Sedno:
"Po pierwsze, nikt nie dezynfekował nam dłoni, na stole był preparat do dezynfekcji ale nikt go nie używał - pełna swoboda. To było dla nas szokujące. Liczyli chyba na uczciwość każdego z nas". To mówiłem ja, Yebnięty Plecaczek. Jeśli ci się podoba, zalajkuj.
"Po pierwsze, nikt nie dezynfekował nam dłoni, na stole był preparat do dezynfekcji ale nikt go nie używał - pełna swoboda. To było dla nas szokujące. Liczyli chyba na uczciwość każdego z nas". To mówiłem ja, Yebnięty Plecaczek. Jeśli ci się podoba, zalajkuj.
Komentarz