Jeśli jest to Twoja pierwsza wizyta pamiętaj o:
sprawdzeniu FAQ klikając w powyższy link. Musisz się zarejestrować
zanim będziesz mógł dodawać posty: kliknij powyższy link, aby się zarejestrować. Aby rozpocząć przeglądanie wiadomości wybierz forum które chcesz odwiedzić.
Zaraz po wojnie z wojskowego przeobrażenie klubu na publiczny przejście ale czy głowa była nadal prowadzona przez wojskowych. Taka ciekawostka bo brak w tekście.
Mój pierwszy sezon na Legii i jego niezapomniane zwieńczenie, ehhh...
Lubię sobie jebnąć posta.
„Winowajcę znali wszyscy, ale każdy spowiadający się odpowiadał, że go nie zna, a na następny dzień z czystym sumieniem przystępował do komunii – bo spowiedź spowiedzią, ale charakter przede wszystkim i kapować nie wolno”
Pamiętam, że tego dnia było tyle miejsca na trybunie, ile w tokijskim metrze w godzinach szczytu.
[...] Polak, co nie chciał zostać Kainem,
Że chciał być wiernym ojczyźnie synem,
Chciał jej wolności w słońcu i chwale,
A że śmiał mówić o tym zuchwale,
Że nie chciał, by go więziono, bito,
Był reakcyjnym polskim bandytą. [...]
Ja wszedłem na mecz na podstawie legitymacji członka piłkarskiej sekcji Legii, podstemplowanej tylko za wrzesień i październik poprzedniego roku (a wcześniej odbiłem się chyba od pięciu różnych bramek), więc liczba sprzedanych biletów mogła znacznie odbiegać od faktycznej liczby widzów.
Lubię sobie jebnąć posta.
„Winowajcę znali wszyscy, ale każdy spowiadający się odpowiadał, że go nie zna, a na następny dzień z czystym sumieniem przystępował do komunii – bo spowiedź spowiedzią, ale charakter przede wszystkim i kapować nie wolno”
Ciekawy materiał odnośnie powojennej reaktywacji klubu i problemu z nazwą. Aczkolwiek przekaz podprogowy godny samego dra Gawkowskiego
"Jak rozpoznać komunistę? Cóż, jest to ktoś, kto czyta Marksa i Lenina. A jak rozpoznać antykomunistę? To ktoś, kto rozumie Marksa i Lenina." - Ronald Reagan
Pamiętam, że tego dnia było tyle miejsca na trybunie, ile w tokijskim metrze w godzinach szczytu.
Chyba nawet mniej - ja wisiałem na płocie między łukiem od Łazienkowskiej a odkrytą
I oczywiście był to jeden z meczów podwójnego wyjazdu - trzy dni przed meczem 170km tylko po to, żeby kupić bilet i w dniu meczu jeszcze raz. Po meczu Starówka, a trzy dni później jeden z ważniejszych egzaminów w życiu. Jak człowiek jest młody to naprawdę jest nie do zatrzymania
"Jak się wyrosło w komunizmie, to nie można było nie mieć antykomunistycznego nastawienia"
Piątkowe wydanie "Przeglądu Sportowego" będzie szczególne. Tego dnia razem z gazetą ukaże się 16-stronicowy dodatek "PS Reportaż - najlepsze sportowe historie". Nasi dziennikarze przygotowali wyjątkowe materiały. Ich wspólną osią jest oczywiście sport, ale to bardzo różnorodne materiały.
Grzegorz Rudynek odkryje w swoim tekście "Tajemnice wielkiej Legii", czyli jakie sekrety kryją pamiętniki trenera Jaroslava Vejvody. W ubiegłym roku znalazły się dzienniki szkoleniowca, który na stulecie klubu wybrany został najlepszym trenerem w historii Legii. W dziennikach są dokładne zapisy dotyczące Deyny, Brychczego, Stachurskiego, Gadochy, Pieszki i innych tworzących wielką Legię. Dzienniki nigdzie wcześniej nie były publikowane, nikt o nich nie pisał. Przedstawiamy historię Vejvody w Legii, najwybitniejszego trenera w historii, z mnóstwem własnych, nigdy nie wykorzystywanych, wypowiedzi jego byłych piłkarzy.
,,Jeszcze na mnie nie nadeszła pora, ale na pewno już wkrótce wrócę na stałe do Polski, do Warszawy, która nadal pozostaje dla mnie najpiękniejszym miastem świata. (...)
Może wrócę do swojej ukochanej Legii ..."
Witam mam pytanie czy ja jako żołnierz w powstaniu warszawskim mający 14 lat mogłem po wojnie wstąpić do drużyny legii warszawa czy musiałem przejść jakieś testy na boisku ? I jeszcze jedno co robili piłkarze którzy kończyli grać dla klubu np przez kontuzje może zostawAli trenerami czy pracowali w innym zawodzie i jakim?
Komentarz