Pomoc dla osób zatrzymanych po meczu z Polonią!!!

Zwiń
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • MSG
    Legionista
    • 09.2008
    • 1

    #76
    Niech troche użytecznej teorii przedstawi nam nie kto inny jak Pan Minister Sprawiedliwości


    Art.*254.*§*1.*Kto bierze czynny udział w zbiegowisku wiedząc, że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na osobę lub mienie,podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
    §*2.*Jeżeli następstwem gwałtownego zamachu jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, uczestnik zbiegowiska określony w § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

    Ćwiąkalski Zbigniew
    Komentarz do art.254 kodeksu karnego (Dz.U.97.88.553), [Stan prawny: 2006.03.01

    [...]

    Podmiot czynu zabronionego

    4. W § 1 podmiotem czynu zabronionego może być każdy, jako że każdy może wziąć udział w zbiegowisku publicznym, więc jest to przestępstwo powszechne. [...]

    5. W § 1 czynność sprawcza polega wyłącznie na "braniu czynnego udziału" w zbiegowisku, w sytuacji kiedy sprawca wie, że jego uczestnicy zarazem "dopuszczają się" gwałtownego zamachu na osobę lub mienie. Będzie on kombinacją działania i zaniechania. Sam zamach na osobę lub mienie pochodzący od sprawcy przestępstwa nie jest koniecznym elementem tej czynności sprawczej. Ta ostatnia sytuacja podlega rozstrzygnięciu w ramach zbiegu przepisów ustawy lub zbiegu przestępstw.
    6. Wedle orzecznictwa SN do przyjęcia odpowiedzialności nie jest niezbędne ustalenie, że poszczególny uczestnik zbiegowiska dokonał indywidualnego aktu gwałtu, wystarczy wzięcie udziału w zbiegowisku ze świadomością, że uczestnicy tego zbiegowiska dopuszczają się wspólnymi siłami gwałtownego zamachu na osobę lub mienie. Gwałtowny zamach na osobę lub mienie oznacza natomiast jakikolwiek czyn zabroniony przeciwko osobie (jej życiu, zdrowiu, czci itp.) lub mieniu (uszkodzenie lub zniszczenie mienia) - zob. wyrok SN z 5 listopada 1982 r., II KR 260/82, OSNPG 1983, nr 5, poz. 54.
    7. "Branie czynnego udziału" w zbiegowisku nie polega na samym uczestnictwie w nim. Istotny jest fakt psychicznego i fizycznego zaangażowania się w jego przebieg i solidarność z innymi uczestnikami zbiegowiska. Do postawienia sprawcy zarzutu nie jest wystarczająca czysto fizyczna obecność w zbiegowisku i jedynie zaciekawienie jego przebiegiem i obserwowanie go. Sprawca poprzez okrzyki, gesty, pomruki, gwizdy, rzucane wyzwiska, popychanie, niesienie obraźliwych transparentów i inne czynności musi być współuczestnikiem zbiegowiska i współtworzyć jego atmosferę.
    8. Do istoty przestępczego zbiegowiska należy stan zagrożenia dla osób lub mienia, wywołany zachowaniem się jego uczestników. Zbiegowisko, którego celem jest na przykład obserwowanie przebiegu jakiejś akcji ratowniczej, nie spełnia wymogów art. 254 § 1.
    9. "Branie czynnego udziału" w zbiegowisku będzie co do zasady polegać na działaniu, ze względu na słowo "czynny" udział, niemniej poszczególne czynności mogą mieć charakter zaniechania (np. nieudzielenie pomocy, nieprzeszkodzenie niszczeniu mienia, mimo że na sprawcy ciążył taki obowiązek, skoro należał on do służby ochrony obiektu).

    Skutek

    10. W § 1 przestępstwo ma charakter bezskutkowy, skoro karalny jest sam udział w zbiegowisku, przy określonej wiedzy co do jego przebiegu. Świadomość ta jednak nie może być uważana za skutek sam w sobie.
    11. W § 2 skutek występuje w postaci następstwa kwalifikującego. Jest nim śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu w rozumieniu art. 156 § 1.
    12. Uczestnicy zbiegowiska odpowiadają za następstwa gwałtownego zamachu, wówczas gdy mogli i powinni byli te następstwa przewidzieć. Dla przyjęcia odpowiedzialności z § 2 uczestnika zbiegowiska wystarcza ustalenie, że mógł on przewidzieć następstwa gwałtownego zamachu podjętego wspólnymi siłami przez uczestników zbiegowiska, a sprowadzające się bądź to do śmierci, bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu osoby, na którą dopuszczono się gwałtownego zamachu (zob. wyrok SN z 31 stycznia 1977 r., IV KR 269/76, OSNPG 1977, nr 7, poz. 60).

    Przedmiot bezpośredniego działania

    13. Jest nim w § 1 konkretna osoba lub rzecz, na którą skierowany jest gwałtowny zamach. Na ogół chodzić będzie o pobicie lub nawet zabicie osoby, której dotyczy agresja (np. policjant chroniący przebieg demonstracji lub zapewniający porządek na zawodach sportowych, kierowca, który spowodował wypadek drogowy, znienawidzony polityk). To samo może dotyczyć mienia, niezależnie od tego, czyją nie byłoby własnością (np. niszczenie płotów, ławek, sklepów, kiosków, budynków, urządzeń nagłaśniających).
    [...]
    16. Dla bytu przestępstwa z § 1 nie jest konieczne, by ofiara przestępstwa odniosła jakiekolwiek obrażenia. Ustawa wymaga "dopuszczenia się gwałtownego zamachu", nie wymaga natomiast w typie podstawowym wystąpienia obrażeń u ofiary.

    Okoliczności modalne

    17. Do okoliczości modalnych związanych z miejscem popełnienia przestępstwa należy określenie "zbiegowisko". Z samej nazwy wynika, że chodzi tu o przypadkowe zgromadzenie się ze względu na wspólne zainteresowanie, przejawianą ciekawość wydarzeniem większej, a dokładnie nieokreślonej liczby osób. Przyjąć należy, dla istnienia zbiegowiska, że osób tych nie powinno być mniej niż pięć. Do istoty zbiegowiska należy niestały charakter jego uczestników. Zarówno liczba, jak i skład grupy osób mogą być płynne. Jedni uczestnicy mogą odchodzić, inni dochodzić. Przy okazji zbiegowiska możliwe, choć niekonieczne, jest istnienie pojedynczego lub nawet kilku liderów zbiegowiska, którzy zagrzewają innych uczestników do gwałtownego działania.
    18. Przypadkowy charakter zbiorowości przy zbiegowisku powoduje, że nie ma takiego charakteru zebrana grupa osób, które się nawzajem dobrze znają, gdyż są połączone więzami krwi (pokrewieństwo), organizacyjnymi lub koleżeńskimi (np. koledzy z klasy, z klubu sportowego, kółka zainteresowań, z podwórza).
    19. Uczestnikiem zbiegowiska jest ten, kto nawet przez krótki czas bierze w nim udział, wykazując fizyczną aktywność oraz wolę uczestnictwa.
    20. Sposób działania scharakteryzowany jest określeniem "jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu".
    "Wspólnymi siłami" będzie znaczyć tyle, że wśród uczestników następuje faktyczny podział czynności w niszczeniu mienia lub powodowaniu uszkodzeń ciała określonych osób. Liczba uczestników uniemożliwi często wszystkim uczestnikom zbiegowiska działalność niszczycielską, choć prawie każdy z uczestników gotów byłby dokonać tego osobiście. Z podziału ról wynika, że jedni na przykład wyłamują płot, inni niszczą go, jeszcze inni podpalają obiekty, kolejni łapią i przytrzymują osoby trzecie, wreszcie inni je biją.
    21. "Wspólnymi siłami" znaczyć też może, że tylko jeden z uczestników zbiegowiska dokonuje zniszczenia mienia lub pobicia, jednakże jest on do tego mobilizowany, zagrzewany i dopingowany przez uczestników zbiegowiska. Pozostali uczestnicy udzielają mu psychicznego wsparcia.
    22. Ustawa przewiduje, że uczestnicy "dopuszczają się gwałtownego zamachu". "Dopuszczenie się" gwałtownego zamachu to tyle co jego realizacja w postaci działania.
    23. Zwrot "gwałtowny zamach" wskazuje na jego sposób realizacji, związany z szybkim i zdecydowanym przebiegiem, drastycznością formy, determinacją uczestników, którzy nie zastanawiają się w tym momencie nad konsekwencjami swoich czynów, w tym rozmiarem ewentualnych zniszczeń czy uszkodzeń. Do jego cech należy też aktywność dopuszczającego się takiego zamachu, w postaci działania.
    W powyższym kontekście zaakceptować należy stanowisko SN wyrażone w uchwale z 19 lutego 1997 r. (I KZP 39/96, wraz z glosą S. Łagodzińskiego: Prok. i Pr. 1997, nr 10, s. 89 i n.), iż gwałtowność zamachu na mienie uczestników zbiegowiska publicznego tkwi w ilościowych rozmiarach działania tłumu, a nie destrukcyjnym oddziaływaniu na mienie poszczególnych jednostek biorących udział w zbiegowisku, w psychozie tegoż tłumu, której poddają się uczestniczące w nim jednostki.

    Znamiona strony podmiotowej

    24. W typie zasadniczym przestępstwo może być popełnione umyślnie i to wyłącznie z zamiarem bezpośrednim. Ustawodawca wymaga bowiem "czynnego udziału". Ponadto sprawca musi mieć świadomość zachowania się ("wiedząc") innych uczestników zbiegowiska, choćby sam nie dopuszczał się gwałtownego zamachu. Ten atak na mienie lub osobę obejmuje jednak swoją wolą, skoro pozostaje czynnym uczestnikiem zbiegowiska.
    [...]

    26. Zgodzić należy się z orzeczeniem SN, wydanym jeszcze pod rządami poprzedniej ustawy, zgodnie z którym przestępstwo to ma charakter umyślny, a więc sprawca musi mieć świadomość, że bierze udział w zbiegowisku, którego uczestnicy dopuszczają się gwałtownego zamachu na osobę lub mienie. Inaczej mówiąc - przyłączenie się do tak rozumianego zbiegowiska lub trwanie w nim musi być umyślne. Oznacza to, że podmiotem przestępstwa nie może być ani przypadkowy przechodzień lub postronny obserwator, niesolidaryzujący się z działaniem zbiegowiska jako całości, ani też osoba ogarnięta przez tłum, która nie może się z niego, mimo czynionych starań, wydostać ( wyrok SN z 22 kwietnia 1983 r., Rw 279/83, OSNKW 1983, nr 12, poz. 100; zob. też Z. Ćwiąkalski, A. Zoll, Przegląd orzecznictwa, NP 1985, nr 1, s. 54; glosa W. Kubali, NP 1985, nr 2, s. 41 oraz tegoż autora OSP 1984, z. 6, poz. 127; glosa W. Kuleszy, Palestra 1985, z. 9, s. 99).
    27. Nie straciło również swojej aktualności orzeczenie SN, w myśl którego do bytu omawianego przestępstwa konieczne i wystarczające zarazem jest ustalenie od strony przedmiotowej, że sprawca wziął udział w zbiegowisku charakteryzującym się tym, iż jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na osobę lub mienie.
    Od strony podmiotowej natomiast konieczne jest ustalenie umyślności działania sprawcy wyrażającej się w zamiarze bezpośrednim lub ewentualnym brania udziału w zbiegowisku ze świadomością, że uczestnicy tego zbiegowiska dopuszczają się wspólnymi siłami gwałtownego zamachu na osobę lub mienie ( wyrok SN z 9 marca 1983 r., IV KR 13/83, OSNKW 1983, nr 10-11, poz. 88; zob. też Z. Ćwiąkalski, A. Zoll, Przegląd orzecznictwa, s. 54 oraz W. Kulesza, glosa, s. 99).


    Zagrożenie karą i środkami karnymi

    28. Oba przestępstwa są występkami. W § 1 przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3. W § 2 zagrożenie karą pozbawienia wolności wynosi od 3 miesięcy do lat 5.
    29. Zagrożenie z § 1 stwarza podstawę, w oparciu o art. 58 § 3, z zastrzeżeniem § 4, do orzeczenia alternatywnie grzywny lub kary ograniczenia wolności. Z kolei art. 59 daje możliwość, w przypadku gdy społeczna szkodliwość nie jest znaczna i cele kary zostaną spełnione, do odstąpienia od wymierzenia kary, w przypadku równoczesnego orzeczenia środka karnego. W tej ostatniej sytuacji art. 49 pozwala na orzeczenie świadczenia pieniężnego.
    30. Artykuł 47 § 1 pozwala na orzeczenie nawiązki na cele bezpośrednio związane z ochroną zdrowia. Zastosowanie może mieć również przepis art. 46 pozwalający na nałożenie obowiązku naprawienia szkody ( § 1) lub orzeczenie nawiązki na rzecz pokrzywdzonego ( § 2).
    31. Sąd może wobec sprawcy przestępstwa z art. 254 § 1 zastosować warunkowe umorzenie postępowania ( art. 66 § 1).
    32. Zagrożenie w § 2 stwarza podstawę do wymierzenia alternatywnie grzywny albo kary ograniczenia wolności na podstawie art. 58 § 3 (z zastrzeżeniem § 4).
    [...]


    35. Przestępstwo ścigane jest zawsze z urzędu.

    Komentarz

    • Zig-Zig
      Legionista
      • 09.2008
      • 149

      #77
      Na Cyryla i Metodego łaskawie dawali 8 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata oraz 2 letni zakaz stadionowy tym, którzy sie przyznali. Ja się nie przyznałem i czekam na sprawe w sądzie, o dziwo prokuratorka nic nie wspomniala o jakimkolwiek zakazie, ale to pewnie dlatego że musi najpierw odbyć się sprawa i zapaść wyrok. Lecz znając miłościwie panującego nam wa_ltera to każdy kto brał udział w tym "zbiegowisku" otrzyma zakaz. Trudno się będzie wybronić przed tym zarzutem bo jak by nie patrzeć to braliśmy udział w zbiegowisku i trzeba będzie udowodnić w sądzie że nie wiedziało się że będą zamieszki i takie tam w związku z tym nie mogłeś działać wspólnie i w porozumieniu. Wtedy może będzie jakaś zmiana kwalifikacji czynu, ale to już lepiej żeby się wypowiedział ktoś co choć trochę zna się na prawie.

      Komentarz

      • żyła
        Legionista
        • 05.2004
        • 4275

        #78
        ja trafiłem do Otwocka. prewencja, która nas tam przywiozła to najgorsze kurwy, ale miejscowi policjanci to już byli naprawdę w porządku. Przynosili nam m.in. wodę, herbatę, kanapki, papierosy, paluszki, M&M's , obiad, gazety(policyjne tylko mieli) i radio. ogólnie byli nastwieni przyjaźnie i śmiali się z tego kto to wymyślił wszystko. także trafiliśmy o niebo lepiej niż inni. Na 26 osób, z którymi siedziałem na świetlicy przyznały się 3. Reszta potwierdziła udział z zbiorowisku, ale z resztą(tzn. świadomym uczestnictwem w całej tej rozróbie i ataku na psy) nie zgadzaliśmy się. Prokuratorzy i psy w czasie przesłuchania w porządku byli. To jakie sankcje ludzi dostawali faktycznie zależy chyba od tego gdzie trafili, u nas NIKT nie dostał zakazu na Polonię ani Legię, wyłącznie dozory na psach. Prokurator, który mnie ogarniał ogólnie pobłażliwie podchodził do całej sprawy, mówił, że nie wiadomo ile czasu to wszystko zajmie, bo ponoć ma to prowadzić jeden prokurator
        Dobrze będzie panowie i panie, damy radę!!!
        edit: aha, dla tych,którzy się przyznali dawali 100 rat po 10zł, 2 lata zakazu stadionowego, 6m. na 3 lata w zawiasach i kuratora.
        Zbyt wiele poświęciliśmy dla Legii, by ktokolwiek mógł nas złamać.

        Ciągle wierzę w raj.
        Ale teraz przynajmniej wiem, że to nie jest jakieś miejsce, którego możesz poszukać.
        Ponieważ to nie jest to gdzie pojedziesz,
        ale to, jak się czujesz na chwilę w swoim życiu, kiedy jesteś częścią czegoś.
        A jeśli znajdziesz tę chwilę...
        będzie ona trwała wiecznie.

        Komentarz

        • karakan

          #79
          EF i Snoopy.

          Nie odwołujcie sie od postanowień prokuratora!!
          Koleżki mama pracuje w prokuraturze generalnej i mi to stanowczo odradziła!
          Chłopaki mają racje!Może być tylko gorzej.

          A co do zakazów na Ł3.
          Każda z tych 750 osób nie ma co sie nastawiać na inną opcje.
          Bez względu na wyrok.

          ITI dobrze wie ,że na "derby" poszli niepokorni.

          Komentarz

          • arczi
            Administrator
            • 05.2003
            • 9964

            #80
            Niepokornych z dnia na dzień tylko przybywa. Wszystko wskazuje na to, że owy zamach na zorganizowany i niezależny ruch kibicowski na Legii, przyniósł odwrotne do zamierzonych skutki.
            Niech każdy kibic w sercu to wyzna: Bóg, Honor i Ojczyzna

            Komentarz

            • żyła
              Legionista
              • 05.2004
              • 4275

              #81
              aha, a co do wypowiedzi kogoś, że ludzie się masowo przyznają.Gadałem z wieloma osobami i tylko 1(musiał) się przyznał, także nie przesadzałbym.
              Ostanio zajebisty tekst widziałem na vlepce Bemowa, pasuje jak ulał.

              ZA DUŻO POŚWIĘCILIŚMY DLA LEGII ŻEBYŚCIE MOGLI NAS RZUCIĆ NA KOLANA
              Zbyt wiele poświęciliśmy dla Legii, by ktokolwiek mógł nas złamać.

              Ciągle wierzę w raj.
              Ale teraz przynajmniej wiem, że to nie jest jakieś miejsce, którego możesz poszukać.
              Ponieważ to nie jest to gdzie pojedziesz,
              ale to, jak się czujesz na chwilę w swoim życiu, kiedy jesteś częścią czegoś.
              A jeśli znajdziesz tę chwilę...
              będzie ona trwała wiecznie.

              Komentarz

              • pusty
                Legionista
                • 05.2004
                • 3765

                #82
                Co sądzicie o jakichś vlepkach, koszulkach anty ITI, z których dochód mógłby zostać przeznaczony na pomoc zatrzymanym? Ja niestety osobiście nie znam się zupełnie na grafice komputerowej. Wydaje mi się, że chętni by się znaleźli, a i inicjatywa szczytna. Myślę, że dla kogoś ogarniętego wymyślenie 2,3 prostych wzorów to godzinka roboty.


                Edit: I jeszcze jedna sprawa. Bardzo dobra koleżanka mamy ma dość prestiżowe stanowisko w prokuraturze. Fakt, że u nas, a nie w Warszawie, ale wiedzę ma całkiem dobrą. Jak ktoś ma jakieś pytania to śmiało pisać na priv, postaram się jakoś uzyskać odpowiedzi.

                Komentarz

                • jarecki_SLG
                  Legionista
                  • 08.2008
                  • 3

                  #83
                  Z Sochaczewaa wiekszosc osob w Piasecznie, wszyscy puszczeni do 20. Nikt się nie przyznal i wszyscy wyszli bez zadnych wyrokow. Czas pokaze...

                  Cała Legia zawsze razem ?
                  J***ć idiotów popierajacych dzialania policji zza klawiatury swojego komputera!

                  Chociaż ciężki jest czas...
                  S(L)G Banda !

                  Komentarz

                  • Fizi
                    Legionista
                    • 03.2004
                    • 8061

                    #84
                    cała ta akcja miała na celu ostateczne chyba przetrącenie nam kręgosłupa

                    miał rację Jasin, który napisał, że poszło w eter, a teraz nikt się nie będzie interesował sprawą pojedynczego Krzysia czy Tomcia i nikogo nie będzie interesowało, że zostanie uniewinniony, albo, że wykazane zostaną naruszenia prawa przez kaski podczas zatrzymań, przesłuchań, wymuszania zeznań, przyznania się do winy itd itp

                    niektórzy pozostaną przy wyrokach, bo nie są zbyt ogarnięci albo będą mieli problem ze znalezieniem świadków mogących świadczyć na ich korzyść lub problem ze znalezieniem pomocy prawnej

                    moim zdaniem jest na te wszystkie wyżej wymienione kwestie pewien sposó, który nie musi, ale może się udac i obrócić to wszystko na nasza korzysć:

                    zgodnie z kodeksem postepowania karnego jeżeli przeciwko sprawcom wobec krtórych toczy sie jednoczenie postępowanie w związku z czynami, ktore pozostają ze sobą w ścisłym związku, to można połączyc je wszystkie w jedno postępowanie

                    na pewno taka okoliczność zachodzi co do tych, którym postawiono zarzut uczestnictwa w nielegalnym zgromadzeniu

                    moim zdaniem powinnno się więc o to wnioskować

                    co przez to uzyskamy:
                    1. sprawa dotycząca kilkuset osób będzie nadal przedmiotem zainteresowania mediów i jej finał także - a ponieważ te zarzyuty które postawiono nie mają większych szans na utrzymanie się przed sądem, to rozstrzygnięcie może się okazac naszym wielkim zwycięstwem a nie porażką jaką jest obecna sytuacja

                    2. łatwo będzie ogarnąc niezbyt rozgarniętych , którzy ani sami nie bardzo potrafiliby się bronić ani nie potrafiliby składac wyjaśnień tak, aby nie dołożyc komuś innemu

                    3. łatwiej byłoby ogarnąć pomoc prawną dla wszystkich

                    4. moznaby wnioskowac o przesłuchanie w charakterze świadków wszystkich, którzy brali udział w wydarzeniach - dla sądu byłaby to prawdziwa gehenna i być może widząc takie wnioski dowodowe umożyłby wobec wielu jeśli nie wobec większości postępownie ze wzgle na znikomą szkodliwość , choćby po to, żeby się z tym nie pierdolić

                    5. łatwiej byłoby wykorzystać wszelkei nagrania, filmiki, fotki niekorzystane dla kasków

                    myślę, że naprawde warto się zastanowić nad taką opcją
                    "No pasaran!" ???

                    HEMOS PASADO !!!

                    Komentarz

                    • tMadzik
                      Legionista
                      • 07.2007
                      • 48

                      #85
                      Do tych co sie przyznali

                      Kiedys ten sam blad popelnilem i sie przyznalem. Wszystko da sie odkrecic zanim trafi do sądu. Piszecie pismo do prokuratury, ze chcecie sie zaznajomic ze zgromadzonym materialem(nie pamietam ktory to paragraf, ale zawsze mozna sprawdzic) i zgodnie z przyslugujacym wam prawem zlozyc dodatkowe wnioski dowodowe. Tylko to trzeba zrobic szybko, bo sa terminy. We wniosku dowodowym piszecie ze zgodnie z przyslugujacym wam prawem prosicie o przesluchanie kilku osob gdyz one wiedzialy ze idziecie na mecz a nie na awanture i przyczyni to sie do wyjasnienia sprawy. Możecie także wymienić tych którzy z wami byli. Napiszecie cos tam o stresie, o zastraszaniu psychicznym i fizycznym itp (oczywiscie jesli takie bylo) i sie nie przyznajecie do winy.

                      Jak juz cisnienie w mediach spadnie, to sprawa moze nawet nie trafic do sadu. A jak trafi to sa wieksze szanse na uniewinnienie.
                      ITI GO HOME !!!

                      Komentarz

                      • EF

                        #86
                        Ponoć w Pruszkowie znaczna większość się przyznała, bo psy ich straszyły sankami.
                        Na Ochocie na 73 osoby przyznały się bodajże 2 osoby i to tylko dla świętego spokoju, by szybciej wyjść, bo nic na sumieniu nie mieli.
                        Ostatnio edytowany przez Gość; 6505.

                        Komentarz

                        • CywiL
                          Administrator
                          • 05.2003
                          • 4942

                          #87
                          Te kurwy zawsze próbują na wkręta złapać i o ile siedząc przed kompem można się wozić to na miejscu pod presją ciężko się ogarnąć.
                          Argument sankcji jest przejebany, za nic zjeżdżasz na 3 miechy...
                          Pierdolę to ! Do niczego się nie zmuszam ,chcę to się wybijam - nie chcę no to się nie ruszam !
                          Grupa Trzymająca Wagę - Dzieki nam monopolowe nie martwią się o plajtę !!!

                          Komentarz

                          • Snoopy
                            Legionista
                            • 02.2006
                            • 1296

                            #88
                            Zamieszczone przez karakan
                            EF i Snoopy.

                            Nie odwołujcie sie od postanowień prokuratora!!
                            Koleżki mama pracuje w prokuraturze generalnej i mi to stanowczo odradziła!
                            Chłopaki mają racje!Może być tylko gorzej.
                            no chyba że tak. Jak gadałem z prokuratorem to się spytałem, dlaczego takie środki zapobiegawcze a on na to coś w stylu "bo takie mogę przywalić" - więc pomyślałem że to jest max co mogą. Trzeba się rzeczywiście zastanowić nad każdym krokiem. Ciotka jest adwokatem ale jeszcze z nią nie gadałem, jak się coś dowiem to oczywiście napiszę.
                            Proszę tu nie jeździć bo hałas jak na produkcyjnej hali
                            ONI MAJĄ PARAGRAFY A MY MAMY GRANATY W GĘBIE KTÓRE MOGĄ NAM WYPALIĆ
                            Szemrane typy co chcą czyścić nam morale, znowu wmawiać, że kolorowe znacze szare
                            Dzielić nas jak nigdy dotąd, leczyć swe kompleksy - ja mam tego potąd!

                            Komentarz

                            • jackk
                              Legionista
                              • 11.2007
                              • 38

                              #89
                              chyba czas pomyśleć o czymś takim : http://www.blekitnasila.org/index1.html
                              Legia Warszawa to Nasza Duma i Sława

                              Komentarz

                              • Młody
                                Legionista
                                • 11.2003
                                • 1163

                                #90
                                Zamieszczone przez Fizi
                                cała ta akcja miała na celu ostateczne chyba przetrącenie nam kręgosłupa

                                miał rację Jasin, który napisał, że poszło w eter, a teraz nikt się nie będzie interesował sprawą pojedynczego Krzysia czy Tomcia i nikogo nie będzie interesowało, że zostanie uniewinniony, albo, że wykazane zostaną naruszenia prawa przez kaski podczas zatrzymań, przesłuchań, wymuszania zeznań, przyznania się do winy itd itp

                                niektórzy pozostaną przy wyrokach, bo nie są zbyt ogarnięci albo będą mieli problem ze znalezieniem świadków mogących świadczyć na ich korzyść lub problem ze znalezieniem pomocy prawnej

                                moim zdaniem jest na te wszystkie wyżej wymienione kwestie pewien sposó, który nie musi, ale może się udac i obrócić to wszystko na nasza korzysć:

                                zgodnie z kodeksem postepowania karnego jeżeli przeciwko sprawcom wobec krtórych toczy sie jednoczenie postępowanie w związku z czynami, ktore pozostają ze sobą w ścisłym związku, to można połączyc je wszystkie w jedno postępowanie

                                na pewno taka okoliczność zachodzi co do tych, którym postawiono zarzut uczestnictwa w nielegalnym zgromadzeniu

                                moim zdaniem powinnno się więc o to wnioskować

                                co przez to uzyskamy:
                                1. sprawa dotycząca kilkuset osób będzie nadal przedmiotem zainteresowania mediów i jej finał także - a ponieważ te zarzyuty które postawiono nie mają większych szans na utrzymanie się przed sądem, to rozstrzygnięcie może się okazac naszym wielkim zwycięstwem a nie porażką jaką jest obecna sytuacja

                                2. łatwo będzie ogarnąc niezbyt rozgarniętych , którzy ani sami nie bardzo potrafiliby się bronić ani nie potrafiliby składac wyjaśnień tak, aby nie dołożyc komuś innemu

                                3. łatwiej byłoby ogarnąć pomoc prawną dla wszystkich

                                4. moznaby wnioskowac o przesłuchanie w charakterze świadków wszystkich, którzy brali udział w wydarzeniach - dla sądu byłaby to prawdziwa gehenna i być może widząc takie wnioski dowodowe umożyłby wobec wielu jeśli nie wobec większości postępownie ze wzgle na znikomą szkodliwość , choćby po to, żeby się z tym nie pierdolić

                                5. łatwiej byłoby wykorzystać wszelkei nagrania, filmiki, fotki niekorzystane dla kasków

                                myślę, że naprawde warto się zastanowić nad taką opcją
                                3 strony zawarte w jednym Poście.

                                Od Siebie dodam że mimo początkowego braku ładu w dzialaniach kasków to efekt osiągneli zamierzony. Warto dodac też, że nie we wszystkich oczach postrzegani jesteśmy jako 750 chuliganów ale jak pokazał przykład W. Kowalczyka jako "ofiary" manipulacji i nadinterpretacji prawa. Szkoda tylko, że mało osób znanych czy to polityków, działaczy czy byłych piłkarzy będzie miało jaja wypowiedziec swoje zdanie wiec ludzie dalej beda wierzyc w to co im przerysuje zawsze "dobrze" i "szybko" poinformowany TVN. Kpina.... Wiem jednak że przy odpowiednim, głośnym odbiciu piłeczki czy to własnie za pomocą nagrań z kaskami w roli głównej można pokazac że nie taki kibic zły jak go dziennikarze malują... Po godzinnej dyskusji z moimi rodzicami i przedstawieniu swoich argumentów i naświetleniu serii brzydkich zagrywek I TI i moja Mama powiedziała "To kpina jakaś... to nie możecie im tego jakoś udowodnic? Jak was opisali tak was beda teraz ludzie postrzegac. Nie dawajcie im powodów".

                                To by było tyle moich przemyśleń...

                                Dziękuje

                                Komentarz

                                Pracuję...