Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Polityka

Zwiń
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Zamieszczone przez Z.
    Twoim zdaniem prokuratura i policja powinny złamać zasadę legalizmu i olać międzynarodowy list gończy? Dla mnie raczej skandaliczne jest, ze Tusk mówi, że Polska go nie wyda.
    ja bym tu jednak rozdzieliłdwie kwestie:
    1. samo zatrzymanie - do którego nasze organy ścigania są zobowiązane na podstawie listu gończego i nawet w UK go zatrzymali przecież
    2. wydanie Rosji - to już zupełnie inna bajka i wypowiedzi Tuska wg mnie nie można niczego zarzucić.

    Komentarz


    • Daimler ma rację a Z. bluffuje.
      Cyt. "OFMC kradnie przechodniom rowery, robi burdy w sklepach , bije i zaczepia przechodniów!"

      Komentarz


      • Moim zdaniem Tusk nie ma wyboru - musi jakoś łagodzić wrażenie z tego skandalu. Żenada.

        Agnieszka Romaszewska:

        Nie rozumiem

        Podobno polska policja właśnie zatrzymała Achmeda Zakjewa, który wraz z adwokatem zmierzal do prokuratury. Czy może mi ktoś wyjasnić po co? Rozumiem, że istnieje międzynarodowy list gończy, który jak twierdza niektorzy jest świętością, no ale istnieje chyba także wiedza, że Zakajew został objęty azylem politycznym przez Wielka Brytanię i to po postępowaniu sądowym, w którym niezawisły sąd zdezawuował przedstawiane przez Rosjan materiały,które mialy posłuzyć jako dowody jego winy. Uznał je w wiekszości za sfingowane, wymuszane torturami i bezwartościowe.

        O tym wszystkim wiem ja, wie europoseł Tadeusz Zwiefka, wiedzą dziennnikarze a co, policja nie wie? Co więcej wszyscy wiedzą, że Zakajew wybiera się do prokuratury polskiej, bo to jednak taka prokuratura powinna w Polsce dokonywać aresztowań, Polska a nie rosyjska. W Danii zatrzymano Zakajewa po Kongresie czeczeńskim, teraz jak w widzę w Polsce zelotyzm siega dalej. Nawet jadącego do prokuratury musiano efektownie zatrzymać wbrew wcześniejszym zapewnieniom w rozmowie prokuratury w rozmowie z jego adwokatem.

        Poniewaz mam jednak nadzieję, że jakies poczucie honoru i zwłaszcza elementarna resztka rozumu nam została, to mam nadzije, żę Zakajew zostanie wypuszczony, a nawet nie dopuszczam mysli, że mógłby zostać deportowany (wczoraj stwierdzał to nawet premier),ale z jakiej racji utrudnia się życie temu czlowiekowi oraz zakłóca odbycie Kongresu z powodu widzimisię Rosjan? Kto i po co robi ten bezsensowny skandal?

        Bardzo bym chciała się dowiedzieć. Naprawdę można mieć różne zdanie o Polakach, ale jeszcze nigdy nie wstydziłam się, że jestem Polką, czyżbym powinna już zacząć?
        Podobno polska policja właśnie zatrzymała Achmeda Zakajewa, który wraz z adwokatem zmierzal do prokuratury. Czy może mi ktoś wyjasnić...


        Rosyjska gubernia ******* mać.

        Zakajew:

        Rzeczpospolita: Jak się pan czuje w Polsce jako zwierzyna łowna?

        Boleśnie. Mam w paszporcie cztery wizy polskie tylko z tego roku. Odwiedzałem Polskę, czułem się tu jak wolny człowiek. Polska to kraj, który – bez przesady – pokochałem, jak wielu Czeczenów i jak wielu Rosjan, za jej wstrząsającą walkę o uwolnienie się spod radzieckiej dyktatury. Przecież „Solidarność” nam, Czeczenom, dodała skrzydeł. Walczyliśmy o to samo, co wy. Teraz ja, który przyjeżdżam po to, by szukać dróg wyzwolenia dla mojego narodu spod tego samego jarzma, spod którego wyzwalali się Polacy, mam się tu czuć jak przestępca?! To jakiś koszmarny sen, nie tylko mój, lecz i tych, którzy w szeregach „Solidarności” walczyli. Wszystko to wygląda jak jakiś spisek – w polskiej ambasadzie otrzymuję polską wizę, wjeżdżam przez nikogo niezatrzymany do Polski, a tu pułapka – groźba aresztu! Choć miesiąc temu spokojnie tutaj przebywałem. Najbardziej jednak boli to, że władze Polski depcą wartości demokratyczne wywalczone przez polską „Solidarność”. Depcą i walkę o wolność innych narodów, i własną niezależność od dyktatu obcych polityków.

        Interpol rozesłał za panem list gończy. Co się z nim dzieje?

        Leży w ich archiwum od 2000 roku. I będzie leżeć, dopóki Putin jest u władzy. Uruchamiany był raz, kiedy na tej podstawie zatrzymano mnie w Danii. Było to 30 października 2002 roku, także w związku z Kongresem Czeczenów, a więc z przyczyn ściśle politycznych, a nie prawnych...

        Zaraz po napadzie terrorystów na moskiewski teatr na Dubrowce podczas spektaklu „Nord – Ost”. Ten napad ponoć pan organizował…

        Jeśli organizowali go Czeczeni, to dlaczego, gdy Rosjanie wpuścili do sali gaz usypiający, uśpionych terrorystów nie aresztowano, by urządzić im głośny na cały świat proces, lecz zabito? Cały ten koszmar urządzono po to, by pokazać światu, że zbierający się w Danii kongres, to nie spotkanie ludzi walczących o wolność, lecz terrorystów.

        Co zrobili Duńczycy po pana zatrzymaniu?

        Stwierdzili, że „niepodważalne dowody mojego udziału w aktach terrorystycznych” nie istnieją, i – dla świętego duńskiego spokoju – deportowali mnie do Anglii. Tam zatrzymano mnie na posterunku policji przez półtorej godziny i grzecznie wypuszczono, wyznaczając dzień rozpoczęcia procesu ekstradycyjnego na wniosek Rosji.


        Co się jeszcze musi wydarzyć, by co poniektórzy zauważyli, że jeżeli chodzi o Rosję "teorie spiskowe" dawno stały się praktyką? Ja rozumiem - jest ciepła woda w kranie, zimny browar w lodówce i gorąca kobitka w łóżku... Ale to nie wszystko.

        EDYTA: na dokładkę polecam szczegółową analizę aktualnego stanu finansów publicznych: http://blogmedia24.pl/node/36898

        EDYTA 2: nawet w mediach zaczyna wiać ruskim stylem:

        Rozpoczynający się w Pułtusku Kongres Narodu Czeczeńskiego ma przybliżyć zakończenie wojny na Kaukazie, twierdzą organizatorzy. – To spotkanie zdrajców i kolaborantów – uważają czeczeńscy uchodźcy, którzy mieszkają w Polsce. Ich zdaniem, jedynie walczący partyzanci reprezentują dzisiaj Czeczenów. – Nikt z nich nie przyjechał do Pułtuska – twierdzi pragnący zachować anonimowość Czeczen.

        - To jest organizacja, która nie ma poparcia. Nikt nie wybierał tego kongresu – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską udzielający się w diasporze Czeczen, który nie chce, by ujawnić jego tożsamość. – Dziś stroną reprezentującą naród czeczeński są ci, którzy walczą, partyzanci, a całe to zgromadzenie odbywa się za ich plecami i bez ich zgody, a to jest zdrada – zaznacza.
        Nowoczesne medium, porządkuje świat i dostarcza angażujące informacje, rozrywkę i usługi w czasie rzeczywistym. Przewodnik Polaków w wirtualnym świecie.


        Jednego słowa o tym, że odkąd partyzanci przestali walczyć o wolną Czeczenię i ogłosili "Emirat Kaukazu", ostatecznie zmieniając charakter wojny na dżihad (co pociagnęło za sobą również szkolenia i finansowe wsparcie przez Al-Kaidę) - oba ośrodki przestały się wzajemnie uznawać.

        Tymczasem Rosja:

        Odpowiedź Rosji po zatrzymaniu Czeczena: czujemy zadowolenie

        (...) Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow oświadczył w czwartek, że Moskwa wychodzi z założenia, iż Warszawa poważnie potraktowała rosyjski apel w sprawie Zakajewa. - Zwróciliśmy uwagę polskim kolegom na nasze zaniepokojenie (z powodu kongresu) - powiedział Ławrow. Minister ocenił, że apel Rosji "został potraktowany poważnie".

        - Będziemy zakładać, że tak właśnie będzie - dodał minister. Ławrow zauważył, że w spotkaniu w Pułtusku "mogą wziąć udział osoby poszukiwane międzynarodowym listem gończym".

        Poprzedniego dnia szef MSZ Rosji oświadczył, że zorganizowanie w Polsce tego zgromadzenia ma na celu zaostrzenie sytuacji na Północnym Kaukazie. - Uprzedziliśmy naszych europejskich partnerów, że przedstawiciele tak zwanej Republiki Iczkeria w Europie próbują organizować imprezy, które nie sprzyjają normalizacji sytuacji na Północnym Kaukazie, które ukierunkowane są na to, by tę sytuację ustawicznie zaostrzać - powiedział Ławrow.
        Ostatnio edytowany przez Foxx; 739.
        My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.

        Komentarz


        • E tam. Chodziło po prostu o to, żeby Zakajew nie dojechał na Kongres - taka drobna przysługa dla radzieckich przyjaciół. Jak by Moskwa chciała, to już dawno by się Zakajew grzybkami zatruł, czy to w Danii, czy w Anglii czy gdziekolwiek indziej.
          From flood into the fire
          One thousand voices sing
          We're in this together
          For whatever fate may bring

          Komentarz


          • To insza inszość. Być może jednak w otoczeniu Zakajewa np. trudniej o kogoś, kto by mu dodawał polon do herbaty, a być może w strukturze klanowej zbyt łatwo byłoby go zastąpić, więc akcja jest nieopłacalna. Wszystko jedno. W niczym to nie zmienia oceny postawy strony polskiej (?).

            ... i EDYTKA:

            Symbolika i test

            Nie sposób uciec od symboliki. Zatrzymanie Ahmeda Zakajewa 17 września, i to w sytuacji, gdy nie tylko się on nie ukrywał, ale właśnie wybierał się do prokuratury, ma poważny wymiar symboliczny
            .

            Polska, po gorących zapewnieniach o poprawianiu stosunków z Rosją i po uczestnictwie ministra spraw zagranicznych Rosji w spotkaniu polskich ambasadorów, zaczyna posłusznie wykonywać polecenia Moskwy. A do tego przestaje (co widać już po decyzjach prezydenta i ministra spraw zagranicznych) prowadzić samodzielną politykę w przestrzeni krajów postsowskiech. Gruzja, Litwa, Ukraina tracą ostatniego sojusznika, a Polska rezygnuje z jakichkolwiek projektów strategicznych, skazując się na rolę „ubogiej panny na wydaniu”.

            I nie mają tu znaczenia wypowiedzi premiera, który zapewnia, że Polska zachowa się „sprawiedliwie”. Gest został już bowiem wykonany. Polska zachowała się tak, jakby wycofała się z własnej polityki wobec Czeczenii. A stało się to właśnie w tak symbolicznym dla Polaków momencie. Jeśli premier chce zachować resztki twarzy, resztki niezależności politycznej od Moskwy i suwerenności to musi doprowadzić do wypuszczenia Zakajewa. Jeśli tak się nie stanie, to niestety nie będzie miał już żadnych argumentów przeciwko mocnej, jednoznacznej opinii Jarosława Kaczyńskiego, który określił sytuację Polski, jako stan „kondominium”.

            Czekamy więc na decyzje. Nie na słowa, bo te przychodzą premierowi, podobnie jak i prezydentowi bardzo łatwo. 17 września potrzebne są decyzje. Jasne i mocne. A nie tylko PR-owskie gadanie.
             Nie sposób uciec od symboliki. Zatrzymanie Ahmeda Zakajewa 17 września, i to w sytuacji, gdy nie tylko się on nie ukrywał, ale...
            Ostatnio edytowany przez Foxx; 739.
            My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.

            Komentarz


            • A tak poza wszystkim...
              Rozpoczynający się w Pułtusku Kongres Narodu Czeczeńskiego ma przybliżyć zakończenie wojny na Kaukazie - twierdzą organizatorzy. - To spotkanie zdrajców i kolaborantów - uważają czeczeńscy uchodźcy, którzy mieszkają w Polsce. Ich zdaniem jedynie walczący partyzanci reprezentują dzisiaj Czeczenów. - Nikt z nich nie przyjechał do Pułtuska - twierdzi pragnący zachować anonimowość Czeczen.
              i to o czym wspomniał Nazgul
              – FSB wykończyło Litwinienkę, gdyby chcieli, mogliby to samo zrobić z Zakajewem. A jednak tego nie robią – mówi nasz rozmówca. W jego opinii, rosyjskie władze mają plan wobec Zakajewa. Samozwańczy premier rządu czeczeńskiego na emigracji miałby zastąpić na stanowisku szefa Republiki Czeczeńskiej w ramach Federacji Rosyjskiej Ramzana Kadrowa.
              Nowoczesne medium, porządkuje świat i dostarcza angażujące informacje, rozrywkę i usługi w czasie rzeczywistym. Przewodnik Polaków w wirtualnym świecie.

              Komentarz


              • Oba wątki skomentowałem wyżej - nie wiem, po co je po raz kolejny przywołujesz. Zwłaszcza pierwszy, który jest medialną manipulacją w "najlepszym" sowieckim stylu. Pod cytatem napisałem, dlaczego - również dlatego, że bardzo poważne tezy polityczne są wkładane w usta anonima - nie znaleźli choćby eksperta np. z Ośrodka Studiów Wschodnich, który by to potwierdził. Drugi pozostaje więc w sferze hipotez - i co ciekawe, w TU-154M leciało conajmniej kilkanaście niewygodnych dla Rosji osób, ale - jak rozumiem - w tym wypadku obowiązuje zupełnie inna "logika", zakładająca z góry motywy w rodzaju błędu pilotów i nacisków VIP-ów?

                Dobrze, że są w Polsce politycy odnoszący się do sprawy zgodnie z racją stanu:

                Romaszewski:

                - Wiem, że to sprawa dla Rosjan niewygodna, ale nie rozumiem dlaczego w ogóle zabierają oni głos w tej sprawie. Jak się wymordowało 200 tysięcy ludzi, to trudno przekonywać świat, że ma jeszcze nienawidzić ich dzieci, siostry, matki i wujów. To wymaganie trochę przesadne - powiedział ironicznie Romaszewski.

                Podkreślił, że celem Kongresu jest dyskusja na temat odbudowy Czeczenii, zniszczonej przez wojny i okupację rosyjską. - W gruncie rzeczy Rosjanie powinni nas w rękę całować, że w ogóle przyjęliśmy na siebie takie obciążenie.

                A jeżeli chodzi o terroryzm, to muszę powiedzieć, że się terroryzmu ze strony Czeczeńców nie obawiam. Obawiam się raczej prowokacji ze strony rosyjskiej. Ale skoro ich tak odciążamy z tego radykalnego odłamu Czeczeńców, i do tej pory się nie awanturowali, to mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze - powiedział senator.

                Romaszewski skrytykował ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa, który negatywnie ocenia organizację kongresu. - Niepotrzebnie tylko pan Ławrow gada, bo nie ma o czym gadać. Tym bardziej, że my nie jesteśmy kondominium rosyjskim. Zapraszamy kogo chcemy, spotykamy się, z kim chcemy i robimy, co chcemy. Pan Ławrow powinien być bardziej wstrzemięźliwy w swoich wypowiedziach - dodał.

                Romaszewski podkreślił, że zarzuty terroryzmu wobec Zakajewa są "absurdalne". - Jest to człowiek, który usiłowałby budować jakiekolwiek porozumienie, żeby odbudować naród (czeczeński). W Czeczenii nie ma szkół, są tam problemy, jakie my mieliśmy po powstaniu 1863 roku. A Zakajew to człowiek posiadający prestiż w środowisku czeczeńskim, jedna z najszlachetniejszych postaci, na pewno nie podlegająca żadnym talibom - powiedział.
                Ostatnio edytowany przez Foxx; 739.
                My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.

                Komentarz


                • Stara zasada - jeśli kogoś skrzywdzisz nie zapomnij go obrazić.

                  A co do daty dzisiejszej i radzieckich przyjaciół:

                  From flood into the fire
                  One thousand voices sing
                  We're in this together
                  For whatever fate may bring

                  Komentarz



                  • Wywiad z Chlebowskim:


                    Zmieniło się Pana życie?
                    Wszystko. I jeszcze przez tragedię smoleńską inaczej patrzę
                    na całe moje życie. Zacząłem wierzyć w przeznaczenie. Ale też wróciłem do normalności, znalazłem czas dla mojej rodziny, najbliższych i dla siebie. Wreszcie odnalazłem na nowo Pana Boga.

                    Nawrócił się Pan?
                    Po tym, co przeszedłem, raczej odnalazłem ukojenie w wierze. Na nowo Pan Bóg stał się obecny w moim życiu.

                    Dużo się Pan modlił?
                    Dużo. Nie wstydzę się tego. Ale też zgłębiałem zagadnienia psychologiczne, filozoficzne. Dużo czytałem.

                    I co Pan czytał?
                    Choćby austriackiego pisarza Wiktora Frankla, który napisał książkę "W poszukiwaniu sensu życia". On spędził trzy lata w obozach koncentracyjnych, jest profesorem psychologii, polecam jego książki wszystkim, ale też np. książki José Saramago czy Jamesa Redfielda.

                    Odnalazł Pan sens życia?
                    Tak. Wcześniej wiele spraw stało na głowie. Praca, polityka absorbowały praktycznie całe moje życie. Teraz na pierwszym miejscu jest rodzina.

                    Na którym miejscu jest polityka?
                    Jest w pierwszej trójce, czyli na pudle. Niestety, ani te książki, ani terapie nie zabiły mojej chęci udziału w polityce.



                    "Więcej niż 3 mln Żydów zginęło w Polsce i Polacy nie będą spadkobiercami polskich Żydów. Nigdy na to nie zezwolimy. Będziemy ich nękać tak długo, dopóki Polska się znów nie pokryje lodem. Jeżeli Polska nie zaspokoi żydowskich żądań, będzie publicznie poniżana i atakowana na forum międzynarodowym."

                    Israel Singer na Światowym Kongresie Żydów

                    Komentarz


                    • Zamieszczone przez Nazgul
                      A co do daty dzisiejszej i radzieckich przyjaciół:
                      To ja chciałbym podlinkować tekst pasujący do 17.09 polskiego filozofa liberalizmu, ocierającego się o urząd RPO. Wymowny dla dzisiejszej świadomości postkomunistycznych elit.

                      B ardzo fajny kraj; naprawdę znakomity. Zamożny – ale bez ostentacyjnego super-bogactwa i z pewnością bez zauważalnej nędzy....

                      Komentarz


                      • Zamieszczone przez daimler
                        ja bym tu jednak rozdzieliłdwie kwestie:
                        1. samo zatrzymanie - do którego nasze organy ścigania są zobowiązane na podstawie listu gończego i nawet w UK go zatrzymali przecież
                        2. wydanie Rosji - to już zupełnie inna bajka i wypowiedzi Tuska wg mnie nie można niczego zarzucić.
                        1. Dokładnie.
                        2. Chodziło mi o to, że to nie Tusk decyduje czy zostanie wydany czy nie tylko zupełnie inna władza. Istnieje trójpodział władzy i Tusk niech się zajmie podatkami. Tak więc nie blefuję tylko zostałem źle zrozumiany.

                        Foxx - jakiego skandalu? Muszą go zatrzymać - koniec kropka. Nie wydadzą go, ale od tego jest sąd z wyrokami w imieniu RP, a nie Tusk. Koniec kropka. Smutne jest raczej to, że PiS próbuje coś ugrać wykorzystując to, ze elektorat nie zna przepisów. Ot, siła symboliki.



                        17 - pamiętam.
                        Ostatnio edytowany przez Z.; 6102.
                        "Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."

                        Komentarz


                        • Zamieszczone przez Z.
                          1. Dokładnie.
                          2. Chodziło mi o to, że to nie Tusk decyduje czy zostanie wydany czy nie tylko zupełnie inna władza. Istnieje trójpodział władzy i Tusk niech się zajmie podatkami. Tak więc nie blefuję tylko zostałem źle zrozumiany.

                          Foxx - jakiego skandalu? Muszą go zatrzymać - koniec kropka. Nie wydadzą go, ale od tego jest sąd z wyrokami w imieniu RP, a nie Tusk. Koniec kropka. Smutne jest raczej to, że PiS próbuje coś ugrać wykorzystując nieznajomość prawa przez elektorat.
                          Z tego, co gadają mądre głowy w WSI24 ostateczna decyzja należy do Ministra Sprawiedliwości, więc jeśli Tusk się nie zgodzi, to nie ma siły...

                          Komentarz


                          • Jego zdaniem, wydanie Zakajewa Rosji nie będzie zgodne z prawem. Dodał, że ostateczna decyzja w sprawie ekstradycji Zakajewa będzie polityczna (zgodnie z prawem, jeśli sąd nie zgadza się na ekstradycję, to ta decyzja jest ostateczna - jeśli zaś się zgadza, ostateczną decyzję czy wydać daną osobę podejmuje minister sprawiedliwości - PAP)
                            Temat zamknie się ze względu na pare przesłanek z kodeksu postępowania karnego już na sądzie.

                            Zreszta ja to nawet myśle, że Zakajew (doskonale wie w co się pakuje i jaką ma sytuacje prawną) nawet liczył na takie zatrzymanie. Nikt by o kongresie nie wspomniał, a teraz mają reklame na pół świata.
                            "Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."

                            Komentarz


                            • Zamieszczone przez RG
                              To ja chciałbym podlinkować tekst pasujący do 17.09 polskiego filozofa liberalizmu, ocierającego się o urząd RPO. Wymowny dla dzisiejszej świadomości postkomunistycznych elit.
                              Neoliberalizmu a nie liberalizmu. Nie mylmy tych dwóch pojęć.

                              Definicja:
                              Liberalizm (z łac. liberalis – wolnościowy, od łac. liber – wolny) – ideologia i kierunek polityczny według którego wolność jest nadrzędną wartością. Liberalizm jest ściśle związany z indywidualizmem, stanowczo odrzuca kolektywizm oraz opowiada się za jak najmniejszym krępowaniem wolności jednostki poprzez prawo. Konsolidując, liberałowie uważają, że kompromis pomiędzy prawem a nieskrępowaną wolnością powinien być jak najmniejszy.

                              Neoliberalizm zaś - cóż. W roku 1989 aktorka Szczepkowska ogłosiła wszem i wobec, że w Polsce skończył się komunizm. Niestety, od tamtego czasu zadna aktorka nie ogłosiła, że w Polsce skończyli się komuniści. A nie skończyli się - i właśnie oni wywiesili nad głową neoliberalny szyld który z liberalizmem ma tyle samo wspólnego co przestrzegania prawa z praworządnością, socjalistyczny dobrobyt z dobrobytem, sprawiedliwość społeczna ze sprawiedliwością a krzesło z krzesłem elektrycznym.
                              From flood into the fire
                              One thousand voices sing
                              We're in this together
                              For whatever fate may bring

                              Komentarz


                              • Zamieszczone przez Nazgul
                                Neoliberalizmu a nie liberalizmu. Nie mylmy tych dwóch pojęć.

                                Definicja:
                                Liberalizm (z łac. liberalis – wolnościowy, od łac. liber – wolny) – ideologia i kierunek polityczny według którego wolność jest nadrzędną wartością. Liberalizm jest ściśle związany z indywidualizmem, stanowczo odrzuca kolektywizm oraz opowiada się za jak najmniejszym krępowaniem wolności jednostki poprzez prawo. Konsolidując, liberałowie uważają, że kompromis pomiędzy prawem a nieskrępowaną wolnością powinien być jak najmniejszy.

                                Neoliberalizm zaś - cóż. W roku 1989 aktorka Szczepkowska ogłosiła wszem i wobec, że w Polsce skończył się komunizm. Niestety, od tamtego czasu zadna aktorka nie ogłosiła, że w Polsce skończyli się komuniści.A nie skończyli się - i właśnie oni wywiesili nad głową neoliberalny szyld który z liberalizmem ma tyle samo wspólnego co przestrzegania prawa z praworządnością, socjalistyczny dobrobyt z dobrobytem, sprawiedliwość społeczna ze sprawiedliwością a krzesło z krzesłem elektrycznym.
                                Najlepiej to brzmi ze świadomością, ze głosowałeś na SLD

                                "Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎