Polityka

[SPQR]

w zasadzie zgoda, wszystko jest kwestią regulacji prawnych towarzyszących takiej reformie. jasne że nie można w prywatne ręce oddawać sprzętu zakupionego za pieniądze państwa, tego nie neguję. uważam po prostu że obecny państwowy system umarł już dawno i się nie podniesie bez prywatnych pieniędzy i gruntownej przebudowy (także zwolnień niestety). trzeba takie zmiany umożliwić, bo niebawem na RTG złamanej ręki będziesz czekać rok... (przejaskrawiam, ale do tego to zmierza).

W sprawie szpitali... obaj macie rację.

Z jednej strony, obecny system funkcjonować dalej już nie może, z drugiej, każda prywatyzacja w tym kraju to złodziejstwo na ogromną skalą. Czemu? Bo taka mentalność i nie pasporisz. Jakiego systemu prywatyzacji nie wymyślimy, to lecieć będą przekręty na grube miliony. Wymyślimy, że inwestor musi wykupić sprzęt zakupiony przez państwo? Zaczną się przekręty przy wycenie itd.

Zresztą całe to pindolenie jest od rzeczy. Problemem jest niesprawny system ubezpieczeń medycznych, a nie to czy szpital należy do państwa czy jest prywatny. Ci którzy mają dość NFZtu, od dawna wykupują sobie polisy zdrowotne prywatnie i mają głęboko w d... zapaść państwowego systemu. (jak mój stary np. Ma prywatne ubezpieczenie i jak mu strzelił dysk w kręgosłupie, to dostał implant za 30 tyś. od ręki i w ciągu tygodnia zrobili operację, państwowo kazali czekać 1,5 roku - a nie ma wykupionej jakieś platynowej polisy) Ja osobiście nie rozumiem, czemu ludzie tak się srają przed płatną służbową zdrowia. Na tym polega kapitalizm, że za usługi się płaci. Czy to medyczne, czy pogrzebowe, czy każde inne.

[pablos]

do pablos

Nie powiedział, że kochany czy walczący o dobro Polski .

No dzięki za uświadomienie...
A poważnie, to napisałem przecież o "neutralnych słowach". Dla mnie osoba Oleksego jest jedną z tych, których nie powinno się przywoływać w takim kontekście. I nie mam zamiaru więcej ciągnąć tego tematu.
Tak jak w ostatnią niedzielę, tak i 4 lipca mój głos niezmiennie idzie na Jarka, gdyż zdaję sobie sprawę z powagi sytuacji. Jednak rysa się pojawiła...

[Noris]

Mam nadzieję, że nie było - Wildstein :



"Kto gra śmiercią

“IV RP to państwo, które zamordowało Barbarę Blidę”. To kuriozalne zdanie pochodzi z wypowiedzi Adama Michnika wzywającego do zwierania szeregów w drugiej turze wyborów dla powstrzymania Jarosława Kaczyńskiego.

Podobną rzecz powiedział Bronisław Komorowski na zakończenie telewizyjnej debaty prezydenckich kandydatów. Mamy więc do czynienia ze strategią wyborczą.

Czy to III RP zabiła Krzysztofa Olewnika, Marka Papałę albo Jacka Dębskiego, a potem wykonawców tych morderstw, masowo popełniających samobójstwa pod troskliwym nadzorem Straży Więziennej? W każdym z tych wypadków mieliśmy do czynienia z korupcją i przestępczymi układami na wysokim szczeblu, bezradnością wymiaru sprawiedliwości i bezkarnością zleceniodawców zabójstw. Kto jest odpowiedzialny za opisywane przez nas ostatnio morderstwa i zaginięcia świadków koronnych? Czy należy obwinić za te śmierci Adama Michnika, Tadeusza Mazowieckiego, a może Bronisława Komorowskiego?

W trakcie sprawowania władzy przez premiera Tuska i marszałka Komorowskiego sędzia z Garwolina powiesił się po przeszukaniu przez funkcjonariuszy ABW jego służbowego pomieszczenia. W tym samym czasie podpułkownik Barbara P. popełniła samobójstwo po tym, gdy wielokrotnie przesłuchiwana była w sprawie śledztw za rządów PiS. Czy jej śmierć jest mniej tragiczna niż śmierć Blidy? Może należy więc oskarżyć kandydata Komorowskiego o tę i podobne zbrodnie?

Funkcjonariusze ABW, którzy weszli do domu Blidy, popełnili grzech nadmiernej delikatności: oskarżani wcześniej o brutalność nie założyli jej kajdanek i nie pilnowali w toalecie. Od początku polityczne żerowanie na jej śmierci było czymś ohydnym. Czas, aby Władysław Bartoszewski nazwał po imieniu praktyki Komorowskiego i jego propagandystów."

[Jaco]

Ciekawa sprawa:

http://unicreditshareholders.com/bie%C5%BC%C4%85ce_informacje

[Z.]

dla mnie cała ta sprawa to pomyłka. Jarek na siłę chce powiedzieć, że forma własności placówki ma nierozerwalny związek z dostępnością do usług. .

Już Ci mówiłem, że to może być błędne założenie. Pomyłką byłoby to pewnie przed wyborami do parlamentu, gdzie jest jedna tura, każdy głosuje na swoich etc.

Cała sprawa natomiast wydaje się być pewnym projektem, który sztab Kaczyńskiego wymyślił przed pierwszą turą, gdy utwierdził się w przekonaniu, że na pewno będzie druga tura i Napieralski osiągnie wynik dwucyfrowy (czyli nieco przed 'debata' czterech na TVP).

Projektem, który zakłada trzy rzeczy:

1. Wyborcy Komorowskiego są nieprzekonywalni.
2. Wyborczy Jarosława i tak na niego zagłosują.
3. Czymś trzeba przekonać wyborców lewicy.

Idealne wydaje mi się, zagranie właśnie pod wrażliwość lewicową. Idąc za Mistewiczem kolejną tura będzie pod narracją PiS. Nie będzie plebiscytu na temat IV RP jak miało to miejsce w 2007 roku tylko będzie plebiscyt gospodarczy.

Mnie to trochę nawet bawi, bo spotkałem się z całymi tabunami zwolenników PiS, którzy udowadniali mi, że PO wcale nie jest liberalne, tymczasem Jarek od dawna usiłuje wmówić wszystkim, że PO jest ultraliberalne, w najgorszej formie.

Ale wyborca lewicowy pójdzie za tym jak najbardziej. Do tego dochodzi grupka tych, którzy boją się monopolu władzy. Liczba zwolenników aborcji i gejów jest w tym środowisku wbrew pozorom nikczemnie mała. Zresztą oni i tak są całkowicie niegroźni, bo za PO też nie pójdą.

Pisałem z tydzień temu o sondażu niejakiego Palade: w wyborach do PE był zdecydowanie najbliższy wszystkich wyników (sondaże pomyliły się od kilku do kilkunastu procent). W wyborach w 2010 roku dał wynik jak dla TVP, więc prawie idealnie.

Dziś jego pierwsza prognoza:

51,5 Komorowski
48,5 Kaczyński
Frekwencja 51

P.S. Bardzo się ciesze, że nie zagłosowałem na Kaczyńskiego w I turze. Teksty o lewicowości jeszcze był do przejścia. Tekst o Oleksym jest dramatyczny. Gorszy niż brak zastrzeżeń do Belki.

Precz z komuną.

[AdiMar]

No dzięki za uświadomienie...
A poważnie, to napisałem przecież o "neutralnych słowach". Dla mnie osoba Oleksego jest jedną z tych, których nie powinno się przywoływać w takim kontekście. I nie mam zamiaru więcej ciągnąć tego tematu.
Tak jak w ostatnią niedzielę, tak i 4 lipca mój głos niezmiennie idzie na Jarka, gdyż zdaję sobie sprawę z powagi sytuacji. Jednak rysa się pojawiła...

niejedna

[Jaco]

P.S. Bardzo się ciesze, że nie zagłosowałem na Kaczyńskiego w I turze. Teksty o lewicowości jeszcze był do przejścia. Tekst o Oleksym jest dramatyczny. Gorszy niż brak zastrzeżeń do Belki.

Precz z komuną.

Po prostu w ramach zemsty za te słowa zagłosuj na Bronisława w II turze.

[Z.]

Z Jaruzelskim w Moskwie

[Jaco]

Z Jaruzelskim w Moskwie

No, jeśli Kaczyński wypowie się ciepło o Jaruzelskim, to możesz się znaleźć w trochę głupiej sytuacji.

[Pan Shat]

Kwestia prywatyzacji szpitali jest dość "złożona". I faktycznie, że nie będzie dało się uniknąć korupcji. Może udałoby się to przy zrobieniu dużej komisji złożonej z partii rządzącej, opozycji, opozycji opozycji, opozycji opozycji opozycji (dziwnie to brzmi ) itd. Tak, żeby każdy nikogo nie lubił i patrzył sobie na ręce. Mimo, że jestem przekonany, że trwałoby to wiele lat - jednak byłoby największe prawdopodobieństwo, że pójdzie to po myśli praworządności. Z drugiej strony im dłuższy proces – tym więcej osób będzie chciało się wkręcić w ten łakomy kąsek dla własnego portfela.

W obecnych czasach wykupienie sobie prywatnego leczenia nie jest drogie, bo na poziomie załóżmy (!) 100 zł miesięcznie. Jednak głównym powodem, dla którego tak mało osób jest do tego przekonanych jest fakt, że opłacana jest państwowa służba zdrowa i to nie za małe pieniądze (niestety nie orientuje się w składkach, bo nie pracuję - ale z pewnością jest to dużo więcej niż przykładowe 100 zł w przypadku prywaciarzy), a nikt nie lubi płacić 2 razy za „to samo”. W ten sposób odejdzie część podatku i człowiek będzie miał więcej w kieszeni (nie licząc faktu, że inne punkty opodatkowania z pewnością wzrosną, albo powstaną nowe - ale i bez prywatyzacji by się tak działo). Dochodzą do tego możliwości wejścia nowych prywatnych szpitali, bo ciekawe obiekty (powierzchniowo i lokalizacyjnie) byłby do sprywatyzowania - co by rozszerzyło rynek i wprowadziło walkę o klienta, przez zniżenie cen.
Moim zdaniem należy jak najszybciej zająć się prywatyzowaniem (nie mylić z jak najszybszym sprywatyzowani). Trzeba czasu, żeby zrobić to rzetelnie - ale pora najwyższa zaczynać.

[Z.]

A ja mam wrażenie, że zupełnie kto inny może się poczuć głupio z powodu komunistycznej przemiany Jarka.

[Jaco]

komunistycznej przemiany Jarka.

Mocno powiedziane.

Życzę udanego wyboru. Zwłaszcza na WSI.

[Z.]

Przepraszam. Lewicowej.

I proszę mnie nie wrzucać do woreczka z jeszcze większym syfem



EDIT: Dzięki

[Jaco]

A głosuj sobie, jak chcesz. Beny, powiedz koledze. Ja dotrzymam obietnicy danej Gawrioszowi.

[Gawriosz]

Ja dotrzymam obietnicy danej Gawrioszowi.

Jaco w końcu
Pacta sunt servanda



Z.

Jeśli Jegomość pozwoli, to wrzucimy Jegomościa do wora z PPS-em i Ikonowiczem.