Zamieszczone przez Scorpion
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Legia - Petra (kibicowsko)
Zwiń
X
-
Varsovia - Semper Invicta, Semper Heroica.
-
Doping wczoraj był słaby :/ Jest z nim coraz gorzej.Mi również nie podoba się głośne jeżdżenie na inne kluby.Po co to śpiewać???Piłkarzom tym nie pomagamy,a chyba nie jesteśmy zakompleksionymi ludźmi,żeby czuć z tego satysfakcję.Przyśpiewki są za mało urozmaicone,śpiewamy tylko niewielki procent naszych pieśni.Trzeba to szybko zmienić.Mam nadzieję,że od meczu z Lechem znów na Łazienkowskiej będzie iście piekielna atmosfera.Nie mam pomysłu na podpis
Komentarz
-
sorry, ale po trzecim "cala kryta odpowiadA" i radosnych oklaskach dla wlasnej glupoty wyszedlem z zylety i polazlem do "barku" bo myslalem ze po prostu komus zajebie. Do wszystkich tlumaczacych spiewanie o Wisle "ze to o ZKS" - *****, i co z tego ?! kim, powtarzam, KIM JEST WISLA PLOCK ?! a ci co spiewali na krakowski klub powinni spierdalac ze stadionu... *****, kiedys bylo tak fajnie, szczycilismy sie poziomem naszego dopingu... jezeli ktos spiewal na inne kluby podczas meczu z zupelnie inna druzyna, a teraz mowi cos o kompleksach, radze udac sie do psychoanalityka i leczyc ta hipokryzje....
Tylko Legia!
Komentarz
-
Niestety doping u nas zdecydowanie siada. Juz od pewnego czasu bluzganie na inne kluby wychodzi o wiele lepiej niz spiew o Legii. Dla mnie jest to przerazające. Wiele osób śpiewa tylko wtedy gdy bluzgamy na innych.
Komentarz
-
Jeśli doping jest słaby, to tylko i wyłącznie nasza wina!!!! Sami musimy nad tym popracować, bo jest coraz więcej osób które zachowują się jak pikniki, jeżeli ktoś koło was nie spiewa to zwracajcie takim uwagę!!!! Ja staram się tak robić i przeważnie skutkuje. A co do bluzg to są one nieodłącznym elementem widowisk piłkarskich i nie da się ich wyeliminować, chyba że zmieni się R. na gnieździe. Mi bluzgi nie przeszkadzają jesli są w normie, tzn raz góra dwa w trakcie meczu, więcej to już dla mnie przeginanie.Pewnie że sto razy bardzije wolę spiewać "Legia, Legia Warszawa" albo "W tramwaju jest tłok..." niż coś w stylu "zdejmij tą szmatę bo jesteś kurwo powiatem" A co do wczorajszego meczu to nie można się tłumaczyć pogodą bo jak ktoś nie śpiewa bo pada deszcz to niech lepiej nie przychodzi na stadion albo siada na krytej, tyle......Mam nadzieję, że na Lechu pokażemy klasę i będzie co najmniej tak jak na Wiśle i Widzewie na jesieni.
PozdroVarsovia - Semper Invicta, Semper Heroica.
Komentarz
-
no to sobie porównajmy :
Zamieszczone przez TomiTo racz mi wytłumaczyć czym sie kompromituje, to że w ciągu ostatnich meczy na nas nie najeżdżacie nie oznacza, że nie robiliście tego wcześniej, na pewno dużo częsciej niż my. A tak jak napisał Mazi na ostatnim meczu nie było GTS tylko ZKS ( i nie jest to bynajmniej oznaką komplesku), więc radze dobrze myć uszy...nawet podczas minuty ciszy na Łazienkowskiej pokazywaliście swój gigantyczny kompleks.Poza tym uważam dlaszą dyskusję na ten teat za zbędną bo i tak nie dojdziemy do porozumienia
no to masz:
Zamieszczone przez UrsynPo wczorajszym meczu moje odczucie jest takie że był to chyba jeden z najgorszych meczy pod względem dopingu. Może większości deszcz nie pozwala śpiewać?
Zamiast dopingować Legię to większość śpiewa jakieś piosenki na **** wie jakie kluby, z którymi zresztą tego dnia nie gramy. Można by to zbagatelizować gdyby nie fakt, że te piosenki są śpiewane głośniej od legijnych.
Jak tak dalej pójdzie to niedługo zamiast być jednymi z najlepszych w kraju to zostaniemy zwykłymi mierotami i utoniemy w morzu szarości.
Zamieszczone przez OstryDoping wczoraj był słaby :/ Jest z nim coraz gorzej.Mi również nie podoba się głośne jeżdżenie na inne kluby.Po co to śpiewać???Piłkarzom tym nie pomagamy,a chyba nie jesteśmy zakompleksionymi ludźmi,żeby czuć z tego satysfakcję.Przyśpiewki są za mało urozmaicone,śpiewamy tylko niewielki procent naszych pieśni.Trzeba to szybko zmienić.Mam nadzieję,że od meczu z Lechem znów na Łazienkowskiej będzie iście piekielna atmosfera.
komentarze zbędny
też proponuje zamknąć temat
Komentarz
-
Zamieszczone przez emssorry, ale po trzecim "cala kryta odpowiadA" i radosnych oklaskach dla wlasnej glupoty wyszedlem z zylety i polazlem do "barku" bo myslalem ze po prostu komus zajebie. !
Tez od pewnego czasu nerwica mnie bierze jak słysze te bluzgi głównie na GTS.Zazwyczaj jest tak ze ktos tam zaintonuje, a reszta podłapuje.Ja stojąc zawsze na G spiewam to co R. zaczyna ,a ostatnio i jemu udzieliło sie ciagłe bluzgi ,ale co poradzić trzeba spiewać.Jak widze kogoś kto koło mnie stoi i wogóle nie spiewa to tez mam chęc zajebać. Jak przychodzą na mecz tylko pooglądać to na kryta albo na najbardziej skrajne sektory żylety ale niech sie nie pchaja na G.
Komentarz
-
Zamieszczone przez yustaZamieszczone przez MAZIWięc pogadajcie z Rozykiem. Rowniez 100 razy wole spiewać o Legii , niż o druzynach przeciwnych . A akurat te piosenki intonuje on ...
Cóż , w tej chwili mam tylko nadzieję ,że na Lechu WSZYSCY będą śpiewać ,jak odbywało się to nie tak dawno.
you may try - (L) - but it won't die!
ITI GO HOME!!!
Komentarz
-
Zamieszczone przez MAZIZamieszczone przez yustaZamieszczone przez MAZIWięc pogadajcie z Rozykiem. Rowniez 100 razy wole spiewać o Legii , niż o druzynach przeciwnych . A akurat te piosenki intonuje on ...
Cóż , w tej chwili mam tylko nadzieję ,że na Lechu WSZYSCY będą śpiewać ,jak odbywało się to nie tak dawno.
Only You
Komentarz
-
To że doping jest słaby, to tylko i wyłącznie nasza wina, na "G" jeszcze nie jest tak źle, natomiast na bocznych sektorach od G, czyli E i I, jest tragicznie, tam śpiewa naprawde mały procent, a niestety na ostatnim meczu, tak sie wku....m tą sytuacją, że samemu odechciało mi sie śpiewać, bo trochę dziwnie śpiewać, jak wszyscy wkoło, olewają sytuacje i odzywają się tylko, jak trzeba ryknąć "J.....PZPN", a poza tym nic.
Dlatego proponuję żeby Stowarzyszenie Kibiców jak najszybciej wyznaczyło swojego człowieka na Gniazdo, który ma poważanie wśród kibiców i będzie potrafił poprowadzić warszawskich fanatyków jak za dawnych czasów, że śpiewali wszyscy. Za każdym razem gdy przewija sie temat dopingu, przypomina mi sie mecz Legia-Widzew (1:0), roku nie pamiętam, ale bramke strzelił Karwan, jak na gnieździe dopingiem kręcił Alchim. Po meczu trzy dni nie mogłem odzyskać głosu, ale doping był przerażający, nie mogłem usłyszeć co mówi do mnie kumpel, a wczoraj słyszałem nawet krzyczącego Kubickiego....siedząc na ŻylecieJedno piwo- to nie piwo, dwa piwa- to jak pół piwa, 4 piwa to jak jedno- a na jedno nie opłaca sie iść
Komentarz
-
Zamieszczone przez Scorpionno to sobie porównajmy :
komentarze zbędny
też proponuje zamknąć temat
jasno wyrazilem sie co sadze na ten temat, wiekszosc rowniez tego nie popiera, wiec z laski swojej ********** z tym rotflem i swoja pozal sie boze sugestia.
Komentarz
Komentarz