koronawirus – nowa grupa chuligańska z Kielc czy faktyczne zagrożenie?

[krzysiek1916]

Ale ja nie wiem jakie Wy (przeciwnicy ograniczeń) widzicie inne rozwiązanie?
Jak na razie jedyny kraj, który uporał się z wirusem to Chiny i jak widać jedyną drogą jest izolacja.
Ogromnie negatywny wpływ na gospodarkę, finanse ludzi czy sytuację na rynku pracy będzie w każdym wariancie!
To co, mamy teraz nic nie robić, dać ludziom łazić i się zarażać nawzajem i za miesiąc padnie cała służba zdrowia, a masowo umierać będą nie tylko ludzie z COVIDem, ale wszyscy: przewlekle chorzy wymagający stałej opieki lekarskiej, pacjenci onkologii i kardiologii czy choćby ofiary wypadków - bo służba zdrowia nie będzie funkcjonować.
Jedyną na ten moment sensowną opcją jest całkowita izolacja i ograniczenie wirusa. Im szybciej go zwalczymy tym szybciej zakłady w PL ruszą i wyprzedzimy wszystkich zachodnich mędrców, którzy ociągali się z decyzjami i będą przez to cierpieć 3-4 razy dłużej niż my.
Takie jest moje zdanie i się z nim zgadzam.

[Gelo85]

Nie przekopałem całego tematu. Czy jest gdzieś dostępna statystyka, ile zgonów dziennie było np. w Hiszpanii czy Włoszech przed pandemią, w porównaniu z tym co jest teraz ?

[sarinosoman]

Nigdzie nie bada się wszystkich osób. Też warto rozpowszechniać.

Celowo wziąłem to w cudzysłów. Opinia znanego mi leminga, który czyta twitter Hanny L. i przesłał mi jej oskarżenie, że polski rząd to albo amatorzy, albo zbrodniarze, poparte opisem, jak to wygląda ze Szwecji. No to wysłałem mu spowiedź Grety.

[aDHd]

Miesiąc stagnacji kończy się za kilka dni. Za chwilę polecą masowe zwolnienia, pracownicy będą się rejestrować w PUP i czekać na lepsze czasy na garnuszku Państwa.

13.03 jeszcze wszystko w miarę normalnie funkcjonowało.
Jak jeszcze chwile się będą rządzący musieli kopać z totalsami czy może sejm obradować zdalnie czy nie, itp. - bo to oczywiście teraz najważniejsze, to z bezrobotnymi w PUP rzeczywiście będzie tak jak piszesz.
Tarcza obiecana, a nie klepnięta przez sejm, nic nikomu nie daje, choćby założenia były najpiękniejsze.

[sephrioth1916]

To co, mamy teraz nic nie robić, dać ludziom łazić i się zarażać nawzajem i za miesiąc padnie cała służba zdrowia, a masowo umierać będą nie tylko ludzie z COVIDem, ale wszyscy: przewlekle chorzy wymagający stałej opieki lekarskiej, pacjenci onkologii i kardiologii czy choćby ofiary wypadków - bo służba zdrowia nie będzie funkcjonować.

Oczywiście, że nie, ale trzeba działać szybko i precyzyjnie, żeby jak najwięcej przedsiębiorstw przetrwało. Czyli np:
- nie pobieranie wszystkich podatków, które nie zależą od przychodu
- uwolnienie pieniędzy, które są na kontach split-payment
- dostęp do kredytu na stałej stopie
- pokrycie części wynagrodzenia części przedsiębiorstw przez państwo
- deregulacja wszystkiego co się da (obowiązek kas fiskalnych, który ma wejść, atesty respiratorów i masa innych, o których nawet nie wiem)

Konfederacja ma dobre propozycje, ale po cholere ich słuchać przecież to ruskie onuce a Wy jesteście najmądrzejsi.

[sarinosoman]

USA - ponad 11 000 nowych zachorowań wczoraj, głównie w Nowym Jorku.
Gubernator Cuomo mówi, że:
- szczyt liczby zachorowań w NY przyjdzie dopiero za 2-3 tygodnie;
- NY ma 7000 respiratorów, a potrzebuje na cito 30 000 kolejnych (to jest minimum); FEMA (Federal Emergency Management Agency) przyśle 400;
- NY to początek, "tam, gdzie my jesteśmy teraz, wy będziecie za 4-6 tygodni".

[rey]

Takie jest moje zdanie i się z nim zgadzam.

Była kiedykolwiek sytuacja, że się z nim nie zgadzałeś?

[toto5]

Nie przekopałem całego tematu. Czy jest gdzieś dostępna statystyka, ile zgonów dziennie było np. w Hiszpanii czy Włoszech przed pandemią, w porównaniu z tym co jest teraz ?

W 2018r. dziennie + - 1.800 osób we Włoszech.

[krzysiek1916]

Oczywiście, że nie, ale trzeba działać szybko i precyzyjnie, żeby jak najwięcej przedsiębiorstw przetrwało. Czyli np:
- nie pobieranie wszystkich podatków, które zależą od przychodu
- uwolnienie pieniędzy, które są na kontach split-payment
- dostęp do kredytu na stałej stopie
- pokrycie części wynagrodzenia części przedsiębiorstw przez państwo
- deregulacja wszystkiego co się da (obowiązek kas fiskalnych, który ma wejść, atesty respiratorów i masa innych, o których nawet nie wiem)

Z tym się zgadzam w 100%. I rozumiem, że (może z czasem) mniej lub więcej takie działania podejmowane będą. Ale nie można tego traktować jako alternatywy do izolacji. A wydaje mi się, że jest część osób, którym to właśnie drastyczne obostrzenia przeszkadzają najbardziej.

E: Rey, bywało i tak, i to nie jeden raz

[Kalle]

że polski rząd to albo amatorzy, albo zbrodniarze, poparte opisem, jak to wygląda ze Szwecji.

Szwedzki premier wygłosił parę dni temu orędzie, które można streścić do: "radźcie sobie sami i uważajcie na siebie". Tam chyba nawet szkół nie pozamykali tylko "zalecają" naukę zdalną. Wiele galerii, pubów wciąż otwartych. Jakieś turystyczne atrakcje - otwarte.

[Hazardzista]

Było? Szerokie statystyki COVID-19 w Polsce


https://docs.google.com/spreadsheets...gid=1400401584

[TNTP]

Czyli chcesz powiedzieć, że radzimy sobie doskonale a skutki ekonomiczne nie będą dla gospodarki dramatyczne? Miesiąc? Miesiąc stagnacji kończy się za kilka dni. Za chwilę polecą masowe zwolnienia, pracownicy będą się rejestrować w PUP i czekać na lepsze czasy na garnuszku Państwa.

Gdzie Ty wyczytałeś w zdaniu o treści

"A pierdolenie, że gospodarka jebnie bo miesiąc nie będzie pracować....to imho jebnie jak przez cały rok będą miliony osób na L4, zdziesiątkowany personel medyczny, śmiertelność na byle pierdołę 10 razy większa niż normalnie."
Że
- radzimy sobie doskonale
- a skutki ekonomiczne nie będą dramatyczne

Zasadniczo na tym mógłbym skończyć moją wypowiedź, bo nie wiem co jest tutaj do tłumaczenia.

Albo na miesiąc - realnie na 2 miesiące wygasisz państwo.
Albo będziesz miał kompletny paraliż przez ileś miesięcy...3...4...5...6...7...8...9...25

To jest alternatywa, a nie jakieś "radzenie sobie doskonale"

Przy zaangażowaniu się państwa (tutaj ukłony dla Konfederatów - którzy mają cytuję "Konfederacja ma dobre propozycje - do tych fantazmatów zaraz też się odniosę ) gospodarka jest w stanie przetrzymać - miesiąc bez problemów, dwa już zaczną się poważne problemy.
Ale jeszcze raz podkreślę - państwo jest w stanie ogarniać takie wsparcie...przez miesiąc, dwa...ale nie ***** pół roku - bo to by byłoa dopiero ruina.

Teraz dam może taki przykład.

W wielopiętrowym bloku pali się mieszkanie na ostatnim piętrze - strażacy leją wodę, która zalewa poszczególne kondygnacje.
Mędrki z łonetu piszą - na **** to gasicie, sąsiedzi z dołu którym nic się nie pali i tak ponoszą straty.
W sumie też tak można (tak ja można liczyć na "odporność zbiorczą" , czy tam na mutacje ograniczającą skutki choroby, czy tam szczepionkę za miesiąc, tak można liczyć wszak na to, że może spadnie deszcz i ugasi pożar...)

Zaś co do wspaniałych pomysłów Konfederacji - to akurat to środowisko powinno zamknąć swoje mordy (mam przypominąć heheszki jej lidera z COVID - 19, czy tam głosowania w Sejmie)
Ale ok
- pokrycie części wynagrodzenia części przedsiębiorstw przez państwo + nie pobieranie wszystkich podatków, które nie zależą od przychodu
Dobre rady zawsze w cenie

[Budyń_70]

USA - ponad 11 000 nowych zachorowań wczoraj, głównie w Nowym Jorku.
Gubernator Cuomo mówi, że:
- szczyt liczby zachorowań w NY przyjdzie dopiero za 2-3 tygodnie;
- NY ma 7000 respiratorów, a potrzebuje na cito 30 000 kolejnych (to jest minimum); FEMA (Federal Emergency Management Agency) przyśle 400;
- NY to początek, "tam, gdzie my jesteśmy teraz, wy będziecie za 4-6 tygodni".

Mógłbyś doprecyzować - od kogo i do kogo skierowany jest ten apel/ostrzeżenie?

[TNTP]

Mógłbyś doprecyzować - od kogo i do kogo skierowany jest ten apel/ostrzeżenie?

Do innych miast w USA.

[b.]

A propos Konfederetów - słyszał ktoś wypowiedź Korwina nt. koronawirusa? Ciekawe co mądrego ma tym razem do powiedzenia. Ktoś, coś?