Największym lebiegą meczu w wersji telewizyjnej bezapelacyjnie Kazimierz Węgrzyn. Z meczu na mecz coraz gorzej.
Legia - Lech Poznań [8. kol. Ekstraklasy 2018/19, 16.09.2018, godz. 18:00]
Zwiń
X
-
Ten mecz wystawia pozytywną ocenę pracy Sa Pinto. Pewnie, że nie urywa wiadomo czego ale te wybiegane kilometry... Trochę mi szkoda, że nie było więcej trafień z naszej strony ale tylko trochę )Z końmi się nie kopię bo przegram, z idiotami staram się nie dyskutować bo sprowadzają dyskusję do swojego poziomu, na argumenty ad personam staram się nie reagować, patrz wcześniejsze punkty - no i tylko krowa nie zmienia zdania ...Komentarz
-
Komentarz
-
Komentarz
-
PS Polecam udać się do wątku Wisła Legia chyba z 32 kolejki, jeżeli cię to usatysfakcjonuje tam przy wyniku 1:0 dla nas toczyła sie dośc długa dyskusja chwaląca naszych AdonisówOstatnio edytowany przez Strudzio; 152089.Komentarz
-
Nie dziwota że Lech z nami przegrał.
"Przegraliśmy z najsłabszą drużyną ligi,coś więcej trzeba pisać? Liczę ze Ivan sam zrezygnuję z stanowiska jeszcze jutro. "
Tak jak my niedoceniany słabszych tak oni teraz zrobili to z nami )
BTW dobry mecz P.Stefańskiego, już widzę jak za rok w wątku meczowym będą pisać że Stefański to Qrwa bo na 7 spotkań z nami, 6 przegrali i 1 zremisowali kiedy on sędziował XDKomentarz
-
Stolarski dobry mecz ale panowie, niech on się nauczy dośrodkować bo dziś przejął rolę Hlouska z jego "dokładnymi" zagraniami.
Mnie zaskoczył Wieteska. W końcu grał dobrze w obronie.
Co do Cierzniaka - super zmiana póki co. Pewnie broni, pewnie wychodzi.
Rado widać że mocno schudł ale niestety dalej najsłabszy na boisku.
Ogólnie widząc skład obawiałem się tego meczu a jednak byli perfekcyjnie ustawieni, za kazdym razem było do kogo zagrać piłkę, za kazdym razem był ktoś blisko do odbioru.
Taktycznie i biegowo Legia zjadła lecha.Komentarz
-
Wybiegana wygrana. W końcu zaangażowanie na odpowiednim poziomie. Brawo Stolarski!"Na szczęście to nie były jeszcze czasy, w których Legia męczy się z zespołem z Gibraltaru albo kompromituje się z jakimś Dudelange, a później pseudoeksperci trąbią w pięknych studiach TV, że dzisiaj nie ma już słabych drużyn. W latach 90. Legia nie miała prawa męczyć się w Luksemburgu i się nie męczyła." (Kosa. Niczego nie żałuję)Komentarz
Komentarz