Nie, no mi zawsze chodziło o przekaz. Jeśli to nie wynikało z postów to ze względu na skrót myślowy, bo mnie takie rzeczy się nie kojarzą. Ale generalnie da się wyczuć, że takie akcje, w ogóle wszelkie akcje w klimatach palenia kukły czy marszu z pochodniami raczej nie prowadzą do zwiększenia szansy na przejęcie władzy. Przywołują raczej słabe skojarzenia z Kaczorami, wobec tego to krytykuję.
Troche się zmieniło, bo wtedy pisałeś, że chyba jednak nie potrzebują Twojego głosu, a manifesty możesz sobie pisać na blogu, a teraz że jednak zagłosujesz. Stad zmiana
Co do "wybielania" zaś - albo mnie chwalisz, że znalazłem się "po tej samej stronie" (co Ty - czyli krytycznej) - jak kilka stron wcześniej, albo piszesz o "wybielaniu". A ja podtrzymuję to, co wtedy - nie jestem po żadnej ze stron.

Komentarz