koronawirus – nowa grupa chuligańska z Kielc czy faktyczne zagrożenie?

[CW (L)KS]

Z ośmiu nowych 4 w Warszawie.

[Tuzin]

Z drugiej strony patrząc po zachowaniu części społeczeństwa może nawet lepiej, że jest to podawane w zawyżonym procencie bo dla wielu byłby to pretekst do bagatelizacji problemu.

Moim zdaniem umiejętne manipulowanie danymi tj. podawanie liczby zakażonych i liczby zgonów (napięcie społeczne żeby się pilnować vs. panika i najazd na szpitale) to podstawa sukcesu.

[sarinosoman]

IMO szacowanie faktycznej liczby zachorowań przy użyciu jakichś współczynników można w obecnej sytuacji o kant sempiterny potłuc. Uśredniona statystyka niewiele da, bo Chiny i Korea różnią się od Włoch i Hiszpanii, czy od UK po podjętych tam decyzjach. Co kraj, to, kierwa, inny "epidemiologiczny obyczaj". Pisałem o tym, ale jeszcze raz: wszelkie podawane wyniki są i muszą być opóźnione (okres inkubacji, pojawienie się pierwszych objawów i dopiero wtedy możliwość potwierdzenia testem, że wywołuje je koronawirus) i mocno niepewne (nie obejmują bardzo wielu przypadków o przyzerowych i łagodnych objawach, których się nie diagnozuje testem PCR, bo zwyczajnie nie ma teraz takiej możliwości; testy PCR nie są i nie mogą być "masowe", więc nakierowane są na wyraźnych "objawowców" i na tych, którzy mieli z nimi kontakt). Na bieżąco pewne są tylko: liczba zgonów, liczba chorych hospitalizowanych i liczba chorych znajdujących się w stanie krytycznym na OIOM-ach. To są liczby niedyskutowalne, choć oczywiście też można nimi odpowiednio "zarządzać" (jak robią to np. Niemcy, dzieląc zmarłych zarażonych koronawirusem na jego bezpośrednie ofiary i na tych, którzy "i tak by umarli"). Oczywiście znana jest też liczba ludzi poddanych kwarantannie czy obserwacji, ale jej znaczenie/wartość jest dużo mniejsze.

[R.]

Dzisiaj kolejne rekordy zgonów we Włoszech. W samej Lombardii 252...

[sarinosoman]

A we Francji trwają wybory samorządowe. "Bo skoro ludzie chodzą do sklepów..."

[Budyń_70]

Dzisiaj kolejne rekordy zgonów we Włoszech. W samej Lombardii 252...

Grubo idą, miejmy nadzieję, że te wprowadzone u nas obostrzenia do takiej masakry nie odpuszczą.

[Darex13]

A we Francji trwają wybory samorządowe. "Bo skoro ludzie chodzą do sklepów..."

Włosi już sie ogarnęli, ale Francuzi i Brytole to robią zawody w stylu "głupi i głupszy". Szwajcarzy i hamerykanie niewiele lepiej.

[emil83]

Grubo idą, miejmy nadzieję, że te wprowadzone u nas obostrzenia do takiej masakry nie odpuszczą.

To nie są efekty imprezowania grupowego na mieście 1-1,5 tygodnia temu po zamknięciu szkół, sklepów, miast etc we Włoszech?

[sarinosoman]

Dzisiaj kolejne rekordy zgonów we Włoszech. W samej Lombardii 252...

W Lombardii to pewnie mało kto nie jest zarażony. Czyli de facto "ćwiczą" wariant brytolski - z widocznym skutkiem.

[Dee]

W Warszawie +1 przypadek (chyba jeszcze nie wliczony do oficjalnych statystyk).
Przed 17 jedna z instruktorek szkoły salsy Salsa Libre poinformowała o pozytywnym wyniku testu na koronawirusa.

[sarinosoman]

Przed 17 jedna z instruktorek szkoły salsy Salsa Libre poinformowała o pozytywnym wyniku testu na koronawirusa.

"Bo przecież na siłce i na fitnessach jest mało ludzi..."
#JPRDL

[Runi]

"Bo przecież na siłce i na fitnessach jest mało ludzi..."
#JPRDL

Grubo. Ale ważne , żeby dobrze naciągać dane , bo szkoła tańca to klub fitness czy siłka #JPRDL

[Buziek_LG]

https://www.washingtonpost.com/graph...ona-simulator/

[Tuzin]

Włosi po raz pierwszy od 48h zaktualizowali dane. Było 1441, teraz jest 1809. Jak by nie patrzeć liczba zgonów się ustabilizowała, co jest jakimś plusikiem, jakkolwiek można mówić o plusach w takich sytuacji.

[Kijek]

https://twitter.com/flightradar24/st...632386048?s=19