Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

SERIALE godnie i niegodne polecenia

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Zamieszczone przez Finiks Zobacz posta

    Wstawki z antifą wstawkami z antifą ale czy przypadkiem główna piosenka filmowa "Bella ciao" to nie jest jakiś hymn włoskich komunistycznych partyzantów? Coś takiego obiło mi się o oczy.

    Co do samego serialu to ktoś miał fajny pomysł ( chodzi mi o pierwszy sezon ). Przy lepszym scenariuszu i realizacji byłby kawał serialu.
    Pomysł na serial przyciągnął mnie do tego tworu. Z odcinka na odcinek entuzjazm opadał a moja przygoda z "la casą" skończyła się na scenie gdy ta czarna przejechała motorem przez plac przed mennicą. Ta scena to było pogwałcenie realizmu. Gwóźdź do trumny serialu ( w moim przypadku ).
    Przetrawiłem jakoś tę scenę ale kropkę nad "i" postawiała u mnie scena w 3 sezonie jak ten człowieczek co często irytował wbiega do nich do banku.

    Niestety motywy lgbt i ogólnie lewactwo Netflixa mocno wkvrwia.
    (L)

    Komentarz


    • Zamieszczone przez TNTP Zobacz posta

      można tylko żałować, że nie śpiewał przy tym bum bum ciao i nie był przy tym dla większego realizmu listonoszem.
      ale mamy " Yippee-ki-yay, Motherfucker"

      Ocenianie serialu/filmu przez pryzmat braku realności podchodzi trochę pod smieszność, bo jest wiele dobrych produkcji, które z realizmem mają niewiele wspólnego, ale zapewniają dobrą rozrywkę.

      04/03/1922 - 21/03/2007 - Na zawsze w mojej pamięci - dziękuje za wszystko.

      Komentarz


      • Mnie ten serial jak wiele ostatnich już po pierwszym sezonie zniechęcił do oglądania. Ogólnie Netflix, ale nie tylko robi teraz te seriale na jedno kopyto. W czasach masowości seriali zwyczajnie dominuje bylejakość.
        Ostatnio edytowany przez midzi; 23991.

        Komentarz


        • A już się miałem za to zabierać. Dzięki, oszczędzę czasu.

          Komentarz


          • Zamieszczone przez Szawar Zobacz posta



            Ocenianie serialu/filmu przez pryzmat braku realności podchodzi trochę pod smieszność, bo jest wiele dobrych produkcji, które z realizmem mają niewiele wspólnego, ale zapewniają dobrą rozrywkę.
            To nie tak. Są przecież produkcje S-F, które są z zasady odrealnione a potrafią być dobre.

            DzP zaczyna się z wysokiego Ceee bo serial przyciąga fajnym pomysłem na fabułę. Jednak późniejsza realizacja sprawia, że entuzjazm do serialu spada. Słaba gra aktorska, dużo taniego efekciarstwa. I nie jest to tylko moja opinia bo widzę, że wcześniej lub później wiele osób zauważa, że ten "hit" przepoczwarza się w kit.

            Co do tej sceny z motorem o której wspomniałem wcześniej. Gdyby taki "kwas" znalazł się w serialu "Czarnobyl" to przeszedłby niezauważony. Dobre momenty przykryłyby słabsze pomysły reżysera czy realizatora.
            Z serialami / filmami jest jak z kobietami. Ładnym kobietom łatwiej wybacza się drobne potknięcia



            Komentarz


            • Akurat "Czarnobyl" to miał oprócz bardzo dobrej realizacji jeszcze klimat, aktorstwo, a nawet muzykę na najwyższym poziomie, więc tam nawet jakby kosmici wylądowali na reaktorze to by się twórcy obronili. Jeden z niewielu seriali w ostatnich latach, gdzie wszystko od początku do końca było na wysokim, albo bardzo wysokim poziomie.

              Komentarz


              • Zamieszczone przez Finiks Zobacz posta


                Z serialami / filmami jest jak z kobietami. Ładnym kobietom łatwiej wybacza się drobne potknięcia
                ...i zostaje wiernym na kolejne sezony
                Lubię sobie jebnąć posta.

                „Winowajcę znali wszyscy, ale każdy spowiadający się odpowiadał, że go nie zna, a na następny dzień z czystym sumieniem przystępował do komunii – bo spowiedź spowiedzią, ale charakter przede wszystkim i kapować nie wolno
                St.Grzesiuk, „Boso, ale w ostrogach”

                Komentarz


                • Zamieszczone przez Foxx Zobacz posta
                  Cóż, "z góry ustalona teza" zakłada pewną sprzeczność opinii o tym, że to nie jest komunistyczna śpiewka, a faktami. Nie pisałeś tylko o genezie. Pisanie ze zrozumieniem nie boli.
                  Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem i przemyśl sobie w skupieniu i na spokojnie. To tylko dwa zdania. Niewiele. Dasz radę.
                  Bazinga!
                  Przecież i im i mnie chodzi tylko o dobro naszego klubu.

                  Komentarz


                  • Zamieszczone przez księciuniu Zobacz posta
                    ...i zostaje wiernym na kolejne sezony
                    A po finałowym odcinku żal i niedosyt. Już? Dlaczego. To mogło jeszcze potrwać
                    Swoją drogą ten niedosyt jest dobrym probierzem ( bez skojarzeń ) jakości serialu.

                    Komentarz


                    • Zamieszczone przez Finiks Zobacz posta

                      To nie tak. Są przecież produkcje S-F, które są z zasady odrealnione a potrafią być dobre.

                      DzP zaczyna się z wysokiego Ceee bo serial przyciąga fajnym pomysłem na fabułę. Jednak późniejsza realizacja sprawia, że entuzjazm do serialu spada. Słaba gra aktorska, dużo taniego efekciarstwa. I nie jest to tylko moja opinia bo widzę, że wcześniej lub później wiele osób zauważa, że ten "hit" przepoczwarza się w kit.

                      Co do tej sceny z motorem o której wspomniałem wcześniej. Gdyby taki "kwas" znalazł się w serialu "Czarnobyl" to przeszedłby niezauważony. Dobre momenty przykryłyby słabsze pomysły reżysera czy realizatora.
                      Z serialami / filmami jest jak z kobietami. Ładnym kobietom łatwiej wybacza się drobne potknięcia


                      A znasz jakiś serial, który trzyma odpowiedni poziom przez większość sezonów.
                      Faktem jest ze DzP obniżył loty z początkiem 3 sezonu, ale większość krytycznych uwag dotyczy niepoprawności politycznej lub realności.
                      Nie tylko produkcje z gatunku S-F oderwane są od rzeczywistości, a zapewniają dobrą rozrywkę.
                      04/03/1922 - 21/03/2007 - Na zawsze w mojej pamięci - dziękuje za wszystko.

                      Komentarz


                      • Zamieszczone przez Szawar Zobacz posta
                        większość krytycznych uwag dotyczy niepoprawności politycznej lub realności.
                        Ja mam np. uwagi krytyczne co do wątków emocjonalnych/miłosnych. Moda na sukces to przy tym wysiada. Wiele z tych scen nie wnosiło kompletnie nic do serialu, były takim zapychaczem czasu, a były takie denne, że nawet szkoda komentować. A liczba takich scen w 3 i 4 sezonie to przegięcie.
                        Mi osobiście przeszkadzało, że z jednej strony ten serial jest osadzony w prawdziwych, teraźniejszych realiach a z drugiej strony było tam tyle scen oderwanych od rzeczywistości, że nagle zrobiło się z tego SF. Pili i trzeźwieli w 5 minut, te operacje, wyciąganie szkła pensetą z oka. Najnowsza technologia po dwóch stronach barykady, wojsko, policja, słuzby a kobita przejeżdża przy nich motorkiem. Wiem, że to tylko kino i takie rzeczy się wplata w różnych filamch i serialach, ale tu było tego za dużo.
                        Poza tym jak dla mnie postacie wykreowane w taki sposób, że oglądający nie czuje z nimi jakiejkowliek więzi jak to często bywa przy oglądaniu filmów. Raz się kochają, raz nienawidzą, później znów kochają i tak w kólko. Zwroty akcji budowane na zasadzie, że co dwa odcinki komuś z ekipy odbije na chwile, ktoś go "ogarnie" jakoś czuła gadką i tak co chwile. No nie dla mnie takie kino. Bajka dla dorosłych.
                        Pomysł na fabułę bardzo fajny, realizacja beznadziejna. Im dalej w las tym gorzej.
                        |||||||||||||||||||||||||| ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
                        Better Dead Than Red

                        Komentarz


                        • Zamieszczone przez Szawar Zobacz posta

                          A znasz jakiś serial, który trzyma odpowiedni poziom przez większość sezonów.
                          Faktem jest ze DzP obniżył loty z początkiem 3 sezonu, ale większość krytycznych uwag dotyczy niepoprawności politycznej lub realności.
                          Nie tylko produkcje z gatunku S-F oderwane są od rzeczywistości, a zapewniają dobrą rozrywkę.
                          Wiele tego towaru nie przerobiłem więc odpowiem pisząc o serialach po zakończeniu których miałem niedosyt, że to już koniec ( lub gdzie mocno czekam na kontynuację ).

                          Breaking Bad.
                          Wataha ( tylko dwa sezony ale w mojej ocenie "Domowi z papieru" nawet w pierwszym swoim "najlepszym" sezonie daleko do tej produkcji ).
                          Narcos ( te dwa sezony z Pablem kapitalne ). Później Mexyk też dobry ale nostalgia po Pablo sprawiała, że jednak czegoś tam brakowało
                          Dexter. Wkręciłem się w tą serię. Ze dwa sezony bez sensu i na siłę ale po zakończeniu ogólnie pozytywne wrażenie. Gdyby robili serial dalej to oglądałbym z chęcią.

                          Aktualnie "dzięki" kwarantannie lecę równolegle z "Gomorrą" i "The Wire". Zapowiada się, że dołączą do powyższego grona. I przy "The wire" wrócę do tych plusów przykrywających minusy o których pisałem w poprzednim poście. W tym serialu jest kilka nachalnych wątków LGBT ( policjantka lesba, mafiozo peda.ł czy patolog sądowy transwestyta. Czasem aż trzeba odwracać głowę w inną stronę bo jeb.ańcy wstawili tam sceny całujących się murzynów. Tyle, że tam jakoś serialu rekompensuje te niewątpliwe kwasy.

                          Z jednosezonowych serii Czarnobyl i Manhunt. Unabomber. Wiem, że to tylko jedna seria ale wolę jedną taką raz na rok niż masę przeciętnych tasiemców.

                          Edycja. Jeszcze True Detective spoko. Nawet zajebisty. Obejrzałem tylko pierwszy sezon a pozostałe z braku czasu odłożyłem kiedyś na później. Chyba dorzucę na zakładkę z Gomorrą.
                          Ostatnio edytowany przez Finiks; 7150.

                          Komentarz




                          • Mi się tam DzP podobał w pierwszych dwóch sezonach. Całkowicie nieprzypadkowo w momencie przejęcia całej produkcji przez Netflix (3 i 4 sezon) już się nie dało tego oglądać. 4 sezon to jakiś dramat, straszny gniot


                            ​​​​​​
                            Wśród tych co na kolanach, isc wyprostowanym.

                            Komentarz


                            • Zamieszczone przez Finiks Zobacz posta

                              Aktualnie "dzięki" kwarantannie lecę równolegle z "Gomorrą" i "The Wire". Zapowiada się, że dołączą do tego grona.
                              O Panie, dopiera teraz lecisz z The Wire? Zazdroszczę. Ten serial to ARCYDZIEŁO.

                              A i dzieki za polecenie Unabombera - bardzo fajny.

                              Obejrzalem ostatnio islandzie Trapped i tez mogę polecic.

                              Teraz lecę z Most nad Sundem - po 6 odcinkach bardzo fajne.

                              Komentarz


                              • Zamieszczone przez b. Zobacz posta

                                O Panie, dopiera teraz lecisz z The Wire? Zazdroszczę. Ten serial to ARCYDZIEŁO.

                                A i dzieki za polecenie Unabombera - bardzo fajny.

                                Obejrzalem ostatnio islandzie Trapped i tez mogę polecic.

                                Teraz lecę z Most nad Sundem - po 6 odcinkach bardzo fajne.
                                Nie potrafię napisać czemu ale kiedyś nie byłem przekonany do seriali.
                                Teraz natomiast całkowicie mi się odmieniło. Może zwyczajnie dorosłem do seriali

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X