" Olejnik. A jak ktoś w S24 pisze o kimś, zajmuje się tym osobiście Janke, jasne. Wrzucasz jakieś ogólniki - jeszcze jeden: Maryla, a "G.P.". Musiałbyś czytać albo ją, albo "G.P.", a najlepiej oba źródła, żeby zauważyć, że w dużym stopniu mija się to z rzeczywistością. Pomijając kwestię, co jest złego w perspektywie "G.P." jako "G.P." z automatu. Niezależnie od faktów.
Jak wspomniałem, zaliczyłem masę krytyczną, próbując prostować te wszystkie "uproszczenia" i przejaskrawienia. Może to kwestia zmęczenia tym, co mi serwuje ostatnio real, ale chyba na jakiś czas mam dość. To do niczego nie prowadzi - od jakiegoś czasu z merytoryki stało się retoryką. Jałową.
Komentarz