Tweet
Zamieszczone przez Adams_
-
W Stolicy nie ma zuzleka, bo tam nei ma zbytnio tradycji i zamilowania...to trzeba sie wybrac na mecz speedwaya do Zielonej Gry, Bydgoszczy, Torunia, Gadańska, Rybnika, Częstochowy, Gorzowa Wlkp, Wrocławia, Leszna....tam tosą tłumy na meczach !!!!Warszawa -
dzisiaj dostalem w swoje raczki ps (pomijam fakt ze ma teraz szate graficzna jak zwykly brukowiec i zreszta pisze o takich rzeczach ->patrz-> klopoty malzenskie Davida B.) ale rozkladowka byla wlasnie o zuzlu i pokazali zdjecia z finalu jak sie paru typow na bieznie wwalilo i jedno co mnie zdziwilo to ze jedne z tych kolesi mial w reku szalik w barwach albo Arki albo Olimpi E. po herbie sklanialbym sie ku Arki...
a moze to jakis klub zuzlowy ma takie barwy?
prosze znawcow o wypowiedz?________________________________________
_______________________________________
mnie tu nie maKomentarz
-
Apator
PS TRadycje żużlowe w stolicy są, często nawet dłuższe niż w innych "żużlowych" miastach, ale była duża przerwa i ludi trzeba na nowo przyciągnąć. A żużlem tutaj dyrygują kompletni nieudacznicy (w dodatku o lepkich łapkach), którzy już 3 razy zmienialli nazwę, bo za każdym za razem "nie wychodziło" (ale co tam, w końcu to szanowani działacze związku), a jak raz wysło (awans do 1. ligi), to zaraz to zmarnowali.
Na meczu otwarcia było prawie 4 tys. ludzi; gdyby nie przegrywali raz za razem, to ludzi by przybywało, a nie odwrotnie. Ale ci durnie nie zorganizowali nawet pieniędzy na sprzęt dla zawodników, nie mówiąc o pieniądzach na starty Henki czy Maxa. A były możliwości finansowe...Były...
Mam nadzieję, że to nie koniec żużla w Warszawie....ale nie jesem optymistąpodpis cyfrowy <--------
================
Zaprawdę powiadam wam, nie ma takiej siły jak ta.... LEGIA! LEGIA! LEGIA!Komentarz
-
Apator ma barwy żółto - niebiesko - białe , czyli coś pomiędzy Arką a Olimpią. Widać na północy takie szwedzkie wpływy
Zauważcie - gdzie jest silny żużel , tam nie ma silnej piłki i na odwrót - jedynym wyjątkiem był do niedawna Wrocław. Nie jest przypadkiem , że dwa "żużlowe" województwa (kujawsko - pomorskie i lubuskie) nie maja nawet II ligi piłkarskiej. Nie jest przypadkiem , że w Wielkopolsce żużel jest na prowincji (Piła , Leszno , Gniezno , Ostrów , Rawicz) , a nie ma go w Poznaniu - pod bokiem Lecha byłby skazany na niepowodzenie.bana mu , temu pestuKomentarz
-
Zamieszczone przez PestoApator ma barwy żółto - niebiesko - białe , czyli coś pomiędzy Arką a Olimpią. Widać na północy takie szwedzkie wpływy
Zauważcie - gdzie jest silny żużel , tam nie ma silnej piłki i na odwrót - jedynym wyjątkiem był do niedawna Wrocław. Nie jest przypadkiem , że dwa "żużlowe" województwa (kujawsko - pomorskie i lubuskie) nie maja nawet II ligi piłkarskiej. Nie jest przypadkiem , że w Wielkopolsce żużel jest na prowincji (Piła , Leszno , Gniezno , Ostrów , Rawicz) , a nie ma go w Poznaniu - pod bokiem Lecha byłby skazany na niepowodzenie.
tylko ze kibice zuzlowi nie wchodza kibicom pilkarskim w droge, bo po co...jedynie na odwor jest w Torunia(Elanka kontra aparor) i w gorzowie(stal kontra Stilon)..a tak to spokoj...Wroclaw - slask daje spokoj sparcie, gdanska- Lechia daje spokoj Wybrzezowi...w WLKP, kibice z Rawicza, LesznaGniezna, Ostrowa, Pily to kibice Lecha, z czym sie indentyfikują.
A wyborazasz sobei I lige zuzlowa i I lige pilkarska w jednym miescie, bo ja nie...chyba tylko Wroclaw mial taka sytuacje ?? nie wim czy w jedym miescie znalzloby sie tyle sponosorw...zuzel to cholernei drogi sport
odnośnie zadymy:
opis kibica Włokniarza :
Włókniarz Cz-wa-Apator Toruń (21.09.2003)
Na ten mecz w Częstochowie czekali niemalże wszyscy-od zawodników, działaczy, pikników po bardziej skrajnych fanów. Już dzień wcześniej zostały wykupione w kasach wszystkie bilety. Ostatecznie na trybunach częstochowskiego stadionu zasiadło ok.30 tysięcy widzów, w tym grupa z Torunia w liczbie około 2-3 tysięcy (tak naprawdę ciężko było ich oszacować dokładnie). W tej grupie znalazła się najbardziej skrajna ekipa chuliganów Apatora Toruń. Wg informacji od nich samych było ich ok.50, z czego ok.30 to angażujący się na codzień ludzie z ekipy. W naszych szeregach (skrajnych fanatyków Włókniarza gotowych do walki ok.30 osób) pojawiło się 2 fanów GKM-u Grudziądz oraz 9 kiboli Naprzodu Jędrzejów. Prezentacja obu grup raczej słaba, ale powszechnie wiadomo że zarówno torunianie jak i my sami kładziemy nacisk przede wszystkim na chuligankę. Tuż przed rozpoczęciem meczu spięcie z ochroną mieli torunianie, jednak pojawienie się psów uspokaja sytuację. Najciekawsze momenty całego meczu miały miejsce po 5 biegu. Wówczas to na torze pojawiło się kilka osób z Apatora. Z naszej strony szybka riposta i na tor wbiega ok.25-30 osób, na murawie pojawia się także ok.15 osób z Rakowa (pojawili się oni w okolicach stadionu w grupie ok.25 osób, której większa część z czasem jednak rozeszła się do domów). Wszyscy zaczęli biec w stronę sektora toruńskiego. Obecnie na torze fani Apatora cofnęli się na trybuny a Ci którzy tam stali nie przejawiali ochoty do wybiegnięcia na murawę i otwartą konfrontację na oczach 30 tysiecy widzów i rzeszy telewidzów. Nasza grupa przebiega mniej więcej troche ponad połowę odległości dzielącą sektory fanów Włókniarza i Apatora. Niestety chwilę potem do akcji wkracza antyterrorka, słychać przeładowywane shot-guny, wobec czego wracamy z powrotem na trybuny. Od nas jeden zostaje zwinięty, ale kilka minut później puszczony. W tym momencie sędzie decyduje się na przerwanie spotkania na 30 minut. Po tym zajściu coraz więcej psów pojawia się w okolicy sektora gości, pod stadion dojeżdżają kolejne policyjne radiowozy (w okolicach stadionu dało sięw cześniej zauważyć psią polewaczkę i konne patrole). Wydawać by się mogło, że to koniec atrakcji tego dnia. Jednak fani Apatora zaczęli małymi grupkami wymykać się z sektora. W ten sposób taka grupa trafiła na kilku fanów Rakowa, którzy zostali pogonieni przez torunian. Na wieśc o tym, że coś dzieje się na koronie stadionu opuszczamy w ok.20 osób nasz sektor i wspólnie z Rakowem (ok.8-10) ruszamy po koronie w kierunku sektora gości. Z powodu ogromnych tłumów ciężko było się przecisnąć między ludźmi, w efekcie czego gdy część dopiero wychodziła z sektora to pierwsza linia napotkała Apator. Torunian ok.10-12 osób, ze strony częstochowskiej podobna liczebnie grupa. Dochodzi do zwarcia, po chwili Apator zrywa się zostawiając jednego ze swoich, który zalicza ostre smary. Szybko wycofujemy się w obawie przed psiarnią. Po jakimś czasie w tym samym miejscu dochodzi do spięcia 3 lub 4 z Apatora z 2 z CKM-u i 2 z Rakowa. Sytuacja była wyrównana, jednak na widok zmierzających torunian (kolejnych ok.10 osób) nasi się wycofują i od razu dzwonią na sektor. Momentalnie przemieszczamy się w tamto miejsce, jednak nikogo z rywali juz tam nie było. Do końca meczu był już spokój, psiarnia obstawiła sektor gości. Po meczu w ok. 30-40 osób (w tym kilku Raków) podchodzimy w okolice sektora Apatora licząc na ewentualny dym. Zatrzymują nas jednak psy z shot-gunami. Postaliśmy tam jeszcze kilkanascie minut, jednak widząc że tego dnia z powodu obstawy nie da się już nic wykombinować odpuszczamy i rozchodzimy się do knajp świętować tytuł Drużynowego Mistrza Polski 2003. Ogólnie mecz bardzo udany, klub odniósł sportowy sukces a i my nie możemy być zawiedzeni, bo coś tam jednak się działo. Mecz ten na pewno może pretendować do miana spotkania roku w kategorii speedway hools 2003 a niektórym piłkarskim fanom mógł pokazać, iż żużel to nie tylko piknikowo-popcornowe towarzystwo.
https://<br /> <a href="https://www...ers.prv.pl</a>WarszawaKomentarz
-
z tym że nie miałem na mysli chuliganki , ale atrakcje czysto sportowe - gdzie jest silna piłka , tam widzowie nie chodzą na słaby żużel (Warszawa , Kraków , Łódź) , a gdzie jest dobry speedway , tam widzów nie obchodzi słaby futbol (Tarnów , Bydgoszcz , Toruń , Gorzów Wlkp.)Zamieszczone przez eLadamoZamieszczone przez PestoApator ma barwy żółto - niebiesko - białe , czyli coś pomiędzy Arką a Olimpią. Widać na północy takie szwedzkie wpływy
Zauważcie - gdzie jest silny żużel , tam nie ma silnej piłki i na odwrót - jedynym wyjątkiem był do niedawna Wrocław. Nie jest przypadkiem , że dwa "żużlowe" województwa (kujawsko - pomorskie i lubuskie) nie maja nawet II ligi piłkarskiej. Nie jest przypadkiem , że w Wielkopolsce żużel jest na prowincji (Piła , Leszno , Gniezno , Ostrów , Rawicz) , a nie ma go w Poznaniu - pod bokiem Lecha byłby skazany na niepowodzenie.
tylko ze kibice zuzlowi nie wchodza kibicom pilkarskim w droge, bo po co...jedynie na odwor jest w Torunia(Elanka kontra aparor) i w gorzowie(stal kontra Stilon)..a tak to spokoj...Wroclaw - slask daje spokoj sparcie, gdanska- Lechia daje spokoj Wybrzezowi...w WLKP, kibice z Rawicza, LesznaGniezna, Ostrowa, Pily to kibice Lecha, z czym sie indentyfikują.bana mu , temu pestuKomentarz
-
Ale dinozaura wygrzebałem.
Oglądata GP? Crump na razie daje dupska. Jak tak dalej pójdzie, to z ziemi włoskiej do Polski przyjedzie dziś złoto.
Komentarz
-
Jak Gollob zdobedzie dzis Mistrza to bedzie mogl spokojnie odejsc na emeryturke bo zdobyl juz wszystko. Nie zebym go popedzal 
Komentarz
-
hehe pablos mi się nie chciało szukać a wygląda na to że 100 lat jeżdżenia i w końcu mu się uda
wygrał właśnie swój bieg w piątej serii - ma 13 punktów i wygrał rundę zasadniczą. Crump jeśli wygra swój bieg to ma 8 punktów a jeśli nie to może odpaść i po ptakach
Holta pozamiatał!!!Ostatnio edytowany przez Mini; 284.Komentarz
-
Gollob juz na 100% Mistrzem Świata Brawo!!!
Komentarz
-
Dobra Crumpa juz nie ma
Czyli wkoncu doczekalismy sie polskiego Mistrza Swiata
CENTRALNY WOJSKOWY KOCHANY SPORTOWY Komentarz
-
Tak więc mamy wreszcie mistrza świata po tylu latach!!!
Komentarz
-
-
teraz Hampel 3 punkty w półfinale, 6 w finale - razem będzie o 11 więcej od Crumpa czyli chyba 10 przewagi przed ostatnimi zawodami i będą dwa pierwsze miejsca
Komentarz
Komentarz