Polityka

[Foxx]

A teraz to wszystko proszę sobie zestawić z wywiadem Ziobry, listem Migalskiego, wywiadem Jakubiak, wypowiedziami Kluzik-Rostkowskiej etc.

Szok.

Żaden szok. Toyah ma parcie na szkło od dawna i ten tekst pod zmienionym nickiem zareklamował na S24, z którego podobno odszedł. Żena.pl. Mnie od momentu:

http://foxx-news.blogspot.com/2008/0...-polemika.html

gość nie interesuje. Usprawiedliwi wszystko, co w danym momencie zrobi Kaczyński i aktualna świta. Wyjątkowo szkodliwy typ.

[Z.]

Nazgul, a podobno to ja wszystko 'łykam'. Czym więc jest budowanie teorii, dokonywanie analiz i ocenianie ludzi na podstawie wywiadu z anonimem, który a)może mówić prawdę, b)może nie istnieć, c)może być rozczarowany, że nie dostał kasy za pracę? I to biorąc pod uwagę, że wszystkie trzy są równie prawdopodobne. W zasadzie jedyną okolicznością dającą jakieś powody do zanalizowania wywiadu jest miejsce jego umieszczenia - na blogu osoby, której, co prawda nie śledzę non stop, ale czytałem ze 2-3 wpisy i żenady nie było. (EDIT: pisałem przed komentarzem Foxxa)

Generalnie dla mnie symbolem tego wywiadu lub artykułu i symbolem "Pawła" jest ta wypowiedź:

I tak było do chwili gdy Marek Migalski swym otwartym listem rozpoczął jeden z najcięższych ataków medialnych na osobę Jarosława Kaczyńskiego jakie pamiętam. Na człowieka bez którego PiS nie przetrwa roku. Atak o tyle wyjątkowy, że już właściwie nie na to co on mówi, ale jak mówi i że w ogóle mówi. Atak w którym chodzi o pokazanie, że to jest człowiek szalony, opętany nienawiścią, wynikającą z głębokiej depresji po stracie brata.

Trudno się nie śmiać. Przez moment nawet się zastanawiałem czy to nie wypowiedź jakiegoś odłamu ziobrystowsko-macierewiczowego. I jeszcze to spaczenie, któremu uległ również Kaczyński (ot, choćby ostatni wywiad w Newsweeku). Wszystko jest oceniane za pomocą bardzo mocnych i ciężkich słów - 'najcięższy', 'niebywały', 'skrajnie szkodliwa działalność' etc.

Nawet milimetrowe odstąpienie od BMW i eunuchowania jest niebywałym atakiem, chamstwem, skrajną szkodliwością, najcięższym ciosem bla bla bla. Bądźmy poważni..

A już najbardziej bawią mnie (chociaż chyba bardziej smucą) wszelkie narzekania na kampanie prezydencką PiS od strony betonu aktualnie mającego kluczowy wpływ na wizerunek partii. Owszem, sam miałem pare zastrzeżeń, ale człowiek mądrzeje z czasem i jak patrzę na to co 'miałem' pare miesięcy temu, a co 'mam' teraz to widzę, że było tamto chwalić i akceptować, bo lepiej już nie będzie, lecz tylko gorzej. Wręcz przeraża rozmiar tego ‘gorzej’.

Tylko, że ja nie mam wpływu na partię, natomiast Kaczor z bandą sekciarzy idzie teraz w kierunku zupełnie szalonym, polegającym na zakwestionowaniu najgenialniejszej kampanii PiS w historii (biorąc pod uwagę warunki). Dla mnie jest to zupełnie chore, jak można rozwalić coś co powodowało, że salon i największy konkurent na scenie politycznej był absolutnie przerażony, włączali razem 'wszystkie ręce na pokład', a i tak im się ledwo udało.

Cały ten wywiad w Newsweeku jest kompletną pomyłką (która to już w ostatnim czasie? Czterdziesta?). Owszem jest pare sensownych tez, ale wszystko i tak jest przykryte jakąś frustracją w stylu 'nie podam im ręki'. Już lepiej po prostu nie podawać. A zapowiadanie czegoś takiego, przy aktualnej sytuacji medialnej.... - sto razy to przerabialiśmy, zawsze kończyło się tak samo i znając aktualną ekipę trzymającą władzę w PiS przerobimy jeszcze sto, i jeszcze sto, i jeszcze..

Teraz beton i sekta, będzie wycinać jedynych rozsądnych w tej partii, potem beton pokłóci się z sektą i jedni wytną drugich. Na końcu zostanie Ziobro, Jarosław i milion 'betonistów', bezmyślnych, ale bardzo wiernych. Przeraża mnie to, że po prawej stronie nie można się normalnie wziąć za siebie, robić swoje, olewać lewicowo-liberalny rynek medialny (doprowadzać go do szału i odrabiać po 25-30%). Tutaj zawsze ktoś musi się z kimś pogryźć i potem w mediach mamy tygodniami, bardzo potrzebne choćby ze względu na PR, debaty 'czy to koniec partii' itp.

I teraz to samo, wytną Kluzik i Poncyliusza za 'skrajnie szkodliwą działalność, za którą w zasadzie powinni być wyrzuceni z partii’' (gdyby to byli ludzie honoru to by Jarkowi po czymś takim podziękowali za współpracę - baw się sam z eunuchami - by Dorn), potem przegrają wybory, znowu znajdą kozła ofiarnego – albo zaczną po raz milionowy narzekać na media (strzelając sobie przy tym 10 samobójów) i tak do usranej śmierci. Czy PO wyrzuci Halickiego za wywiad o lizusach? Nie. I to jest dobre podsumowanie rozmowy czy w PO panują takie same stosunki jak w PiS.

A bawi mnie to dlatego, że jakby nie wiem jak się starali udowodnić, że Kluzik czy Poncek to zdrajcy, ruscy, prowokatorzy, lenie, głupki, platformersi, konie trojańskie, pachołki Rosji, krawaciarze to i tak historii nie zmienią i nie sprawią, że nagle ludzie zaczną uważać, że tamta kampania była spieprzona. I nie zmienia również tego, że od kiedy zaczęli grać pierwsze role w partii to PiS notuje spektakularny spadek wizerunkowy. Nie zmienią również tego, że wtedy PiS odzyskał zdolność koalicyjną, a na Jarka zgłosowało trochę osób, które nie są w PiS zakochane, ale znalazły choć na moment alternatywę dla PeOwskiej mafii. Nie zmienią również tego, że PiS znowu stracił ową zdolność, PO może zrobić bezkarnie WSZYSTKO, a Jarek jest uważany za wariata na prochach.

Tak więc próbuj dalej oszukiwać sam siebie, że wtedy była lipa i wszystko zgrywa się w ‘szokującą’ całość, a teraz jest fachowo

P.S. Od 'prowokacji PO i służb, polegającej na podrzuceniu Gazecie Polskiej materiałów na Palikota' minęły ze dwa tygodnie. Wracamy do tematu i przestajesz uważać, że gdyby faktycznie taka prowokacja miała miejsce to GP byłaby jej genialnym nośnikiem, czy dalej wierzysz, że to był dobry ruch i na pewno ktoś się z Salonu, PO, wyborców PO, przejmie tekstem w tej gazecie? Mogę jeszcze poczekać tydzień, miesiąc, rok – ale obawiam się, że już nic się nie zmieni i nikt o tym nie będzie pamiętał. Oczywiście poza tymi, którzy będą nadal, wbrew wszystkiemu, uważać, że to była genialna prowokacja PO. Tylko nikt nie zauważył


EDIT: O widzę, że Foxxa też sprawa nie szokuje (swoją drogą świetna notka, nie wiem jak mogłem ją wcześniej pominąć).

[karakan]

Dziś wiozłem bandę lemingów i zobaczyli licznik Balcerowicza na Cepelii.
Ślady po ich koparach mam już chyba na stałe w aucie

Jedna panna(pod 30) :

To Polska ma taki dług?!!!!!!!!
Czemu ja o tym nic nie wiem?!!

[Foxx]

(...) I teraz to samo, wytną Kluzik i Poncyliusza za 'skrajnie szkodliwą działalność, za którą w zasadzie powinni być wyrzuceni z partii’' (gdyby to byli ludzie honoru to by Jarkowi po czymś takim podziękowali za współpracę - baw się sam z eunuchami - by Dorn

Jaki będzie dalszy los Kluzik-Rostkowskiej pokaże najprawdopodobniej najbliższa przyszłość. W sejmie krążą pogłoski, że autorzy kampanii prezydenckiej prezesa przyczaili się na czas wyborów samorządowych, by nie szkodzić partii. Ale gdy PiS przegra kolejne wybory, a ten rezultat będzie kojarzyć się z Kaczyńskim i jego nowym faworytem Zbigniewem Ziobrą, być może opuszczą szeregi PiS. A co zrobi wtedy Kluzik-Rostkowska?

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,tit...osc_prasa.html

EDIT: O widzę, że Foxxa też sprawa nie szokuje (swoją drogą świetna notka, nie wiem jak mogłem ją wcześniej pominąć).

No właśnie Dzięki

[Viola]

O północy powtórka. Warto. Od dawna nikt tak nie zgasił MO.

Jaco Ty żartujesz prawda? Ten facet jest nienormalny, w zasadzie nie odpowiedział na żadne pytanie tylko się chwalił co zaprojektował a już numer z parkiem w Śródmieściu był przedni. BO HGW nie zrobiła ale on też nie bardzo widzi gdzie go zrobić. Dopalacze bez odpowiedzi, pomnik bez odpowiedzi. Absolutne zero konkretów. Być może, że facet ma jakąś wizję tylko, że z tego programu to kompletnie nie wynikało, motał się jak mucha w szklance z wodą.

A nie sorki... ma wizje, nie będzie się nikogo słuchał i będzie robił co chce... ktoś powinien mu powiedzieć, wcześniej, że to tak nie działa bo bidulek naobiecuje a nic nie zrobi.

I żeby była pełna jasność ja nie popieram HGW taka miałam tylko refleksje po obejrzeniu Kropki, że koleś się z choinki urwał.

[Jaco]

Jaco Ty żartujesz prawda? Ten facet jest nienormalny, w zasadzie nie odpowiedział na żadne pytanie tylko się chwalił co zaprojektował a już numer z parkiem w Śródmieściu był przedni. BO HGW nie zrobiła ale on też nie bardzo widzi gdzie go zrobić. Dopalacze bez odpowiedzi, pomnik bez odpowiedzi. Absolutne zero konkretów. Być może, że facet ma jakąś wizję tylko, że z tego programu to kompletnie nie wynikało, motał się jak mucha w szklance z wodą.

A nie sorki... ma wizje, nie będzie się nikogo słuchał i będzie robił co chce... ktoś powinien mu powiedzieć, wcześniej, że to tak nie działa bo bidulek naobiecuje a nic nie zrobi.

I żeby była pełna jasność ja nie popieram HGW taka miałam tylko refleksje po obejrzeniu Kropki, że koleś się z choinki urwał.

Szanuję Twoje zdanie i nawet się z nim nie zgadzam, ale odbiega ono od tego, co napisałem w swoim poście.

[Viola]

No osobną kwestią jest osoba prowadzącej program, która chyba jeszcze nigdy nikomu nie pozwoliła nic powiedzieć.

Jacku, czy masz gdzieś w zanadrzu link do miejsca gdzie można przeczytać jakieś rzeczowe wypowiedzi pana Bieleckiego?

[b3nito]

Jesli rzeczywiscie chce byc niezalezny to bardzo fajnie - temu miastu potrzeba niezaleznego prezydenta z jakas wizja ( architekt daje nadzieje na jej posiadanie). Gorszy od bufetowej nie bedzie. Spokojnie poradzi sobie z szalejacym batmanem

[Bete]

No osobną kwestią jest osoba prowadzącej program, która chyba jeszcze nigdy nikomu nie pozwoliła nic powiedzieć.

Jacku, czy masz gdzieś w zanadrzu link do miejsca gdzie można przeczytać jakieś rzeczowe wypowiedzi pana Bieleckiego?

Violu, odnoszę wrażenie, że Jackowi chodzi/chodziło tylko i wyłącznie o to, że Bielecki ją usadził. Nic ponadto

[Jaco]

Jacku, czy masz gdzieś w zanadrzu link do miejsca gdzie można przeczytać jakieś rzeczowe wypowiedzi pana Bieleckiego?

Oto jedna z nich:


http://www.youtube.com/watch?v=MizqI...layer_embedded



Tu opinie o kandydacie:
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekc...leckim,65397,1

i krótka notka biograficzna:

http://www.culture.pl/pl/culture/art...elecki_czeslaw


Jarek zabił niezłego klina Hance, wystawiając tak barwną postać.



P.S. Bete trafił w dyszkę.

[Nazgul]

Żaden szok. Toyah ma parcie na szkło od dawna i ten tekst pod zmienionym nickiem zareklamował na S24, z którego podobno odszedł. Żena.pl. Mnie od momentu:

http://foxx-news.blogspot.com/2008/0...-polemika.html

gość nie interesuje. Usprawiedliwi wszystko, co w danym momencie zrobi Kaczyński i aktualna świta. Wyjątkowo szkodliwy typ.

Na S24 link wrzucił 35stan. Skąd wiesz, że to Toyah?

Ogólnie rzecz ujmując ten tekst ładnie dopełnia wszystko to, co wiedziałem wcześniej (z linków od Ciebie miedzy innymi). Jeśli mogę mieć jakieś zastrzeżenia to tylko to jedno, które podał Midzi - chłopak nie wziął poprawki, że duża grupa ludzi głosuje nie tyle na PO czy SLD co przeciwko PiS-owi i zwycięstwo w I turze o którym wspomina jakoś mi się nie mieści w percepcji.

Moje wnioski są takie: Jeśli w istocie w sztabie był taki z przeproszeniem pierdolnik i cyrk jak to opisano to uważam, że jej szefów kopnęło wielkie szczęście że nie wylecieli na pysk. Nie dziwię się też Kaczyńskiemu, że się wkurwił bo jak się okazuje można to było poprowadzić o wiele lepiej.

[Viola]

Ups.. wybaczcie ale ja chyba rano nie kontaktuje zbyt dobrze stąd wydawało mi się, że Jackowi chodzi o człowieka ... faktycznie nie wynikało to żadną miarą z postu, który cytowałam

a swoją drogą...mógłby kandydować Jarek to by dopiero było show.

[Esk]

Jarek zabił niezłego klina Hance, wystawiając tak barwną postać.

O tak - tego nie można mu odmówić.

Poza tym jest to niesamowity pieniacz i despota. Narzuca swoje zdanie innym w dość niewybredny sposób ( krzykiem często ) a jego samego bardzo trudno do czegoś przekonać.

No - ale może właśnie taka osoba jest potrzebna ?

Na pewno nie byłoby nudno


p.s. Jego architektura mi się nie podoba.

[Peace]

No osobną kwestią jest osoba prowadzącej program, która chyba jeszcze nigdy nikomu nie pozwoliła nic powiedzieć.

To chyba o innej osobie mówisz.

Często zapraszając pewnych gości ma się wrażenie jakby to była rozmowa przy herbatce, można się wyżalić, wytłumaczyć, pani Monika czasem również pomoże naprowadzić jak bohater się zgubi.

[Z.]

Moje wnioski są takie: Jeśli w istocie w sztabie był taki z przeproszeniem pierdolnik i cyrk jak to opisano to uważam, że jej szefów kopnęło wielkie szczęście że nie wylecieli na pysk. Nie dziwię się też Kaczyńskiemu, że się wkurwił bo jak się okazuje można to było poprowadzić o wiele lepiej.

Na przykład tak jak teraz?

Jeszcze świetna jest analiza Kaczora w wywiadzie w Newsweeku. Przegrali wybory przez wielką mobilizację PO. Wow. Geniusz. Nie zauważył, że ta mobilizacja będzie po stokroć większa jak PiS będzie się opierał wyłącznie na Smoleńsku, bitwie o pomnik, nie podawaniu ręki i wywalaniu mądrych, zostawianiu BMW?

Foxx - podałem cytat z wywiadu z Jarkiem. Jeśli był autoryzowany to człowiek honoru, za jakiego jeszcze mam Poncyliusza powinien podziękować. Nie można się dawać tak sprowadzać do pionu za byle gówno tylko dlatego, że szef ma jakieś frustracje i kompleksy.