3/4 tych "poszkodowanych" nic nie wnosi do drużyny, a poza tym kończą im się kontrakty więc to naturalne, że grają ci, z którymi Legia ma jakieś plany na przyszłość. To że Radovicovi, Hamalainenowi, Pasquato i spółce jest przykro to już ich problem. Mieli tyle samo czasu co reszta, żeby przekonać do siebie trenera (i kibiców
). Widocznie mają za mało do zaoferowania. A takie artykuły jak ten z legia.net są niepoważne. Znowu chcą zrobić z piłkarzy ofiary? Oni (piłkarze) są ku***a wiecznie poszkodowani - tak można odbierać to co przez ostatnie miesiące się działo w klubie i wokół niego. Ten trener zły, tamten zły. Za dużo biegania, za mało biegania. Tylko na kontach bankowych tyle co my nie zarobimy przez całe życie...

Komentarz