Ehh, rzeczywiście. Przez to wszystko człowiek już zapomina.
Brzmi to niedorzecznie, ale w meczu z Luksemburgiem będziemy musieli liczyć na cud, bo trudno liczyć na to, że taki skład personalny obrony, plus aktualna forma, uchronią nas od straty goli.
Brzmi to niedorzecznie, ale w meczu z Luksemburgiem będziemy musieli liczyć na cud, bo trudno liczyć na to, że taki skład personalny obrony, plus aktualna forma, uchronią nas od straty goli.
Komentarz