Zgadzam się z Nazgulem.
Trzeba szukać także wśród piłkarzy bez nazwiska. Nazwiska nie grają!
W Legii dobrze grali czesto ci, którzy tu się wybijali i czuli przez to z klubem związani. Ci, co przychodzili dopiero wyrobić sobie markę.
Starszych Nazgul wymieniał. Dorzućmy choćby bramkarzy: Kowaleski, Boruc, Fabiański.
Jak do Legii przychodzi "gwiazda" to zazwyczaj gra kiepsko.
Niestety Burkhardtowi gwiazdorstwo jeszcze nie uleciało z głowy do końca. Może dlatego Wdowiec chce się go pozbyć.
Dziwi (Fakt), że chce się także pozbyć i Ghanema i Sokołowskiego. Sokołek może lecieć. Ghenema trzeba trochę defensyw douczyć (młody jeszcze) i bedzie dobrze