Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Polityka

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Zamieszczone przez Sagitarius Zobacz posta
    I to jestTwoim zdaniem podniesienie jako takiej świadomości politycznej ?
    Po prostu zareagowałem na kolejne słupki "rzeczywistego" poparcia. Podniesieniem świadomości politycznej mogłyby być płatne wybory, ale tego nie popieram. A obecnie i tak ta świadomość jest ch****, czy to z jednej strony czy z drugiej. Według mnie to gorsza jest ta nieświadomość, że nie pójdę i nie zagłosuję, ale i tak będę miał pretensje o wszystko. Mentalność Polaka, by narzekać na wszystko, ale nawet nie ruszyć dupy i nie oddać głosu.

    Aha, nie opowiadam się za żadna partią, choć gdybym musiał zagłosowałbym na PiS jako mniejsze zło. Przy okazji wyborów prezydenckich wysłuchałem programy partii, a nie kandydatów na prezydenta. Uważam, że lepszym kandydatem byłby Sikorski. To nie dwudziestolecie międzywojenne, że prezydent ma szeroki zakres władzy. Jego zakres głównie ogranicza się do wręczania odznaczeń i prawa łaski, i zawetowania czasem ustawy. A prezydent kosztuje nas rok w rok 150 baniek.

    Komentarz


    • Zamieszczone przez cffan Zobacz posta
      Że tak zapytam, skoro to wiesz, dlaczego głosowałeś wcześniej na SLD? Wtedy to oni na pewno byli wasalami Kremla.
      Bo mając do realnego wyboru popłuczyny po KL-D/UD lub SLD wybrałem tych drugich. Lepiej mieć podbite oko od przodu niż nóż w plecach.

      Co do lemingów - nie wszyscy. Ale wystarczająco dużo.
      From flood into the fire
      One thousand voices sing
      We're in this together
      For whatever fate may bring

      Komentarz


      • Zamieszczone przez miaski Zobacz posta
        Wprowadzić obowiązek głosowania jak w Danii. Nie glosujesz, to płacisz karę i tyle.
        A ja na to:

        Nie znasz się na polityce? Nie głosuj!
        From flood into the fire
        One thousand voices sing
        We're in this together
        For whatever fate may bring

        Komentarz


        • Zamieszczone przez Foxx Zobacz posta
          Hmm... Ale ja, komentując zastrzeżenia Z. do kampanii prezydenckiej od początku pisałem, że tak właśnie będzie, podkreślając różnice w specyfice wyborów prezydenckich, samorządowych i parlamentarnych...
          To ja już wolałem lekkie podlizywanie się komunistom poprzez 'brak zastrzeżen' do Belki, 'lewicowość' Oleksego i 'patriotyzm' Gierka. Tamto przynajmniej dało sie obronić.

          Czekam na Ujazdowskiego w partii. Będzie maskotką niczym Gowin..
          "Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."

          Komentarz


          • PO rządzi już od 3 lat, ostatnio oglądając przez 7 dni fakty o 19 w tvn, przez 7 dni główna informacja to co? oczywiście PIS zmienił się czy się nie zmienił? zespół macierewicza? brak kluzik-rostkowskiej we władzach?. Pragnę przypomniec, PIS nie rządzi od 2007r.

            Komentarz


            • Zamieszczone przez Z. Zobacz posta
              To ja już wolałem lekkie podlizywanie się komunistom poprzez 'brak zastrzeżen' do Belki, 'lewicowość' Oleksego i 'patriotyzm' Gierka. Tamto przynajmniej dało sie obronić.
              W kampanii prezydenckiej. W parlamentarnej przeciwnie.

              Czekam na Ujazdowskiego w partii. Będzie maskotką niczym Gowin..
              Dla mnie ten gość jest skończony. Myślę, że Kaczyński zgodził się na jego powrót ze względu na sprzedaż wiązaną z fachowcami w swoich dziedzinach, którzy jednoczesnie w polityce są lojalni - Sellinem i Polaczkiem.
              My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.

              Komentarz


              • W parlamentarnej spodziewam się powtórki z 2007 roku jeżeli chodzi o stany elektoratów. Wielka mobilizacja PO ('mamy szanse miec samotną większośc') vs betonowy PiS. I potem wielkie zdziwienie, że 'lemingi znowu nas oszukały'. A gówno ...Talibowie.

                Oddajmy głos Migalskiemu:

                Od czwartego lipca ponosimy same porażki. Jesteśmy w stałej defensywie. Tracimy kolejne punkty. Daliśmy się wpuścić w spór o krzyż, o tragedię smoleńską, zajmujemy się wciąż sobą, a nie rozliczaniem PO z realizacji obietnic wyborczych. W dniu zakończenia się kampanii wyborczej rozpoczął się dla PiS zły czas – do czwartego lipca zyskiwaliśmy sympatię i poparcie społeczne, obecnie je tracimy. Jestem pewien, że najbliższe sondaże to pokażą. Warto zastanowić się nad tym, kto przynosił dla partii punkty i procenty, a kto je trwoni.
                "Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."

                Komentarz


                • Poczekamy, zobaczymy. W 2007 była "kumulacja" szturmu na partię oddającą władzę. Aktualne realia są zupełnie inne. Na razie o naszym zadłużeniu znacznie przekraczającym greckie można przeczytać w "New York Timesie", Boni np. dzisiaj "nie wyklucza" podwyżki podatków, maja swojego prezydenta i stabilną większość parlamentarną... Dochodzą do tego trudne dzisiaj do przewidzenia zmienne, jak efekty wyjasniania Smoleńska, czy wewnętrzne rozgrywki w PO i... PSL. Wizja rozmów z SLD z Napieralskim, który po wyborach licytuje bardzo wysoko. Czas pokaże.

                  Lemingom natomiast nikt nie zarzuca, że "oszukały", bo niby kogo? Siebie najwyżej. Nawet jeżeli dowiedzą o tym z pewnym opóźnieniem.

                  Co do Migalskiego zaś - walczy o wpływy w swoim stylu (nie po raz pierwszy) - i dobrze. Wielonurtowa partia to nienajgorszy pomysł. A że nie pomyślał, że byłby skuteczniejszy do niej należąc? Cóż, najwyraźniej niedokładnie śledził losy M. Jurka:

                  Dlatego już teraz zgłaszam swój akces do następnej kampanii wyborczej? Jakem nonkonformista i obrońca spraw niemożliwych. No i zapisuję się do partii (bo na razie nie jestem) – a nuż na wiceprezesa wybiorą….
                  My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.

                  Komentarz


                  • Zamieszczone przez Kusociński
                    Patrząc na "moskiewskiego kuriera" Millera, albo "Olina" to raczej noża w plecy można się spodziewać po tych drugich...
                    Nie, bo wiadomo, że do nich nie należy odwracać się plecami. Niebezpieczeństwo ze strony "proeuropejskiej" PO polega właśnie na tym, że wzbudza fałszywe zaufanie...
                    From flood into the fire
                    One thousand voices sing
                    We're in this together
                    For whatever fate may bring

                    Komentarz


                    • Zamieszczone przez Kusociński
                      Ale świadomość, aby się nie obracać plecami, nie oznacza żeby im dawać władzę
                      Wybory są co cztery lata i komuś dać ją trzeba. A komuś zabrać. SLD nie wyłga się z majątku PZPR, z moskiewskiej pożyczki, z afery Rywina. To wisi nad nimi niczym Miecz Damoklesa. A jaki miecz wisi nad PO? Oni mogą po prostu WSZYSTKO, WSZYSTKO mogą łatwo zdyskredytować i WSZYSTKIEGO sie wyprzeć dlatego obstaje za taktycznym, nieoficjalnym i zakulisowym sojuszem PiS z SLD mającym na cel demontaż PO i usunięcie jej ze sceny politycznej aby sytuacja była czysta i klarowna - tu opcja niepodległościowa a tu postkomuniści, parlament dwupartyjny - wybierajcie.

                      Potencjał Tuska?

                      Ostatnio edytowany przez Nazgul; 89.
                      From flood into the fire
                      One thousand voices sing
                      We're in this together
                      For whatever fate may bring

                      Komentarz


                      • I jeszcze coś: PO to dziś trzecie wcielenie tej samej mafii. Jak popatrzeć w kalendarz, to najgłośniejsze morderstwa polityczne zdarzyły się właśnie za jej rządów: Za pierwszej Platformy zginęli Walerian Pańko, Michał Falzmann i Jaroszewiczowie. Za drugiej - Jacek Dębski i Marek Papała. Trzecia to dwie niemal identyczne katastrofy lotnicze - CASY i Tupolewa pod Smoleńskiem w których zginęła masa ludzi z dowództwa armii i Prezydent RP, o drobiazgach takich jak niewydolność Henryka Niewiadomskiego ps. "Dziad" która mu się przydarzyła jakoś tydzień lub dwa po wyborach 2007 już nie wspominam.

                        Pokaż mi takie akcje za SLD czy kogokolwiek innego.

                        Daje do myślenia?

                        A tu z naszego, warszawskiego podwórka o czym Foxx nieraz pisał:

                        Ostatnio edytowany przez Nazgul; 89.
                        From flood into the fire
                        One thousand voices sing
                        We're in this together
                        For whatever fate may bring

                        Komentarz


                        • Komisja Europejska wysuwa poważne zarzuty wobec polskich władz. Umowa gazowa, którą wynegocjował Waldemar Pawlak, ma być groźna dla unijnej konkurencji, bo - według Unii - gwarantuje Rosjanom monopol aż do 2045 roku - podało RMF FM.

                          Nowa umowa gazowa z Rosją może grozić Polsce sprawą przed Trybunałem Sprawiedliwości w Luksemburgu - podało RMF FM.

                          Urzędnicy Komisji Europejskiej - jak nieoficjalnie dowiedziała się nasza korespondentka - uważają, że zagwarantowanie Gazpromowi monopolu na korzystanie z rurociągu jamalskiego do 2045 roku jest sprzeczne z zasadami unijnej konkurencji i zasadą jednolitego rynku gazowego.

                          Bruksela uważa, że Polska powinna udostępnić gazociąg jamalski stronom trzecim oraz zapewnić przepływ gazu w obu kierunkach, a więc także z Niemiec do Polski. Komisja jest przekonana, że zwiększy to bezpieczeństwo gazowe Polski, gdyż w razie wstrzymania dostaw przez Rosję nasz kraj będzie mógł błyskawicznie uzupełnić niedobory, sprowadzając gaz od zachodnich sąsiadów.

                          Komisja Europejska dała już w tej sprawie wyraźny sygnał dziesięć dni temu, gdy wezwała Polskę do otwarcia rynku gazu dla unijnej konkurencji.
                          Komisja Europejska wysuwa poważne zarzuty wobec polskich władz. Umowa gazowa, którą wynegocjował Waldemar Pawlak, ma być groźna dla unijnej konkurencji, bo - według Unii - gwarantuje Rosjanom monopol aż do 2045 roku - podało RMF FM.


                          Niedawno wrzuciłem tu obszerny tekst Triarusa, zawierający m.in. taką tezę:

                          (...) Ale na początek zadajmy sobie pytanie: co się istotnie zmieniło, co się zmienić musiało, jeśli Tusk, próbując grać z Putinem w swą zwykłą szmaciankę, dał się tak okrutnie wykiwać i teraz jest przez Putina trzymany by the short and curlies? No przecież Tusk został w wyniku tego FORSOWNIE PRZEWERBOWANY z... jak to określić...? Niech będzie: z człowieka Brukseli/Berlina na człowieka Moskwy. Co on tam jeszcze dla tych dotychczasowych mocodawców może zrobić, zależeć teraz będzie niemal wyłącznie od woli Moskwy.

                          Dopóki oba te ośrodki władzy mają w stosunku do III RP wspólne interesy, da się jeszcze jakoś (choć zapewne z trudem i chowaniem głowy w piasek) zachować pogodę ducha i złudzenie lojalności wobec dotychczasowych mocodawców... Jednak w tych sprawach nie ma nic pewnego, nic stałego... Nie tylko wszystko może się z dnia dzień zmienić, ale po prostu Putin - chcąc być pewien swego nowego nabytku i by nabytek dobrze wiedział, kto teraz jest jego panem - będzie raz po raz wymuszał akty posłuszeństwa, będące jednocześnie aktami nieposłuszeństwa wobec poprzedniego pana, czyli Brukseli/Berlina. To po prostu elementarna wiedza o działaniach służb i podobnych instytucji.

                          Swoją drogą, a to nie jest tutaj bez znaczenia - Unia, czyli wspomniana Bruksela, a częściowo i Berlin - przeżywa coraz większy kryzys, słabnie w oczach... Więc zabranie im "człowieka" odbyło by się akurat w niezłym, dla odbierającego, momencie. (Tego kryzysu Unii w krajowych mediach nie jest zapewne aż tak wiele, ale, kiedy się np. rzuci okiem na francuskie dzienniki telewizyjne, jak ja wczoraj, to różne rzeczy dają się w tym świetle ciekawie interpretować. O czym może kiedyś.)

                          Tak że mamy Tuska nagle, znienacka, "wrogo przejętego" (mówiąc językiem giełdowym) przez Rosjan, a z nim bardzo istotną część wierchuszki III RP. Przynajmniej tej "demokratycznej", złożonej z "polityków" wierchuszki III RP, bowiem np. WSI przewerbowywać się przecież nie musiały.

                          W każdym razie, jeśli wierchuszka Platformy, a z nią rząd i duża część politycznego establiszmętu nagle się z orientacji prozachodniej przewerbowała na prowschodnią, w dodatku w wielu przypadkach pod przymusem, musi to stanowić pewien dla tego establiszmętu problem. Nie każdy podlega tym putinowskim naciskom bezpośrednio... Wielu ma ścisłe związki z unijnym, czy niemieckim, rogiem obfitości... Dużo zresztą łatwiej czuć się "europejskim patriotą", zamiast "polskim nacjonalistą", ale "patriotą" Rosji Putina jednak nieco trudniej... I lemingi łykną to mniej ochoczo, wot probliema... (...)
                          My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.

                          Komentarz


                          • Spokojnie.Zaraz nas zaczną dojeżdżać z każdej ze stron.U nas narazie cisza.
                            Zresztą Foxx już o tym pisał.

                            Komentarz


                            • Zamieszczone przez Kusociński
                              Otóż mylisz się kolego, SLD skwapliwie - najczęściej ustami towarzysza Napieralskiego - wypiera się uwłaszczenia na majątku nieboszczki partii (co akurat nie jest dziwne, zważywszy ze jego tatuś był etatowym pracownikiem Komitetu Wojewódzkiego w Szczecinie), wypiera się nawet tego, że była jakaś afera Rywina. Na dokładkę SLD fałszuje przeszłość twierdząc, że PRL w zasadzie było cool.

                              Co do wymienionych przez Ciebie - ciekawe że nie dodałeś Sekuły. Chronologicznie też zginął za rządów AWS. A przecież tajemnicą poliszynela wówczas było, że stał się on ofiarą związków polityków lewicy z gangsterami. Czyżbyś skłaniał się do wersji że to było samobójstwo? No tak, raz do siebie strzelił, potem poprawił, i jeszcze raz. A Papała zginął kilka miesięcy po odwołaniu go z funkcji komendanta policji - jeżeli coś było niejasnego w jego karierze to wiązało się to ze znajomością z Edwardem Mazurem, który to z kolei był znajomym prezia Kwaśniewskiego oraz towarzyszy Janika i Sobotki. Gdzie tu według Ciebie Platforma?
                              O Sekule nie zapomniałem. Po prostu uznałem te śmierć za tzw. "małe piwo". Tak samo jak zabójstwo Olewnika przy całym szacunku dla jego rodziny. Śmierci które podałem uważam po prostu za najistotniejsze.

                              A gdzie PO? No właśnie nigdzie. Ani widu, ani słychu. Co złego to nie my. My w tym czasie tylko rządziliśmy.
                              Ostatnio edytowany przez Nazgul; 89.
                              From flood into the fire
                              One thousand voices sing
                              We're in this together
                              For whatever fate may bring

                              Komentarz


                              • Zamieszczone przez Kusociński
                                Zdecydowane nadużycie. O Platformie można mówić około roku 2000, dopóki nie rozpadł się AWS. A to że Donald Tusk był wcześniej posłem i senatorem? Z pewnością z tego powodu jakaś część poczynań rządzących na niego spada, ale zdecydowanie jest to inny (zbiorowy) rodzaj współodpowiedzialności. To tak jakbyś zakładał że np. Piekarska jest współodpowiedzialna za aferę Rywina, bo była wtedy w SLD.
                                I tu jesteśmy w domu. Jesteś kolejnym, który przywołuje argument zmiany szyldu. A mnie jest kompletnie bez różnicy czy jest szyld KL-D - UD, AWS-UW czy PO. Nieważny jest transparent ale ręce, które go trzymają. Afery SLD - zgoda. Były badane, mówiono o nich głośno, nawet figurska z powiatową nie mieli zahamowań wyszydzać Kwacha, Dochnala i Kunę z Żaglem. Wszystko się u nich rozsypało, wszystko wychodziło na jaw, stare SLD rozpadło się w drobny mak (ale np. gracz z afery Rywina Michnik został czyściutki jak łza). Wyobrażasz sobie powtórkę teraz, za rządów PO? Nie. Teraz co by nie zrobił Tusk z gajowym tematem jest zły Kaczor, względnie teoretycy spisku w sprawie Smoleńska przez których Kuczyński wzywa Sowietów do niezwracania Polsce czarnych skrzynek. Tak więc SLD było (zasłużenie) bite ze wszech stron, PO jest (i zawsze była) nietykalna. Krzyk o napaść polityczna podniósł się nawet wtedy, gdy prokuratura zajęła się sprawą okradania samej PO przez własnych jej ludzi.

                                Prawda, że ciekawe?
                                From flood into the fire
                                One thousand voices sing
                                We're in this together
                                For whatever fate may bring

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X