koronawirus – nowa grupa chuligańska z Kielc czy faktyczne zagrożenie?

[itakpowiem]

Ufff już myślałem, że za pisu zlikwidowano część miejsc z w szpitalach a to tylko racjonalizacja. Uspokoiłeś mnie.

[mski]

To że każda władza w tym temacie ma coś za uszami to jedna sprawa, natomiast faktem jest, że ze względu na normy europejskie, żeby dostosować się do liczby 5-6łóżek per pielęgniarka, wykonano takie ruchy. Przyznała to ostatnio choćby jak dobrze pamietam ordynator ze szpitala zakaźnego w Radio Zet ze dwa dni temu.

[Moriarty]

Dziś mija 10 dni od akcji "maseczki, kvrwa wszędzie, zero tolerancji!" Jak tam nasze wyniki zakażeń? Rozumiem, że za chwilkę wracamy do poziomu 5k sprzed obostrzenia, albo przynajmniej ustabilizujemy na poziomie 7-8k? Czy dajemy jeszcze parę dni, żeby ocenić skuteczność tej decyzji?
Czy rząd w ogóle postawił sobie jakiś cel, na ile ma to ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa? Czy jeśli ten cel nie osiągniemy to wycofają się z tego durnego pomysłu? Czy jednak jeszcze bardziej dokręcą śrubę i metodą salami wprowadzą lockdown?

W Izraelu po wprowadzeniu ostrego lockdownu zaczęło spadać dopiero po kilkunastu dniach.

[Mrugs]

MZ mówiło że efekty będą widoczne po około dwóch tygodniach.

[Hermit]

W których krajach oprócz Polski, jest obowiązek noszenia masek na zewnątrz nawet przy możliwości zachowania dystansu od innych osób? Czy ktoś dysponuje takimi danymi?

[KRA]

W Izraelu po wprowadzeniu ostrego lockdownu zaczęło spadać dopiero po kilkunastu dniach.

Słowo klucz, lockdown. A nie maseczki. Zresztą zobaczymy, jak zaczną otwierać państwo. A u nas czekamy, czekamy jeszcze te parę dni na spadki.

[księciuniu]

Słowo klucz, lockdown. A nie maseczki. Zresztą zobaczymy, jak zaczną otwierać państwo. A u nas czekamy, czekamy jeszcze te parę dni na spadki.

Czy to źle, że próbujemy najpierw środków dużo mniej inwazyjnych i nie ruinujących społeczeństwa i gospodarki - nawet jeżeli nie ma pewności co do ich skuteczności, a na pewno nie będą same z siebie tak skuteczne jak lockdown.
Czy naprawde te maseczki tak poniżają i gnoją, że nie warto spróbować zanim puści się kolejne miliardy z dymem?

[KRA]

Czy to źle, że próbujemy najpierw środków dużo mniej inwazyjnych i nie ruinujących społeczeństwa i gospodarki - nawet jeżeli nie ma pewności co do ich skuteczności, a na pewno nie będą same z siebie tak skuteczne jak lockdown.
Czy naprawde te maseczki tak poniżają i gnoją, że nie warto spróbować zanim puści się kolejne miliardy z dymem?

Ależ broń Boże nie. Próbujmy. Wbrew moim opiniom, trzymam kciuki, żeby to pomogło, bo inaczej będą, no właśnie, tylko symbolem gnojenia i poniżania. Napisałem przecież, że jeszcze czekamy, ale przecież za chwilę trzeba będzie zadać sobie pytanie, czy zdają egzamin? Nie, nie akceptuje wtedy odp, nie pomagają, ale też nie przeszkadzają, albo że wzrosty byłyby większe. To jest wróżenie z fusów.

[midzi]

Jak maseczki mają zdawać egzamin jeśli naprawdę by w czymś pomagały jak te wszystkie wyniki codziennie to jedna wielka ściema. Nie wynika to nawet z tego, że to wyłącznie rządowa propaganda, ale czynniki związane z niemożnością działania sanepidów, laboratoriów, czy też samych szpitali powodują, że sytuacja jest jaka jest obecnie.



W dwóch województwach więcej niż połowa testów jest pozytywnych co pokazuje 3 sprawy:
a) za mało testów na 1 mln mieszkanców
b) zatkanie się systemu
c) prawdopodobnie wielokrotnie większa niż się prognozuje liczba chorych bezobjawowo, bądź chorych w sposób lekki

[Darex13]

Jak tak dalej pójdzie to w grudniu nie będzie zgonów

Wirus, chcąc zarazić możliwie największą liczbę osobników, mutuje osłabiając się zarazem. Poza tym, ludzie też coraz lepiej go leczą.

[R.]

Największy rak naszej służby zdrowia, czyli lekarze widzę ładnie się ustawili z tymi wytycznymi o dodatkowych pieniądzach za leczenie osób z covidem czy braku konsekwencji za pomyłki lekarskie. Nie dość, że praktycznie nie istnieje obecnie państwowa służba zdrowia, bo dostać się gdzieś na wizytę do przychodni to jakiś cud, to zaraz normalni pacjenci w ogóle zostaną pozbawieni leczenia, bo lekarzom nie będzie się to opłacać...
Największa kasta, dbająca tylko o swoje interesy, mająca w dupie inne profesje w SZ. Sasin to i tak za łagodnie ich określił.

[berserk]

Hvj w dupę temu kto po raz kolejny wymyślił godziny dla seniorów podczas których ja nie mogę wejść do sklepu po bułkę dla dziecka (w osiedlowym wchodzę) za to stado Halinek może buszować po Biedronce kiedy chce, bo one pierdolą te godziny skoro wtedy jest powtórka Klanu, M jak Miłość, Pierwszej Miłości czy Kroniki Filmowej...był ktoś w niedzielę w kościele?mowili o tych godzinach z ambony?może nie wiedzą nadal?

[Kijek]

Ależ broń Boże nie. Próbujmy. Wbrew moim opiniom, trzymam kciuki, żeby to pomogło, bo inaczej będą, no właśnie, tylko symbolem gnojenia i poniżania. Napisałem przecież, że jeszcze czekamy, ale przecież za chwilę trzeba będzie zadać sobie pytanie, czy zdają egzamin? Nie, nie akceptuje wtedy odp, nie pomagają, ale też nie przeszkadzają, albo że wzrosty byłyby większe. To jest wróżenie z fusów.

W jaki sposób noszenie maseczki ma być symbolem ponizania? W jaki sposób Cię to poniza?

[Majkisek]

Największy rak naszej służby zdrowia, czyli lekarze widzę ładnie się ustawili z tymi wytycznymi o dodatkowych pieniądzach za leczenie osób z covidem czy braku konsekwencji za pomyłki lekarskie. Nie dość, że praktycznie nie istnieje obecnie państwowa służba zdrowia, bo dostać się gdzieś na wizytę do przychodni to jakiś cud, to zaraz normalni pacjenci w ogóle zostaną pozbawieni leczenia, bo lekarzom nie będzie się to opłacać...
Największa kasta, dbająca tylko o swoje interesy, mająca w dupie inne profesje w SZ. Sasin to i tak za łagodnie ich określił.

Czasem lepiej zamilknąć, niż wypowiadać się na tematy o których się nie ma pojęcia.

[Foxx]

W jaki sposób noszenie maseczki ma być symbolem ponizania? W jaki sposób Cię to poniza?

Zwłaszcza, że może być chusta, sza(L)ik albo komin...