na twitterze KODomici porównują Trumpa do Naczelnika Jaro to jest jednak gość nawet prezydent USA się na nim wzoruje
Polityka Międzynarodowa
Zwiń
X
-
Wg Czerskiej wybory w USA wygrał Kaczyński.
Ostatnio edytowany przez Jaco; 1067."Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle."
Janusz Waluś - czekaMY!Komentarz
-
To jest po prostu typowy język demokratów. Otóż p.Trump poruszając się w ramach ustroju demokratycznego, musi działać pod publikę, obiecując ludowi przenajróżniejsze postulaty (miejsca pracy), będąc poniekąd zakładnikiem polityki "słupków sondażowych", dlatego nic dziwnego że w demokracji polityk nie może działać racjonalnie. To jest oczywiście idea gospodarcza bardziej na prawo od idei PiSu i na lewo od idei Chin. Z Państwem Środka w dłuższej perspektywie oczywiście nie wygra, bo tam nie ma demokracji, ale może im trochę zmniejszyć tempo wzrostowe PKB, poprzez realizację polityki 30-procentowego cła, co jest zapowiadanym pokłosiem polityki miejsca pracy, dlatego tak bardzo liczy że inne kraje wezmą z niego przykład i zrobią to samo, wówczas wtedy wygra. Tylko musimy wiedzieć że co nie zaszkodzi wielkiemu państwu pokroju USA, małe państwo pokroju Polski może doszczętnie zrujnować, ale to przecież w interesie realizacji potęgi USA jest to by inne państwa wzorowały się na nich, nie w Polski. Dla nas korzystniejsza jest droga Chin, dlatego zawsze upominam by nacjonaliści nigdy nie mylili pojęcia narodu ze społeczeństwem, tak jak swego czasu nie robili tego endecy.
Odnośnie amerykańskich baz wojskowych na terytorium RP:
Za prezydentury p.Trumpa jestem dużo spokojniejszy, gdyż sam zainteresowany podkreślił iż NATO jest przestarzałą formą paktu militarno-obronnego, a nowy zarys przyjmuje założenie wyłącznie obustronnego porozumienia, uwzględniającego spełnienie podstawowego warunku 2% PKB budżetu państwa, zainteresowanego militarną obecnością wojsk amerykańskich na jego terytorium. Jest to o tyle lepsza idea, gdyż z podręcznika pojęcia polityczno-prawnego, znika definicja jednostronnego protektoratu, charakterystycznego dla okupowanego terytorium, a jak wiadomo ekipa p.Clintonowej miała zapędy imperialne zaprowadzania jednobiegunowego porządku świata (m.in. w Rosji), stąd groźba wojny wisiała na włosku. P.Trump takich zapędów nie ma, stąd racjonalny postulat likwidacji NATO.Komentarz
-
Przesłanie Senatowi nominacji na członków rządu i ustanowienie Narodowego Dnia Patriotyzmu to pierwsze czynności urzędowe podjęte przez Donalda Trumpa, zaprzysiężonego na 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych - poinformował jego rzecznik Sean Spicer. W dokumencie dotyczącym polityki zagranicznej za priorytet uznano walkę z ISIS oraz odbudowę potęgi militarnej USA.
Ostatnio edytowany przez Jaco; 1067."Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle."
Janusz Waluś - czekaMY!Komentarz
-
Podstrona dla mniejszości LGBT zniknęła ze strony Białego Domu
"Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle."
Janusz Waluś - czekaMY!Komentarz
-
Ja się obawiam że prezydentura Trumpa jeszcze bardziej rozbudzi poczynania federastów do szybkiej konsolidacji UE i przeforsowania nowego traktatu, tym razem państwa jednolitego. Już poszczególne państwa narodowe mają mniej praw niż pierwszy lepszy stan w USA. Obecnie UE funkcjonuje jako państwo federalne, z własną walutą, bankiem centralnym, parlamentem, prezydentem, rządem, przewodnią konstytucją. Jedynie jeszcze czego brakuje to armii. Pytanie czy w tak krótkim czasie zdołają stworzyć struktury militarne do zaprowadzenia europejskiego reżimu.
Prounijne gadzinówki już podburzają do niezwłocznego działania:
Daniel Passent pełen obaw, w jaką stronę pójdzie polityka nowego prezydenta USA. I jak może się to odbić na Polsce.
Komentarz
-
I nie tylko:
Ze strony Białego Domu zniknęła także podstrona o zmianach klimatycznych.
A Nigel Farage będzie stałym komentatorem Fox News.
Plus płonąca limuzyna reżimowych siepaczy podpalona przez pokojowo nastawionych demonstrantów:
https://twitter.com/grafikAmanda/sta...56586778492928
Ostatnio edytowany przez Mayhe(L); 130708.Za kibicowski trud, za święte barwy Twe...Komentarz
-
"Każdy z ostatnich prezydentów USA próbował jakiegoś porozumienia z Rosją i żadne się nie udało. Prezydent Trump też ma prawo do takiej próby".
Może dojść do zbliżenia na linii USA-Rosja, by przeciwstawić się Chinom. Nie obawia się Pan, że w ramach takiego układu Trump zapomni o sprawie Ukrainy?
Prezydent Trump jest twardym realistą i ma świadomość tego jakie są powiązania gospodarcze między Chinami a USA. Dla Chin Stany Zjednoczone to ogromny rynek zbytu i w Chinach są ogromne rezerwy dolarów amerykańskich. Gdyby doszło do pogorszenia stosunków na linii Waszyngton-Pekin te pieniądze stałyby się nic nieznaczącym papierem. Jestem przekonany, że nastąpi ułożenie relacji na podstawie szczerego zakreślenia interesów tych państw i że ze względu na tę wielką symbiozę gospodarczą i dzięki zmysłowi biznesowemu prezydenta Trumpa nie dojdzie do takiego pogorszenia, które doprowadziłoby do kryzysu. Każdy z ostatnich prezydentów USA próbował jakiegoś porozumienia z Rosją i żadne się nie udało. Prezydent Trump też ma prawo do takiej próby. Z mojej rozmowy sprzed kilku tygodni z Henrym Kissingerem odczytałem, że zależy im na ułożeniu odpowiedniego modus vivendi z Rosjanami. Zależy im na tym, by mieć stabilnego partnera w Moskwie, który nie doprowadzi w przyszłości do bałkanizacji Rosji. Rozumiem to i nasze przesłanie jest takie, że Amerykanie powinni pamiętać, by nie robić tego kosztem naszych interesów. Odpowiedź Kissingera była jednoznaczna: Oczywiście, że nie! Jesteście częścią struktur zachodnich i nie ma mowy o tym byście byli pionkiem przetargowym w rozmowach z Rosją.Nie dotykaj forum, bo cię curva zmiecie z planszy
-------------
Jedynie prawda jest ciekawa
Józef MackiewiczKomentarz
-
Komentarz
-
Kolega, ja o tym wiem. Najgorzej, że Waszczykowski chyba nie, skoro uznał za stosowne pochwalić się tym "zapewnieniem" społeczeństwu w wywiadzie.Nie dotykaj forum, bo cię curva zmiecie z planszy
-------------
Jedynie prawda jest ciekawa
Józef MackiewiczKomentarz
-
Prezydent Donald Trump podpisał w piątek dekret, który zawiesza przyjmowanie przez USA uchodźców, w tym z Syrii. Według tego rozporządzenia wstrzymane zostaje także wydawanie wiz obywatelom siedmiu krajów, których większość mieszkańców stanowią muzułmanie. Celem dekretu, jak podkreślił Donald Trump, jest zapobieżenie przenikaniu do USA „radykalnych islamskich terrorystówâ€.
Dodał jednak, że władze USA zgodzą się na przyjęcie tylko tych uchodźców, którzy „będą wspierać i głęboko pokochająâ€ USA. Trump polecił jednak zawiesić do odwołania przyjmowanie uchodźców z Syrii. Przyjmowanie uchodźców z innych krajów zostało, zgodnie z jego dekretem, zawieszone na 120 dni. W tym czasie władze USA mają sprawdzić, z których krajów uchodźcy stanowią najmniejsze ryzyko. Wyjątkowo przyjmowani mogą być członkowie mniejszości religijnych, zwłaszcza chrześcijanie prześladowani w krajach muzułmańskich. Dekret przewiduje także wstrzymanie przez 90 dni wydawania amerykańskich wiz obywatelom krajów muzułmańskich mających problemy z terroryzmem. Dekret nie wymienia tych państw, ale według Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego chodzi o Irak, Iran, Syrię, Sudan, Libię, Jemen i Somalię. Zakaz wjazdu do USA nie będzie dotyczył niektórych grup, m.in. dyplomatów, pracowników instytucji międzynarodowych i osób udających się do ONZ. Dekret, który jest w znacznym stopniu realizacją wyborczych obietnic Trumpa, ostro skrytykował czołowy polityk Partii Demokratycznej Charles Schumer. „To najgorsza z dotychczasowych decyzji prezydenta†– powiedział Schumer. Nowe uregulowania skrytykowały także organizacje obrońców praw obywatelskich.
I z innej beczki. Mapa francuskich obozów koncentracyjnych:
Ostatnio edytowany przez Jaco; 1067."Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle."
Janusz Waluś - czekaMY!Komentarz
-
Jest coraz lepiej
Zamieszczone przez wolnosc24.plCo prawda nie jest jeszcze pewne kto zostanie ambasadorem USA przy Unii Europejskiej, ale coraz więcej wskazuje na to, że będzie nim Theodore Roosvelt Malloh.
Funkcja ambasadora USA przy UE będzie miała z całą pewnością kluczowe znaczenie dla relacji między tymi podmiotami. Poglądy Donalda Trumpa na Wspólnotę są powszechnie znane. Ostatnio powiedział m.in., że Brexit jest dopiero początkiem końca Unii Europejskiej. Z podobnych wypowiedzi znany jest Malloh.
Malloh był gościem programu „This Week” emitowanego na antenie BBC. Prowadzący program zapytał go: Dlaczego chce Pan być ambasadorem USA przy UE? Nie jest Pan przecież wielkim fanem UE i brukselskich biurokratów na czele z Jaen-Claudem Junckerem.
W mojej wcześniejszej karierze zajmowałem stanowiska dyplomatyczne, na których moim głównym zadaniem było zniweczenie planów ZSRR, więc być może jest to kolejny związek, który należy powstrzymać – odparł Ted Malloch.
Natomiast na ambasadora przy Watykanie proponowany jest... Arnold SchwarzeneggerKomentarz
-
Szewko na TT:
kolejne 2 dekrety Trumpa: reorganizacja Rady Bezpiecz Narod. i zakaz lobbyingu przez urzędników, przez 5 lat po opuszczeniu urzędu
I takie ciekawostki:
Wg kolejnego dekretu Trumpa w ciągu 30 dni ma powstać plan pokonania ISCzyli w ciągu 30 dni powstanie w MoD ( MON) US plan jakich sił należy użyć do militarnego pokonania IS. Będzie wojna...
Ktoś to przetłumaczy lub oceni?
--------------------
A tu trochę Europy....
Turcja. Gen Hulusi Akar odwiedził sporne z Grecją wyspy Imia i Kardak. Wizyta to demonstracja siły po greckiej odmowie wydania 8 puczystów
wśród komentatorów pro AKP - sugestie że Grecja będzie kolejnym celem Turcji, po Syrii i IrakuKomentarz
-
Szkoda tłumaczyć słowo w słowo. Typowa "karta projektu", kierownicza nowo-mowa, jakby zabierali się za produkcję nowych podpasek, a nie walkę zbrojną... Generalnie tak jak zacytowałeś, w ciągu 30 dni ma powstać szczegółowy plan "co, dlaczego, jak, z kim i za ile". Może mam w tę stronę lekką korbę, ale ogólnie trampek wydaje się mieć plan rządzenia światem jak w biznesie. Z jednej strony jest to dobre (jak zobaczy, że coś nie działa to utnie przy samej dupie), z drugiej strony czasami jest tak, że najpierw coś zrobi, a potem zastanowi się nad skutkami...Komentarz
Komentarz