Jeśli jest to Twoja pierwsza wizyta pamiętaj o:
sprawdzeniu FAQ klikając w powyższy link. Musisz się zarejestrować
zanim będziesz mógł dodawać posty: kliknij powyższy link, aby się zarejestrować. Aby rozpocząć przeglądanie wiadomości wybierz forum które chcesz odwiedzić.
Ze smutkiem muszę przyznać, że to jest co najmniej bardzo dobre.
Naprawdę się wciągnąłem w to azjatyckie kino. Nie tylko ten serial jest spoko, radzę jechać kolejnymi które są podpowiadane po obejrzeniu tego. Momentami postacie są troszkę przerysowane, delikatnie kiczowate ale to wszystko jakoś jest naprawdę mniej lub bardziej przystępne
Na fali Squid Game zacząłem właśnie Alice in Borderland. Polecone, podobna tematyka, japońskie. Pierwsze dwa odcinki wciągające.
Nawet nie podbija do Squid Game. Niestety, ale im dalej tym słabiej. Pewne zachowania i sytuacje rażą brakiem logiki, niektóre postacie przerysowane do granic możliwości, stają sie po prostu wkurzające. Nie można odmówić w tym wszystkim ciekawej fabuły i wyszukanych zagadek. Juz teraz wiadomo, że bedzie drugi sezon.
04/03/1922 - 21/03/2007 - Na zawsze w mojej pamięci - dziękuje za wszystko.
Squid Game rzeczywiście bardzo dobre, ale jednak nie dla każdego - nie wszystkim przypasuje specyficzne "histeryczne" aktorstwo i nieustanne krzyki, niemniej jedna z bardziej świeżych i nieszablonowych rzeczy jaką miałem okazję ostatnio oglądać. Pomysł przypomina trochę kanadyjski Cube, ale mniej mroczny.
Łatwiej będzie jak polecisz polecanymi/podobnymi do squid game na Netflixie, te filmy są na tyle specyficzne, że trudno orzec co się komu spodoba i dlaczego. Alice in Borderland np już padł, jest sporo innych. Nie tylko seriale. Z innej beczki w tej chwili konsumuje Nocna Msza. 3 pierwsze odcinki zrobiły na mnie wrażenie, co prawda ktoś może zarzucić, że momentami przegadane ale ja lubię takie rozkminki. Podoba mi się mieszanka charakterów. 4 odcinek który wykłada wszystko na tacy i zmienia kierunek na bardziej horrorowy, trochę mnie znudził, może dlatego, że większość rozkminiłem w trakcie 3 pierwszych. Natomiast 5 już się znowu całkiem spoko oglądało ale już stricte horror. Zostały jeszcze 2.
Po trzecim odcinku to się dopiero porządnie rozkręca.
Z koreańskiego kina trochę przerobiłem. Oldboye, i kilka innych bardziej znanych thrilerów/kryminałów.
A Squid Game oglądałem na CDA (są wszystkie odcinki), dlatego pytam o tytuły
Z najnowszej kinematografii koreańskiej w klimacie Squid Game - na pewno niedawny Parasite, z rzeczy trochę starszych mogę polecić Zagadkę zbrodni (film reżysera Parasite) - ale to już bardziej mroczny thriller/kryminał.
No i ja się skusiłem. Wczoraj(*) łyknąłem na raz 7 odcinków. Po pierwszym miałem wahania czy dalej oglądać ale jak to mówią im dalej w las... Specyficzny. A pół żartem pół serio największym plusem jak narazie jest to, że w końcu dowiedziałem się do czego mogły służyć do kiur*y nędzy te paciorki. Zawsze po szufladach u każdego latały te kulki ale nikt nie wiedział do czego one mają służyć, a przynajmniej do czego mogą bo w dołek czy ściankę to się monetami grało
e:
(*) W sumie z wczoraj na dzisiaj z naciskiem na dzisiaj
Komentarz