Tak jak ostatnie okienko należy zapisać dyrektorowi sportowemu na plus, tak teraz kompletnie nie rozumiem na co czeka z transferami do klubu i jak określa on nasze potrzeby po ostatnich osłabieniach. Skrzydła wyglądają biednie, środek obrony klejony jest na taśmę, a w ataku jesteśmy zależni w 100% od tego czy Pekhartowi uda się dołożyć głowę do jednej ze wrzutek. Rozumiem, że milionów do wydania nie mamy, ale my za 2 tygodnie jedziemy do Bielska walczyć o pierwsze punkty, a tych braków nie udało się w żaden sposób załatać.
Jeśli chodzi o Zwolińskiego, to wolałbym już dograć ten sezon tym co mamy i zaczekać na transfer innego napastnika, niż łatać dziury na siłę dość przeciętnym zawodnikiem z Ekstraklasy. Przykład Ishaka pokazuje, że da się znaleźć piłkarza wybijającego się ponad Ekstraklasę bez wydawania milionów euro. Skoro mamy taki profesjonalny dział skautingu, to mogliby się łaskawie wykazać, a nie ciągle bazować na gościach, których znaleźć można w Skarbach Kibica sprzed 2 (Valencia), 5 (Kaputska) czy 6 lat (Lewczuk).
Jeśli chodzi o Zwolińskiego, to wolałbym już dograć ten sezon tym co mamy i zaczekać na transfer innego napastnika, niż łatać dziury na siłę dość przeciętnym zawodnikiem z Ekstraklasy. Przykład Ishaka pokazuje, że da się znaleźć piłkarza wybijającego się ponad Ekstraklasę bez wydawania milionów euro. Skoro mamy taki profesjonalny dział skautingu, to mogliby się łaskawie wykazać, a nie ciągle bazować na gościach, których znaleźć można w Skarbach Kibica sprzed 2 (Valencia), 5 (Kaputska) czy 6 lat (Lewczuk).
Komentarz