Jeśli jest to Twoja pierwsza wizyta pamiętaj o:
sprawdzeniu FAQ klikając w powyższy link. Musisz się zarejestrować
zanim będziesz mógł dodawać posty: kliknij powyższy link, aby się zarejestrować. Aby rozpocząć przeglądanie wiadomości wybierz forum które chcesz odwiedzić.
Ja wszedłem. A czy to dobra decyzja to się okaże za parę ładnych lat... ale z czysto matematycznego punktu widzenia to trudno o lepszą ofertę na ulokowanie kapitału - i to mnie głównie przekonało.
U nas jest na szczęście PPE i całość (poza podatkiem) idzie od pracodawcy (5 procent w tym przypadku). Co do PPK... dużo moim zdaniem zależy od wieku. Im człowiek starszy, tym mniejsze ryzyko. Młodym osobom polecam się zastanowić czy chcą sobie mrozić hajs na tyle czasu
Miałem wątpliwą przyjemność znaleźć się w komisji wybierającej instytucję finansową dla spółki, w której pracuję i nie ukrywam, że po bliższym zapoznaniu się z zasadami działania PPK nie zamierzam w tym uczestniczyć
Mnie dręczą pytania typu:
1. Skoro nie mam na to żadnej umowy ani nic, to czy np. za 10 lat inny rząd nie przesunie momentu wypłaty odłożony środków powiedzmy od 70 albo 75 roku życia?
2. Na ile to faktycznie będą moje pieniądze i czy nie skończy się jak z OFE?
3. Czy dobrze rozumiem, że mogę się w każdej chwili wycofać, wypłacić moją część składki i być stratnym jedynie o część dopłacaną przez Państwo i pracodawcę?
4. Czy odłożona suma pieniądzy na skutek nietrafionych inwestycji może się pomniejszyć?
Generalnie na razie tylko musnąłem temat, ale też mocno się waham. Muszę tylko znaleźć dłuższą chwilę, żeby wgryźć się w sprawę.
Rekiny światowej finansjery w akcji
Na tej zasadzie to wypiszcie swoje dzieci z systemu powszechnej edukacji, albo nie korzystajcie z ubezpieczenia zdrowotnego.
Realnie to temat jest banalnie prosty PPK jest to któraś już z rzędu próba połączenia rynku kapitałowego ze świadczeniami emerytalnymi, a bardziej bezpośrednio - wtłoczenia pieniędzy które historycznie były mielone w ZUS w rynek.
Sens jest, pytanie jak to wyjdzie w rzeczywistości. Tylko i tak, i tak jeśli ktoś myśli, że ktoś - państwo, zabezpieczy go na stare lata (w sensie na wysokim poziomie życia), to po prostu znaczy, że jest naiwny.
Ogólnie ,to nawet byłby ciekawy sposób na zaoszczędzenie dodatkowych pieniędzy ,gdyby nie to ,że nikt nie ma pewności ,że za 10-15 lat jakieś pazerne świnie ,nie położą na tej kasie swoich łap.
Dlatego od miesiąca jestem wykreślony z tej inicjatywy.Tak jak 95% kolegów z mojej brygady.
Ludzie ,po wałku na pieniądzach z OFE,są bardzo nieufni dla takich projektów.
Rekiny światowej finansjery w akcji
Na tej zasadzie to wypiszcie swoje dzieci z systemu powszechnej edukacji
Nie widzę analogii.W przeciwieństwie do PPK nie ma ryzyka,że im za jakiś czas rząd zabierze całą zdobytą wiedzę.A ja nie uważam się za "rekina finansjery". Po prostu nie mam za grosz zaufania do polityków i wolę trzymać swoje oszczędności jak najdalej od nich.
Komentarz