Co do zasady to nie piszę już w tym temacie - bo zasadniczo to uważam, że wszystko co istotne zostało już praktycznie napisane (a jakiegoś przełomu póki co to nie ma), ale jedna kwestia
Na dzień dzisiejszy przeważająca większość zdiagnozowanego COVID to osoby bezobjawowe - które ujawniają się przy okazji "skanowania" ognisk zapalnych, albo przy rutynowych testach w szpitalach - w sumie ciężko oceniać ani co to oznacza, ani jak to będzie wyglądało w przyszłości, ale imho jest to ciekawa tendencja.
Na dzień dzisiejszy przeważająca większość zdiagnozowanego COVID to osoby bezobjawowe - które ujawniają się przy okazji "skanowania" ognisk zapalnych, albo przy rutynowych testach w szpitalach - w sumie ciężko oceniać ani co to oznacza, ani jak to będzie wyglądało w przyszłości, ale imho jest to ciekawa tendencja.
Komentarz