Jeśli jest to Twoja pierwsza wizyta pamiętaj o:
sprawdzeniu FAQ klikając w powyższy link. Musisz się zarejestrować
zanim będziesz mógł dodawać posty: kliknij powyższy link, aby się zarejestrować. Aby rozpocząć przeglądanie wiadomości wybierz forum które chcesz odwiedzić.
„Winowajcę znali wszyscy, ale każdy spowiadający się odpowiadał, że go nie zna, a na następny dzień z czystym sumieniem przystępował do komunii – bo spowiedź spowiedzią, ale charakter przede wszystkim i kapować nie wolno”
„Winowajcę znali wszyscy, ale każdy spowiadający się odpowiadał, że go nie zna, a na następny dzień z czystym sumieniem przystępował do komunii – bo spowiedź spowiedzią, ale charakter przede wszystkim i kapować nie wolno”
Miałem się wybrać na łykend do Wilna na tradycyjne o tej porze roku Kaziuki, żeby sobie trochę pospacerować i posiedzieć w jakiejś knajpie przy Utenos Alus lub czymś podobnym, no ale wyjazd ostatecznie nie wypalił.
Ale jak to w życiu bywa, nigdy nie jest tak źle, by nie mogło być gorzej i dostałem od Znajomka kilka kartoników po 10 szt. takiego oto specyfiku:
FIERY SHIELD Poland Premium Quality Lager Beer. Alk. 6%, extr. 11,7. Browar Sulimar z Piotrkowa. Buteleczka 0,33 jak ongiś Wareczka z Kazikiem Pułaskim. Piwko ewidentnie robione na export.
Wchodzi pięknie, właśnie kończę ostatnią dziesiątkę
Warto, acz jak wiecie, nie jestem zbyt wymagający, gdyż u mnie tradycyjny Żywczyk grany jest cały czas
Foxx – a Tobie też smakowało?
Esk - możesz zawsze dla mnie coś takiego trzymać na zapleczu, Dziecinko
Gdzie w Warszawie można zakupić piwo Svyturys Baltas? Kiedyś był łatwo dostępny w sieci Bomi. No i Jelen serbski? Kiedyś dostępny w sieci Piotr i Paweł, a ostatnio jakoś nie mogę natrafić.
Jakby coś, to od jutra do soboty na Ł3 kolejna edycja Warszawskiego Festiwalu Piwa.
Gdyby ktoś z osób mi znajomych się wybierał, to proszę o priva; miałbym małą prośbę
Lubię sobie jebnąć posta.
„Winowajcę znali wszyscy, ale każdy spowiadający się odpowiadał, że go nie zna, a na następny dzień z czystym sumieniem przystępował do komunii – bo spowiedź spowiedzią, ale charakter przede wszystkim i kapować nie wolno”
Założeniem pierwszej wersji było, żeby to była ewidentnie Black IPA, a nie American Stout i tak było. Tym razem chciałem, żeby skręcało trochę w stronę stouta i tak jest. I ta zgodność założeń z efektem cieszy mnie najbardziej.
Nadal to jest IPA z wyraźną chmielową goryczką, ale wyczuwalnych jest więcej nut palonych (jest też lekka cierpkość, ale z każdym tygodniem zanika). Piana w porządku, nagazowanie może trochę ponad styl, ale tak lubię. W pierwszej wersji tej kosmicznej epopei rolę blondkociaka mającego wprowadzić trochę słodyczy do ciemnej strony chmielu pełnił jaśmin, ale jego rola przeszła niezauważona. W remake’u jego miejsce zajęła lukrecja i bardziej wprawieni smakosze twierdzą, że gdzieś tam odcisnęła swoje piętno – ja takich niuansów raczej nie wyczuwam, ale może jakiś tam słodkawy posmak się pojawia.
Generalnie remake nie jest wierną kopią pierwowzoru, ale trzyma jego poziom i klimat. I tak miało być
Za stronę wizualną Oscar tradycyjne wędruje do Tetera (www.graftet.pl)
Po długim czasie, lub jak kto woli niewczasie, ale w końcu otworzyłem butlę tego księciuniowego specyfiku. Bez przekonania, bo zwyczajnie nie lubię stoutów czy porterów, ogólnie ciemnych piw. I trafiło mnie niczym 10 x Jasny Grom z Peruna, piwo po prostu z najwyższej półki. Nigdy mi się chyba nie zdarzyło żebym zmęczył więcej niż jedno ciemne, a tu gdyby tylko księciuniu nie był tak dramatycznie skąpy, mógłbym wciągnąć jeszcze z lotu 5 sztuk. Naprawdę, bez kadzenia i tłustego kremu - prze-ko-za-ckie! Jako że należę do grona uprzywilejowanych, mimo chamowatego podniebienia które nie wyczuwa nut południowoafrykańskich bananów czy delikatnych nutek mandarynki sycylijskiej, miałem okazję smakować chyba wszystkie edycje Żoliborskiego. I w moim rankingu to piwo jest na pewno w pierwszej trójce w historii tego browaru, a musiałbym dobrze pogrzebać w pamięci co i czy w ogóle je wyprzedziło.
Naprawdę, takiego piwa nie powstydziłaby się żadna marka! Gratulacje!
Warto się dziś na coś "zasadzić"?
Chodzi mi o jakieś białe kruki, które mogą być ciężko dostępne w sklepach, itp. Styl sprawa drugorzędną, ostatnio odkryłem, że dobrze zrobione piwo może smakować niezależnie od niego
Nawiązując do poprzedniego posta w kwestii "zasadzenia"
Poleci ktoś sprawdzone sadzonki chmielu dla początkujących? Gdzie można kupić? Jaka odmiana dla naszego klimatu jest "najwięcej wybaczająca" ? Może być na priv żeby nie zaśmiecać.
"No bo jak to, w szaliku w lecie? Na pewno kibole znów coś knujecie…"
Hutnik ma swoje piwko. Na razie pierwsza paleta na spróbowanie. Pils, browar Maryensztadt. Dostępny w sklepie monopolowym na ul. Wrzeciono 41 (Okrąglak), ten od strony nowego bloku. Cena 4,79 zł.
Hutnik ma swoje piwko. Na razie pierwsza paleta na spróbowanie. Pils, browar Maryensztadt. Dostępny w sklepie monopolowym na ul. Wrzeciono 41 (Okrąglak), ten od strony nowego bloku. Cena 4,79 zł.
Co do wizualnych odczuć, to etykieta do poprawy. Po co pisać "Piwo", skoro każdy wie, że to piwo. A co smaku, to jak na pilsa, goryczka na początku wyczuwalna, z każdym łykiem takie rozwodnione się wydaje (wypitych kilka, na pewno będę do nich często wracał). Ale każdy ma swoje kubki smakowe i sam oceni gdy będzie miał okazje. Ekstrakt 10%, 4,1% alk. Może komuś uda się jutro nabyć w Lewiatanie ul. Wrzeciono 48. Na Wrzeciono 41 w Świat alkoholi brak, w Świecie alkoholi na Przy Agorze końcówka, a w Świecie alkoholi róg Przy Agorze/Marymoncka nie wiem.
Komentarz