Jeśli jest to Twoja pierwsza wizyta pamiętaj o:
sprawdzeniu FAQ klikając w powyższy link. Musisz się zarejestrować
zanim będziesz mógł dodawać posty: kliknij powyższy link, aby się zarejestrować. Aby rozpocząć przeglądanie wiadomości wybierz forum które chcesz odwiedzić.
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
koronawirus – nowa grupa chuligańska z Kielc czy faktyczne zagrożenie?
Ciekawe czy w "Do Rzeczy" z taką skrupulatnością patrzą też na zgony w innych krajach. Np w Izraelu.
Bo generalnie można zauważyć trend, że liczba pozytywnych przypadków to obecnie najważniejszy współczynnik dla grupy, która jeszcze nie tak dawno opierała swoją narrację na bezzasadności robienia testów, które podobno wskazują dowolne wyniki.
Chyba nie ma już żadnej głupoty pandemicznej, której by nie mogli wymyślić i której ludzie by nie łyknęli. Przejdzie wszystko.
Nowoczesna szczepionka mRNA, dwie dawki dają pełną ochronę. Dla lepszej ochrony musisz wziąć booster, potem jeszcze 4 dawkę (wszystko w czasie jednego roku). Zakładasz maseczkę, by chronić siebie i innych, dalej chorujesz, ale zakażony możesz iść do kina albo IKEI, jak pokażesz paszport z kodem QR. I zaufajcie nauce.
Nic odkrywczego, wiadomo że w końcu "przejdzie", pytanie nie czy a kiedy i jakie czynniki będą musiały wpłynąć żebyśmy wrócili do w miarę relatywnej normalności?
To że społeczeństwo dawno straciło zaufanie do nauki to nie wina ludzi nauki lecz tych którzy ich wykorzystali do zbicia kapitału lub realizacji swych niecnych idei. Oni dysponują rzeszą własnych "naukowców" którzy potwierdzą wszytko to co by chcieli usłyszeć, bo nie wiem czy ktokolwiek zdaje sobie sprawę iż medycyna zgodna z etyką Przysięgi Hipokratesa a medycyna WHO to nie to samo, natomiast medycyna naturalna jest niczym innym jak standardową medycyną, po prostu tej drugiej nie nadano przymiotnika np. "chemiczna". Jeszcze raz odświeżę swój post:
Bezgraniczna wiara w postęp medyczny w dobie unijnych standardów medycznych zgodnych z doktrynami WHO, jest niczym innym jak wierzeniami w kolejne teorie pokroju NWO, chemitrails, iluminatów, itp. Do tego już w tej chwili doszliśmy. Tam gdzie Przysięga Hipokratesa w praktyce jest wypierana przez inne "wytyczne", tam w grę wchodzi prewencja okresowego leczenia skutków zamiast jednorazowego leczenia przyczyny, tak by można było na tym jak najbardziej zmaksymalizować zyski (kasa) jeśli mowa o koncernie farmaceutycznym, czy w przypadku państwowej służby zdrowia wdrożenia selekcji społecznej... kogo warto ratować, kto może dać więcej społeczeństwu a kto mniej itp. bo już w prywatnych placówkach tą selekcją jest $, choć niekiedy rozumiem iż lekarze w pewnych sytuacjach mogą mieć związane ręce prawem ustawodawczym, co skutkuje strachem poniesienia odpowiedzialności za podjęcie ryzykownej acz możliwe że jedynie skutecznej metody. Toż to taka lekarska biurokracja.
Mamy całą masę dofinansowań naukowych prowadzonych pod określone tezy ideologów brukselskich oraz całą masę uniwersyteckich start-upów korzystających na tym że unia płaci za udowodnienie czegokolwiek zgodnego z jej przekonaniami. Tak, medycyna, ogólnie nauka realizowana w duchu UE/WHO nie ma nic wspólnego z rozwojem cywilizacyjnym, wręcz z jego zaprzeczeniem i to już nawet nie jest żadna teoria spiskowa. To niezaprzeczalny fakt.
Tak z ciekawości, to jaki jest przekaz partyjny na sytuację, że Partia która, nie tylko brudnymi chwytami ale otwarcie chce zmuszać niektórych Polaków do "szczepień" samych siebie wykluczyła z takiego przymusu ? Na pewno taki przekaz jest i na pewno jest bardzo zgrabny, w to nie wątpię, bez szydery Chciałbym go poznać aby oszacować poziom sk*rwienia Dlaczego siebie wykluczają z takiego dobra, jeżeli chcą go dla innych ?
Co za szur i foliarz, zwłaszcza w ostatnim zdaniu Lubię jak ta "nowa" walka z pandemią weryfikuje się sama, rozumiem też prawa propagandy, stąd nie mam wielkich pretensji, dopóki "małe hitlerki" pilnują swojego nosa
Apropo propagandy, nie zawsze musi być ona zła, np można tak:
W Stanach pod tym względem podobnie, z obowiązku szczepień wyłączeni są członkowie Kongresu i ich pracownicy oraz federalnego systemu sądowniczego.
Teoretycznie PiS deklaruje sprzeciw wobec obowiązkowi szczepień w społeczeństwie, ale już nie w przypadku pracowników poszczególnego sektora państwowego np. medyków, nauczycieli, itp. bo przecież każda taka ustawa musi najpierw przejść przez Sejm, ewentualnie jeszcze Senat, także wówczas posłowie PiSu albo kompletnie olali te wcześniejsze ustawy mając na względzie że nie dotyczy to ich samych, przy jednoczesnej frekwencyjnej mobilizacji drugiej strony sceny politycznej w tym dniu, albo uznali że obowiązek szczepień w tym sektorze jest konieczny z powodu ciągłego kontaktu powyższych grup zawodowych ze społeczeństwem + oczywiście cała ta otoczka systemowego utrudniania funkcjonowania w społeczeństwie osób niezaszczepionych, bo rozumiem że jeszcze nie doszliśmy do sytuacji gdy immunitet/legitymacja partyjna mogłaby być przepustką wstępu do IKEI bez konieczności wcześniejszego okazania certyfikatu covidowego.
Trzeba przy tym zaznaczyć że reszta opozycji (prócz Konfederacji) uczestnicząca w tym głosowaniu konsekwentnie za obowiązkiem szczepień, także gdyby oni mieli większość to z pewnością wówczas i posłowie/senatorowie nie byliby pozbawieni tego "dobrodziejstwa".
Dziwisz się? Prezes Pfizera właśnie powiedział, że dwie dawki na nowe warianty nie dają solidnej ochrony, a trzecia "przyzwoitą" na ryzyko hospitalizacji i "dobrą" na ryzyku zgonu - oczywiście w okresie 70 dni. Potem wiadomo.
Bill Gates, amerykański multimiliarder, wziął udział w dyskusji dotyczącej COVID-19. Były prezes Microsoft wskazał, czego jego zdaniem wciąż brakuje wykorzystywanym na całym świecie szczepionki oraz skomentował związane z nimi antyszczepionkowe teorie spiskowe. - Niektóre z nich, jak na przykład to, że wkładam chipy do ramion, nie mają dla mnie sensu - dlaczego miałbym to robić? - pytał.
Devi Sridhar - profesorka na Uniwersytecie w Edynburgu i dyrektorka Global Health Governance Programme podczas Q&A na Twitterze przepytała jednego z najbardziej wpływowych mężczyzn świata o pandemię, szczepienia i zdrowie społeczne. Podczas 45 minutowej rozmowy Bill Gates przedstawił swoją opinię na temat szczepionek.
Szczepionki i Bill Gates
- Szczepionki, które mamy dostępne, bardzo dobrze zapobiegają ciężkim chorobom i śmierci, ale brakuje im dwóch kluczowych rzeczy. Po pierwsze, nadal umożliwiają infekcje, a czas ich trwania wydaje się być ograniczony. Potrzebujemy szczepionek, które zapobiegają ponownym infekcjom i mają wieloletni okres działania - cytuje Gates'a serwis Geekwire.
Bill Gates o antyszczepionkowych teoriach i mikrochipach
Gdy podczas rozmowy pojawił się temat szczepionek, nie mogło zabraknąć także pytania dot. antyszczepionkowych teorii spiskowych. Odkąd tylko na świecie zaczął rozprzestrzeniać się koronawirus, w teoriach antyszczepionkowców przewija się właśnie nazwisko Billa Gates'a. Oskarżano go nawet o wywołanie pandemii i o tym, że "celowo chce wszczepiać ludziom czipy". Te tezy nie mają oczywiście nic wspólnego z prawdą, ale są chętnie rozpowszeczniane przez antyszczepionkowych działaczy. Czytaj też: Dlaczego wiele osób nie wierzy w szczepionki? Co nas czeka, jeśli przestaną działać?
- Ludzie tacy jak ja czy Anthony Fauci (główny doradca medyczny prezydenta Stanów Zjednoczonych) często byliśmy obiektem wielu fake-newsów. Nie spodziewałem się tego. Niektóre z nich, jak na przykład ten, że wkładam chipy do ramion, nie mają dla mnie sensu - dlaczego miałbym to robić? Jednym z głównych problemów pandemii jest dezinformacja na Facebooku i innych platformach dotycząca szczepionek, maseczek itp. - tłumaczył Bill Gates.
Omikron i coroczne szczepienia
Podczas dyskusji Gates oznajmił, że według niego szansa na pojawienie się po wariancie omikron jeszcze jednej bardziej zakaźnej odmiany jest minimalna. Jak jednak dodał, "podczas pandemii byliśmy już wielokrotnie zaskakiwani".
Omikron według Gatesa ma być nie tylko ostatnią tak groźną odmianą koronawirusa, ale i "dobrym zabezpieczeniem" na przyszłość. Według multimiliardera ten wariant może wytworzyć dobrą odporność na kolejny rok. Mimo to przewiduje, że przez najbliższe lata będą nas czekać coroczne szczepienia przeciw COVID.
To bardzo ciekawe że facet kojarzony z branżą IT/software/hardware z dnia na dzień staje się guru w tematach czysto medycznych, tylko dlatego że własnym imieniem, majątkiem i wyznawaną ideą jest mocno zaangażowany w badania nad opracowywaniem szczepionek... chyba że coś o nim przeoczyłem.
Nie wiem jaki jest stan jego wiedzy. Ale nie rozumiem dlaczego należałoby to wykluczyć. Jeśli ktoś ma czas, ochotę i prezentuje jakiś poziom intelektualny, to przez 20 lat mógłby posiąść dość zaawansowaną wiedzę medyczną. A jak ma jeszcze za co zapłacić rachunki za szkołę...
Nie dotykaj forum, bo cię curva zmiecie z planszy
-------------
Jedynie prawda jest ciekawa Józef Mackiewicz
Dziwisz się? Prezes Pfizera właśnie powiedział, że dwie dawki na nowe warianty nie dają solidnej ochrony, a trzecia "przyzwoitą" na ryzyko hospitalizacji i "dobrą" na ryzyku zgonu - oczywiście w okresie 70 dni. Potem wiadomo.
Czekając na jakiś komentarz dotyczący wykładni przekazu partyjnego dot. zwierzą równych i równiejszych, chciałbym z ciekawości zadać kolejne pytanie Wiadomo, że statystki dot. Covida pomiędzy różnymi krajami to generalnie wolna amerykanka i uja tak naprawdę mówią (ach pamiętam te styczniowo-lutowe dyskusję natemat spadków w UK i Izraelu, które pokazywały jak "szczepionki" powstrzymują infekcję ) Teraz jak już mamy ten aspekt "działania" "szczepionki" "wyjaśniony" i trudno z nim polemizować Chciałbym się podpytać jak tłumaczona jest sytuacja, że w takim grudniu, nie raz i nie dwa zgony osób "zaszczepionych" w Polsce przewyższały zgony wszystkich, np w takim UK ? Dostaliśmy jakiś gorszy towar czy jest jakiś inny powód ? a jak są inne powody, to co zrobiono aby je naprawić/zminimalizować ich wpływ?
(Strzelam) - kwestia raportowania zgonów covidowych. Jeśli ktoś przyjeżdża z wypadku, robią mu test i jest to covid plus, to pomimo zerowego znaczenia tego faktu trzeba mu wpisać covid we współistniejących (!). A to już podejrzewam, tylko woda na młyn dla raportujących zgony osób z covid.
Komentarz