Tweet
Tematow o Warszawie w historii tego forum troche juz bylo. Ale ten bedzie z deczka inny. Bardziej przyziemny... Warszawa w ktorej funkcjonujemy, pracujemy, uczymy sie i bawimy.
Chcialbym, zebyscie zamieszczali tu roznego rodzaju informacje o wydarzeniach kulturalnych, koncertach, imprezach, lokalach, ciekawostkach o Warszawie, inwestycjach w miescie i innych duperelach o ktorych warto wiedziec.
Ot.. taki temat zbiorczy. Mozna tez przykleic.
Na zachete taka oto ciekawostka.
Lodowy bar przy Pańskiej
Termometr wskazuje zaledwie -8 stopni. Ściany zrobione są z lodowych cegieł. Podobnie stoliki, barek, ławki, rzeźby, a nawet kieliszki są wykonane z lodu. - Nie będzie trzeba ich myć, bo same się rozpuszczą - zachwala Dariusz, który dziś wieczorem otworzy Ice Bar.
Piotr Mroczkowski kilka tygodni temu sprowadził z Wrocławia 8 ton lodu. Tyle potrzeba na zbudowanie 60-metrowego lodowego baru. Dlaczego aż z Wrocławia, skoro wokół tyle śniegu? - Bo tam działa jedyny w Polsce producent lodu w blokach lodowych - odpowiada Mroczkowski. Informuje, że podobne bary działają w Mediolanie, Sztokholmie, Paryżu i Londynie.
Warszawski lokal będzie działał przez cały rok, bez względu na to, ile stopni pokaże termometr za oknem. - Pub ma specjalną wentylację, dzięki której wystrój nie zamieni się w wielką kałużę - mówi Mroczkowski. Liczy, że podczas upalnego lata goście chętnie będą odwiedzać bar. - Ta arktyczna atmosfera to szansa dla nieśmiałych. Która dziewczyna nie przytuli się do chłopaka w taki mróz? - żartuje.
Wczoraj powstawały ostatnie lodowe rzeźby, które będą zdobić pub. Postacie przedstawiają różne zwierzęta. Na barku stoi amor odziany jedynie w czapkę. Będzie sikał wódką. Co jakiś czas wystrój będzie się zmieniał. Figury tworzy Krzysztof Gac, który z zawodu jest kucharzem, a z zamiłowania rzeźbiarzem. Tworzy z dość nietypowych materiałów, m.in. w lodzie i styropianie. Najpierw rysuje sobie prowizoryczny szkic postaci. Potem specjalnym żelazkiem nagrzewa bryłę i włącza piłę. W ciągu zaledwie 40 minut lodowy klocek zamienia się w piękną fokę albo delfina.
W Ice Barze klienci przy wejściu dostaną specjalne kurtki, by siedząc na lodowych ławkach, nie przeziębili się i nie odkształcili posadzki. Za wejście będą musieli zapłacić ok. 25 zł. W tej cenie dostaną kieliszek wódki. Po wyjściu z lodówki na szybkie zaaklimatyzowanie się otrzymają ciepłą herbatę, kawę lub grzane piwo. W lodowej knajpie wódka będzie kosztować 7 zł, a drinki od 13 zł.
Dziś o godz. 20 lodowe wrota się otworzą. Goście będą mogli za darmo spróbować kolorowych drinków i wódki. Do przekąszenia będą kanapki. Wstęp wolny.
Ice Bar mieści się przy ul. Pańskiej 61
Chcialbym, zebyscie zamieszczali tu roznego rodzaju informacje o wydarzeniach kulturalnych, koncertach, imprezach, lokalach, ciekawostkach o Warszawie, inwestycjach w miescie i innych duperelach o ktorych warto wiedziec.
Ot.. taki temat zbiorczy. Mozna tez przykleic.
Na zachete taka oto ciekawostka.
Lodowy bar przy Pańskiej
Termometr wskazuje zaledwie -8 stopni. Ściany zrobione są z lodowych cegieł. Podobnie stoliki, barek, ławki, rzeźby, a nawet kieliszki są wykonane z lodu. - Nie będzie trzeba ich myć, bo same się rozpuszczą - zachwala Dariusz, który dziś wieczorem otworzy Ice Bar.
Piotr Mroczkowski kilka tygodni temu sprowadził z Wrocławia 8 ton lodu. Tyle potrzeba na zbudowanie 60-metrowego lodowego baru. Dlaczego aż z Wrocławia, skoro wokół tyle śniegu? - Bo tam działa jedyny w Polsce producent lodu w blokach lodowych - odpowiada Mroczkowski. Informuje, że podobne bary działają w Mediolanie, Sztokholmie, Paryżu i Londynie.
Warszawski lokal będzie działał przez cały rok, bez względu na to, ile stopni pokaże termometr za oknem. - Pub ma specjalną wentylację, dzięki której wystrój nie zamieni się w wielką kałużę - mówi Mroczkowski. Liczy, że podczas upalnego lata goście chętnie będą odwiedzać bar. - Ta arktyczna atmosfera to szansa dla nieśmiałych. Która dziewczyna nie przytuli się do chłopaka w taki mróz? - żartuje.
Wczoraj powstawały ostatnie lodowe rzeźby, które będą zdobić pub. Postacie przedstawiają różne zwierzęta. Na barku stoi amor odziany jedynie w czapkę. Będzie sikał wódką. Co jakiś czas wystrój będzie się zmieniał. Figury tworzy Krzysztof Gac, który z zawodu jest kucharzem, a z zamiłowania rzeźbiarzem. Tworzy z dość nietypowych materiałów, m.in. w lodzie i styropianie. Najpierw rysuje sobie prowizoryczny szkic postaci. Potem specjalnym żelazkiem nagrzewa bryłę i włącza piłę. W ciągu zaledwie 40 minut lodowy klocek zamienia się w piękną fokę albo delfina.
W Ice Barze klienci przy wejściu dostaną specjalne kurtki, by siedząc na lodowych ławkach, nie przeziębili się i nie odkształcili posadzki. Za wejście będą musieli zapłacić ok. 25 zł. W tej cenie dostaną kieliszek wódki. Po wyjściu z lodówki na szybkie zaaklimatyzowanie się otrzymają ciepłą herbatę, kawę lub grzane piwo. W lodowej knajpie wódka będzie kosztować 7 zł, a drinki od 13 zł.
Dziś o godz. 20 lodowe wrota się otworzą. Goście będą mogli za darmo spróbować kolorowych drinków i wódki. Do przekąszenia będą kanapki. Wstęp wolny.
Ice Bar mieści się przy ul. Pańskiej 61
Bez sensu to. Ja tam wole w ciepelku posiedziec a jakby mi zimna było mało to sobie na balkon wyjde 
pisaliśmy o browarach warszawskich to pomyślełem że brak tego tematu na forumce 
Przykleić!
Komentarz