Zamieszczone przez andrzejzb
63 dni chwały...
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez FiziZamieszczone przez andrzejzbA co powiesz o żołnierzach AK którzy w latach 44-45 wstąpili do LWP?Komentarz
-
Zamieszczone przez Raffiprzecież oni w w większości nie wstąpili,ale "zostali wstąpieni".......Komentarz
-
Ja, jako, że obaj moi dziadkowie byli w AK - jeden wstąpił do LWP, a drugi się ukrywał napiszę tak: bardzo wiele zależało od lokalnej sytuacji. Zarówno od komunistycznych dowódców i politruków na danym terenie, jak i charakteru danego oddziału AK. Należy pamiętać, że była to formacja bardzo zróżnicowana. Były oddziały, w których kadra/większość sympatyzowała z przedwojennym PPS, albo ze środowiskiem piłsudczykowskim, a były i takie, w których sympatie kierowały się w kierunku endecji - ale ze względu na zawirowania w Narodowych Siłach Zbrojnych, działały w strukturach AK. Wtedy ludzie nie wiedzieli tego, co wiemy teraz. Było szereg wykluczających się wzajemnie plotek, a postawy wynikały kosekwentnie z zajmowanych przed wojną. Generalnie socjaliści, mimo bardzo mocnego akcentu niepodległościowego w PPS, raczej byli skłonni ufać "lewicowym" wysłannikom, wierząc że tak krytykowana przez nich sanacja zostanie zastąpiona czymś lepszym. I sami byli obdarzani większym zaufaniem przez czerwonych (chociaż z drugiej strony - wielu z nich za swoją naiwność zapłaciło najwyższą cenę). Piłsudczycy nie mieli o czym z komunistami gadać, narodowcy natomiast - konsekwentnie uważając, że wszystko co czerwone i żydowskie jest z piekła rodem, nawet nie rozpatrywali takiego wariantu. I oni akurat dostawali do wyboru: gułag/kulka, albo kamasze (z gwarancją wypuszczenia w pierwszej linii atakujących). Poza tym, często usuwano, bądź "internowano" oficerów i wcielano całe oddziały. To raz.
Druga kwestia, to kadry komunistów. Otóż znaczna część z nich, to byli NKWD-ziści z polskimi nazwiskami, część - niedobitki KPP... Ale byli i tacy, którzy np. nie zabrali się z Andersem, albo byli ideowymi lewicowcami (nie niuansująć socjalizmu i komunizmu). Ci ostatni często zachowywali się jak normalni ludzie, a czasami byli obdarzeni charyzmą. Nie dziwne więc, że łatwo im było dotrzeć do mających lewicowe poglądy osób z AK i przekonać je, że wszystko jest/będzie OK. A LWP, to suwerenne Wojsko Polskie. Ci ludzie po latach okupacji tak bardzo chcieli w to wierzyć, że niedopuszczali do siebie myśli, że może być inaczej. Poza tym, świadomi walk frakcyjnych zarówno w KEDYW-ie, jak i w samym rządzie londyńskim, nie mieli pojęcia, co z docierających do nich informacji jest prawdą. Dlatego chcieli "robić swoje tu i teraz" nie wnikając za bardzo.
PS Właśnie dlatego wkleiłem odpowiedni link na początku tego topicu, by uniknąć takiej dyskusji z Andrzejemzb. Ja swoje napisałem już tam.My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.Komentarz
-
Foxx: Ale rozumiem, iż ten dziadek który wstąpił do LWP nie został do tego zmuszony - czy potwierdzasz, żebyła to Jego suwerenna decyzja?
ems: To były czasy kiedy NIC nie było proste i jednoznaczne. I tylko tyle chcę przez to powiedzieć.Komentarz
-
jak juz jestesmy przy Warszawie, troche o naszym pieknym ieiscie:
"Zakochaj się w Warszawie" to hasło, które zwyciężyło w konkursie zorganizowanym przez biuro promocji Urzędu Miasta st. Warszawy.
Od tej pory będzie ono promowało stolicę. W czwartek w Pałacu Kultury i Nauki wręczono nagrody autorom wyróżnionych haseł.
Główną nagrodę, czyli 15 tys. zł podzieliło między siebie czterech autorów, którzy niezależnie nadesłali tę samą propozycję: Irena Zadrożna, Anna Wojciechowska-Sobczyk, Jarosław Kołakowski i Jan Roman. Drugie miejsce i nagrodę 2,5 tys zł otrzymała Dorota Grydlik - autorka hasła: "Miasto w Twoim rytmie". Jury nie przyznało trzeciej nagrody.
"Sprowadziłam się do Warszawy 70 lat temu, przeżyłam tu całe życie, wojnę, powstanie warszawskie, wszystkie ciężkie i radosne chwile. Za to wszystko kocham to miasto" - powiedziała PAP 81- letnia Irena Zadrożna. "Moim ulubionym filmem jest +Przygoda na Mariensztacie+. Tam tak ładnie zespół Mazowsze śpiewał o Warszawie. Nie sposób być obojętnym. Stąd to hasło" - dodała.
"W haśle, które zgłosiłem podoba mi się jego dwuznaczność. Hasło +Zakochaj się w Warszawie+ można rozumieć w sensie dosłownym. Można też rozumieć w ten sposób, że tu poznaje się ludzi, których się kocha" - powiedział PAP inny autor zwycięskiego hasła Jarosław Kołakowski.
Konkurs przebiegał w dwóch etapach, najpierw jurorzy dokonali pierwszej selekcji i z ponad 2 tys. haseł wybrali 10. "Oddaliśmy je pod osąd publiczny warszawiaków, którzy głosowali nadsyłając kupony z prasy oraz przez internet i tak wybrali hasło +Zakochaj się w Warszawie+" - powiedział dyrektor biura promocji miasta Tadeusz Deszkiewicz.
W plebiscycie wzięło udział ponad tysiąc osób, zwycięskie hasło poparło 355 osób.
Przy wyborze 10 najciekawszych propozycji haseł, jury kierowało się głównie tym, czy budzą one sympatię, czy namawiają do przyjazdu do miasta i czy łatwo je przetłumaczyć na inne języki. Zdaniem Deszkiewicza, "+Zakochaj się w Warszawie+ bardzo dobrze spełniło te kryteria. Jest ponad to zaskakujące i intrygujące".
Deszkiewicz zapowiedział, że hasło będzie umieszczane w wydawnictwach Urzędu, w spotach reklamowych, w internecie oraz podczas imprez organizowanych przez miasto lub takich, na które Warszawa zostanie zaproszona. "Będziemy się starali, by widniało także na pamiątkach z Warszawy" - powiedział.
WarszawaKomentarz
-
Zamieszczone przez andrzejzbZamieszczone przez Fizi"Co do negocjacji ze Stalinem, to słyszałeś o traktacie Sikorski - Majski?"
tiaa.. słyszałem.... co powiesz o jego realizacji przez sowietów ?Komentarz
-
Zerwanie paktu - Aresztowanie "Grota" - Smierć Sikorskiego...
Trzy miesiące...
Nie daje mi to spokoju. Dziwny zbieg okoliczności...Komentarz
-
Zamieszczone przez andrzejzbZerwanie paktu - Aresztowanie "Grota" - Smierć Sikorskiego...
Trzy miesiące...
Nie daje mi to spokoju. Dziwny zbieg okoliczności...________________________________________
_______________________________________
mnie tu nie maKomentarz
-
Zamieszczone przez szczepanZamieszczone przez andrzejzbZerwanie paktu - Aresztowanie "Grota" - Smierć Sikorskiego...
Trzy miesiące...
Nie daje mi to spokoju. Dziwny zbieg okoliczności...
Ci dwaj dowódcy to były IMO największe polskie straty w tej wojnie.Komentarz
-
Zamieszczone przez andrzejzbFoxx: Ale rozumiem, iż ten dziadek który wstąpił do LWP nie został do tego zmuszony - czy potwierdzasz, żebyła to Jego suwerenna decyzja?
Zamieszczone przez andrzejzbems: To były czasy kiedy NIC nie było proste i jednoznaczne. I tylko tyle chcę przez to powiedzieć.My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.Komentarz
Komentarz