SERIALE godnie i niegodne polecenia

[Szawar]

Sam pomysł na serial był ok ale te ich rozwiązania są czasami śmieszne i żenujące:

W każdym serialu można znaleźć jakieś absurdy.
Jak na polskie warunki, serial jest naprawdę dobry, wciągający, a to, że do ostatniego odcinka nie wiadomo kto zabił to tylko na plus.

[b.]

Ogólnie serial wciągający i ciekawa zagadka, ale tych absurdów jest za dużo, niżej na szybko wymienię kilka.

UWAGA SPOILER!

-podmianka DNA. Dziwne już w ogóle jest to, że próbki zostawiają na komendzie na wsi, a nie biorą do ekspertyzy. Skąd Molenda zna charakter pisma babki, która opisywała próbki? Przychodzi z własną fiolką, opisaną i zamienia - przecież od razy byłoby widać, że różnią się charakterem pisma. Mógł swoją krew przelać do tamtej fiolki, to byłoby logiczne. I czemu wymienia tylko swoja krew, skoro będzie widać, że z synem nie jest spokrewniony? W końcu prok. dowiaduje się o tym i nikt nie beknął. A że prokurator ujawnia stuhrowi info ze śledztwa jest też co najmniej bardzo dziwne

-Kusia mieli zabić na dołku. Już pomijam to, że dziwnie wyglądają na dołku piętrowe łóżka , ale kto zgodziłby się zabić kogoś na dołku? (wszystkie są monitorowane 24h/dobe). I który pies by na to poszedł? Przecież też by za beknął, że u niego na dołku doszło do zabójstwa. Nie po to są te wszystkie procedury, rozbieranie się, wykrywacze metalu, oddawania paska, łańcuszka, monitorowane cele, żeby ktoś kogoś tam zabijał

-komendant mówi, że to on zabił Kusia. To nie wie, że przy zabójstwie zawsze jest sekcja i wyjdzie z jakiej broni było strzelane? jest aż takim ********?

Tego jest więcej, ale nie chce mi się pisać.

A zabójcą jak dla mnie jest Maciek Molenda.

[Benek]

W każdym serialu można znaleźć jakieś absurdy.
Jak na polskie warunki, serial jest naprawdę dobry, wciągający, a to, że do ostatniego odcinka nie wiadomo kto zabił to tylko na plus.

NO właśnie odnoszę wrażenie, że tych odcinków zrobili za dużo i na siłę były wymyślane.

Moim zdaniem przykładowo Watacha była zdecydowanie lepsza!

[Szawar]

A zabójcą jak dla mnie jest Maciek Molenda.

Maciek Dąbrowa, albo Jasiek Molenda, o którego Ci chodziło ?

[b.]

Dąbrowa, ten co leżał na IOIMie przez pół serialu

[Benek]

Dąbrowa, ten co leżał na IOIMie przez pół serialu

Bo się puściła ?

[b.]

Tak. Nie było to z premedytacją. Nawet nie wiedział, że ją zabił - po pijaku pokłócili się, ona mu powiedziała, że jest rogaczem, w złości kopnął ją i poszedł w pizdu.

Myślałem, że to jakaś laska, ze względu na te obcinanie włosów, ale przecież ten co obciął włosy nie musiał być zabójcą.

Podejrzewałbym też tę Ewelinę (motyw miała, bo była zakochana w Dąbrowie, a on miał ją w dupie), ale nie byłoby to logiczne, bo widać że jest wrażliwa, a raczej po spowodowaniu śmierci koleżanki nie byłaby taka spokojna tylko sumienie by się odzywało. Poza tym pęknięcie śledziony wskazuje raczej na mężczyznę.

[Benek]

Myślałem, że to jakaś laska, ze względu na te obcinanie włosów, ale przecież ten co obciął włosy nie musiał być zabójcą.

.

To po co wspominaliby o tym Kijana i Shrek ? Dobra przekonamy się za tydzień

[rey]

Ja obstawiałem od początku Ewelinę, a po jakimś czasie zrównała się z nią w typach Cielecka. Zgadzam się z w/w tezą, że Julka byłaby zbyt oczywista na tę chwilę.

[Szawar]

Poza tym pęknięcie śledziony wskazuje raczej na mężczyznę.

Z drugiej strony, jeżeli taka Julka ma taką siłę w łapie, że po trafi położyć swojego starego, to może i byłaby w stanie tak uszkodzić śledzione.

Ja obstawiałem od początku Ewelinę, a po jakimś czasie zrównała się z nią w typach Cielecka. Zgadzam się z w/w tezą, że Julka byłaby zbyt oczywista na tę chwilę.

Ewelina nie wygląda na taką siłaczkę, żona Molendy również. Walewska zwierzyła się co było powiedziane w pierwszym odcinku, że chce studiować zagranicę, czyli pewnie rozeszła by się z Dąbrową, Ewelina mogła poczekać. Zona Molendy ma kryzys w związku, warto byłoby zabijać dla takiego faceta inna kobietę ?

[rey]

Bardziej myślałem o tym, że Cielecka zleciła to tym dwóm co ich odstrzelili ostatnio.

[b.]

Zobaczymy czy zamkną to w logiczną całość, bo równie dobrze może się okazać, że zabiło ją np. yeti

A z tych, co są w kręgu podejrzanych i mieli motyw, dlaczego NIE moim zdaniem:

-Cielecka. Nie kochała męża, poza tym jak zaczął kozaczyć w jednym z odcinków, to twardo mu się postawiła i raczej nie straciłaby na rozstaniu. Motyw miłosny i finansowy odpada. Chyba, że chodziło tylko o babską dumę i nie mogłaby znieść upokorzenia, że zostawił ją dla młodej siksy. Ale: nie za dużo osób byłoby wtedy w tym lesie? Cała klasa, tych dwóch matołów, jeszcze Cielecka?

-Molenda. Mogłoby mu nie pasować, że nie usunie ciąży, ale jakby komuś zlecił (staremu Dąbrowie) to nie w tym lesie (interes ze Szwedami) i nie poprzez kopnięcie w brzuch.

-Julka. Wszystko na nią wskazuje, ale byłoby to zbyt banalne. Sądzę, że scenarzyści zrobili niespodziewane zakończenie, a nie że okaże się, że od 7-8 odcinka wszyscy znali zabójcę.

-Ewelina - pisałem wcześniej - zbyt wrażliwa, żeby tak po zabójstwie się zachowywać.

Jest jeszcze ten upośledzony typ, który miał jej telefon i pewnie zna prawdę, ale nie sądzę, żeby to był on.

Jak dla mnie Dąbrowa i nieumyślnie, ale przekonamy się za tydzień

[Benek]

Jak dla mnie Dąbrowa i nieumyślnie, ale przekonamy się za tydzień

Tylko, że Dąbrowa nie wiedział o ciąży, przynajmniej tak wychodzi z pierwszych odcinków.

[rey]

O ciąży mógł nie wiedzieć, mogło wystarczyć, że odkrył, że się puszcza. W sumie, jak tak myślę o nim, to kto wie, czy nie macie racji. Próba samobójcza też by się w to wpisywała...

[Benek]

O ciąży mógł nie wiedzieć, mogło wystarczyć, że odkrył, że się puszcza. W sumie, jak tak myślę o nim, to kto wie, czy nie macie racji. Próba samobójcza też by się w to wpisywała...

Ale to też odkrył dopiero po śmierci. A samobója chciał popełnić jak dowiedział się, że była w ciąży (co chciał zabić tego pedała).