Piłkarze Legii Warszawa - wczoraj, dziś, jutro

[Tomereek]

Akurat Bartek zaczął pod koniec roku wyglądać coraz lepiej i I jeśli będzie tak dalej to zdecydowanie lepiej dla klubu budować drużynę wokół niego a nie Josue.

Potwierdzają to zwłaszcza statystyki… Na Kapustkę już nikt nie nabierze się za granicą

[Ursynów1916]

Potwierdzają to zwłaszcza statystyki… Na Kapustkę już nikt nie nabierze się za granicą

Josue i Mladen odchodzą, Kapustka wg Ciebie beznadziejny

Czyli na przyszły sezon cała nadzieja w Rosołku...

[Tomereek]

Dopóki będzie Mioduski nic się nie zmieni

[Benek]

A wiesz, że Lopez po przedłużeniu umowy zarabia niewiele więcej, niż Josue?

Ishak to fakt faktem, że dostał tam potężne siano. Tudor na nowym kontrakcie to poziom zarobków Kapustki. Inaczej jest zatrzymać gościa, który miał umowę na poziomie 100k-150k czy nawet 200k euro rocznie, a co innego jest zatrzymać kogoś kto ma 350-400k i oczekuje 700-800k.

Dokładnie,

– Gdzie jest obecnie Legia pod względem budżetu płacowego w lidze?
– Podejrzewam, że wciąż zajmujemy pierwsze miejsce w PKO Ekstraklasie. To optymistyczna informacja dla kibiców. Mając tę świadomość, fani nie powinni się tak mocno niepokoić. Pozostaje kwestia efektywnego wykorzystania tych środków. Podpisaliśmy sporo długich kontraktów, więc trzeba też czasu na optymalne zadbanie o te środki. Ktoś musi odejść, by w zamian pojawił się inny gracz i dał większą jakość.

https://sport.tvp.pl/65372919/legia-warszawa-i-brak-transferow-zima-josue-i-mladenovic-odejda-a-kogo-dostanie-runjaic

[Woytek]

https://sport.tvp.pl/65372919/legia-...stanie-runjaic

W sumie Zielu potwierdził to, co pisałem. Konkretny i rzeczowy wywiad dla TVP Sport.
Niezmiennie wybrzmiewa z niego, że musimy pogodzić się z zaciskaniem pasa i sprowadzaniem kontraktów w drużynie do średniego poziomu ligowego z nadzieją, że jednocześnie nie wpłynie to na pogorszenie jakości drużyny. Wiem, że Zieliński właśnie na takie coś liczy, czyli że Legia niepotrzebnie przepłaca. Czas zweryfikuje czy to dobra droga... ale chyba jedyna możliwa w tym momencie.

[Marcino]

Czyli wychodzi na to, że Kucharski podpisywał zbyt wysokie kontrakty, niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu jeśli tak jest...

[Benek]

Oczywiście, że dobra i oby z niej nie zeszli. W tym roku powalczyć do końca o mistrza, wygrać PP i za rok spróbować w pucharach. To jest teraz cel, który trzeba osiągnąć jak najniższym nakładem finansowym.

Podoba mi się podejście Zielińskiego ale mam obawy, że Mioduski prędzej czy później pęknie i znowu odjebie coś po swojemu.

[Marcino]

Najistotniejsze czy wynajdą grajków którzy będą na poziomie Josue i Mladena.

[Gabro]

W sumie Zielu potwierdził to, co pisałem. Konkretny i rzeczowy wywiad dla TVP Sport.
Niezmiennie wybrzmiewa z niego, że musimy pogodzić się z zaciskaniem pasa i sprowadzaniem kontraktów w drużynie do średniego poziomu ligowego z nadzieją, że jednocześnie nie wpłynie to na pogorszenie jakości drużyny. Wiem, że Zieliński właśnie na takie coś liczy, czyli że Legia niepotrzebnie przepłaca. Czas zweryfikuje czy to dobra droga... ale chyba jedyna możliwa w tym momencie.

To jedyna możliwa droga w tym momencie. Jesteśmy na krawędzi wiarygodności finansowej i nie ma pola do spekulacji. Niestety wspominane przez Zielińskiego 2 lata na wyprostowanie sytuacji przy tak sztywnych kosztach stałych to mrzonka. Chyba, że wyniki w Europie będą fenomenalne.

[Bootleg]

To jedyna możliwa droga w tym momencie. Jesteśmy na krawędzi wiarygodności finansowej i nie ma pola do spekulacji. Niestety wspominane przez Zielińskiego 2 lata na wyprostowanie sytuacji przy tak sztywnych kosztach stałych to mrzonka. Chyba, że wyniki w Europie będą fenomenalne.

Z takim składem na pewno... pierwsza poważniejsza drużyna i leci z pucharów... o ile w ogóle uda się do nich dostać..

[Kijek]

Wielcy bohaterzy w klubie. Najpierw sami klub wpędzili w problemy finansowe przy jednoczesnym gigantycznym upadku sportowym a teraz z tych problemów będą nas wyciągać.

Najważniejsze, że Benek i reszta klakierstwa bije im brawo.

[e(L)egion]

Oczywiście, że dobra i oby z niej nie zeszli. W tym roku powalczyć do końca o mistrza, wygrać PP i za rok spróbować w pucharach. To jest teraz cel, który trzeba osiągnąć jak najniższym nakładem finansowym.

Ja tylko mam obawy czy mając w składzie Mladenovicia i Josue, którzy wiosną myślami będą już gdzie indziej, te cele będą realne. Jestem sobie w stanie wyobrazić, że obaj całą wiosnę będą grali tak, żeby sobie przede wszystkim czegoś nie uszkodzić. W mistrzostwo Polski to przyznam się, że nie wierzę i to sobie odkładam na półkę. Puchar Polski to niby jeden mecz i wszystko może się zdarzyć, ale do tego trzeba będzie pokonać Raków, a ostatnio z nimi wyglądamy słabo. Reasumując, bardziej nastawiałbym się na patrzenie za plecy i pilnowanie podium, niż nastawianie się na zapełnienie gabloty. No ale dopóki nie odpadniemy to szansa jakaś jest.

Co do wywiadu to czegoś takiego się spodziewałem. Pieniędzy nie ma, więc trzeba dwa razy oglądać to co mamy. Wydaje się to rozsądnym podejściem i trzeba trzymać kciuki, że nie polecimy w tabeli za nisko. Przed kibicami Legii, ale tez okołolegijnymi dziennikarzami trudny okres próby cierpliwości i trzymania emocji w ryzach.

[Benek]

Ja tylko mam obawy czy mając w składzie Mladenovicia i Josue, którzy wiosną myślami będą już gdzie indziej, te cele będą realne. Jestem sobie w stanie wyobrazić, że obaj całą wiosnę będą grali tak, żeby sobie przede wszystkim czegoś nie uszkodzić.

Myślę a może mam nadzieję, że dopóki będziemy w grze o trofea to jednemu i drugiemu będzie się chciało, zawsze to dodatkowa kasa.

[AGZI]

W sumie Zielu potwierdził to, co pisałem. Konkretny i rzeczowy wywiad dla TVP Sport.
Niezmiennie wybrzmiewa z niego, że musimy pogodzić się z zaciskaniem pasa i sprowadzaniem kontraktów w drużynie do średniego poziomu ligowego z nadzieją, że jednocześnie nie wpłynie to na pogorszenie jakości drużyny. Wiem, że Zieliński właśnie na takie coś liczy, czyli że Legia niepotrzebnie przepłaca. Czas zweryfikuje czy to dobra droga... ale chyba jedyna możliwa w tym momencie.

Taka nadzieja jest bardzo naiwna. Bardziej prawdopodobne, że sportowo też pozostaniemy w "średniej ligowej". I tak będzie aż do zmiany właściciela , niestety. Pieniądze mają olbrzymie znaczenie i nie.ma sensu się oszukiwać,bo to rodzi tylko rozczarowania.

O PP też możemy w tym roku zapomnieć - Raków będzie się wzmacniał,a my wręcz przeciwnie. Mioduski zniszczył co się dało i światła w tunelu nie widać...

[kibic80]

Ja bym tak nie dramatyzował. Sytuacja finansowa owszem jest bardzo trudna, ale do wyciągnięcia w 2-3 sezony. Do tego to nie jest tak, że budżet na 1 drużyne jest dużo niższy, dalej płacimy prawdopodobnie najwięcej, tylko problem jest komu płacimy. Charatinowi, Johansonowi czy Kramerowi, do niedawna Kastratiemu i to podkreslal Zielinski, nagle w jednym okienku się tego nie wyprostuje. I tak na końcu najważniejsze jest know how, a nie same pieniądze. Rakow sciagnie Jean Carlosa z Pogoni za frytki i będzie tam błyszczał. Mamy Koste, mamy potencjał sprzedażowy mlodych (Nawrocki, Tobiasz, Muci, Rosolek), gra co raz lepsza, jakieś małe światełko w tunelu widać.